Miejsce po odzysaniu świadomości

Ostatnio zauważyłem, że 90% moich świadomych snów rozpoczyna się w taki sposób: odzyskuję świadomość, robię RT i wrzuca mnie do łóżka. Very Happy

Już tłumacze jaśniej. Chodzi o to, że po tym jak pojawia się myśl, że to sen, zawsze mam fałszywe przebudzenie i LD zaczyna się najcześciej w moim pokoju, kiedy wstaje z łóżka... Czy ktoś ma podobne wrażenie? Czy po odzyskaniu świadomości we śnie zostajecie w miejscu w którym aktualnie się znajdowaliście?

Post został pochwalony 0 razy

Chyba był taki temat - ja w b. dużej części swoich LD po odzyskaniu świadomości byłem w okolicach swojego domu (ulice), a wcale nie śnię o swojej okolicy tak często ;) - wielu ludzi tak ma. O przeniesieniu się do pokoju też słyszałem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Nie 13:10, 28 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz

Aha coś o tym wiem, każde moje LD rozpoczynało sie w moim łóżku, najdalej przy kompie - 2 m od łóżka Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ja miałem do tej pory 2 LD i oba rozpoczęły się w domu. Jedno w kuchni, jedno w moim łóżku.

Post został pochwalony 0 razy

u mnie jest to zazwyczaj dom i szkoła :/

Post został pochwalony 0 razy

	Kyo napisał:
	Czy po odzyskaniu świadomości we śnie zostajecie w miejscu w którym aktualnie się znajdowaliście?

Odpowiadając na to konkretne pytanie - zawsze po "uświadomieniu" Smile

zostaję w miejscu, nigdzie mnie nie przenosi. Ale to, że Ciebie przenosi nie musi oznaczać czegoś dziwnego, może po prostu tak masz Rolling Eyes

. Ważne, że Cię nie wyrzuca, ani nie tracisz świadomości. Poza tym, jeśli nie chcesz być w pokoju możesz przecież przenieść się do innego miejsca, wystarczy przejść przez drzwi (to na tyle teorii, jak ja ostatnio chciałam to zrobić, to za drzwiami były kolejne drzwi, i kolejne, i kolejne... I tak aż do wkur... Evil or Very Mad

).

Post został pochwalony 0 razy

	Kyo napisał:
	przejść przez drzwi (to na tyle teorii, jak ja ostatnio chciałam to zrobić, to za drzwiami były kolejne drzwi, i kolejne, i kolejne... I tak aż do wkur... ).

Kyo ja tez mialem raz tak. A co do miejsca gdzie odzyskuje swiadomosc to zazwyczaj moj dom lub szkola

Post został pochwalony 0 razy

No, ale powyższy cytat jest mój Smile

Ja pierwsze 2 LD uzyskałam w domu, potem zrobiłam się bardziej "światowa" Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Może nie tak często jak u Ciebie, ale po odzyskaniu świadomości zdarza się fałszywe przebudzenie albo i nawet kilka.
Dziś w trakcie jednego LD miałem 2 FA.

Post został pochwalony 0 razy

Dodaję do tematu ankietę (choć samo pytanie było trochę o czymś innym):

Ile procent waszych świadomych snów rozpoczęła się, kiedy śniliście o swoim domu, czy ulicy? Może macie inne specyficzne miejsce, w którym zaczyna się duża część waszych świadomych snów?

Pytanie skierowane jest głównie do osób, które miały już kilka świadomych snów, a jeśli dużo więcej, to tym bardziej proszę o zagłosowanie w ankiecie. :) Co by nie było przekłamań w statystykach. :)

Post został pochwalony 0 razy

Moim głównym znakiem snu jest "kontekst" nic nie trzyma się kupy, ludzie i przedmioty są ta jakby "z dupy" dobrani, więc tym bardziej nie bywam w snach w domu. Zwykle biegam po jakiś wyspach albo miejscach w ogóle mi nie znanych. Mam sporo snów o LD. Mam też dużo tak jakby FA, bo w śnie zasypiam i budze się ale niekoniecznie w swoim łóżku, więc to chyba nie za bardzo FA.

Post został pochwalony 0 razy

Ja miałem w życiu tylko jedno FA. Niedawno w nocy "obudziłem się", nie wiem czemu. Prawie mechanicznie robie RT. Dobra, idę spać dalej. Hej, zaraz! Coś mi tu nie pasuje! Trochę mniej śpiący powtarzam RT. Znajome uczucie, zatykam nos i wciągam nie powietrze, ale wodę(takie mam wrażenie). Spróbowałem otworzyć oczy ale mnie wywaliło....

	Andrewek napisał:
	nic nie trzyma się kupy, ludzie i przedmioty są ta jakby "z dupy" dobrani, więc tym bardziej nie bywam w snach w domu

Też tak mam. Jeszcze nigdy nie miałem snu, w którym bym robił coś normalnego, jak wstawanie czy jedzenie, same abstrakcje, niektóre tak abstrakcyjne, że nawet z wyłączonym Critical Factor rozpoznaję, że to sen. Ostatnią taką sytuacją było stanie na błyskającym różnymi kolorami sześcianie z moją nauczycielką pieprzącą coś bez sensu(na to akurat nie zwróciłem uwagi, na lekcjach też tak jest =])

Pozdro

Post został pochwalony 0 razy

Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie w ankiecie. Zbyt wiele miałem LD. Mogę tylko wypowiedzieć się na temat tych LD, w których zasypiam nie tracąc świadomości. Wygląda to zupełnie tak, jakbym opuścił swoje ciało i wtedy jestem w tym samym pomieszczeniu, w którym śpię. Nigdy nie miałem tak, żeby "opuścić swoje ciało" i być w zupełnie innym miejscu.
A co do tego, co napisał Kallipygos:

"jak ja ostatnio chciałam to zrobić, to za drzwiami były kolejne drzwi, i kolejne, i kolejne... I tak aż do wkur... Evil or Very Mad

"

To też kiedyś miałem podobnie. Smile

Byłem podczas LD w moim pokoju i chciałem wyjść z domu. Wszedłem do przedpokoju, tam otwieram drzwi na klatkę schodową a tam kolejny przedpokój, za następnymi drzwiami kolejny i kolejny, i tak kilka razy aż w końcu znowu trafiłem do mojego pokoju.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Woland dnia Pią 13:26, 18 Wrz 2009, w całości zmieniany 6 razy

Ja rzadko kiedy śnię o swoim mieszkaniu czy okolicy, częściej są to miejsca nieznane, głównie obce miasta. Stąd też mało które LD zaczyna się w domu :>

Post został pochwalony 0 razy

Fete de la faim dokładnie mam tak samo. Generalnie jak nawet śnię o bliskich, chyba nigdy nie ma akcji w moim domu, czy mieszkaniu.Dlatego tez świadomość łapię przeważnie w obcym miejscu.

Post został pochwalony 0 razy