Problem z utrzymaniem się w LD

W momencie, gdy odzyskuję świadomość sen natychmiast robi się niestabilny, a po ok. 5-7 sekundach następuje koniec snu lub FA. Wszelkie próby wyostrzania snu dają słaby efekt, albo pogarszają sytuację. Co z tym zrobić?

Post został pochwalony 0 razy

Ja gdy dostaje się do snu poprzez technike RT [Tak robie w tygodniu, w weekend z Jawy do Snu ] - Mam to samo jak chyba każdy, kiedyś nie działały na mnie żadne podtrzymywacze snu, ale teraz działają idealnie.

Tutaj co powinieneś zrobić.

1. Jesteś w śnie - orientujesz się że to sen, to obraz robi się mniej wyraźny od tego w tym nie świadomym.
2. Szybko zacznij pocierać ręce o siebie - poczuj ciepło mów sobie, zostane we śnie.
3. Stablizuj tym sen, nie przestawaj pocierać - gdy sen dalej podupada KRZYCZ: Ostrość razy 1000.
I to powinno pomóc, jeżeli dalej nic - to wtedy zacznij się kręcić, zrób bączka - kręć się w okół własnej osi aż cały obraz się zamaże. Mów sobie wtedy: "Gdy przestane się kręcić będe miał stabilny świadomy sen."

Już podczas kręcenia powinno Ci się poprawiać, powinieneś czuć, ze już jest powoli lepiej.

Jeżeli to nie działa to znaczy, że byłeś/jesteś w ZA PŁYTKIM ŚNIE - Lub ZA GŁĘBOKIM, takim w którym trudno się uświadomić - a po zrobieniu tego łatwo stracić poczucie bytu/

Post został pochwalony 0 razy

To zależy od tego, jakie odczuwasz wtedy emocje. Czy czujesz się bardzo zaskoczony, że znalazłeś się we śnie - takie rzeczy. Przy tego typu emocjach najczęściej wywala, to jasne. A jeśli wszystko się rozmazuje i destabilizuje, to powinno się wykonać najwygodniejszy dla siebie sposób rozkazania projekcji, aby się uspokoiła. Razz

I to nie musi być krzyk "ostrość x1000!!!" (mnie co prawda jeszcze się to nie udało, ale mam już na to sposób - zwie się on konsola) Smile

, choć oczywiście może (nawet powinien). Ważny jest też moment uzyskania świadomości, tj. przed końcem fazy REM. Im wcześniej, tym lepiej. Smile

I choć żaden pełnowartościowy LD jeszcze mi nie wyszedł, to mam nadzieję, że moje rady brzmią sensownie. Cool

No i pozostaje jeszcze kwestia pewności przy rozkazywaniu. Musisz być tych rozkazów pewny. Na 100%. Tylko od Ciebie zależy, jak otoczenie zareaguje na nie. A przy FA możesz jeszcze próbować coś robić. To nadal sen. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Goofy47 dnia Śro 15:26, 05 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy

Każdy tu zapomina o bardzo ważnej rzeczy a większość o tym nawet nie wie . Bardzo często a nawet częściej niż emocje przyczyną jest pamięć poprzednich eksmisji ze snu . U mnie jest jakiś paradoks bo w śnie dość płytkim dzisiaj się uświadomiłem i po kilku sekundach out . A później w śnie bardzo płytkim (gdzieś po 12 godzinach ) uświadomiłem się i w końcu udało mi się coś fajnego zrobić . Także siebie nie ogarniam , no i te czasy w cale mi się nie polepszają mimo ilości LD (ok. 85) . I trochę jestem w dupie : | przez ostatnie 2 noce i 1 wieczór miałem 5 LD z czego zrobiłem w prawie każdym może tylko jedną w miare ciekawą rzecz ...
Emocje nigdy nie były u mnie przyczyną wywalenia (nawet w pierwszym LD) może co najwyżej zdzwienie . A dzisiaj pod koniec tamtego snu pocierałem rękami aż leciała para (heh...) ale nic to nie dało .

Post został pochwalony 0 razy

Dzięki za pomoc, ale jak mam wyostrzyć sen, skoro wszystkie sposoby dają słaby efekt, pogarszają sytuację albo prowadzą do utraty kontroli?!

Post został pochwalony 0 razy

Wszystkie sposoby ? Próbowałeś np. wpatrywania się w detale ?

Post został pochwalony 0 razy

	badboy193 napisał:
	Wszystkie sposoby ? Próbowałeś np. wpatrywania się w detale ?

Nie próbowałem, bo wszystko było zbyt rozmazane, żeby cokolwiek zobaczyć

Post został pochwalony 0 razy

Cytat:

Wszystko było bardzo rozmazane , próbowałem skupić się na detalach ale to nie pomagało . Dotarłem do drzwi wyjściowych . Wyszłem na dwór . W tym momencie epic moment Very Happy

Wszystko w ciągu kilku sekund z "rozdzielczości" 240 p xD przerodziło się w full HD Very Happy

[color=yellow] Może to wynikać ze przebiegu ADA u mnie , gdy staram się skupić na szczegółach to w domu idzie to lekko topornie , natomiast gdy wyjdę na dwór staję się to bardzo łatwe , najbardziej ułatwiają to cienie , poprostu czuć rzeczywistość

Cytat z dzisiejszego LD . Niewiem czy to poniekąd nie wina ADA . W każdym razie jak wszystko było rozmazane to i tak próbowałem się skupić na detalach ,nic się nie działo . Gdy wyszłem na dwór to poprostu przejście w drugi świat Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fallen Leaf dnia Czw 20:20, 06 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz