zaburzenia snu?

Witam, od jakiegoś czasu próbuje wywołać LD, robie testy rzeczywistości, sny pamiętam, o inny problem tu chodzi.
Od jakiegoś czasu mam problemy z normalnym uśnieciem, dzisiaj w nocy położyłem się nieruchomo i leżałem przez około 30 minut bez drgnięcia nawet (jedynie to oddech i ślina). Doszedłem do stanu że nogi i ręce mi zdrętwiały i oddech przyśpieszył i nic, dla sprawdzenia minimalnie ruszyłem palcem i poruszył się. Od 2ch nocy nie miałem snu, a jednak dalej nie czuje zmęczenia (mimo że ziewam raz na jakiś czas).

Przed chwilą puściłem sobie nagranie A.Bytofa wieloryby i robiłem to samo przez 20 minut, nic. Nie miałem jeszcze hipnagog (znaczy nie widzę nic poza czernią i jakimiś refleksami).

Macie jakieś rady?

Post został pochwalony 0 razy

tez mam czasem problemy z zasnieciem Razz

pusc sobie jakies nagranie Bytofa dluzsze np te wieloryby Razz

przez jakos miesiac pomagalo mi usnac Very Happy

i teraz cicho muzyka ;]

Post został pochwalony 0 razy

Nastąpiło to bardzo spontanicznie, dnia na dzień. Wczoraj jeszcze zakatowałem się treningami na siłowni by być zmęczony, nic. Nie ma już tego odpływu co poprzednio, na każdej pozycji po 2 minutach jest mi nie wygodnie, ręce drętwieją. Dzisiaj coś koło 2-3 godzin snu, ledwie wiem o czym był ten sen. Gdyby to nie było takie wkur... to byłoby nawet zabawne, czuje że jestem blisko LD, ale nie potrafie zrobić tego najprostszego kroku.

Czy jeżeli się to nie skończy, to czy farmakologia pozbawi opcji świadomego snu?

Post został pochwalony 0 razy

Leżenie i czekanie na nie wiadomo co, powoduje problemy z zasypianiem(też tak miałem) na szczęście same miną jak przestaniesz.
Domyślam się ze próbowałeś zrobić wilda. Bez wcześniejszego snu jest bardzo mała szansa ze się uda. Na forum jest wile tematów jak go wykonać.
Hipnagogia same przyjdą po prostu nie szukaj ich na sile.

Ostatnio zmieniony przez le_on dnia Pią 15:10, 06 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz

Ma racje. Ja czasami miewam bezsennosc. Nie moge spac. Az po paru godzinach mimo telewizora. Mimo ciaglego poruszania sie lapie mnie paraliz. I to spontaniczny. Raz nawet az 4 razy z rzedu. A oddech ci nie przyspiesza. Tak ci sie zdaje tak naprawde spowalnia. Prawdopodobnie doszedles do hipnagog. Nie ruszaj palcem jak czujesz odretwienie. Tez tak mam, mysle ze mam paraliz a nie mam. I poruszajac palcem u nogi. Wyszedlem przeddwczesnie i musialem czekac dluzej. Zazwyczaj czkam az bedzie ranek. Ide cos jesc bo robie sie glodny. I klade sie spac a wtedy to spie w dzien z 9 godzin. Regulacja po nieprzespanej nocy trwa okolo 3 noce. Nie polecam silowni jezeli sie nie wyspales. W sumie dziwne, ze nie zasnalesc po niej. Ja po niej spie jak susel.

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie że oddech może przyspieszyć i to jest problem. Dziś rano jak się obudziłem to postanowiłem leżeć w bezruchu, byłem w jednej pozycji na prawdę długi czas i już nie myślałem o paraliżu, LD tylko po prostu się rozmarzyłem. Nagle moje myśli wymknęły się spod kontroli i scenariusz w marzeniach zaczął się zmieniać bez mojej woli. Tematyka była trzymana ale rozgrywana była jak we śnie (tak jakby oddałem myśli pod kontrolę podświadomości, jakby ona miała układać dalsze wydarzenia do tego, co ja zacząłem), około 3-4 sekundy od "utraty kontroli" nad marzeniami, których scenariusz zresztą sam ułożyłem odczułem dziwne uczucie w okolicach lewej nerki, o dziwo było dość miłe. Nagle zacząłem bardzo szybko oddychać, po kilku takich oddechach uczucie odeszło, takim sposobem zażegnałem paraliż. Według mnie, trzeba próbować spowolnić oddech mimo, że w takiej sytuacji ciało może chcieć nas zmusić do przyspieszonego wykonywania tej czynności. To raczej od tego utraciłem "wstęp do paraliżu" gdyż nic innego nie zepsułem, tylko nagle zostałem "zachęcony" do wykonywania szybkich oddechów.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Żebym nie pamiętał wiedzy z Lucidology którą czytałem kilka razy. Cholera, żenada Razz

Nie wiem więc co przerwało mój paraliż... Confused

Tak btw. to to jest dość dziwne. Oddech mi nagle przyspieszył i czułem, że tak być nie powinno i że to przerwie paraliż mimo, że to część paraliżu. Może właśnie to przez to rozmyślanie i obawy przed "zerwaniem" paraliżu go przerwałem w takim razie Razz

Albo po prostu zacząłem walczyć z szybkim oddychaniem, nie wiem. Tak to jest jak się zapomina podstawową wiedzę z takich źródeł jak Lucidology i potem robi się rzeczy które prowadzą do efektów odwrotnych od zamierzonych, szlag by to...
A akurat to "wykręcanie flaków" ustąpiło i w tym paraliżu uczucie było przyjemne to oddech musiał go zepsuć, ehh...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arktos dnia Pią 19:19, 06 Lip 2012, w całości zmieniany 4 razy

Tak ci sie tylko wydaje Wink

Post został pochwalony 0 razy

Jeszcze coś istotnego - tak "szybkie" oddechy występują chyba tylko podczas świadomych paraliży sennych? Ostatnio nagrałem swój oddech z nocy i nie było etapu w którym bym tak oddychał - oddechy były wolne, głębokie i rzadkie.
@Btw
Co mi się wydaje? Razz

To się może odnosić do wielu punktów w moim poście.
@Btw2
Grasz w LoL'a czy avatar przypadkowy? Już kiedyś miałem pytać... Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arktos dnia Pią 19:21, 06 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy

Gram. Avatar jako Nocturne bo klimatyczniej. Gram na US ok 620 winow. Wlasnie teraz gram i pisze. Wydaje ci sie, ze szybko oddychasz. Inni sie dusza. Na szczescie ja tak nie mam. Tylko zamiast tego cos mnie bije .

Post został pochwalony 0 razy

Altair a jaki nick masz na US?
Jak coś to mój pawlacze.

Post został pochwalony 0 razy

Arninator ale nie robmy juz Offtopu.

Post został pochwalony 0 razy

Altair mnie bardzo ciekawią relacje z paraliżów a więc co cie bije jak gdzie mocno boisz sie tego co badz ktoto??????

Post został pochwalony 0 razy

Zaczeło mi się to od przesłuchania nagrania A.Bytofa, podczas słuchania, poczułem że mam na plecach z 2 tony, wszystko mi drętwieć zaczeło, ale ze względu na to że nie widzi mi się przybyciu dziwnych postaci, przerwałem to szybko. I teraz gdy ide spać, myśle o tym paraliżu, czuje jak moje ciało reaguje (np. coś się napina itp), może o to chodzi.

Post został pochwalony 0 razy