Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna
RejestracjaSzukajFAQU¿ytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Pamiêtnik spontanicznych LD
Id¼ do strony Poprzedni  1, 2
 
Odpowiedz do tematu    Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna » Relacje Zobacz poprzedni temat
Zobacz nastêpny temat
Pamiêtnik spontanicznych LD
Autor Wiadomo¶æ
Fallen Leaf
Administrator


Do³±czy³: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczyta³: 1 temat

Pomóg³: 314 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Radomsko
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
To nie dywagacje a rzeczy oczywiste jak ju¿ siê to za³apie. Wszystko mo¿e byæ iluzj±, jak najbardziej. Tym bardziej chodzi po prostu o konsekwencje danych przekonañ, praktykê. A to o czym pisa³em jest zdecydowanie praktyczne.
Poleca³bym zacz±æ od codziennych krótkich medytacji, w których postanowisz sobie, ¿e nie bêdziesz przez ten krótki czas w ogóle my¶la³. Masz olewaæ totalnie kminy, gardziæ nimi, nawet je¶li bêdzie Ciê korci³o my¶leæ i wyci±gaæ wnioski. Tak jakby¶ przez ten krótki czas nie istnia³. Przerwanie uto¿samienia z obrazem siebie jest wa¿nym do¶wiadczeniem, które mo¿e otworzyæ drogê do szerszego poznania.
To tez nie taki offtop bo takie wgl±dy przek³adaj± siê na wiêksz± uwa¿no¶æ za dnia a to z kolei na sny i LD.

Co do postêpów. Szkodzisz sobie s±dz±c, ¿e masz jaki¶ typowy program, wed³ug którego mo¿esz do¶wiadczaæ LD. Widzisz, ¿e poza niego wychodzisz, wiêc jest b³êdny. Odrzuæ go ca³kowicie. LD jest w rzeczywisto¶ci proste. Wystarczy z³apaæ falê i wychilloutowaæ. Pozwoliæ by ¶wiadomo¶æ nocna rozwija³a siê utrzymuj±c zainteresowanie snem. Prowad¼ po prostu dziennik dalej i odrzuæ my¶lenie o jakiej¶ ¶redniej ilo¶ci LD.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 21:43, 27 Mar 2017 Zobacz profil autora
iLuzjusz
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 44 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Dolina Muminków
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Mam znajomego co regularnie medytuje od paru lat. I relacjonuje, ¿e poma³u nic go nie zaczyna obchodziæ, poniewa¿ tylko medytacja zaczyna byæ sensem ziemskiego ¿ycia. Niemal¿e wszystkie przyjemno¶ci i jak i nie przyjemno¶ci przestaj± dla niego mieæ znaczenie. Seks, jedzenie, granie, strach. To wszystko jest dla niego tylko i wy³±cznie cielesn± b³ahostk±, z któr± przestaje siê uto¿samiaæ.
Kiedy¶ te¿ medytowa³em, a przynajmniej próbowa³em. Zrezygnowa³em po tym jak stwierdzi³em, ¿e nie potrafiê "przestaæ my¶leæ". Ka¿da próba zak³ócenia p³ynnego przyp³ywu my¶li koñczy siê wysokim, psychicznym dyskomfortem. Jedynie co osi±gn±³em podczas medytacji to my¶lenie na innym poziomie - bez s³ów i obrazów.

19.04.2017
Ju¿ zaczyna³em my¶leæ, ¿e w tym miesi±cu nici z LD, ale jednak siê pojawi³o. Wszystko zaczê³o siê, kiedy obudzi³em siê o 8 rano. By³em lekko zaspany, wszak mia³em du¿e problemy z za¶niêciem w nocy. Z racji tego, ¿e mam nied³ugo maturê, to od d³u¿szego czasu s³ucham sobie audiobooki z lektury. Dzi¶, postanowi³em wykorzystaæ moje zaspanie do relaksu, po³±czonego z ods³uchem, tak wiêc, staraj±c siê zbytnio nie rozbudzaæ, za³o¿y³em s³uchawki i w³±czy³em kolejn± czê¶æ "Lalki" B. Prusa, po czym przyj±³em wygodn± le¿±c± pozycjê i zas³oni³em sobie twarz poduszk±, coby ¶wiat³o mi nie przeszkadza³o.
Przes³ucha³em tak ze 3 czê¶ci (ka¿da po 18-20 minut) i dopiero przy czwartej czê¶ci (dzisiejsza czwarta czê¶æ. Ogólnie to by³a 59 czê¶æ ca³ej lektury) zacz±³em odp³ywaæ.
Z³apa³ mnie stan przed parali¿em - charakterystyczne uczucie, jakby przy¶pieszone têtno, mrowienie tu i tam, utrata potrzeby zmieniania pozycji cia³a. W mojej g³owie zaczê³y siê pojawiaæ my¶li "czy bêdzie z tego parali¿?". Nim spostrzeg³em, to przesta³em my¶leæ o parali¿u, a bardziej skupiaæ siê na s³uchowisku. Z³apa³ mnie parali¿. Jak to mam w zwyczaju, zacz±³em siê bawiæ hipnogami kinetycznymi, manipulowaæ nimi. Pierw zacz±³em rozmy¶laæ sobie nad marami, dok³adni tymi samymi, przez które ludziom odechciewa siê WILDa. Potem pojawi³a siê lekka obawa, czy czasem takie my¶lenie nie spowoduje "przyzwanie" owej mary. Nic takiego siê jednak nie sta³o. Nie czu³em by kto¶ mnie dusi, nie czu³em ¿adnego bólu, a ni niczego innego coby mog³o mnie zniechêciæ. Potem zaczyna³em zastanawiaæ siê, czy wyjdzie z tego LD. My¶li te mi siê zaczê³y pojawiaæ, albowiem czu³em, jak poma³u siê wybudzam. Po ok. pó³ minuty zacz±³em czuæ, jak oczy zaczynaj± siê same otwieraæ. Postanowi³em, ¿e nie bêdê si³± ich trzyma³ zamkniêtych tote¿ pozwoli³em im siê otworzyæ. Gdy siê otworzy³y oczy, to jeszcze zanim zwróci³em a cokolwiek uwagê, to przypomnia³o mi siê moje poprzednie LD - ¿e tam mia³em FA - tak wiêc pierwsz± rzecz± jak± zrobi³em to RT. Wskaza³o, ¿e to sen, a dopiero po tym zauwa¿y³em, ¿e przecie¿ nawet miejsce siê nie zgadza, ¿e siê obudzi³em nie tam, gdzie zasn±³em, co tym bardziej u¶wiadczy³o mnie, ¿e to sen.
Tak jak zwykle bywa w moich snach - by³a noc. Postanowi³em, ¿e jak bêdê wype³za³ z ³ó¿ka to przy okazji siêgnê pod ³ó¿ko po latarkê. Jej jednak tam nie by³o. Posmutnia³em nieco, jednak zanim zrobi³em cokolwiek innego, to siê obudzi³em. By³a ok 9:23


Post zosta³ pochwalony 0 razy
¦ro 13:56, 19 Kwi 2017 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Do³±czy³: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczyta³: 1 temat

Pomóg³: 314 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Radomsko
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
No nie brzmi zdrowo to co piszesz o tym znajomym Smile I czemu tak pogardliwie mówi o tych ziemskich przyjemno¶ciach. Czuje siê lepszy od tych, którzy tak spêdzaj± ¿ycie? "Ziemskiego ¿ycia" - wierzy w jakie¶ inne? Brzmi jak jakie¶ wyparcie Smile Ciekaw jestem co by by³o jakby tak na miesi±c siê odci±³ od swojego ¼róde³ka czyli medytacji.
Co do Ciebie, domy¶lam siê, ¿e to rodzi napiêcie. Chodzi³o mi o to, ¿eby¶ od tego napiêcia nie ucieka³ kolejnymi my¶lami. To napiêcie to jaki¶ strach. Dotrzyj do tego czego siê tak boisz.

LD gratulujê. Te¿ kiedy¶ próbowa³em sobie pomóc w ciemno¶ci latark±. Uda³o siê, ale to rozwi±zanie ma wadê bo ogranicza pole widzenia. Lepiej np. akomodowaæ wzrok.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Sob 19:17, 22 Kwi 2017 Zobacz profil autora
iLuzjusz
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 44 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Dolina Muminków
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Dla mnie te¿ to nie brzmi zdrowo. Ale skoro lubi tak, to nie mnie to os±dzaæ. Sam mam podobnie, jednak¿e ja swoj± "obojêtno¶æ" naby³em "drog± filozofa" nie "drog± mnicha" Wink
Jego wypowied¼ o przyjemno¶ciach chyba nie jest pogardliwy, a przynajmniej tak relacjonowa³. Wiadomo mi, ¿e po prostu lubi u¿ywaæ "rozszerzonego" zasobu s³ownictwa, co przek³ada siê niekiedy, na nietuzinkowy styl wypowiedzi.
Je¶li chodzi o inna wiarê, to pozwól, ¿e go zacytujê - "Ja nie wierzê w Boga. Ja wiem, ¿e on istnieje". Podobnie skwitowa³ te¿ "inne ¿ycie".

Dzi¶ mia³em dziwny przypadek. Nie spa³em przez ca³± noc, a ¿e senny by³em, to postanowi³em, tak jak ostatnio, za³o¿yæ s³uchawki, w³±czyæ lekturê i sobie pole¿eæ dla relaksu. Tak¿e i w tym przypadku, przy czwartej czê¶ci odp³yn±³em. Wpad³em niemal¿e od razu w fazê REM. Mia³em krótki sen z tendencj± wybudzaj±c±. Co to oznacza? ¯e po rozpoczêciu snu, by³ on mniej wiêcej jednostajnie sp³ycaj±cy wed³ug nastêpuj±cego schematu: Sen -> p³ytki sen -> pó³sen ->pó³¶wiadomy pó³sen -> ¶wiadomy parali¿ -> pobudka. Ca³o¶æ trwa³a mo¿e z 10 minut.

Po za tym, znowu u¶wiadczy³em, ¿e parali¿ nie chcia³ mi zej¶æ z niektórych partii cia³a, pomimo bycia ju¿ wybudzonym - Nie by³o k³opotu, ¿ebym np. wsta³ i dalej mia³ sparali¿owane kilka czê¶ci swojego cia³a. Zauwa¿y³em tak¿e, ¿e takie zjawisko nastêpuje w tych samych miejscach. W szczególno¶ci zapad³a mi w pamiêæ, czê¶ciowe sparali¿owanie lewej d³oni, który wygl±da mniej wiêcej tak:

Gdzie czerwonym kolorem oznaczy³em pe³ny parali¿, a pomarañczowym czê¶ciowym.
Wcze¶niej t³umaczy³em to sobie tym, ¿e le¿±c po prostu sobie rêkê czym¶ przygniot³em przez co po prostu mog³a mi zdrêtwieæ. Teraz jednak wiem, ¿e to nie drêtwota, poniewa¿ le¿a³em na grzbiecie, a rêkê mialem na brzuchu (no i ta powtarzalno¶æ sparali¿owanych miejsc). Bardzo intryguj±ce zjawisko.

@Edit
Jak siê zdrzemn±³em w okolicach 13, to znowu obudzi³em siê z sparali¿owan± d³oni± xD


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez iLuzjusz dnia Pon 18:52, 24 Kwi 2017, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Pon 7:43, 24 Kwi 2017 Zobacz profil autora
iLuzjusz
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 44 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Dolina Muminków
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
28.04.2017
Wczoraj i dzi¶ mia³em nieprzespan± noc. Wczoraj przespa³em ok 3-4h, dzi¶ trochê lepiej bo 5h. Pokrz±ta³em siê trochê po domu, zjad³em ¶niadanie, porozmawia³em z go¶æmi w domu i uda³em siê do swojego pokoiku siê zrelaksowaæ przy muzyce. Oczywi¶cie przysn±³em.
By³em ¶wiadomy od prawie samego pocz±tku. Poma³u formuj±ce siê z otch³ani doznania, wskazywa³y na bardzo p³ytki sen. Z czasem sen siê unormalizowa³. Wówczas zrobi³em TR, które wskazywa³o oczywi¶cie na sen. Zastanowi³em siê co by tu zrobiæ, kiedy us³ysza³em jakby przez sen, g³os ojca, który mnie budzi. Sen znik³, znalaz³em siê na pograniczu jawy a snem. Poczu³em jak zdj±³ ze mnie koc i powiedzia³, ¿eby zszed³ na obiad. Odburkn±³em co¶, sugeruj±c, ¿e zaraz zejdê. Chcia³em siê jeszcze siê nacieszyæ snem, bo by³em od rana bardzo zmêczony, a te LD bardzo mnie odprê¿a³o. Tak wiêc, jeszcze chwilê siê pobawi³em hipnogami kinetycznymi, bo ze ¶wiata onirycznego, tylko to mi zosta³o. Potem wsta³em i zszed³em.
By³em bardzo senny i bez energii, ale usiad³em do sto³u, obok cioci, która nas odwiedzi³a. Na obiad by³ ¿urek z jajkami. Ale moj± my¶l przyku³o co¶ innego, ni¿ dobra zupa. Moja percepcja - by³a zbyt senna. Zrobi³em RT. W po³owie pokaza³o na sen, a w po³owie na ¶wiat realny. Pierwszy raz czego¶ takiego dozna³em. Ciotka siê zapyta³a, czemu tak ciê¿ko oddycham (podczas RT wyda³em g³o¶ny d¼wiêk wdechu przez nos). Nie odpowiedzia³em, zbyt bardzo rozmy¶la³em o swoim wnêtrzu. Postanowi³em zachowaæ ostro¿no¶æ - zachowywaæ siê jak w realu, maj±c na uwadze szczegó³y, które pomog³yby mi os±dziæ czy ¶niê. Wpad³em na pomys³. Oznajmi³em rodzinie, ¿e idê siê przespacerowaæ, bo potrzebujê po prostu trochê ¶wie¿ego powietrza i ruchu. By³o to dla mnie genialne rozwi±zanie, bo bêd±c osamotniony, móg³bym bez krêpacji badaæ otoczenie, nie ryzykuj±c przy tym ewentualnym g³upstwem. Ku mojemu zaskoczeniu ciotka odpar³a, ¿e to dobry pomys³, ¿e wszyscy powinni¶my siê przej¶æ, bo czemu nie. Zesmutnia³em, chocia¿ nie da³em po sobie tego poznaæ. Przysta³em na propozycjê, ¿e najwy¿ej po prostu siê oddalê od grupy. Po za tym na dworzu w dalszym ci±gu bêdzie wiêcej szczegó³ów.
Wychodz±c z domu, rozmy¶la³em nad tym, ¿e mi siê krêci w g³owie odrobinê. Zrobi³em RT, które wskaza³o i¿ to jest sen, ale mimo to postanowi³em jeszcze na wszelki wypadeki wypadek zachowaæ ostro¿no¶æ. Niebo by³o ciemniej±ce, jakby by³by wieczór, oraz by³o pochmurnie. Nie zwróci³em na to uwagi, a szkoda. Bo kiedy zasypia³em nie mog³o byæ wcze¶niej jak 13, poza tym od kiedy obiad siê je pó¼nym wieczorem? S³ysza³em rechot okolicznych ¿ab, oraz ¶wiszczenie koników polnych. Zrobi³em g³êboki wdech i poczu³em zapach wilgotnego, wieczornego letniego powietrza. Potem siê obudzi³em.

W my¶lach pomy¶la³em "Och, a jednak to by³ sen". Szybko jednak spostrzeg³em, ¿e jednak siê nie obudzi³em. Mia³em ciemno przed oczami, ale dalej spa³em. Poma³u formowa³y mi siê obrazy. By³em na granicy parali¿u i snu, bo jeszcze mia³em hipnagogi, ale poma³u mog³em ruszaæ swoim sennym cia³em. Zacz±³em jednak to traktowaæ jak zwyk³y parali¿ - czyli zacz±³em siê bawiæ hipnagogami i nic innego mnie nie obchodzi³o.
Czu³em wyra¼nie, jak balansujê miêdzy jaw± a snem. Podczas jednego z "ni¿u sennego", postanowi³em po³o¿yæ jaki¶ przedmiot na swoim brzuchu. Tak o, po prostu mnie natchnê³o, ¿eby to zrobiæ. Wzi±³em jaki¶ przedmiot le¿±cy obok mnie, który znalaz³em na ¶lepo i go po³o¿y³em. Potem postanowi³em pog³êbiæ parali¿. Uda³o siê. Gdy ju¿ mnie znudzi³a zabawa hipnagogami, postanowi³em siê obudziæ. Po pobudce okaza³o siê, ¿e w realnym ¶wiecie nigdy ¿adnego przedmiotu nie wzi±³em w ramach mojego "do¶wiadczenia" z parali¿em. Zrozumia³em, ¿e w tedy jak przedmiot bra³em, to nie by³ "ni¿ senny" tylko "wy¿" - a ja nie rusza³em swoj± realn± rêk± tylko senn±. By³em we ¶nie, my¶l±c, ¿e siê obudzi³em - Po ten konkluzji jeszcze na wszelki wypadek zrobi³em RT, tym razem ewidentnie by³o, ¿e to real...


Bardzo ciekawe do¶wiadczenie. Taki jakby sen warstwowy. Ju¿ raz co¶ podobnego mia³em - sen w którym by³o wiele FA pod rz±d. W ogóle takie zjawisko ma jak±¶ nazwê? xD


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pi± 13:40, 28 Kwi 2017 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Do³±czy³: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczyta³: 1 temat

Pomóg³: 314 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Radomsko
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Jak przeczyta³em o tym g³osie przebijaj±cym siê do snu to ju¿ podejrzewa³em, ¿e nie pochodzi³ z jawy. Powinna w g³owie zapaliæ siê lampka kiedy to trafia siê taki zbieg okoliczno¶ci, ¿e akurat kto¶ od nas co¶ chce jak wchodzimy do LD Smile Poza tym niezniekszta³cony g³os we ¶nie z jawy to rzadko¶æ.
FA w LD s± czêste. Powracanie do snu z FA, hipnagogi, parali¿, wibracje to wszystko mo¿na wy¶niæ. Odczu³e¶ to na w³asnej skórze i od teraz powiniene¶ braæ na to korektê Smile Ale szczególnie warto¶ciowe dla praktyki s± d³ugie epizody ¶nienia przytomnego, bez mo¿liwo¶ci szybkiej weryfikacji w³asnego stanu, taki jak mia³e¶ w tym ¶nie. Ale nie wiem o co chodzi Ci z tym TR. TR z nosem ¶wiadczy o byciu we ¶nie nie kiedy czujesz swobodny przep³yw powietrza tylko czujesz jakikolwiek. Nie mo¿e byæ jednocze¶nie pozytywny i negatywny, choæ ja te¿ tak to kiedy¶ widzia³em.
Co do poprzedniego wpisu, to nie wiem o co chodzi. Mo¿e to jakie¶ zaburzenia snu, albo problemy z kr±¿eniem? Jak chcesz warto¶ciowej opinii to spytaj siê Incestusa, w koñcu to lekarz Razz


Post zosta³ pochwalony 0 razy
¦ro 5:16, 03 Maj 2017 Zobacz profil autora
iLuzjusz
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 44 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Dolina Muminków
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Raz mnie ojciec obudzi³, jak mia³em LD. By³o to o 6 rano, w wakacje, gdzie by³o pewne, ¿e bêdê spa³. W ogóle to mój tata to taki ¶mieszek czasami jest, czasami zdarza mu siê mnie wo³aæ tak bez powodu xd A d¼wiêki z reala we ¶nie s³yszê relatywnie czêsto. Najczê¶ciej w formie muzyki, któr± s³ucham na s³uchawkach.
Co do ³apki, to sam nie wiem. Mo¿e byæ miliord powodów, dla którego cokolwiek siê dzieje anormalnego w organizmie.

05.05.2017

Chyba odkry³em technikê, która jest nawet skuteczna dla mnie. Zauwa¿y³em, ¿e gdy senny postanowiê siê siê zrelaksowaæ, to nawet czêsto wpadam w parali¿. Tak te¿ i dzi¶ by³o. By³o mega. Hipnagogi kinetyczne mnie ko³ysa³y, a ja wyobra¿a³em sobie, ¿e le¿ê w wodzie i ko³ysz± mnie fale morskie. Ale szybko postanowi³em siê wybudziæ, bo nie planowa³em zasypiaæ. Z do¶wiadczenia wiem, ¿e jak siê zdrzemnê po po³udniu to wieczorem bêdê nadpobudliwy. Ale muszê przyznaæ, ¿e nie¼le mnie chwyci³ parali¿. By³o nawet trudno siê obudziæ, bo momentalnie prawie odp³yn±³em.


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez iLuzjusz dnia Pi± 16:58, 05 Maj 2017, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Pi± 16:52, 05 Maj 2017 Zobacz profil autora
iLuzjusz
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 44 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Dolina Muminków
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
25.05.2017
By³ to g³êboki sen, bogaty w nieprzyjemne uczucia. Jak zwykle bywa w moich snach - by³o ciemno. Kojarzê, ¿e by³em wewn±trz budynku, prawdopodobnie obok windy. W pewnym momencie co¶ mnie tchnê³o i zrobi³em RT. Dla pewno¶ci powtórzy³em test kilka razy. Za ka¿dy razem wskazywa³o, ¿e to sen. Z racji tego, ¿e w g³owie jeszcze nie zakoñczy³em innego procesu my¶lowego, to stwierdzi³em "Zaraz zbadam ten sen tylko to dokoñczê" (to - my¶l któr± mia³em w g³owie przed RT, a któr± jeszcze nie za¿egna³em). Momentalnie co¶ mnie rozproszy³o, nie pamiêtam, bo sen by³ kilka dni temu. Nie mniej jednak na wskutek tego rozproszenia, ani nie dokoñczy³em "tego", ani nie zbada³em snu, bo zapomnia³em, ¿e to LD.
Dla odmiany ten "byt oniryczny" (bo LD to ciê¿ko nazwaæ), wydarzy³ siê podczas nieprzerwanego, pe³nowymiarowego snu. Wcze¶niej na nic nie cierpia³em (tak jak, do tej pory, sporo miewa³em dziêki objawom bezsenno¶ci, lub/i niedoboru snu), nic nie za¿ywa³em szczególnego, a po pobudce czu³em siê standardowo. Innymi s³owy rasowy spontan, w którym trudno dopatrzyæ siê powodu u¶wiadomienia. We ¶nie nic mojej uwagi nie przyku³o. Po prostu randomowo zrobi³em RT.

Szkoda, ¿e co¶ mnie musia³o wówczas rozproszyæ. Siê we znaki tak¿e da³a niska pamiêæ snów, bo i nawet bezpo¶rednio po pobudce nie pamiêta³em wszystkiego.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Sob 1:37, 27 Maj 2017 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Do³±czy³: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczyta³: 1 temat

Pomóg³: 314 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Radomsko
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Akurat po wczorajszym LD mia³em przemy¶lenia w tym temacie Smile Ten sen móg³ byæ g³êboki, choæ w g³êbokich snach bardzo rzadko siê zdarza, ¿e nas na TR po prostu najdzie, je¶li nie mamy nawyku. No ale pomijaj±c to. Cytat z dzisiejszego wpisu.

"My¶lê te¿, ¿e moja poprawa uwa¿no¶ci za dnia wobec my¶li przez ostatnie pó³ roku mog³a znale¶æ uj¶cie w tym drugim epizodzie. By³ moment w którym zauwa¿y³em, jak krótki czas mija miêdzy pojawieniem siê sennej intencji zrobienia czego¶ nielogicznego, a wkrêceniem siê w my¶lenie, ¿e tak w³a¶nie chcia³em i ¿e jest to zasadne. Powstrzyma³em dziêki temu kilka takich sennych odruchów, jednak i tak nie zapewni³o mi to wysokiej ¶wiadomo¶ci przez ca³y epizod. Pomy¶la³em te¿ po obudzeniu, ¿e czêstotliwo¶æ tych sennych intencji oraz szybko¶æ i si³a wkrêcania siê w nie, s± pozytywnie skorelowane z g³êboko¶ci± snu. "

Oznacza to tak¿e, ¿e w g³êbszym ¶nie potrzebna jest wiêksza uwa¿no¶æ, aby utrzymaæ ¶wiadomo¶æ. Nie powiniene¶ i¶æ na kompromisy, ¿e tylko to dokoñczysz i odejdziesz od fabu³y snu Smile
Tak czy siak by³o blisko, dobra robota Smile


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Sob 20:03, 27 Maj 2017 Zobacz profil autora
iLuzjusz
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 44 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Dolina Muminków
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Tak, pewnie masz racjê, ¿e nie powinienem chcieæ czego¶ dokoñczyæ. Ale jak ju¿ wspomnia³em, jaka¶ rzecz rozproszy³a mnie we ¶nie na tyle, ¿e nawet o tym dokoñczeniu zapomnia³em. Podejrzewam, ¿e jakbym nie chcia³ dokoñczyæ my¶li, to i tak bym siê rozproszy³, bo nawet nie zd±¿y³em zacz±æ procesu koñczenia.

23.06.2017
Tej nocy mia³em a¿ 2 niezale¿ne od siebie byty oniryczne. Jeden by³ snem o LD i bardzo szybko po pobudce o nim zapomnia³em, bo a¿ tak go nie rozpamiêtywa³em rano. Drugi byt jest mi ciê¿ko nazwaæ. Na pocz±tku my¶la³em, ¿e to LD, potem stwierdzi³em, ¿e to mo¿e sen o LD, a koniec koñcu pozosta³em niezdecydowany. Pamiêtam go za to bardzo dobrze, pomimo i¿ by³ tydzieñ temu, a ja nie zaprz±ta³em sobie nim g³owy bo nie wiele w nim zrobi³em.
Sen rozpocz±³ siê, gdy by³em przed dr±¿kiem. Chcia³em sprawdziæ tezê znajomego, który uwa¿a³, ¿e moje os³abione wyniki w podci±ganiu wynikaj± z ma³ej ilo¶ci dostarczanych kalorii. Tak wiêc bêd±c dobrze od¿ywionym chwyci³em dr±¿ek i rozpocz±³em podci±ganie siê nachwytem. Ku mojego zaskoczeniu efekty by³y bardzo dobre. W pewnej chwili zauwa¿y³em, ¿e moje cia³o ma³o siê mêczy (prawie w ogóle). W tedy u¶wiadomi³em sobie, ¿e to sen. Nawet RT nie musia³em robiæ, bo te podci±ganie samo w sobie tak± rolê spe³ni³o. Z racji tego, ¿e mi³o siê podci±ga³o, to postanowi³em kompletnie usun±æ ograniczenie zmêczenia, a chwilê potem zacz±³em robiæ podci±gniêcia, których nigdy mi siê nie uda³o zrobiæ w realu. LD skoñczy³o siê wraz z koñcem fazy, nie obudzi³em siê po nim. Warto te¿ dodaæ, ¿e ten byt by³ przed snem o LD którego opisa³em jako pierwszego.


30.06.2017
Pocz±tku snu dok³adnie nie pamiêtam. Chodzi³em po osiedlu w którym siê wychowywa³em jako dziecko, gdy nagle znalaz³em strza³y do swojego ³uku bloczkowego. Zadowolony je podnios³em, poszed³em kilka kroków my¶l±c, ¿e nie przypominam sobie, ¿ebym tutaj strzela³ ze swojego ³uku. Uzna³em, ¿e pewnie to robi³em dawno temu i dlatego nie pamiêtam. To z kolei nasunê³o mi my¶l, ¿e je¶li te strza³y tam le¿a³y d³ugo i nikt ich nie wzi±³ (by³y widoczne) to oznacza, ¿e ta ¶cie¿ka musia³a byæ opuszczona (w tedy nie zwróci³em uwagi na to, ¿e w takim wypadku ¶cie¿ka by³aby zaro¶niêta, a nie by³a). Cofn±³em siê, i zobaczy³em, ¿e tam le¿± kolejne strza³y. Nie zgadza³o mi siê to, bo ³±cznie mia³em 4 strza³y - 2 w domu i 2 które przed chwil± podnosi³em. Stwierdzi³em, ¿e no trudno, skoro s±, to nie bêdê wybrzydza³ i je te¿ wezmê. Podnios³em. Mój pesymizm nak³oni³ mnie, ¿ebym jeszcze raz spojrza³ na d³oñ w którym trzymam strza³y by sprawdziæ, czy wszystko siê zgadza, czy czego¶ sobie nie uroi³em (w sumie to czêsto tak robiê w realu). Okaza³o siê, ¿e w rêku trzymam prawie 2 razy wiêcej strza³ ni¿ powinienem. Odwróci³em g³owê na chwilê, kontempluj±c nad t± sytuacj±. Spojrza³em jeszcze raz i znowu siê okaza³o, ¿e strza³ mam prawie 2 razy wiêcej ni¿ poprzednio (czyli prawie 4 razy wiêcej ni¿ faktycznie powinienem mieæ). Ledwo zaciska³em d³oñ, tyle ich by³o. Zrobi³em RT z zatkanym nosem i... rozczarowa³em siê... rozczarowa³em siê, bo strza³y karbonowe (o których mowa we ¶nie) do ³uku s± drogie (ponad 20z³ za sztukê), a zwyk³e drewniane siê ³ami± przy strzale (mój ³uk ma 55 funtów naci±gu). ¯a³owa³em, bo gdyby to by³ real to mia³bym poka¼n± ilo¶æ strza³, a tak to tylko fikcja. Stwierdzi³em, ¿e no trudno siê mówi, dobre i tyle, ¿e to LD. Zrobi³em rozbieg by wznie¶æ siê w powietrze, ale gdy tylko wzbi³em siê w powietrze, to sen utraci³ obraz (jednak dalej s³ysza³em t³o i dalej czu³em swoje cia³o senne i to, co z nim robiê), a po kilku sekundach siê obudzi³em.

Ciekawostk± jest to, ¿e to chyba drugie LD w moim ¿yciu w którym uda³o mi siê lataæ. Pomimo i¿ "utraci³em wzrok" to dalej mog³em ruszaæ siê po ¶wiecie i dalej s³ysza³em. Dlaczego jest to takie szczególne? Bo utrata obrazu wynika³a ze sp³ycenia siê snu. Czu³em, ¿e zaraz siê obudzê. Nie widzia³em te¿ typowej czerni, tylko biel, tak jakby ¶wiat³o s³oneczne dociera³o do moich zamkniêtych oczu (¶piê przy oknie, a po pobuce okaza³o siê, ¿e le¿a³em na plecach, wiêc prawdopodobnie to faktycznie s³oñce).

Analizuj±c daty swoich LD-ków, zauwa¿y³em równie¿, ¿e wiêkszo¶æ z nich pojawia siê pod koniec miesi±ca. Nie wiem jak bardzo ta informacja wp³ynie na czêsto¶æ instant LD. Bojê siê dwóch rzeczy z tym zwi±zanych:
1. Zaafirmujê sobie pod¶wiadomie, ¿e LD pojawia siê tylko pod koniec miesi±ca.
2. Je¶li LD przez d³u¿szy okres czasu nie bêdzie pojawia³ siê wg moich pod¶wiadomych prognoz, to mo¿e to negatywnie wp³yn±æ na motywacjê i koniec koñców odwróciæ proces efektu kuli ¶niegowej


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pi± 14:48, 30 Cze 2017 Zobacz profil autora
iLuzjusz
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 44 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Dolina Muminków
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
12.12.2017

Dzi¶ mia³em swojego pierwszego LD'a od ostatniego wpisu. Autentycznie. Jak wcze¶niej LD wystêpowa³o czasami 2 razy w 1 miesi±cu, a przynajmniej jakie¶ inne byty oniryczne wystêpowa³y w miarê regularnie, tak od ostatniego wpisu mia³em 2 sny o LD w tak s³abej jako¶ci, ¿e nawet nie chcia³o mi siê tego notowaæ.
Ale dzi¶ mia³em prawdziwego LD'ka. Krótkiego, ale jednak. Mam nadziejê, ¿e mój efekt kuli ¶niegowej siê nie rozbi³ gdzie¶ po drodze. A je¶li siêrozbi³ to mam na dziejê, ¿e owa kula szybko na nowo siê ulepi.

Ale do rzeczy. Sen rozpocz±³ siê, gdy spacerowa³em sobie po osiedlu gdzie siê wychowa³em. By³o ciemno, czyli klasyka. Noc lub wieczór w moich snach to pospolity widok. Na dobr± sprawê nie znam fabularnie, celu dok±d moja postaæ siê udawa³a, ale za to wspominaj±c tamt± okolicê, jestem wstanie okre¶liæ, porê roku, któr± szacujê na koniec wiosny - pocz±tek jesieni, albowiem, k±tem oka dostrzeg³em na mijanym p³ocie porastaj±cy, dziki chmiel i ogólnie otaczaj±c± mnie ro¶linno¶æ.
W oddali spostrzeg³em znajomego, którzy krzykiem ( z racji na dystans) siê ze mn± przywita³, wymachuj±c rado¶nie rêk±.
W tym momencie, jakby wgrano mi informacjê, ¿e to LD. Nic mnie nie "natchnê³o", nic nie zaskoczy³o. Po prostu wiedzia³em, ¿e to LD. W pe³ni odruchowo zrobi³em TR, które bez ¿adnych przeszkód wskaza³o, i¿ ¶niê. Nie by³em ani trochê zaskoczony, a testu nawet nie powtórzy³em, co jest dla mnie totaln± nowo¶ci±. Pierwszy raz by³em czego¶ pewny w 100%. Zawsze, czy to w realu czy we ¶nie testów robi³em kilka, a i we ¶nie podchodzi³em do otoczenia z rozs±dkiem i ostro¿no¶ci±. Zawsze stara³em siê nie wydurniaæ "tak na wszelki wypadek". Ale tym razem, na pe³nej wyjebce podszed³em do ziomka z lekkim u¶mieszkiem, ¿e sen, i zapyta³em co tam. Znajomy siê mnie zapyta³, gdzie auto zaparkowa³em. Odwróci³em siê w stronê z którego przyszed³em (co mo¿e wskazywaæ, ¿e podczas snu wraca³em w³a¶nie od auta), i razem ze znajomym siê tam udali¶my.

W absolutnie losowym momencie powiedzia³em "Tam zaparkowa³em", wskazuj±c rêk± kierunek. Wiedzia³em, ¿e to bez znaczenia, czy faktycznie tam bêdzie moje auto. Przecie¿ tam nawet parkingu nie by³o. Ale sen szybko sobie z tym poradzi³. Tak jak w grach, zza delikatnej mg³y wyrenderowa³ siê parking z kilkoma samochodami. Wybra³em, równie¿ bez szczególnego namys³u najbli¿szego sedana. Z daleka wiedzia³em, ¿e to nie mój samochód, poniewa¿ detale siê nie zgadza³y. Ale gdy tylko podszed³em do pojazdu okaza³o siê, ¿e mój umys³ przemodelowa³ pojazd na taki jaki faktycznie posiadam w realu. By³em ¶wiadomy tego zabiegu, u¶miechn±³em siê ironicznie, widz±c niemal¿e nag± mechanikê scenerii sennej. Wsiadli¶my do samochodu, znajomy mi zaproponowa³ przeja¿d¿kê. Stwierdzi³em, ¿e spoko bo i tak lubiê je¼dziæ autem. A ¿e to sen to siê mo¿na powydurniaæ.
Wyjecha³em z parkingu, nie patrz±c w wsteczne lusterka. Nie obchodzi³o mnie czy co¶ lub kogo¶ stuknê, chocia¿ instyknt kierowcy by³ na tyle silny, ¿e jednak na u³amek sekundy odwróci³em g³owê do ty³u. A potem z kopyta ruszy³em. 5 tysiêcy obrotów, biegi zmieniane jak karabin maszynowy, dusza rajdowca. W tym moencie, gdzie¶ ¶wiadomo¶æ p³ynnie siê ulotni³a, a LD zamieni³ siê w zwyk³y sen, w którym zawioz³em gdzie¶ znajomego a potem sam siê b³±ka³em autem po mie¶cie.


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez iLuzjusz dnia Wto 11:21, 12 Gru 2017, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Wto 11:16, 12 Gru 2017 Zobacz profil autora
iLuzjusz
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 44 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Dolina Muminków
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
25.12.2017

Obudzi³em siê o 10, zjad³em ¶niadanie, poogl±da³em film na YT. Po godzinie stwierdzi³em, ¿e w sumie t obym siê zdrzemn±³, wiêc nastawi³em budzik, pu¶ci³em muzykê i siê po³o¿y³em. Bezproblemowo odp³yn±³em.
We ¶nie by³em w poci±gu. Jecha³em do ¶winouj¶cia. Wygl±da³em sobie przez okno podziwiaj±c widoki. W pewnym momencie postanowi³em co¶ sprawdziæ - wiedzia³em, ¿e nied³ugo bêdzie kanar szed³ to poszed³em do kibla sprawdziæ, czy w ten sposób uda mi siê unikn±æ kontroli. Bilet i tak mia³em, ale ¿e jestem ciekawski i lubiê eksperymentowaæ...
No wiêc zamkn±³em siê w poci±gowym kibelku i tak jak siê spodziewa³em, konduktor nie by³ zainteresowany tym, ¿e kto¶ potencjalnie móg³ siê zamkn±æ w toalecie. Wychodz±c spojrza³em na ekran informuj±cy o nastêpnej stacji, godziny przyjechania oraz stacji docelowej. Pisa³o "Szczecin-Wroc³aw".
Wroc³aw? Nie to nie mo¿liwe, przecie¿ jadê do ¶winouj¶cia - pomy¶la³em, po czym zerkn±³em na bilet. I faktycznie pisa³o, ¿e moim celem jest pó³noc, nie po³udnie Polski. W pierwszej kolejno¶ci pomy¶la³em, ¿e przypa³, bo niewa¿ny bilet. W drugiej kolejno¶ci, ¿e przecie¿ z moim pierdolonym OCD nie ma takiej mo¿liwo¶ci, ¿ebym przypadkiem wlaz³ do z³ego poci±gu, skoro sprawdzam po 20 razy rozk³ady i kierunki poci±gów...
Spojrza³em na inn± tablicê informacyjn± w poci±gu, my¶l±c, ¿e mo¿e tamta ma awariê. I dalej pisze "Szczecin - Wroc³aw". Nieee... to przecie¿ nie mo¿liwe, nie wierzê w to co siê dzieje. To musi byæ sen - Robiê RT i z ulg± stwierdzam, ¿e sen. Zanim jednak cokolwiek zd±¿y³em zrobiæ, to rozpoczê³a siê walka o stabilno¶æ snu. Nie po to siê u¶wiadamia³em, ¿eby teraz siê budziæ! Ostatecznie wyrzuci³o mnie do pó³ snu w którym wisia³em jaki¶ czas i utraci³em ¶wiadomo¶æ. Podczas kreowania siê kolejnego snu od razu wystartowa³em ze ¶wiadomo¶ci±, lecz powsta³y twór oniryczny by³ na tyle niestabilny, ¿e siê rozsypa³.
O dziwo znowu zamiast pobudki zawis³em w umys³owej pró¿ni zwanej pó³snem, gdzie znowu utraci³em ¶wiadomo¶æ. Kolejny sen by³ ju¿ nie¶wiadomy.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 16:05, 25 Gru 2017 Zobacz profil autora
Wy¶wietl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna » Relacje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Id¼ do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do: 
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach


fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin