Problemy z ,,wild" i mroczne sny

Witam wszystkich Smile

O świadomych snach wiem od dosyć dawna, ale nigdy na poważnie nie zabrałem się za ich trening, co jednak nie powstrzymało mnie przed podjęciem pewnych działań. Ostatnio próbuję osiągnąć świadomy sen, kiedy jestem zmęczony i wiem, że sen przyjdzie bardzo szybko ( staram się zachować świadomość, czyli raczej stosuję wild'a ). Otóż kiedy jestem już w takiej fazie, że czuję jak sen za chwilę się pojawi, to słyszę dziwne dźwięki ( zero obrazów ). Ten dźwięk porównuję do głośnej pralki, która strasznie łomocze, takie dudnienie, że ciężko mi pozostać skupionym i jest to dosyć straszne Shocked

Kolejnym problemem, który mnie niepokoi jest wygląd mojego świata snu. Od jakiegoś czasu większość snów, które pamiętam, odgrywają się w scenerii nocnej. Kiedy przypadkowo odzyskuję świadomość, panuje tam mroczna atmosfera, nawet kiedy próbuję się wyciszyć. Czasami nawet atakuje mnie jakaś postać, byle nie dać mi przejąć kontroli nad snem. Czyżby coś mnie opętało?! Twisted Evil

Czy ktoś z was miał podobne problemy? Co radzicie? Razz

Z góry dziękuję za pomoc Wink

Post został pochwalony 0 razy

Hipnagogi to niekoniecznie obrazy. Sama mam głównie słuchowe. Może to się objawiać różnie, jako głosy, krzyki, szumy itp. Miałam taki czas, że często mi przypadkowo WILD wychodził i wtedy wyglądało to tak, jakby przez cały mój pokój przechodziło drżenie a w pobliżu coś buczało jak włączona maszyna. W takich sytuacjach zachowywałam po prostu bierność.
Mroczne sny to pewnie efekt strachu, obaw, jakichś negatywnych skojarzeń. U mnie ostatnio sny o LD tak wyglądają, albo jak mnie wywali do paraliżu - że ktoś chodzi po pokoju, krzyczy, rzuca się na mnie... Nawet czasem czuję wtedy uderzenie czegoś ciężkiego. I mimo że znam już paraliż, nieraz najem się strachu Wink

To na pewno nie jest opętanie.

Post został pochwalony 0 razy

Witam,
Tak jak pisze Sudo, hipnagogi mogą obejmować wszystkie zmysły. Głośne dźwięki są charakterystyczne dla WILD'a, zwykle jego końcówki. Trzeba mieć w takich chwilach szczególnie na to wylane, najlepiej skupić się na czymś, np. oddechu.
Miej na uwadze, że najłatwiej będzie Ci osiągnąć WILD po WBTB.

Co do scenerii, zależy o jakie uświadomienia Ci chodzi. Przy WILD'zie wykonywanym przed snem to zupełnie naturalne. Mamy zachowaną orientację czasoprzestrzenną, więc tym samym podświadomie wiemy jaka jest pora dnia. Przy niewypalonych próbach, ale takich, które ułatwiły osiągnięcie LD w następnym śnie, to tak samo często się zdarza.
Jeśli chodzi o uświadomienia w środku snu, niezależne od WILD'a, na to wpływa w dużej mierze przyzwyczajenie.
Jak się uświadomisz w ciemnej scenerii to odwróć od niej uwagę. Zajmij się planem a kolory same wrócą. Możesz też spróbować działać bardziej siłowo, wymuszając dzień np. przez rozkazy.

Post został pochwalony 0 razy

Z tym opętaniem oczywiście żartowałem, ale dziękuję za odpowiedzi Razz

Tym razem, tak jak mówicie, postaram się skupić na czymś przyjemniejszym, gdy zacznę słyszeć te dźwięki.

Gdyby zdarzył mi się już taki konkretny świadomy sen to pogadam trochę z podświadomością, czemu mi to wszystko tak utrudnia i gdzie leży problem w tej scenerii. Mam nadzieję, że taka rozmowa cokolwiek zdziała. Ale będę próbował aż do skutku! Smile

Post został pochwalony 0 razy