Szansa jaka zdarza się raz na milion ,a zaprzepaszczona .

Wczoraj taka akcja ,kładę się po wigilii spać szybko bo o 00:30 u rodziny w domu (śpiąc u rodziny zwykle mam płytkie sny i się często budzę) próbuję o tej 00:30 WILD'a i nic po ok. godzinie idę spać ,budzę się samoistnie na oko o 03:00 i wygląda to tak : powoli czuję świadomość leżąc na łóżku i powoli się budzę ale nie poruszyłem się ,stwierdziłem że to idealny moment na spróbowanie WILD'a więc nie ruszałem się i próbowałem zasnąć zleciała ok. 1 godzina nic się nie dzieje więcej stwierdziłem że przełknę ślinę rozruszam się trochę i próbuję dalej ok. 30 minut leżałem i nic potem jeszcze się wywaliłem na drugi bok i próbowałem ,takich przewrotów było z 4 a całość trwała ok. 2 godziny . Co ciekawe po tych 2 godzinach ok. 30 minut próbowałem zasnąć już normalnie i nie wychodziło a byłem bardzo śpiący . W końcu zasnąłem rano już nawet nic nie myślałem o tym ,dziwne to było ;.;
Przez całą noc próbowałem też robić fiksacje oczami do "3'eciego oka" niestety na marne.

I moim pytaniem jest : Co poszło nie tak ? Bo wydaje mi się że to był idealny moment

Jeszcze dopiszę że jak się obudziłem o tej 3'eciej to na początku moja świadomość tak skakała że myślałem że na choince która stała 5 metrów dalej w innym pokoju za ścianą jest jakiś ,kurka karton który czuję jak nogę ;.; A mimo to się nie udało.

Post został pochwalony 0 razy

Następnym razem spróbuj techniki wbtb a przede wszystkim idź wcześniej spać.obudź się dosyć wcześnie 5/6 rano i wtedy spróbuj wilda a szanse będą większe.Na Twoje pytanie "co poszło nie tak" trudno odpowiedzieć według mnie aż za bardzo chciałeś tego wilda dlatego nie wyszło taki paradoks ale bardzo często tak właśnie jest.

Post został pochwalony 0 razy

No słaba to była okazja. Za płytki sen, za mała potrzeba snu. Do WILD'a korzystny jest stan - ciało senne, umysł rozbudzony, a to ciężko bez WBTB osiągnąć.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fallen Leaf dnia Pon 3:35, 26 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz

-Przed snem się nie robi WILD (chyba że masz przestawione fazy i pierwszą w kolejce jest REM) wczoraj tak miałem bo co chwilę łapał mnie paraliż.

-Przy długich próbach WILD tak zazwyczaj jest że ciężko potem zasnąć. Miałem tak i nie jest to przyjemne, szczególnie że co chwilę masz ochotę zmienić swoją pozycje snu (po zmianie pozycji masz ochotę znowu ją zmienić i tak co chwilę).

-Fiksacja dobrze działa wtedy gdy jesteś trochę zmęczony bo np. w moim przypadku gdy robię fiksacje zaraz po obudzeniu się to kończy się to tylko bólem gałek.

-Jeśli paraliż nie nadchodzi po 30-40 minutach leżenia to sobie odpuść (to znak że nie jest to odpowiednia chwila na WILD'owanie).

ED@T: jeszcze jedno...nie trenuj zbyt intensywnie bo będziesz miał problemy z normalnym zaśnięciem.

Poradnik pochodzi z I-sen.pl

Poczytaj.

5. WILD
Dopiero na ostatnim miejscu plasuje się bezpośrednie wejście w sen. Technika tak subtelna, że sprawia ogromne trudności przekazanie komuś jej instrukcji. Większość onejronautów, którzy ją używają, odkryli ją sami, a nie z internetowych forów - bezpośrednie wejście w sen musi w końcu zdarzyć się spontanicznie po którymś z kolei WBTB. Wielu z was jest jednak uparta, żeby mimo wszystko zacząć naukę LD od właśnie tej techniki. Oto więc najważniejsze kroki:
- Wild ma sens tylko i wyłącznie po połowie nocy! Nie osiągniesz LD stosując Wilda wieczorem. Jeżeli nie chcesz łączyć z całym WBTB, to przynajmniej spróbuj się z Wildem od razu po kilku godzinach snu. Ma to jednak odpowiednio mniejszą szansę skucesu.
- Ułóż się w takiej pozycji, w jakiej nie będziesz odczuwał ucisku świadczącego o położeniu kończyn. Jak najmniej bodźców - wygodnie, sucho, bezpiecznie. Najlepiej na plecach.
- Jeżeli nie zrobiłeś tego wcześniej, otrzeźw umysł : z otwartymi oczami prześledź po kolei wydarzenia minionego dnia, ustal plany do zrobienia na jawie, następnie wylicz co chcesz zrobić w LD.
- Zamknij oczy i ogranicz całą uwagę do jednego bodźca. Najlepszym jest oddech. Najpierw zwróć uwagę, jak oddech dzieje się zupełnie sam, bez twojej pomocy - to nie ty oddychasz. Następnie skoncentruj się na JEDNYM aspekcie tego oddechu, np na ruchach klatki piersiowej. Od tej chwili ma nie być ciebie, ma być tylko monotonny ruch klatki w tą i z powrotem. Nie dopuszczaj żadnych myśli, zapomnij, że czekasz na LD - kiedy LD nadejdzie, samo ci o tym przypomni.
- zamiast oddechu można wykorzystać kotwicę lub wyobrażenie schodzenia po schodach. Mniej efektywne. O tym poczytacie w innych artykułach.
- nie ruszaj się, ale nie przejmuj się na początku przełykaniem śliny, to nie jest tak że to niweluje cały paraliż. Jak nauczysz się cierpliwie trzymać uwagę na oddechu, przestaniesz odczuwać taką potrzebę.
- nadejście paraliżu przysennego niekoniecznie oznacza natychmiastowe pojawienie się we śnie, wręcz przeciwnie - Wild zazwyczaj kończy się całkowitą ciemnością w paraliżu. Znajdujemy się wtedy w sytuacji, w której nie mamy pewności, że to już sen, ale nie możemy tego również sprawdzić. Oto co należy zrobić : Kiedy wydaje ci się, że paraliż został zakończony ( straciłeś poczucie położenia ciała, wyraźne uczucie huśtania, nagłe zniknięcie hipnagogów, ucichnięcie pisku ), spróbuj bardzo delikatnie poruszyć ręką. Jeżeli ręka da się poruszyć, ale jest ciężka - to nie jesteś nawet w paraliżu. Jeżeli ręka napotyka opór jakby folii - jesteś w trakcie paraliżu. Jeżeli ręka da się poruszyć, nic nie waży i nie drży w powietrzu, wtedy unieś ją do nosa i zakończ TR : jesteś we śnie
- Kiedy jesteś we śnie, monotonnie unieś senne ciało, jak byś wstawał z łóżka. Nie otwieraj oczu !! Zamiast tego akomoduj do ciemności, znajdź po omacku włącznik elektryczny, zdejmij ciemne okulary, bądź przywołaj światło jakimkolwiek sposobem. Od tej chwili świat należy do ciebie Smile

- Nawet nieudana próba Wilda znacząco zwiększa szansę na uzyskanie świadomości w trakcie następującego po niej snu!!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Pon 13:49, 26 Gru 2016, w całości zmieniany 5 razy

Dzięki ,będę próbować dalej i postaram się już nie używać WILDA mimo że mnie do niego ciągnie Razz

Spróbuję dziś odwrotnego mrugania może coś da

Post został pochwalony 0 razy

@zaxst
Raczej Danilowi chodziło o to, byś nie podniecał się tak przy robieniu wilda. Jeden na noc wystarczy. Nie powinieneś ich robić 7 jednej nocy, bo będziesz miał bezsenność.

Zrób tak:
- Połóż się spać o godzinie 21:00-1:00 (wybierz sobie) bez robienia wilda
- obudź się alfa-budzikiem ok. 4-6h później
- Rozbudź umysł nierozbudzając ciała (np. zagraj w grę logiczną na telefonie lub poczytaj forum) przez jakieś x minut
- Teraz spróbuj wilda

Jak ci nie wyjdzie i zaśniesz, to trudno. Spróbujesz na następny dzień.

Jeden szczegół: znajdź swój sposób na idealnego wilda, bo nikt ci takiego nie poda na tacy. To są tylko wskazówki. Także x musisz sam wypełnić odpowiednią dla ciebie ilością czasu. Niektórzy potrzebują 3 sekundy, a niektórzy 40 minut. Jak dasz za mało czasu, to będziesz zbyt zmęczony i zaśniesz od razu. Jak za dużo - nie będziesz mógł zasnąć.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hubert13888 dnia Pon 19:04, 26 Gru 2016, w całości zmieniany 4 razy

@Hubert wiem że nie chodziło mu o 100% zrezygnowanie z WILD'a ale już próbowałem go tyle że chyba nie tędy droga ,spróbuję jakiejś metody dzisiaj i poinformuje jak się uda ,prawdopodobnie za twoją radą pójdę Smile

Post został pochwalony 0 razy

To raczej powinno wypalić Smile

Mi wyszło za pierwszym razem (aż sam się zdziwiłem). Jak podczas tego „rozbudzania umysłu” i wilda będziesz dużo myślał o LD to nawet jak zaśniesz to będziesz miał dużą szansę na zrobiene Milda <- takie małe zabezpieczenie ot co Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

1. Takie intensywne treningi spowodują że szybko się wypalisz.
2. WILD rób tylko z WBTB czyli śpij przed.
3. Jak robisz WILD to nie leż 1/2 godziny.
(wystarczy 10-30 min) jeśli nie wyszło to odpuść sobie).
4. Jeśli WILD nie wyszedł to lepiej powtarzaj sugestie typu NASTĘPNYM RAZEM GDY BĘDĘ ŚNIĆ TO BĘDĘ PAMIĘTAĆ ŻE TO SEN i zaśnij.

Nie, nie rezygnuj z WILD'a tylko ogranicz swoje próby i czas prób, podejdź do tematu tak jak podchodzisz do kibla żeby się wylać.

Post został pochwalony 0 razy

Spróbuję ,sugestiami też się bawię i jakoś wychodzi dot. zapamiętywania

EDIT:Właśnie robię wbtb po 3 w zyciu udanym alfa budziku po autohipnozie i za radą przeglądam forum Smile

opiszę rano

Nie pisz postu pod postem. Używaj edycji. /FL

Post został pochwalony 0 razy

Nie uda ci się.

Post został pochwalony 0 razy

@Turbo ,wykrakałeś Razz

Rozbudzałem się 20 minut ale i tak za dużo bo nie mogłem zasnąć ,podejrzewam że znowu za bardzo się "podjarałem" mimo iż było idealnie jeśli chodzi o ciało śpi umysł czuwa .

Post został pochwalony 0 razy

Dlatego napisałem ci że ci się nie uda 😉

Post został pochwalony 0 razy

Nie ma to jak twoja wiara turbo w kolegę xD

A tak w ogóle to jak kolega robi tego wilda? Bo tu też jest mały haczyk.
Najłatwiej jest dać jakąś prostą kotwicę i z nią próbować zasnąć. Robić dokładnie tak jakbyś miał zasnąć (czasem nawet na siłę) tyle, że z kotwicą. Kotwica, która jest przyciągaczem świadomości powinna kdealnie w trakcie jak będziesz wchodził do snu przyciągnąć twoją świadomość.

Pewnie ty robisz ten sam błąd co inni początkujący (w tym ja na początku) - leżysz i czekasz na sen, a to błąd. Nie jesteś praktycznie w stanie zrobić w ten sposób wilda.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hubert13888 dnia Wto 21:09, 27 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz

A jaką proponujesz kotwice Hubert? Ciekawy jestem?

Post został pochwalony 0 razy