Świadomy sen czy może nie?

Witajcie.
Dzisiaj w nocy miałem taki sen w którym wstałem z mojego łóżka i bardzo dokładnie powiedziałem sobie że to jest świadomy sen,zrobiłem TR świadomie z pełnym zamierzeniem i wstałem.Pozostałe minuty snu pamiętam w miare dokładnie tak jakbym faktycznie miał świadomość tego że to sen.Nie pamiętam żebym się obudził w nocy więc myśle że miałem sen w którym uświadomiłem się bez utrzymania świadomości albo juz któryś raz z kolei poprostu "śniłem o tym że mam LD".Nie wiem co o tym myśleć dzisiaj to było tak wyraziste że musialem o to zapytać.Czy to krok w przód czy poprostu przypadek?.To było tak jakbym stracił swiadomość podczas świadomego snu jednocześnie będąć w połowie nieświadomym.Wykluczam Sen o LD bo nie jestem do końca pewien czy osiągnąłem stan podobny do LD a co dopiero LD właściwe.Ktoś miał coś w tym stylu?

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Wykluczam Sen o LD bo nie jestem do końca pewien czy osiągnąłem stan podobny do LD a co dopiero LD

?

Sen o LD to stan fizjologicznie odległy od LD. Nieświadomy z wiedzą, że się śni. Różnice masz w tym arcie http://www.psajko.fora.pl/dla-poczatkujacych,66/ld-a-sen-o-ld,8936.html

Też miałem wątpliwości jak czytałem Twoją dzisiejszą relację. Uświadomiłeś się po konflikcie pamięci, czyli ze spłycenia. Bazowa świadomość była na rozsądnym poziomie, ale nie ugruntowałeś jej. Skojarzyłeś tylko fakt, że to sen i ruszyłeś przed siebie. A uświadomienia ze skojarzeń często prowadzą do snu o LD. Przeczytaj jeszcze art w dziale dla początkujących o śnie o LD i odpowiedz sam sobie na pytanie co to było.

Post został pochwalony 0 razy

Ogolnie jestem w stanie okreslic jakiego typu to byl sen ale najblizej jest Sen kontroli.Pare faktow pasuje(w kazdym razie wiecej niz do snu o ld).Ale ciesze sie bo skoro udaje mi sie z dnia na dzien cos nowego(w tym tygodniu napisalem na psajko ze 3 razy xD).Wkoncu cos.

Jeszcze jedno.Duzo osob proponuje mi sprobowac wilda ale po 10 minutach lezenia poczulem paraliz ale lekki tzn.Moglem ruszac konczynami ale czulem lekkosc nóg.Wkoncu zaczalem sie poprostu nudzic bo nic nie zmienialo sie a oczy z przymusowego zamkniecia bolaly jak cholera(walczylem z umyslem bo oczy same chcialy mi sie otworzyc co jakis czas bez powodu).Czy w ktoryms fragmencie zrobilem blad?

Post został pochwalony 0 razy

Bardziej jednak podejrzewałbym sen o LD. O ile często zdarza się tracić świadomość we śnie po jej uzyskaniu to ciężko stracić wiedzę, że to sen. No chyba, że przez FA Razz

To nie jest paraliż. Takie objawy pojawiają się krótko po rozpoczęciu próby. Źle rozumiesz WILD. Nawet jakby miało się coś dziać, to masz na to nie zwracać uwagi. Masz jakoś odwrócić uwagę od samego WILD'a, np. przez skupienie na oddechu.
Jak zmuszasz się do zamykania oczu to jest to zła pora do WILD'a. Przede wszystkim próbuj tylko po WBTB, albo chociaż po przebudzeniu w środku nocy, bez tego szanse są znacząco mniejsze.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio naczytałem się o soku jabłkowym przed snem.Ponoć daje "niesamowite" sny.To pytanie z czystej ciekawości bo jako że jestem na forum związanym ze snem to się zapytam.

Post został pochwalony 0 razy

Ma nieznaczny wpływ na sny. To wynik placebo.

Post został pochwalony 0 razy

	Fallen Leaf napisał:
	Ma nieznaczny wpływ na sny. To wynik placebo.

U mnie sprawa wygląda inaczej.Wykluczam TOTALNIE placebo.
Dlaczego ?
Kiedyś wypiłem sobie sok jabłkowy nieświadomy tego, że ma wpływ na sny, rano pamiętałem 5 snów i wszystkie były klarowne, w jakości HD.
Poszukałem po tym wydarzeniu w sieci i rzeczywiście okazało się, że ma wpływ na sny.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Solnik dnia Czw 21:54, 19 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz

Przypadek. Jeżeli ma jakiś wpływ to niewielki. To że ktoś pisze, że miał po tym wyraźne sny czy LD to nie znaczy, że to dzięki samemu soku.

Post został pochwalony 0 razy