glupia faza przy bezsennsosci.

Witam.

Juz drugi raz spotkalo mnie cos nie przyjemnego.
Nie przyjemnego poniewaz nie lubie takich nie spodzianek.
Bardzo czesto dzieje sie kiedy w dzien sie wyspie a w nocy spac nie moge.
Czesto taka bezsennsoc trwa do 3 w nocy.
miedzy czasie poslucham muzyki, albo zamysle sie czyms.
I wlasnie juz drugi raz wciagnelo mnie w sen, na takiej zasadzie ze niby nic sie nie zmienilo.
Ostatnim razem, mialem tak ze lezac nie mogac zasnac w godzinach 2-3 w nocy, poprostu patrze na zegar ktora to godzina. Dziwnym trafem pokazalo mi obce znaki.
Oznaczalo to ze zasnalem.
Dziwne jest to ze nie moge se przypomniec kiedy.

Po prostu w skrocie leze do poznej godziny, w koncu zerkam na zegarek i sie okazuje ze to sen.

Skad sie takie anomalie biora.
Nie moge tego wykorzystac, bo gdy odzyskuje swiadomosc.
spotyka mnie taki szok, ze sie budze.
Dopiero potem zauwazam ze zasnalem.
Tylko jak mozg to przefiltrowal na jedna linie zdarzen i skad to sie bierze? Sad

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Nie 16:22, 05 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz

Ja mam tak po imprezach- wydaje mi się, że nie mogę zasnąć, jakieś schizy a to wszystko sen. Masakra

Post został pochwalony 0 razy

Też tak kiedyś miewałem (teraz mi się to raczej nie zdarza). Wynika to najprawdopodobniej właśnie z bezsenności i zmęczenia - w końcu zasypiamy, nawet nie wiemy kiedy. Myślę, że może to mieć też związek ze stresem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez matik dnia Nie 17:05, 05 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz

Czlowiek nigdy nie wie kiedy zasypia, chyba ze sie o to stara, ale wezcie pod uwage fakt, ze kladziecie sie do lozka, powiedzmy robicie cos miedzy czasie w nocy przez bez sennosc. Tak jak ja w tej chwili pisze ten post z telefonu. Wszystko cacy i nagle okazuje sie ze to sen.
Ale jak? gdzie? kiedy? o_O A co jesli teraz snie. Przedchwila sie kompalem, pozniej wcinalem kolacje a teraz siedze na necie przez wifi w lozku. I bardzo mozliwe ze jak zrobie teraz RT, okaze sie ze to sen.
Ciekawe... Smile

I wrecz nie przyjemne...
mozliwe ze to wina stresu, bo doskwiera mi czesto.
jesli nawet sie okaze ze teraz snie, za cholere nie przypomne sobie okolicznosci zasniecia, dopiero po obudzeniu ew. pamiec wroci.
W jaki sposob to wszystko sie zlewa w jedną linie zdarzen ? Smile

Pozdrawiam.
patrzcie na godzine postu, wlasnie ten okres czasowy jest wlasnie tym, kiedy anomalia mi sie zdarzala.

Post został pochwalony 0 razy

	Matisek napisał:
	Witam. Bardzo czesto dzieje sie kiedy w dzien sie wyspie a w nocy spac nie moge.

Więc nie odsypiaj za dnia. I po problemie

Post został pochwalony 0 razy

Ja nienawidzę zasypiać w ciągu dnia. Nieraz strasznie nie bierze, ale nie! Zawsze gdy wstawałem potem to zamuła już na cały dzień, brak chęci, ból głowy. Koledzy dobrze radzą, nie śpij w ciągu dnia. Ja miałem podobnie dawniej, jednak nie spałem w dzień, a w nocy nie mogłem zasnąć. Takie coś się utrzymywało przez kilkanaście dni. Jednak zauważyłem dlaczego nie mogłem zasnąć, bo wtedy ciągle myślałem czy zasnę, że mi się nie uda, że coś mnie swędzi... brzmi znajomo? :] (wild)
Wystarczyło tylko w pewnym momencie '' wyłączyć myśli'' i zasypiałem po paru minutkach. Teraz gdy praktykuje LD, nie mam żadnych problemów z zaśnięciem, często zasypiam zbyt wcześno Smile

Post został pochwalony 0 razy

Cos wam sie chyba poprzewracalo. Niegadamy o drzemkach bo byl juz osobny temat.
Tutaj chodzi o anomalie zasniecia, ktora NIC nie ma wspolnego ze skutkami drzemek.
Pozatym bezsennosc byla skutkiem dlugiego spania jak to jest w weekendy Smile

Powiedzialem ze to przez wyspanie sie za dnia, czyli zle to z interpretowalem, wiec przepraszam za wprowadzenie w blad.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Pon 21:10, 06 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz