Jak mieć Świadomy Sen (LD)

Cześć...
Już od dłuższego czasu interesuje się świadomymi snami i powiedziałby ktoś jak go można uzyskać?
Bo zawsze mam sny ale jakoś nigdy się nie mogę ogarnąć że to sen :/
Zawsze gdy leże już w łóżku to sobie wmawiam że chce mieć świadomy sen lecz nie pomaga, zna ktoś jakąś fajną technikę na to?

Post został pochwalony 0 razy

To nie tak działa. Praktykując LD wpływasz na wiele czynników, które całościowo wpływają na szansę na LD. Najbardziej znaczące jest WBTB. Po nim dziennik snów i TR'y. Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś łączył WBTB z czym chcesz, byle z głową i na luzie.
http://www.psajko.fora.pl/dla-poczatkujacych,81/jak-zaczac,8225.html

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj wypróbowałem WBTB tylko że poszedłem spać 22:40 i wstałem 4:30 i potem siedziałem na telefonie na psajko by trochę się odmulić, potem poszedłem do toalety i się napić i znowu na telefon, gdy była już godzina z 5:00 coś takiego to poszedłem spać i sobie ciągłe wmawiałem że chce mieć świadomy sen lecz na nic i nie miałem potem już snu Sad

(
No cóż ale dużo ludzi w tym temacie co dałeś pomogło to w świadomym śnie a dzisiaj jest sobota to spróbuje jeszcze raz, więc jak coś to będę edytować ten post jak mi się uda albo nie uda Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ja bym odradzał używanie telefonu przy pobudce. Sam mam problemy z ponownym zaśnięciem i w ogóle jakaś pamięć snu jest gorsza gdy rozbudzam sie telefonem...

Post został pochwalony 0 razy

Nawet jak i masz racje to bez telefonu pewnie się nie obudzę sam :/

@Edit: Pytka, a ty używasz też techniki WBTB na świadomy sen? Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Son Goku dnia Sob 11:19, 27 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz

Wystarczy zastosować filtr Twilight i nie ma problemu z ponownym zaśnięciem.

Post został pochwalony 0 razy

Dziennik Ty chlopcze prowadzisz ? TRy stosujesz ?

Post został pochwalony 0 razy

Dziennik zacząłem prowadzić i TRy stosuje też + będę jeszcze dalej robił WTBT i zobaczymy co z tego wyjdzie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Son Goku dnia Nie 11:27, 28 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz

Nie WTBT, tylko WBTB jak coś Wink

Post został pochwalony 0 razy

	Solniczek ! napisał:
	Nie WTBT, tylko WBTB jak coś

Wiem

literówka nawet nie zauważyłem Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Posłuchaj, ja miałam podobny problem. Przez 3 lata starałam się o LD i żadna metoda mi nic nie dawała. Nawet gdzieś się tu na forum żaliłam pod nickiem Sacagawea, ale też nikomu nie udało się mi pomóc.
Wiesz, co w końcu pomogło? Wiedza i doświadczenie.
Im bardziej jesteś w temacie, tym masz większe szanse, na to, że się uświadomisz. Interesuj się LD, czytaj relacje ludzi, którzy też próbują etc. Wiem, że takie zdanka niewiele ci mówią, więc powiem konkretnie co na mnie zadziałało.
Jakieś kilka miesięcy temu przypadkowo się uświadomiłam we śnie, ale zaraz potem się obudziłam. We śnie tak z dupy, za przeproszeniem, pomyślałam sobie, że to sen. Ale to nie była zwykła myśl. Ucieszyłam się wtedy jak dziecko, zaczęłam krzyczeć z radości "To sen! TO SEN!".
Pewnie myślisz, "co z tego?".
Ano to jest istota TR (testów rzeczywistości)! Najgorsze, co można robić, to automatycznie przeciskać palec przez dłoń, albo dotykać ściany, jak jakaś maszyna.
Już rozumiesz?
Najpierw uraduj się pod niebiosa, poczuj jakie LD może być wspaniałe, wyobraź sobie ogrom możliwości jakie masz we śnie! Pomyśl o tym teraz! Może jesteś we śnie? Wiesz, co możesz teraz zrobić? Możesz latać! Możesz wyciągnąć spluwę i rozwalać zombiaków! Możesz spotkać się z dziewczyną! Cieszysz się? I o to chodzi!
Dopiero teraz przechodzimy do fazy właściwego TRu, która jest nieco rozczarowująca, bowiem analizując opór ściany, albo zachowanie włącznika światła dochodzisz do wniosku, że to jednak nie sen. Możesz się nawet zasmucić.
Po kilkunastu próbach w ciągu dnia masz niemal pewność, że dostaniesz LD.
O ile zwykłych snów nie musisz zapisywać w dzienniku, tak świadome sny musisz. Twoja podświadomość może wywnioskować, że nie chcesz mieć świadomych snów, więc należy je opisywać.
Trochę się rozpisałam... ale mam nadzieję, że z sensem...

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Muszira dnia Nie 17:07, 06 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz

I to mi zawsze spływa sen z oka .Podświadomość to kto wreszcie kieruje naszym życiem, my czy podświadomość. Fallen Leaf powie że to przecież ja ta podświadomość , ale czy w czasie całej swojej nauki zapanował nad nią, przecież to on(tylko tak się odniosłem bo kiedyś coś mi na ten temat napisałeś Smile

Ja myślę że my nie myślimy tymi myślami co mamy teraz ,tylko tymi których nie czujemy i nie słyszymy, dlatego post powyżej dał mi to do zrozumienia. I na tym polega wiara i LD, czyta myśl z głębi nas ,ona tym steruje tylko my musimy ją wyciągnąć tam z głębi albo i mroku naszego umysłu. Dziękuje.

Post został pochwalony 0 razy

Hah, turbo. Już Ci pisałem wielokrotnie, że nie znasz fundamentalnego faktu o jaźni i przez to gubisz się w tych rozważaniach. Cały czas szukasz siebie w tym chaotycznym umyśle, oddzielasz od siebie podświadomość i inne warstwy, nad którymi nie czujesz kontroli, ale cały czas dbając, żeby "coś" pozostało w tym wszystkim po oddzieleniu. Oferowałem Ci informacje w tym temacie, ale nie chciałeś Smile

Pisałem też wielokrotnie, że liczy się ta głębsza wiara. Słowa rzadko wystarczą, żeby zmienić całe nasze postrzeganie tej kwestii, czyli naszej zdolności do osiągania LD. Niektórzy pewnie zauważyli, że jak wypowiadają przed zaśnięciem afirmację typu "Dzisiaj będę miał/a LD" to przy niewielkim skupieniu można wyczuć na ile się w to wierzy. Czy czuję się moc, czy może rezygnację. I łatwo zauważyć, że po np. nocy obfitej w LD, kiedy przy następnym zaśnięciu wypowiemy tą afirmację to automatycznie mamy przeczucie, że jest to wykonalne. No bo wczoraj nam się udało to czemu i dzisiaj nie. Natomiast po np. kilku tygodniach bez LD, automatycznie ciężko nam poczuć moc no bo jak. Tyle dni bez LD, to czemu teraz ma się udać. Teraz wystarczy zauważyć, że te uczucie (moc, duma, rezygnacja, zwątpienie itd.) pojawiają się od razu po wypowiedzeniu słów. Nie wybieramy świadomie (nawet byśmy nie zdążyli), które uczucie się pojawi. To tylko błyskawiczna analiza podświadomości na podstawie naszych doświadczeń z życia, szczególnie ostatnich dni.

@Muszira
Łączenie TR z silnymi emocjami, rzeczywiście może być skuteczne. Sam czasami podchodziłem do tego tak, że tą emocją nie była radość, ale czujność. W sensie cały czas miałem na uwadze, że mogę śnić i muszę być czujny, żeby to zauważyć. Albo też kiedyś wywoływałem zdenerwowanie, że nie mogę się uświadomić, stosując przy tym jak najwięcej TR, także tych niekonwencjonalnych Smile

	Cytat:
	O ile zwykłych snów nie musisz zapisywać w dzienniku, tak świadome sny musisz. Twoja podświadomość może wywnioskować, że nie chcesz mieć świadomych snów, więc należy je opisywać.

Ale z tym to trochę niezrozumienie podświadomości. Podświadomość to nie behawiorystka, chyba że ktoś będzie się tego obawiał. W sensie jeśli obawiasz się, że jak nie zapiszesz LD to będziesz miała ich mniej to tak może być. Tu chodzi o najgłębsze intencje. Jeśli szczerze zależy Ci na LD to podświadomość to "wie".
Ważniejsze jest natomiast właśnie zapisywanie snów nieświadomych. Zainteresowanie snami nieświadomymi to bardzo znaczący czynnik w praktyce świadomego śnienia. Choć można to też robić poprzez rozpamiętywanie w czasie dnia.
A najważniejszym wspomagaczem w praktyce jest oczywiście WBTB Smile

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Fallen Leaf dnia Nie 20:35, 06 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz