Słabe świadome sny

Taki problem mam, odkąd praktykuję sztukę świadomego śnienia, to te świadome sny są słabe. Są krótkie, realizm jest mały, są niestabilne. Dziś, jak chciałem pójść do jakiegoś ciekawego miejsca, a nad tym snem miałem kontrolę i udało mi się znaleźć portal do wymarzonego miejsca, to ono wyglądało okropnie. Nie tak sobie wyobrażałem, miało być piękne, a w nim już sen się kończył. To określone miejsce wyglądało tak, jak w tych nieświadomych snach, mało ciekawe. Nie wiem, jest coś ze mną nie tak? Nawet techniką WILD nie udało mi się osiągnąć super wysokiej jakości snów, a udała mi się kilka razy. Nie jestem zadowolony, afirmuję się, że mam piękne i realistyczne sny, ale to nie dało nic.

Post został pochwalony 0 razy

Na forum jest sporo o tym jak sobie poradzić z czymś takim

Post został pochwalony 0 razy

Tak, techniki typu "ostrość x 100", czy pocieranie rąk. Sny się wyostrzały, ale nadal były mało realne. Obraz słaby, mało dźwięków, słabe czucie, słaby smak, całkowity brak zapachów. A dziś był ten sen lepszej jakości, ale nie fajnie realistycznej i wkurzyło mnie to. Otoczenie wokół domu jeszcze wyglądało dobrze, ale to z zamierzenia bajkowe miejsce wyglądało źle. A długość snu 10 minut.
Jest coś, czego nie wiem.

Post został pochwalony 0 razy

Pojawiła się gdzieś na forum wzmianka o pilocie może spróbuj stworzyć pilot czy jakiś panel na którym miał byś suwaki do różnych rzeczy jak właśnie dźwięk,ostrość i inne. Może pomoże

Post został pochwalony 0 razy

Zrobiłem w jednym śnie WILD takie coś, ale nie poprawił jakości snu za bardzo.
A, zapomniałem dodać, że podczas tego snu, kiedy się kończył, to czułem, jakby mój mózg był zmęczony. Świadome sny męczące? Naprawdę coś jest nie tak.

Post został pochwalony 0 razy

Ja nie wiem podejmuje próby świadomego śnienia od tygodnia i jeszcze mi się nie udało więc nie potrafię ci za bardzo pomóc wiedzę czerpię tylko z forum.

Post został pochwalony 0 razy

Ja też czuję, że utrzymanie świadomości bardzo męczy. To psuje całą zabawę, bo trzeba się martwić o ostrość, kontrolę, świadomość, stabilność, pole widzenia i za dużo innych spraw.

Post został pochwalony 0 razy

No i dlatego chcę się dowiedzieć co mam zrobić. Szukałem, ale w internecie są wciąż te same rady na wyostrzenie snu, a o miejscach, które nie wyglądają jak chcę to już nic. Kilka technik teleportacji, ale co zrobić, jak miejsce i tak nie wygląda dobrze? To chyba jest powiązane z niskim realizmem. Mój umysł za bardzo nie pracuje, żeby dostarczyć mi wrażeń.

Post został pochwalony 0 razy

Ja tak sobie teraz myślę, że to jakaś prowokacja z twojej strony jest, albo po prostu zmyślasz dla nakręcenia tematu, a to ostatecznie wychodzi na to samo. Na każdy post odpowiadasz, że już to robiłeś, że już tak było i nic. Wychodzi na to, że będąc początkującym oneironautą zaliczasz w tygodnia po 3-4 LD i nadal nie wyostrzyłeś swojej świadomości. Brawo.

Post został pochwalony 0 razy

A co? Mam świadome sny kilka razy w tygodniu, próbowałem różnych technik na wyostrzenie snu i wyostrzał się tylko do pewnej granicy realności.
Ja się naprawdę tym martwię, bo jakoś o długiego czasu praktykowania snów nie miałem bardzo realistycznego snu. Kontrola jest, mogę nawet polatać, ale co z tego, jak nie czuję powietrza, chmury są jakieś nijakie, a krajobrazy są kiepskie? No i podobno WILD miał dawać najlepsze wrażenia. Tu żadnego zmyślania nie ma, po co miałbym kłamać?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chudy Edd dnia Wto 15:12, 05 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz

..

Ostatnio zmieniony przez Runaway dnia Pon 11:24, 01 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz

techniki ostrość razy tysiąc, ponowne rt itp. mogą poprawić ostrość tylko do pewnego poziomu. tzn. nie zobaczysz więcej niż widzisz za dnia. Czyli zwiększając zauważanych rzeczy za dnia poprawiasz jakość snów. Po ćwiczysz trochę technik długo terminowych i będzie poprawa. Nawet się pochwale że udało mi się wszystkie problemy w LD poza pewnością ze to sen/świadomością i uzyskiwaniem samych Ld. To pierwsze głownie z powodu przerwy na prawie 3 tygodnie.

PS. zapomniałem jako techniki polecam świadomość świadka lub po prostu zwracenie uwagi na zmysły.

Ostatnio zmieniony przez le_on dnia Wto 19:43, 05 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy

Moje sny nie są realistyczne w żadnym aspekcie. W obrazie są szczegóły, ale jednak czegoś w nim brakuje. Nie umiem tego opisać.
Za dnia często zwracam uwagę na różne rzeczy. Jak się światło odbija, co to za dźwięk... A we śnie jednak zmysły są słabe.
Czasem się zdarza taka sytuacja, że nagle tracę świadomość, w świadomym śnie wygląda to jak wybudzanie, tyle że to nie wybudzanie, tylko przejście do innego snu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chudy Edd dnia Śro 15:22, 06 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy

W internecie przeczytałem, że witamina B6 potrafi poprawić wygląd snów, ale nie jestem pewien, czy to prawda, tylko na jednej stronie to było. Może mam jakieś niedobory i stąd takie słabe sny?
Dziś miałem świadomy sen, zmysły działały, mogłem dotykać przedmioty i je czuć, ale to było słabe, jak reszta elementów. I czułem też ciało fizyczne, nie senne. Jak dotykałem drzewo, to je czułem, ale nie czułem poruszania ręką i w ogóle ciałem.
Sen był wyraźniejszy jak zrobiłem WILD z metodą wstania, niż wyobrażania sobie snu.
Dziwi mnie to, ale w całym internecie nie ma wskazówek na realistyczny sen, oprócz tej niepotwierdzonej informacji z B6. Ludzie mówią, że jest realistyczny sen z WILD i na tym koniec. A u mnie był krótki i słaby.

Post został pochwalony 0 razy

Ja ja lykam codziennie. Potrzebuje witamin do sportu. I nie widze jakiejs poprawy. Nie sadze by cos robila.

Post został pochwalony 0 razy