Pół-świadomość? Nawyk? [nawyk latania]

Mam taki problem- ostatnio po uzyskaniu świadomości, nie zastanawiam się nad niczym tylko obracam się do okna lub nieba i zaczynam lecieć... Po kilku/kilkunastu sekundach zostaję wywalony. Nie mam czasu na wysotrzenie snu, to że lecę jest jak przyzwyczajenie- po prostu automatycznie po skapnięciu się że jestem we śnie idę lecieć... Wiem, że były to świadome sny, raz chyba wywaliłem się z własnej winy, kiedy pomyślałem: "to jest sen, tak naprawdę to ja teraz leżę w swoim łóżku..." i za bardzo się na tym skupiłem..
Co polecacie, autosugestia? A może technika WILD gdzie jestem w śnie od razu, nie ma aż tak wielkiego szoku?

Post został pochwalony 0 razy

Problem był juz poruszany gdzieś na forum.
Całkowicie cię rozumiem -czasem, kiedy po długim czasie abstynencji przychodzi upragniony LD, po prostu chcemy zaznać wolności - latanie jest chyba najbardziej naturalna czynnością w tym wypadku. Też tak często mam- uzyskuje świdomość nagle i chociarz miałem wiele zaplanowanych czynności, zrywam sie do lotu i cieszę się przestrzenią i szybkością. Co zrobić jeśli już lecimy? Cóż, raczej trudno przy takich emocjach wylądować i się skupić. Ja w takim wypadku, staram się określić sobie CEL lotu. W moim przypadku często wlatuje "komuś" obcemu do mieszkania przez okno.
Ciesz się samym przebywaniem we śnie- obserwuj ten świat, skup się na szczegółach, porozmawiaj z kimś - skoncentruj się na własnych odczuciach- nie potwierdzaj się co chwila formułką- "to sen, moje ciało leży w łóżku"- przecież i tak to wiesz, myślę że to niepotrzebnie odwraca twoją uwagę do świata na jawie- to działa tak jakbyś poszedł na jakaś świetną imprezę, koncert i nagle zaczął myśleć, czy aby napewno zakręciłeś w domu kran, czy wyłączyłeś żelazko...

Post został pochwalony 0 razy

Wiem, ale ta myśl pojawiła się jakby mimowolnie.
Muszę popracować. Ostatnie LD miałem takie że od razu leciałem i mnie wywaliło, kiedyś skoczyłem wysoko ale wylądowałem i cieszyłem się tym że mam LD.
Popracuję... Wink

Post został pochwalony 0 razy

Znam to, też często po uzyskaniu świadomości po prostu włączał mi się taki nawyk latania, zaplanuj po prostu coś na LD. :) Samo to, że zabrałeś się za problem powinno go rozwiązać, nie jest duży.

Post został pochwalony 0 razy