Pojednanie z Podświadomością

Zwykle nie opisuję na forum swoich snów lecz po dzisiejszej nocy czuję się nieco odmieniony. Dzisiejsze LD było dla mnie szczególne i myślę że ma to duże znaczenie. Uważam, że nastąpiła u mnie pewna zmiana na poziomie podświadomym. Zacznę od tego jak wszystko się zaczęło... Na początku Bóg stworzył... Chwila! to nie ta bajka Razz

Dobra teraz tak na poważnie Smile

Obudziłem się w swoim pokoju, TR z nosem i jest pełna świadomość faktu tego że śnie. Chwilka na uspokojenie. Siedzę sobie na łóżku, pomyślałem że sobie zapale. Wiec stworzyłem sobie paczkę papierosów a gdy ją otworzyłem w celu sięgniecia po jednego zachciało mi się śmiać. Dokładnie, stworzyłem paczkę papierosów ale pustą he he Razz

szybko naprawiłem te drobne niedopatrzenie. Gdy już byłem bardziej wyluzowany, wyszedłem z pokoju, wiedząc że w kolejnym spotkam moją znajomą. Widzę swojego brata, matkę, i ją samą stojącą obok fotela. Przywitaliśmy się, chwyciłem ją za rękę i wyszliśmy na zewnątrz domu. Gdy tak staliśmy, trochę byłem zdenerwowany ponieważ ostatnio ostro się pokłuciliśmy, przypomniałem sobie ten moment, wszystkie te emocje zaczęły się aż gotować i straciłem kontrole nad snem. Czułem, że za chwilę się obudzę. Zrobiło się dziwnie, sen zaczął się rozmywać. Dziewczyna zaczęła się oddalać, krzyknąłem " poczekaj! " i powiedziałem " Przepraszam " uśmiechnęła się i otworzyłem oczy. Obudziłem się znowu w moim łóżku lub lepiej będzie jeśli napiszę że myślałem że tak właśnie się stało. Kolejne FA, zrobiłem RT i kontynuowałem sen. Znowu sobie stworzyłem, ale tym razem już pełną paczkę fajek za pierwszym razem Razz

Wybiegłem z domu z nadzieją, że jeszcze ją złapie. Po chwili znalazłem się nie na swoim podwórku lecz w małej ciasnej wieży zamku na samej górze. Było naprawdę wysoko. Byłem tam właśnie z nią. Teraz to ona mnie przepraszała, że też nie chciała tej kłótni i powiedziała że to jej wina. Teraz dopiero zaczyna się robić tak bardziej do tematu. Oboje wyglądaliśmy jakbyśmy mieli się rozpłakać, piekły mnie oczy. Było tak jakoś smutno na sercu. Wybaczyliśmy sobie a Ona powiedziała słowa które ciągle pamiętam. Moim zdaniem to były piękne słowa. " Ja jestem w Tobie, Ty jesteś tu, a razem tworzymy ten fragment snu " Początek słów interpretuje jako iż Ona jest moją podświadomością lub też jej wytworem więc to prawda że jest, znajduje się we mnie. Pocałowaliśmy się i się obudziłem... ale chyba znowu nie tak do końca. Kolejne FA ! O_o magiczne RT z nosem i wychodzę z domu po raz XYZ... Czuję jednak, że ten sen był naprawdę długi i zaraz się zakończy. Teraz znajduję się na ziemi przed tym pałacem z wieżą. Widzę znajomą jakby miała za chwilę zniknąć i teraz nastąpił przełomowy moment w tym LD. Jeszcze nigdy wcześniej nie spotkałem się z taką sytuacją. Ta Postać poprosiła mnie czy mogła by zostać moją strażniczką, senną opiekunką, mówiła że będzie pojawiać się w moich snach i uświadamiać mnie że śnie. Nasze głosy zaczęły się powoli nakładać na siebie, sen się rozmywał. Zawsze myślałem że to ja muszę zapytać kogoś by został moim sennym przewodnikiem a tutaj niespodzianka. Oczywiście zgodziłem się. Dziewczyna zaczeła powoli zmieniać wygląd. Wyrosły jej skrzydła Anioła, zmieniła trochę ubranie, włosy jej pociemniały, uśmiechnęła się i powiedziała do mnie " Dziękuje Paweł a teraz śpij już spokojnie i śnij, obiecuję że pojawie się w twoich kolejnych snach" To już nie była moja znajoma a moja Senna Strażniczka, choć trochę ją przypominała była odmieniona. Znikając słyszałem w tle echo jej głosu, " Na imię mam Riruka" imię z jap. sprawdziłem przekład, znaczenie ( Riruka, Liluka - pol. Liryka - Poezja ) Tak jakby te imie i Ona sama była częścią mnie i coś odzwierciedlała. Kiedyś naprawdę pisałem dużo wierszy, czułem że mam w sobie to coś. Nagle jak zniknęła obudziłem się. Tym razem już na serio. Była godzina 7 rano więc musiałem wstać.

Otworzyłem oczy i czułem się szczęśliwy, czułem się jakoś tak inaczej. Ciężko jest to opisać. Towarzyszyła mi taka euforia. Poczucie jakiejś zmiany, jakby podczas snu dokonał się we mnie jakiś zabieg, może zrozumiałem własnego siebie? podświadomość? naprawdę nie wiem co bym mógł powiedzieć. Po prostu czuję się inaczej i wiem, że to było prawdziwe, nawet jeśli był to tylko sen i w następnym snach ona się pojawi i uświadomi mnie o tym że śnie Smile

Możecie myśleć że mi odbiło pisząc takie rzeczy ale niczego z tego nie zmyśliłem Rolling Eyes

Sorry za takie długie opowiadanie ale może co niektórzy forumowicze będą chcieli to przeczytać. Chciałem z kimś się tym podzeilić a uważam że to jest właśnie takie miejsce Smile

Peace!

P.S: FA są fajne xD

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Whisper dnia Śro 11:00, 04 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz

Zazdroszczę ci takich snów. Napisz koniecznie czy ta postać pojawia się teraz w twoich snach i uświadamia cie o tym że śnisz. A jak sądzisz czemu to właśnie ta a nie inna osoba ? Często wcześniej pojawiała się w twoich snach ?

Post został pochwalony 0 razy

Napiszę

Zobaczymy co będzie po dzisiejszej nocy hehe ^^ Hmm... Może dlatego, że często o niej myślę. Często także właśnie ją próbowałem przywoływać w LD, w zwykłych niekontrolowanych snach pojawiała się od czasu do czasu.

Post został pochwalony 0 razy

Zwykle nie czytam relacji tylko przelatuję. Zajebisty sen miałeś Smile

Pozdrawiam

Jeśli to utkwiło w twojej podświadomości jako coś ważnego, to na pewno będzie Ci się czasem śniła Wink

Post został pochwalony 0 razy

Dokładnie Jazu, masz racje " Czasem śniła " Dzisiejszej nocy nie miałem LD ale nie poddaje się hehe Razz

Kolejnym razem na pewno się pojawi ^^ Grunt to motywacja xD W sumie chyba nie jestem jeszcze na takim poziomie by miec LD co noc, ale w tym tyg. już 3 razy LD więc uważam że to dobry wynik Smile

Post został pochwalony 0 razy

Nawet świetny Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Whisper a jakiej techniki uzywasz?

Post został pochwalony 0 razy

Ja jestem stary weteran z tymi FA... - u mnie to się dzieje w niewłaściwej porze i w niewłaściwym miejscu. Ponadto także kiedyś się z tego cieszyłem! Co z tego, że polepsza jakość snu, jak burzy strukturę jego fabuły powodując, że sen staje się zlepkiem kilku scen o różnych treściach.

Rozumiem twoją euforię. To jest dobre uczucie, a w śnie nieraz takie cuda się dzieją, że trudno uwierzyć. Ja ci dam radę - zapukaj do tej swojej świadomości i zmów się na LDki Razz

ja tak kiedyś zrobiłem i łapałem seryjnie LDki.

Kontrola snów - jako, że jest to główna atrakcja w LD (latanie, metamorfozy, magia, fantasy etc), nie będę ci narzucał niczego. Osobiście ja podchodzę do tego tak, że nie staram się burzyć fabuły snu i zmieniać niczego na siłę. W zamian podświadomość sama generuje ciekawe zdarzenia, na które bym nie wpadł. Razz

Kolejna sprawa - Senni Strażnicy. A raczej moja osobista rada - lepiej nie podskakuj, bo też potrafią cuda zrobić jak jesteś niegrzeczny Razz

Kiedyś mi moja zafundowała wycieczkę przez 3 LDki po piekle. Niby paskudne - prawda? A dla mnie to był eksperyment i ciekawe przeżycie...

@ jazu

Racja, racja, święta racja. Sprawdziło się nawet u mnie.

Pojawi się, pojawi... nie naciskaj, daj jej czas i wolną wolę.

Nie naciskaj na LDki, to zbrodnia (a karą jest brak LDków).

Epilog:

Życzę ci, aby Tobie się udało, żeby twoja Senna Strażniczka cię regularnie odwiedzała, a ty, żebyś łapał częste, ale PRZYJEMNE LDKI. Nadmiar LD też męczy (sam się zresztą przekonałem, hehehe). Pamiętaj przede wszystkim, że LDki to tylko sny i czysta zabawa, a zarazem lekcje.

Post został pochwalony 0 razy

Dobrze powiedziane Relwin dzięki Razz

Tylko tego nie łapie trochę xD

	Relwin napisał:
	zapukaj do tej swojej świadomości i zmów się na LDki

	damiansport1 napisał:
	Whisper a jakiej techniki uzywasz?

Wiara w siebie, autosugestia, podwyższona świadomość za dnia i RT.
LD przychodzą często same, spontanicznie Smile

jak są to się cieszę jak nie ma to nie płaczę Smile

Post został pochwalony 0 razy

	Whisper napisał:
	Wiara w siebie, autosugestia, podwyższona świadomość za dnia i RT. LD przychodzą często same, spontanicznie jak są to się cieszę jak nie ma to nie płaczę

O widzisz i to jest właśnie dobre podejście Wink

Sen zajebisty życzę Ci więcej takich, koniecznie je tu opisz ;>

Post został pochwalony 0 razy

Lubię to! Gratuluję!

Post został pochwalony 0 razy

Przeczytałem całe. Zamarłem. Po prostu... Poezja Wink

Pozdrów swoją przewodniczkę ode mnie Very Happy

Ciekawe jak zareaguje. Wiesz, to tylko sen, podejrzewam że jeśli będziesz naprawdę pragnął LD to ona się wówczas zjawi. Ale prawdopodobnie wtedy gdy podświadomość "wyczuje", że naprawdę chciałbyś 'dziś' LD.

Powodzenia, życzę ci sukcesów! Wink

Post został pochwalony 0 razy

GENIALNY sen !

Post został pochwalony 0 razy

Wspominalem o tym w moim temacie , http://www.psajko.fora.pl/techniki,2/pomoce-xavera,4665.html , milej Lektury.

Post został pochwalony 0 razy