Pytania i Niepewności początkującego.

Na samym początku chciałem wszystkich serdecznie przywitac!

Przechodząc do sedna: mam kilka pytań oraz kilka spraw, które mnie dręczą a związane są z LD.

O świadomym śnieniu usłyszałem bardzo niedawno (w tą środę). Znalazłem opis jak można świadomie śnic na WYKOPIE i wg niego postępuję. Założyłem zeszyt snów, trzymam go pod poduszką, robie wszystko co było napisane i tutaj mój pierwszy problem.

To już raptem 5 noc, a ja jak narazie zapamiętałem jeden sen (bardzo niedokładnie, w dodatku, przypomniał mi się w środku dnia)

Mój drugi problem to obawa przed paraliżem przy(?)po(?)sennym i nie wiem czy ten podświadomy strach może wpływac na moje niepowodzenia.

Chciałbym się takżde dowiedziec lub otrzymac jakąs poradę co moge robic przed spaniem i w trakcie dnia, żeby jaknajlepeij przygotowac się do zapamiętywania snu i do uświadamiania podczas niego.

Próby świadomego śnienia będę kontynuował aż do osiągnięcia celu, ale jestem niecierpiliwym człowiekiem i mimo że to niecały tydzien che juz i teraz : D Do tego deprymującym może byc fakt, że kolega pierwszej nocy miał już świadomy sen, bez wielkich przygotowań.

Dzięk za wyrozumiałośc ; ) pozdrawiam!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Baakay dnia Nie 17:15, 17 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz

jesli za bardzo chcesz LD to nie uda Ci sie go osiagnac, ja sny zapamietuje za pomoca autosugestii, czyli przed spaniem mowie slowa "wstane rano i bede pamietal swoj sen" czy cos w tym rodzaju i bardzo sie na nich skupiam i na ich znaczeniu, u mnie to dziala na 3 noce 2 razy jak to robilem to pamietalem wszystko, raz z ciekawosci sprawdzilem co bedzie jak nie zrobie tej autosugestii i nie pamietalem wlasnie w te noc swojego snu

P.S ja tez z wykopu sie o tym dowiedzialem:p

Post został pochwalony 0 razy

Witaj.

Co do pamiętania snów: autosugestia przed snem. Otóż połóż się, wycisz myśli i wpatruj w ciemność pod powiekami. Powiedz sobie:jestem teraz skupiony. Gdy sie skupisz, wyobraź sobie, że się budzisz. Wyobraź sobie , jak wspaniałe jest uczucie pamiętania snów tuż po obudzeniu. Wyobraź sobie, że sięgasz po dziennik snów i zapisujesz w nim sny. Skup się jednak przedwszystkim na emocjach (z czasem odkryjesz, że przy ćwiczeniach oneironutycznych myśli się emocjami):na radosci i pełnej satysfakcji, że zapamiętałeś sny. Gdy faktycznie przywołasz te emocje, powiedz w myślach stanowczo: Po obudzeniu się pamiętam sny.
Gdy już w dzieniku pojawią sie pierwsze zapiski, czytaj je i zastanawiaj się, dlaczego akurat to ci sie przyśniło, jakie związki mają elementy snu z twoim życiem.
W trakcie dnia: rób RT tak często, jak możesz. Wykorzystuj także sytuacje niecodzienne, np. ktoś włożył jedna skarpetkę niebieską drugą czerwoną-może to sen?tak się nie nosi skarpetek.
Banalny przykład, ale pokazuje jak łatwo przeoczyć okazję zrobienia przekonywującego RT.Gdyż nie ma ono być niedbałym zerkaniem na dłonie, musi wprowadzic szczerą wątpliwość, czy aby dana sytuacja to nie sen. Za dnia także obserwuj swoje otoczenie starając sie nie odpływać myślami. To wbrew pozorom trudna sztuka, ale tylko na początku. Chodzi o to, żeby tylko obserwować otoczenie, nie myśleć o ludziach, rzeczach, które widzisz. Podczas obserwacji poczuj, jak wyostrzają sie twoje zmysły: oto dostrzegasz rzeczy, których normalnie podczas dnia byś nie zauwazył, to samo ze słuchem, zapachem i dotykiem. Poprostu poczuj, gdzie jesteś, co widzisz i co słyszysz.
To wszystko po pewnym czasie przeloży ci się na pamięć snów i ich jakość:ostrość obrazu, intensywność doznań zmysłowych, oraz na odzyskanie świadomości we śnie, czego tak pragniesz Wink

Jeszcze cos dodam. Musisz jednak być cierpliwy i WIERZYĆ ŻE CI SIĘ UDA. To bardzo ważne.Jeśli zaintersujesz się Świadomym Śnieniem, to kazda rzecz z tym ziwązana będzie sprawiać ci przyjemność, więc okres oczekiwania na LD będzie przyjemny. Jednak pamietaj, ze jeśli za bardzo będziesz pragnął LD, wywrzesz na siebie nacisk i nie będzie ci łatwo. Treba wyluzować i wzbudzic w sobie szczerą radość z ćwiczeń i odkrywania nowych sennych lądów Wink

Aha, strach przed paraliżem przysennym jest normalny na początku. Możesz jednak go przełamać ćwicząc, bo wtedy przyzwyczaisz się do reakcji twojego ciała. Poczytaj o technikach wchodzenia w świadomy sen, nie wszystkie wymagaja wejścia w sen poprzez świadome przeżywanie paralizu. Najważniejsze jest to, żeby wszystko sprawiało ci przyjemność, wtedy żaden strach cie nie pohamuje.
Ok, i ostatnia rzecz. Czytaj dużo informacji, nie opieraj sie wyłącznie na WYKOPIE, bo takie portale nie zawsze są dobre jeśli chodzi o treści oneironautyczne. Odwiedź dział na tym forum "Wartościowe linki" w "TECHNIKACH". Tam znajdziesz naprawdę fachowe strony, osobiście polecam także nagrania p. Adama Bytofa.
Trochę się rozpisałam Rolling Eyes

, ale jesli to tobie i innym może pomóc, to sie ciesze.

Post został pochwalony 4 razy

Ja jeszcze LD nie mialem, sny pamietalem od razu jak pierwsza autosugestie zrobilem i mowilem sobie o pamietaniu snow, paralizu sie nie boje, bardziej mnie ciekawi i intryguje:D szansa na starcie sie z PRAWDZIWYM strachem 1vs.1 Razz

Post został pochwalony 0 razy

dzieki za cenne sugestie

@Cavia - zapoznawałem się z licznymi innymi źródłami, wykop był pierwszy
@NoMoRe - sukcesów z LD ; )

Post został pochwalony 0 razy

Witam, Cavia swietnie opisala Ci wszystko , sadze , ze Jej post moglby byc uznany za instruktazowy dla ludzi , ktorzy dopiero co zainteresowali sie LD, nic dodac , nic ujac ( brawo Cavia )
Z mojej strony zycze wiele wytrwalosci i cierpliwosci , badz konsekwetny ,a osiagniesz cel Razz

pozdro 3maj sie

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bart dnia Nie 20:13, 17 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz

Paraliż to naprawdę nic strasznego: pomaga myśl, że to naturalne i że jest bezpieczne. To, że trenujesz LD nie znaczy że przeżyjesz paraliż. Jak mniemam dowiedziałeś się o nim niedawno?
Reakcja jest normalna. Natomiast kiedy nie wiedziałeś o paraliżu nie bałeś się go. Spróbuj zrobić tak: kiedy będziesz zasypiać przywołaj uczucie z tego okresu kiedy o nim nie wiedziałeś. Wyluzuj się, myśl o tym co będziesz robił w czasie LD i tak dalej.
Paraliżem się nie przejmuj. Ja kiedyś się go bałem ale teraz widzę że to interesujące zjawisko, warte poświęcenia uwagi. Ciekawe są hipnagogie- gdybyś miał paraliż spójrz oczami w górę czaszki (dzięki za to Johny jeszcze raz :)), pojawią się dziwne dźwięki, obrazy. Może się stać tak że nawet się nie zorientujesz a będziesz w świadomym śnie.
Gdybyś chciał się uwolnić z paraliżu, to albo pomyśl: "Już nie śpię!", daj znać mózgowi że to nie sen, albo spróbuj poruszać dużym palcem od prawej nogi, a paraliż zniknie w kilka sekund.

Pozdrawiam i świadomości życzę!
/Vat~

Post został pochwalony 0 razy

dzięki bart, trzeba jednak szperać w kilku źródłach, dobrze, że tak zrobileś Baakay Smile

to co napisałam to taka pigułka.

Post został pochwalony 0 razy

co do autosugestii..tak sobie wmówiłem ostatnio kiedy zasypiałem, że jestem baaardzo senny, zmęczony i w ogóle, żeby szybciej zasnąć..i ehh efekt był aż za dobry.. przez 4 ld'ki jakie miałem tej nocy, to w nich tylko chodziłem ciągle senny i kombinowałem żeby nie zasnąć, bo kończyły się najczęściej jak padałem na kolana ze zmęczenia i wszystko się rozmazywało..w sumie nauczyłem się jak takie lenistwo może być uciążliwe. Ale nie to chciałem napisać, masz tu linka do skanu nieistniejącego czasopisma z artykułem pt. paraliż senny:
[link widoczny dla zalogowanych]
Może ci to pomoże bardziej zrozumieć ten stan. W necie krążą też cale wydania tego już chyba 10-letniego starocia, w innych są artykuły o podróżach astralnych, wyjściach z ciała, i dużo zeznań ludzi, którzy wykorzystują sny do przepowiadania przyszłości, poznawania poprzednich wcieleń, czy jakiegoś tam prowadzenia śledztwa (ten tez zeskanowałem dla przykładu [- facet wykorzystuje pismo automatyczne do zapisywania swoich snów], resztę jak ktoś chce to znajdzie w sieci).

Post został pochwalony 0 razy

od drugiej nocy przed snem mam halucynacje dzwiekowe i jakies dziwne rzeczy ogolnie sie wyprawiaja. Po jakims czasie to przerywam (strach) nie wiem czym sie to skonczy ; d moze mieliscie takie cos?

To pewnie hipnagogie, nic strasznego. Opisz dokładniej co sie dzieje i co odczuwasz. Piski, wibracje?

Post został pochwalony 0 razy

nie wiem czemu piszac wczesniejszego posta nie bylem zalogowany... no ale niewazne

A wiec, klade sie do lozka, powtarzam ze jestem skupiony i oczyszczam umysl. Po chwili zaczynam czuc jakby czern przed oczyma zaczynala wirowac, ciało jkaby coraz mocniej wibruje. Pierwszy raz slyszalem wysoki pisk, potem niskie dudnienia. Wczoraj natomiast byla to 3dzwiekowa melodia. To nasilala sie to cichla. Po pewnym czasnie poruszylem sie (strach przed halucynacjami) i to minelo. Powtarzalem jeszcze sobie ze bede pamietac sny po obudzeniu i zasypiajac wyobrazalem sobie siebie jak budze sie rano zapisujac sny w zeszycie.

czy nagran adama bytofa nalezy sluchac przed spaniem czy zasypiac sluchajac ich?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Baakay dnia Wto 19:16, 19 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz

Tak, pisk utwierdza mnie w przekonaniu że to hipnagogie. Wiesz, jak możesz zrobić żeby osiągnąć LD? Jeśli coś usłyszysz bądź zobaczysz (lepiej jest jak się coś zobaczy) pomyśl o tym i wpatruj się, a bardzo możliwe że nawet się nie zorientujesz a będziesz w świadomym śnie. Mi się dzisiaj prawie udało. Pełny opis jest w moim temacie "paraliż LD i problem" możesz zajrzeć

Post został pochwalony 0 razy

strach przed nieprzyjemnymi halucynacjami bierze gore ; d

naczytalem sie o ufoludkach i innych rzeczach ktore sie widzi i mam

Post został pochwalony 0 razy

Też tak miałem dopóki na własnej skórze nie przekonałem się że to nic strasznego. Jeszcze raz polecam lekturę sąsiedniego tematu, tam już wiele rzeczy zostało powiedziane.

Post został pochwalony 0 razy