WILD problem :/

Nie wiem dlaczego, ale dość często podczas robienia WILD-a po WBTB nie mogę zasnąć. Leżę skupiam się na ruchu klatki piersiowej oraz odrzucam niepotrzebne myśli. Mimo to leżę tak ponad godzinę i czuję się tylko coraz bardziej wybudzony. Podczas robienia techniki czuję mrowienie, wibracje, mam uczucie spadania, latania. Nie ingeruję w te odczucia, skupiam się na ruchach klatki piersiowej, a mimo to te odczucia po chwili, kilku sekundach, mijają.
Dziś miałem taką właśnie sytuację. Obudził mnie ojciec o 4:45. Wybudzałem się krótko, bo chyba z 5 minut, zajrzałem tylko na chwilę na forum i położyłem się, aby zrobić WILD-a. Zrobiłem też szybką afirmację.

Według mnie jest to spowodowane tym, że w czasie pobudki używałem telefonu. Czytałem w mojej ulubionej gazetce (Świat wiedzy), że może to powodować zaburzenia rytmu snu oraz utrudniać zasypianie. Napisali tam też, że nie powinno się używać urządzeń z wyświetlaczami LED na godzinę przed pójściem spać.

Post został pochwalony 0 razy

Światło od wyświetlacza powoduje zmiany, ale raczej nie aż takie duże. Ale jak masz telefon z androidem to pobierz "Twilight" i używaj przy WBTB, problem z głowy.
Pamiętaj, że musisz być senny po obudzeniu, jak nie jesteś to WBTB nie ma sensu.
W jakiej pozycji robisz WILD'a? Jak na plecach, czy w innej nie do końca dla siebie wygodnej to spróbuj położyć się wygodnie.

Post został pochwalony 0 razy

Niestety mam telefon bez androida Confused

Do tej pory zawsze robiłem WILD'a leżąc na plecach i przyniosło to dość mierne rezultaty- jedno LD w ciągu niespełna pół roku oraz kilka FA. Jednak ostatnio zauważyłem tendencję do szybszego zasypiania leżąc na prawym boku. Doszedłem więc dziś do wniosku, że w tej pozycji powinienem robić WILD'a, a nie na plecach. Często zasypiając leżąc na plecach tylko się relaksuję, a następnie kładę się na boku i po chwili już śpię.

To chyba dobry pomysł z tą zmianą pozycji, zwłaszcza że lepiej mi się w niej zasypia. Spróbuję też innych metod bo jak na razie to tylko WILD praktykuje. Czas na zmiany, a czas pokarze czy się opłacały....

Post został pochwalony 0 razy

Z własnego dość krótkiego doświadczenia wiem, że z tymi technikami nie można lecieć tak schematycznie. Trzeba troszkę poeksperymentować. Ja miałem łącznie 6 świadomych snów z czego 1 spontaniczny podczas popołudniowej drzemki. Jest jednak taka kwestia, że WBTB robię delikatnie inaczej.

Rozbudzam się, nie 10-20min, a 5min, od razu po obudzeniu czytając fragmenty książki obok łóżka "Siła snów" S.Knight. Gdy już leżę z zamiarem zaśnięcia wyobrażam sobie jak do mojej głowy napływa energia LD, potem do reszty ciała, ale powoli. I w ten sposób przeżyłem LD ostatnim razem, czyli wczoraj Very Happy

Wyszło idealnie.. ale z tym czy ta technika jest skuteczna poczekam, bo 1 LD wiosny nie czyni Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Mam tez jedno małe pytanie z innej beczki. Mam taki mały problem podczas wykonywania większości technik. Problem polega na tym, że często odczuwam nagłą chęć przewrócenia się na drugi bok i nie mogę nad tym zapanować co powoduje przerwanie wykonywania techniki.
Miałem tak dziś w nocy. Leżę sobie na plecach i robię SSILD'a, a tu nagle bach, jakaś siła mnie zmusiła do przewrócenia się na bok. Nie mogłem nic zrobić, tak jakbym nie kontrolował swego ciała. Kontynuowałem dalej technikę, ale po chwili usnąłem nieświadomie...

Post został pochwalony 0 razy

To naturalne dla świadomego zasypiania. Właśnie nie możesz się poddać temu uczuciu. Możliwe, że jesteś wtedy bardzo blisko. Skup się wtedy na czymś, np. oddechu. Jak dobrze się skupisz to nie będziesz zwracał uwagi na to uczucie.

Post został pochwalony 0 razy

Ale to zwykle następuje tak szybko, że nawet nie zdążam odpowiednio zareagować. Po prostu nagle się przewracam na bok. Spróbuję nad tym w przyszłości popracować. Szkoda, było blisko Confused

Post został pochwalony 0 razy

Ja też mam taki problem, że podczas leżenia w bezruchu dochodzi w końcu do takiego momentu, że mam olbrzymią chęć przewrócenia się na drugi bok. Jestem w stanie nad tym zapanować, ale nigdy tego nie robię, bo zaczyna mi psychika w takich momentach siadać. Od razu uderza mnie myśl: "Nie wytrzymam tak już! Pierdziele te świadome śnienie i zasypiam normalnie." Całe życie wiercę się podczas zasypiania i leżenie w bezruchu jest dla mnie bardzo ciężkie. Jest na to jakiś sposób?

Post został pochwalony 0 razy

wlodi0412 napisał:

Ja też mam taki problem, że podczas leżenia w bezruchu dochodzi w końcu do takiego momentu, że mam olbrzymią chęć przewrócenia się na drugi bok. Jestem w stanie nad tym zapanować, ale nigdy tego nie robię, bo zaczyna mi psychika w takich momentach siadać. Od razu uderza mnie myśl: "Nie wytrzymam tak już! Pierdziele te świadome śnienie i zasypiam normalnie." Całe życie wiercę się podczas zasypiania i leżenie w bezruchu jest dla mnie bardzo ciężkie. Jest na to jakiś sposób?

Po pierwsze, jeśli próba zaśnięcia wynosi dłużej niż pół godziny to polecam się faktycznie obrócić na drugi bok i zasnąć. Przy długich i desperackich próbach zaśnięcia wildem można faktycznie zwariować i dyskomfort wcale nie jest oznaką "zasypiania". Jeśli takie coś faktycznie występuje w formie sprawdzenia czy ciało śpi to ja tego nie uznaję w ogóle swojej metodyce jako części techniki. Prawidłowo zrelaksowane ciało gotowe do zaśnięcia nie daje efektów dyskomfortu. Jedyne zaobserwowane przeze mnie objawy to swędzenie, wibracje i bóle w stawach, choć to trzecie występuje już w głębszej fazie zasypiania, gdzie nie mam ochoty specjalnie się poruszać, nie wiem co jest akurat tego przyczyną, może kwestia indywidualna.

Po drugie, rozwiązaniem na wymieniony przez Ciebie problem jest dobrze wyćwiczona technika relaksacji, albo wzmożona senność, czyli dobrze dobrane WBTB, żeby szybko zasnąć Smile

Możliwe, że takie efekty silnej chęci odwrócenia są oznaką psychicznego nieprzyzwyczajenia do świadomego leżenia w takim totalnym bezruchu Smile

Polecam ćwiczyć relaksację. Bardzo przydatna rzecz, nie tylko dla LD Wink

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Sob 23:26, 25 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz

Dzięki za pomoc. Dalej pokombinuje z WILD'em. Może w innej pozycji Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Oczywiście to co pisałem - relaksacja i dobrze dobrane WBTB - było w domyśle do prawidłowo wykonanego WILDa, żeby stworzyć sobie najbardziej korzystne warunki do spokojnego świadomego zaśnięcia.

pozdro Wink

Post został pochwalony 0 razy