Osobiste spostrzeżenia

W tym temacie zamieszczę co robiłem albo czego nie robiłem aby osiągnąć LD. Może komuś to w czymś pomoże Cool

Zamieszczam tu tylko LD które trwały minimum kilka minut i były wyraziste. Nie będę się bawił w opisy bo to nie ma znaczenia.
- 1 LD - spontan i to w zeszlym roku, mój pierwszy świadomy.
- 2 LD- przez 6h ogladalem przedstawienia teatralne w szkole a wieczorem do 1 sie uczylem biologii hmm, obczaiłem się dzięki TR z zegarkiem bo mi sie przypomnial kilka dni wczesniej.
- 3 LD ćwiczenia relaksacyjne,kąpiel, spokojna nuta itp
- 4 LD oraz 5 LD - niedziela, nadrabialem stracone fazy REM, bo na tygodniu się w ogóle nie wysypiałęm, zapamietalem dobrze 6 snow(co mi się normalnie nie zdarza), 2 z nich to LD.
- LD 6 w sumie nie zapisalem co robilem przed snem ale obczailem sie dzieki wrodzonej moralnosci (nie chciałem zgodzić się na zabicie mojej nauczycielki od geografii bo uznałem że taka ładna laska nie może zginąć.(tak wiem Razz

, cicho to sen Wink

) TR mnie upewnil.
- LD 7 wykorzystałem fałszywe przebudzenie to przejścia w LD. Stosunkowo krótkie ale bardzo klarowne.
- LD 8 (fail! - nazywam go tak bo mi się totalnie sknocił, nie ważne jak Rolling Eyes

).Tego dnia wpadłem na pomysł żeby zrobic plakat TR i powiesic go na ścianie. Poza tym żonglowałem sobie chwilę, tak dla relaksu. Może i to ma jakiś wpływ? Przed snem mówiłem sobie że przyśni mi się mój pokój, dokładnie go wizualizowalem pod zamkniętymi powiekami. A obczaiłem się po długiej nieświadomosci gdy znalazlem sie w tymże pokoju Wink

Inkubacja jest naprawdę niegłupia Cool

Poza tym zajadam gorzką czekoladę (bo lubię), MGB6 (podobno pomaga) już od dawna czy ma to jakiś wpływ? Ciężko jednoznacznie powiedzieć. Moim zdaniem może wpływać na wyrazistość snów i zapamiętywanie ich.

Żaden z tych LD nie był spowodowany WBTB, próbowałem tego kilka razy ale marne efekty w sumie (3 fałszywe pobudki, 1 jednosekundowy LD)

Podsumowując po swoim przykładzie wnioskuję:
-warto wpieprzać gorzką czekoladę i MGB6 Smile

-przed snem jakaś spokojna nuta,kąpiel, ćwiczenia relaksacyjne
-inkubacja snu pomaga ale trzeba się naprawdę wczuć co niestety nie zawsze mi się udaję
-TR to podstawa, sprawdzanie godziny zawsze 2 razy i test z nosem gdy coś nas zdziwi a czasem od tak sobie, świetny także zaraz po obudzeniu.
-pobudzanie prawej półkuli w postaci jakichś działalności twórczych (ale nie tylko) może wpływać na LD. U mnie będzie to LD2 i LD6.

Oczywiście są to tylko moje spostrzeżenia które wcale nie muszę być trafne. Ale mogą Cool

+Coś ostatnio czytałem, że ekstrakt z zielonej herbaty pomaga w osiągnięciu LD. Nie wiem na ile to jest prawdą, często pijam zieloną wieczorem bo ją lubię, jak znajdę coś więcej o tym to napiszę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Xerkes25 dnia Śro 20:20, 20 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz

LD 8 fail! Rzeczywiście tak spartolić LD... u mnie WBTB działa idealnie Smile

Post został pochwalony 0 razy

jeśli chodzi o herbatę to w jednym z tematów pisało, że herbata z melasy jest dobra

	Cytat:
	-pobudzanie prawej półkuli w postaci jakichś działalności twórczych (ale nie tylko) może wpływać na LD. U mnie będzie to LD2 i LD6.

potwierdzam, gdy coś mnie zaciekawi, działa na myślenie i dominuje w umyśle to lepiej pamiętam swoje sny, np.
oglądałem dr housa były 2 odcinki jak był w psychiatryku, to w te czwartki pamiętałem swoje sny bardzo dobrze (wtedy jeszcze nie prowadziłem dziennika snów, a w inne dni nie pamiętałem snów albo były tylko urywki),
i jeszcze jak zacząłem czytać książkę o filozofii, to pierwszego dnia też miałem lepsze sny

Post został pochwalony 0 razy

	kysx1 napisał:
	jeśli chodzi o herbatę to w jednym z tematów pisało, że herbata z melasy jest dobra

Chyba melisy Cool

Pijam ostatnio, testuję czy działa że tak powiem. Bardziej wyraźne sny mam ostatnio ale nie wiem czy melasa na to wpływa czy po prostu polepszyłem pamięc snów.Jak przestanę pić to sobie porównam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Xerkes25 dnia Śro 21:37, 20 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz

	Xerkes25 napisał:
	ale nie wiem czy melasa na to wpływa

hehe

u mnie melisa jakoś specjalnie nie dała rezultatów.

Post został pochwalony 0 razy

Moje najlepsze LD:
1 LD 2010r.
2 LD 10.03.11r.
3 LD 19.03
4 LD 27.03
5 LD 3.04
6 LD 3.04
7 LD 5.04
8 LD 18.04

Coś mi ostatnio nie idzie. Ten z 18.04 był krótki, właściwie od ponad 2 tygodni nie miałem żadnego dobrego LD. A między 27 marca a 5 kwietnia (4LD) to były bogate dni Smile

Wczoraj robiłem inkubację snu ale dzisiaj nawet 1 dobrze nie zapamiętałem...Raczej mi się to nie zdarza. Może sobie odpuszczę narazie.

Post został pochwalony 0 razy

ja też tak 17.04 miałem bogate zbiory, 5 snów zapamiętanych w tym 2 LD i od tamtej pory bardzo słabo, jedyne co zauważyłem to że wtedy była pełnia księżyca...

Post został pochwalony 0 razy

	kysx1 napisał:
	jedyne co zauważyłem to że wtedy była pełnia księżyca...

Heh aż tak bym daleko nie szedł... Very Happy

No tak ale od 5 kwietnia nie miałem żadnego dobrego a wcześniej praktycznie w ciągu 10 dni 4 LD więc już się wczułem a tu taka posucha. Pomilduje sobie dzisiaj a jak znowu nic to dam sobie dzień luzu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Xerkes25 dnia Czw 10:59, 21 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz

Nie wiem co się dzieje ale ostatnio kompletnie nie pamiętam snów :/

Post został pochwalony 0 razy

To zupełnie jak u mnie. Zaniedbalem na chwile dziennik snów i teraz muszę ćwiczyć pamięć od początku.

Post został pochwalony 0 razy

Z tym że ja go nie zaniedbałem. Starałem się regularnie zapisać. Jak chodziłem do szkoły spałem 6h albo mniej, wtedy zapamiętywałem jeden sen albo żadnego ale za to w weekendy 3,4 a raz nawet 6 snów dobrze pamiętałęm. A ostatnio fatalnie, wczoraj pamiętam tylko jeden urywek, z dzisiaj kompletnie nic. Przestaje testować melisę Razz

Post został pochwalony 0 razy

Może nie budzisz się z rem? Ja zaniedbałem zupełnie a pamiętam

Post został pochwalony 0 razy

Skoro już offtop to się dołączę Smile

Ja wcześniej miałem taką dobrą pamięć co do snów.Gdy wstawałem z rana nawet nie musiałem sobie snów przypominać,od razu w myślach miałem cały scenariusz.Nie zapisywałem snów do dzienniczka ponieważ uważałem to za stratę,bo po co?Skoro mogłem sobie spokojnie przypomnieć większość snu sprzed tygodnia.Jakby co aby mieć taką dobrą pamięć na początku przez parę dni pisałem w dzienniczku.Na początku było to parę zdań,ale z dnia na dzień było coraz lepiej,aż doszedłem do perfekcji.Gdy widziałem posty użytkowników którzy nie mogą zapamiętać snu,zbierało mnie na śmiechy,szkoda mi ich było,przecież to BYŁO takie proste...

Jednak ta przygoda minęła,ponieważ postanowiłem sobie odpuścić na parę tygodni.Ale teraz powróciłem z hukiem,i na początku o dziwo nie mogłem sobie przypomnieć żadnego snu.Ale zacząłem prowadzić dzienniczek,i już dzisiejsze sny zajmują mi 2 kartki Smile

Czyli podsumowując-Załóż dzienniczek,a twoja pamięć NA PEWNO się polepszy,może nie po jednym dniu,ale po tygodniu zauważysz różnice.A gdy pojawi się u ciebie ''czarna dziura'' związana z brakiem pamięci snów,to nie martw się.Wielu osobom takie coś się zdarza,to nic złego,trwa parę dni.Po nich znów wróci Tobie forma.

Post został pochwalony 0 razy

Liczę, że mi wróći. Bo od 10 marca zapisuje. Jak pamiętam to praktycznie zawsze a ostatnie 3 dni to prawie nic a sypiam 8-9h.

Post został pochwalony 0 razy

Pamięć snów nie wraca ani nie odchodzi. To nie jest loteria, że może zapamiętasz a może nie- wszytko zależy tylko i wyłącznie od Ciebie i od Twoich działań w tym celu, a czynniki zewnętrzne grają nikłą rolę.
Tak na prawdę wystarczy chcieć.

Post został pochwalony 1 raz