Nie wiem w sumie czy dobrze rozumiem.

Witam,
jestem tu nowy i przwyiodła mnie tu chęć posiadania zdolności świadomego śnienia, ale mam także pare pytań, jeżeli się powtarzały to przepraszam.

1. Jak, to jest z tym LD czy, jeżeli się uświadomię to czy będę widział i czuł we śnie jak w rzeczywsitośc, tzn w czasie rzeczywistym czy dopiero rano przypomnę sobie, że coś takiego robiłem.

2. Już któryś raz miałem taką akcje jak dziś, tzn mam sen, który wydaje się strasznie płytki (mam świadomość, że mogę się obudzić, kiedy będę tego chciał) i mam wrażenie jakbym w, nim był, tzn dzieje się w czasie realnym, poza tym mówiłem w, nim coś o LD i, że jakby to był LD to, kiedy wyobraził bym sobie krowę z zielonymi wymionami, to by się tu pojawiła (i to wlaśnie zrobiłem), ale się nie pojawiła, a ja się nie uświadomiłem, często tak macie?

3. Czy robie TR na żywo, tzn próba przełożenia palca przez rękę nie zamieni się w jakiś dziwny tik?

Z góry dziękuje za czas poświęcony na odp na te pytania Smile

No ale postaraj się ogarniać tekst /FL

Post został pochwalony 0 razy

Ze względu na moje doświadczenie, czyli żadne Smile

odpowiem tylko na 3 pytanie.
W jaki sposób TR moze zmienić sie w tik? To ważny nawyk tylko trzeba pamiętać by nie robić tego mechanicznie na odwal, lecz ze świadomością że być moze to sen Smile

PS: Na stówe to zły dział

Post został pochwalony 0 razy

No zły, zły. Tak ciężko dobrać kategorię? Razz

Witam,

1. W LD masz poczucie "tu i teraz". Jak go nie ma i po obudzeniu czujesz się jakbyś przeżył normalny sen, to to nie LD.
2. Sny z motywami LD świadczą o jakimś postępie. TR kontroli czyli np. próba przywołania, są marne, o czym już się przekonałeś. Przy takich zwykle trzeba już podejrzewać, że to sen.
3. Tak jak Hunter napisał, to nie ma być mechaniczne.

Obowiązkowa lektura = > http://www.psajko.fora.pl/dla-poczatkujacych,66/

Post został pochwalony 1 raz

Przepraszam za zły dział nie ogarniałem wtedy jeszcze co i, gdzie Smile

Dziękuje również za odpowiedzi, a szczególnie tobie Fallen. I w sumie temat, by się skończył, gdybym nie miał ostatnich 2 pytań:

1. Jak prowadzić dziennik snów podczas szkoły, gdy ze snu wybudza nas budzik, do którego trzeba podejść i go wyłączyć po takiej akcji nic już nie pamiętam.

2.Czy WBTB 6+1 jest dobre aby doświadczyc pierwszego świadomego śnienia? Żeby, choćby na 10 sekund mieć ld i wiedzieć, o co w tym w ogóle chodzi.

Post został pochwalony 0 razy

1 Poczytaj o alfa budziku.

2 Wbtb to jedna z najlepszych technik jak dla mnie, najlepiej połącz ją z jakąś inną techniką i powinno sie udać.

Post został pochwalony 0 razy

Wbtb jest genialne, ale koniecznie połącz je z jakąś techniką.
Jaką? Wybierz sobie ;P

Post został pochwalony 0 razy

Łączenie z inną techniką nie jest konieczne ale szanse zwiększy. Najlepiej w czasie czuwania myśleć i nakręcać się na LD a w czasie zasypiania afirmacja bądź MILD.

1. Alfa-budzik. Jakbyś przeczytał dział z linku to byś wiedział. W miarę rozwijania pamięci, nie będzie ci ona tak uciekać. Jak nie masz czasu na zapisanie to stosuj klucze snów, znowu odsyłam do działu dla początkujących. To wszystko jest w "Od czego zacząć".

Post został pochwalony 0 razy

No i miałem pierwszego LD w życiu ^^ Postaram sie opsiać co w, nim robiłem i jak do niego doszedłem, ale, że mam słabą pamięć snów to pamiętam go jak przez mgłę.

Poszedłem spać o 23 ustawiłem budzik na 5 rano, budzik dzwoni ja wstaje i go wyłączą podnoszę jedną roletę do góry, zjadam trochę czekolady z bakaliami oraz wypijam krople na uspokojenie (nervosol). Czekam ok 20 min czytając forum na tel i mówie no to teraz świadomy sen, układam się wygodnie i próbuje WILD'a. Po pewnym czasie mam dość mocne hipnagogi słuchowe, tzn dźwięk nadjeżdzającego pociągu, drapanie igły o płytę winylową, ale żadnych wzrokowych, leżałem chyba z 5 min było mi nie wygodnie więć zacząlem się obracać i próbowałem WILD'a jeszcze pare razy, ale nie wychodziło dlatego dałem spokój z tym i zasnąłem.
Miałem normalny, ale dość płytki sen, w którym pamiętam końcówkę i uświadomienie, mianowicie spojrzałem we śnie na telefon i miał on zbitą szybkę, małą pajęczynkę, która rosła z każdym moim mrugnięciem i pomyślałem, że to sen, bo dbam cholernie o telefon i nagle takie dziwne uczucie, pokój zaczyna falować i drżeć, zrobiłem TR z nosem i zaciągnąłem się powietrzem więć zacząłem się drzeć "większa wyrazistość" oraz klaszczen i pocierać dłonie.
Sen się uspokoił a ja z trudem jakby na sztywnych nogach zacząłem chodzić po mieszkaniu, następnie chciałem wyskoczyć przez okno już lecąc, ale udało mi się tylko daleko skoczyć, więc postanowiłem lecieć jak Iron Man i się udało, lecz krótko, bo mam lęk wysokości i czułem się nie pewnie. Dalej już chyba straciłem świadomośc, bo śniło mi się, że opowiadam o tym znajomym oraz zdaję relecję tego co robiłem we snie tutaj na forum.
Ogólnie cieszę i to bardzo, mimo że był krótki, bo wiem jak to wygląda teraz.

Przepraszam za długość tekstu i chaotycznie pisanie, ale dopiero co wstałem i jestem lekko podekscytowany.

Post został pochwalony 0 razy

Gratuluję

Słaba pamięć LD nie wynikła ze słabej pamięci snów, ale późniejszej utraty świadomości.

Post został pochwalony 0 razy