Dziennik snów

Witajcie ! ;]

A wiec tak jestem narazie amatorem jezeli chodzi o LD co nie oznacza ze takiego nie doswiadczylem.
Moja przygoda z Ld zaczęła się gdy mój kolega opowiadał mi że coś takiego istnieje.Mówił mi o tym że nie mozna korzystac z zegarka w takim śnie bo godzina sie zmienia szybko itp. , no i oczywiscie mowil mi ze jest sie zupełnie świadomym. Nie powiedział mi jednak o technikach osiągania LD i myślałem ze tylko szczesliwcy mogą tego doswiadczyc.

Dzień jak co dzien polozylem sie spac i mialem LD (zorientowalem sie ze dziwna sytuacja to sen i pomine szczegóły). I o dziwo dwa dni potem z kolei miałem znowu LD ;D. Także 3 razy. Bez żadnych informacji zacząłem eksperymentwoac w LD zauwazylem jedna bardzo ważna rzecz w 2 ld. Sytuacja dosyć głupia ale czemu by jej nie opowiedzieć ^^

Zorientowalem sie i pamietalem co mialem zrobic (cos sprobowac wymyslic). Zauwazylem ze przedemna stoi jakas dziewczyna. 1 pomysl to zlapac ja za biust (nie jestem zboczencem mialem genialny pomysl Very Happy

) zamknalem oczy i pomyslalem ze sie powiekszy i mocno sie skoncentrowalem. Uczucie nieziemskie jak czujemy ze w rekach przybywa masy Very Happy

haha

I na tym sie skonczylo. Kilka miesiecy pozniej kolega dal mi link forum i tematu o LD na wikipedi.
Zaczalem sie interesowac LD i jednoczesnie rozpoczalem swoja przygode z LD.

Hmm i tak mam takie pytanko moze to zabrzmi dziwnie ale szukalem i nie bylo:
Mianowicie- Pytałem się juz znajomego czemu tak mam ze jestem tak jakby przekonany ze nie bede mial LD. Tak jakbym zamalo sie staral a dziennik sowicie prowadze juz tydzień i mam sporo snow zapisanych w nim i wylapalem elementy ktore sie powatarzaja. Poprostu potrzebuje porady a moze jakies cwiczonko bo czytam i widze ze robicie RT w dzien a ja za ch*** nie moge sobie na dniu przypomniec ze mam zrobic LD. O Ld panietan tylko rano jak zapisuje sen i wieczorem gdy się klade lub czytam wasze forum.
No i to bedzie tyle z góy dzięki za pomoc.

No i oczywiście cześć wszystkim bo jestem tu nowy ;P

Post został pochwalony 0 razy

Nazwa tematu nie pasuje. :)

Jeśli chodzi o to przekonanie - z czasem na pewno będzie lepiej.

Porady, ćwiczonka znajdziesz wszędzie. :) (np. dział techniki) Jeśli znajdziesz technikę, która Ci się podoba, używaj jej. :) Postaraj się też wypróbować różne, nie ograniczaj się do jednej - to pomaga też niebezpośrednio. ;)

Powiedz sobie, że będziesz cały czas uważny, czy akurat nie śnisz (innymi słowy - że będziesz sprawdzał) Pomyśl co zwykle dzieje się podczas Twojego dnia. Gdzie często bywasz, co zwykle robisz, co często widzisz - wybierz sobie na początek jedną rzecz. Pomyśl sobie, że kiedy będziesz to widział/robił, przypomni Ci się żebyś sprawdził, czy śnisz. Przede wszystkim wyobraź to sobie - wyobraźnia i emocje są bardzo ważne przy wpływaniu na podświadomość. Najlepiej wyobraź sobie, że sprawdzasz i okazuje się, że śnisz ;) połączysz wtedy dwie techniki.

Możesz też spróbować ze znakiem na ręku(może być nawet małe maznięcie długopisem)/naszyjnikiem/czymś nowym (lub dawno nie noszonym) co mógłbyś mieć na/przy sobie, co przypominałoby Ci np. o RT. WAŻNE! Zrób RT nawet, kiedy pomyślisz o posiadaniu tego czegoś.

Kiedy wykonujesz RT - naprawdę dopuść możliwość, że to może być sen. Za którymś razem okaże się to prawdą. ;>

Miłej zabawy! ;)

Post został pochwalony 0 razy

	lomaskate napisał:
	Pytałem się juz znajomego czemu tak mam ze jestem tak jakby przekonany ze nie bede mial LD. Tak jakbym zamalo sie staral a dziennik sowicie prowadze juz tydzień i mam sporo snow zapisanych w nim i wylapalem elementy ktore sie powatarzaja.

Ja mam akurat na ten problem jedną radę. W sumie to porada Johnego, która z niecały tydzień temu mi pomogła do tego stopnia, że tego samego dnia po przeczytaniu miałem krótkie LD. Otóż obawiasz się niepotrzebnie, że robisz coś nie tak. Zaryzykuję stwierdzeniem, że jak wieczorem przed snem pomyślisz sobie, ale to tak naprawdę ze szczerego serca i w pełni przekonany, że LD jest łatwe do osiągnięcia, że nie musisz być kimś wyjątkowym, aby to osiągnąć, będziesz miał spore szanse na LD nawet bez myślenia o tym za dnia. Mi się udało, więc jestem przekonany o słuszności tej można powiedzieć techniki. Najważniejsze, żebyś przed snem wzbudził w sobie jak najszczersze uczucie spokoju o świadomy sen, tak jak by jakiś duszek Ci się ukazał i powiedział "Bądź spokojny, dzisiaj będziesz mieć LD, ja o to zadbam". Pozdrawiam i powodzenia.

Post został pochwalony 0 razy

Podpisuję sie pod powyższym postem - imo najlepiej mieć przeświadczenie, że LD to banał.