Niepełnosprawność w LD.

Witam,
zawsze w większość pamiętałam sny, parę lat temu pojawiła się świadomość we śnie i zaczęłam się interesować LD. Na chwilę obecną mam musowo 1-2 ld tygodniowo. I tu pojawia się problem. Sen zawsze zaczyna się od pobytu w moim łóżku, z którego nie jestem w stanie wstać, a raczej poruszać nogami. Próbowałam się czołgać, ale jak można się domyśleć najprzyjemniejsze to nie było, lewitacja mi nie wychodzi i jak na razie najlepszym wyjściem dla mnie jest stworzenie sobie wózka inwalidzkiego w drugim pomieszczeniu do którego muszę się doczołgać.
Dodam, że w "rzeczywistym" świecie nie mam problemów ze zdrowiem, oraz nigdy tak naprawdę nie doświadczyłam tragedii niepełnosprawności [rodzina, przyjaciele].
Zetknęliście się z czymś podobnym, bądź macie jakieś rady/pomysły, które mogłabym wykorzystać?
pozdrawiam,
hela

Post został pochwalony 0 razy

moze wymysl ze masz jakies protezy ktore ulatwia Ci chodzenia , czy nogi robota ktore trzeba tylko właczyc xD podstawa to w takich momentach oszukac samemu siebie

Post został pochwalony 0 razy

może zaśnij na tym łóżku chorego i wejdź w sen w śnie w którym będziesz normalnie chodzić?

Post został pochwalony 0 razy

Może dowiedz się co znaczy ten sen bo to może być ważne?
Zamiast kombinować i "oszukiwać" podświadomość.

Post został pochwalony 0 razy

Dokładnie. Nie ignoruj czegoś co może być jasnym sygnałem od podświadomości. Nie musi dotyczyć bezpośrednio kalectwa, to może być symbol (jakimi lubi posługiwać się podświadomość).

Post został pochwalony 0 razy

No bałam się o tym pisać, ale widzę, że panowie też wpadli na ten pomysł.
Podświadomość jasno sygnalizuje jakiś problem. Warto się przyjrzeć.

Post został pochwalony 0 razy

Wy chyba sobie żartujecie?

To jest normalne przy słabej kontroli a efekt jest związany z odczuwanie paraliżu w realu - tymbardziej efekt łóżka potęguje efekt.

dziala to na tej samej zasadzie co szczękocisk albo sklejone oczy.

Z tym łóżkiem to przynajmniej tak myślę, bo jak LD uzyskuje w środku akcji w eterze to mam normalną kontrole, a jeśli zaczynam od sceny łóżkowej (bez skojarzeń) - a w wiekszości - to też odczuwam to upośledzenie ruchu.

Pzdr.

Post został pochwalony 0 razy

Nie żartujemy. Istnieje coś takiego jak psychika, istnieje też psychologia...
No cóż, ale nie ma co się rozpisywać. Tak czy siak "właściciel" LD z reguły zna powody wszelkich usterek.
Sen nie jest niczym innym, jak szaleństwem naszego umysłu, który usiłuje sobie radzić z przetwarzaniem bodźców z całego dnia, miesiąca, roku. Odbicie w nim również znajdują problemy, obawy, satysfakcje, marzenia. Symbolika jest przeróżna i subiektywna.
Ignorowanie tej funkcji snu, jest jak pakowanie się w horror bez shotguna. A ignorowanie i wchodzenie w LD, jak zawiązywanie sobie dodatkowo oczu.

Z góry przepraszam. Czasem mam wrażenie, że maluję tłuszczem ściany pisząc tutaj moje przemyślunki...
Zastanawiające, raz wierzycie (jako ogół użytkowników) w prorocze sny, ale ignorujecie idee sygnałów podrzucanych nam przez podświadomość. Masa sprzeczności, które coraz ciężej mi tutaj zestawić logicznie.

Post został pochwalony 0 razy

	Pixy napisał:
	Zastanawiające, raz wierzycie (jako ogół użytkowników) w prorocze sny, ale ignorujecie idee sygnałów podrzucanych nam przez podświadomość. Masa sprzeczności, które coraz ciężej mi tutaj zestawić logicznie.

Nie

Poprostu ludzie na forum dzielą się na realistów oraz ezoteryków. A to jakie kto przejmie idee, zależy od niego samego. Ja jestem realistą i niestety nie toleruje wielu teorii, tymbardziej że większość faktów nie potrzebnie jest wyolbrzymiana co wprowadza w deprymacje. Np. ten wątek.

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Zastanawiające, raz wierzycie (jako ogół użytkowników) w prorocze sny, ale ignorujecie idee sygnałów podrzucanych nam przez podświadomość. Masa sprzeczności, które coraz ciężej mi tutaj zestawić logicznie.

Uogólnienia są be bo później własnie sprzeczności wychodzą. Najłatwiej wytłumaczyć je tym ze na forum wchodzą rożni ludzie i ideologia nie jest wymaga;p i tym że jak ktoś nie wierzy w "coś"to w tematach o "tym' nie pisze i go nie widać.

Moim zdaniem Matisek ma racje. W porównaniu do waszej wiedzy, to ja gówno wiem, ale Matisek ma najbardziej realistyczne rozwiązanie. Ja sam nie wierzę w takie coś jak znaczenia snów czy prorocze sny. To prawie to samo co tarot, magia i klątwy. Co do protez Hopka to też wpadłem na ten pomysł. Chyba łatwo wpaść na taki pomysł z mechanicznymi protezami.

	Cytat:
	jak na razie najlepszym wyjściem dla mnie jest stworzenie sobie wózka inwalidzkiego w drugim pomieszczeniu do którego muszę się doczołgać.

Dlaczego stwarzasz sb wózek w drugim pomieszczeniu? Nie łatwiej postawić sb wózek przy łóżku? No chyba że przy łóżku nie masz miejsca na wózek (tak jak ja Very Happy

) ew. możesz sprawić by twoje łóżko latało lub jeździło jak samochód xD

Post został pochwalony 0 razy

Matisek napisał:

	Pixy napisał:
	Zastanawiające, raz wierzycie (jako ogół użytkowników) w prorocze sny, ale ignorujecie idee sygnałów podrzucanych nam przez podświadomość. Masa sprzeczności, które coraz ciężej mi tutaj zestawić logicznie.

Nie

Poprostu ludzie na forum dzielą się na realistów oraz ezoteryków. A to jakie kto przejmie idee, zależy od niego samego. Ja jestem realistą i niestety nie toleruje wielu teorii, tymbardziej że większość faktów nie potrzebnie jest wyolbrzymiana co wprowadza w deprymacje. Np. ten wątek.

Pozdrawiam.

Oczywiście, że sny mają symbolikę, ale nie jakaś prorocze zgadywanki wróżki z telefonu, akurat w tej sytuacji jest po stronie matistka. Sam mam wielki problem po uzyskaniu świadomości ze zrobieniem czegokolwiek(nie mogę nawet wejść na krawężnik...). I jest to prawdopodobnie spowodowane słabą kontrolą, a nie jakimś konkretnym problemem w życiu codziennym...
Pozwól matistek, że wrócę do symboliku snów. Dla przykładu w moich snach nie ma sprzętów elektronicznych Wink

Pewnie dlatego, że za dużo czasu spędzam przy komputerze. Razz

Post został pochwalony 0 razy

Podział na realistów i ezoteryków stawia nieprawdziwe, sztuczne granice. Jest uogólnieniem i zniekształceniem Smile

Podświadomośc działa w okreśłony sposób. Sny również. Konkretne symbole, sytuacje sny oznaczają konkretne rzeczy. Zgadywanki, że sen znaczy marną kontrolę lub nie, to zgadywanki. A podświadomość nadal przemawia swym językiem- wyobraźni, emocji, intencji, symboli.

Post został pochwalony 0 razy

Dałabym lubię to Andrewkowi, gdyby się dało.
Uogólniłam - tak.
Nikogo nie zdiagnozowałam. Żadną wróżką z telefonu też nie jestem, po prostu wymieniłam opcję. Moje zdanie.
Nikogo nie podzieliłam, nikomu nic nie każę, nie nakłaniam, nie oceniam. I nie pozostaję ślepa dla własnych wygód i prostoty postrzegania.
EOT Smile

PS
W moich snach jest masa elektroniki, a spędzam bardzo dużo czasu przy komputerze.

PS 2
A ja w prorocze sny wierzę. Bo miałam taki. I cały był jednym wielki symbolem. Dopiero jak się wydarzyło co się wydarzyło - wszystko stało się jasne.

Post został pochwalony 0 razy

	Muminal napisał:
	Dlaczego stwarzasz sb wózek w drugim pomieszczeniu? Nie łatwiej postawić sb wózek przy łóżku? No chyba że przy łóżku nie masz miejsca na wózek (tak jak ja ) ew. możesz sprawić by twoje łóżko latało lub jeździło jak samochód xD

Nie stwarzam wózka przy łóżku, ponieważ nie potrafię. Nieosiągalną dla mnie rzeczą jest sprawienie że coś zmaterializuje się przede mną, wyobrażam sobie przedmiot który "gdzieś już tam czeka"

Dziękuje bardzo za odpowiedzi, wszystkie okazały się pomocne, im więcej o tym myślę za problem obwiniam moją słabą kontrolę we śnie, bo jakbym nie próbowała, to za pomocą symboli i ezoteryki tego nie wyjaśnię.

Pozostaje mi ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć...

Post został pochwalony 0 razy