Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna
RejestracjaSzukajFAQU¿ytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Senny miszmasz

 
Odpowiedz do tematu    Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna » Relacje Zobacz poprzedni temat
Zobacz nastêpny temat
Senny miszmasz
Autor Wiadomo¶æ
iLuzjusz
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 44 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Dolina Muminków
P³eæ: Mê¿czyzna

Post Senny miszmasz
Wczoraj przy¶ni³ mi siê najbardziej chaotyczny i nie uporz±dkowany sen, jaki kiedykolwiek mia³em. Sen by³ zlepkiem niedopasowanym do siebie scenami, które przeskakiwa³y (tak jakby sk³ada³ siê z wielu krótkich snów). Ponad to sen cechowa³ siê wieloma dziurami pamiêciowymi, bo choæ obudzi³em siê bezpo¶rednio po nim, to mia³em ogromne problemy, ¿eby przypomnieæ choæby kawa³ek (a z regu³y gdy siê obudzê po ¶nie to pamiêtam prawie wszystko i nie muszê sobie przypominaæ).

Nie pamiêtam samego pocz±tku snu, a w najwcze¶niejszej wizji snu, jak± pamiêtam, by³ zbiornik wodny. Chyba to by³a rzeka, ale dok³adnie nie pamiêtam, równie dobrze mo¿e to byæ ocean. Kojarzê te¿, ¿e by³a jednostka p³ywaj±ca na której by³em. Jestem pewny na ok 70% ¿e to by³a drewniana tratwa, jednak nie wykluczone, ¿e mog³o to byæ co innego. Kojarzê, ¿e wyst±pi³ tu motyw nawi±zuj±cy do universum Avatara (amerykañskiej kreskówki). We ¶nie wyst±pi³a postaæ w³adcy z narodu ognia, jegomo¶æ by³ w podesz³ym wieku, prawdopodobnie by³ to Lord Zuko. Nie jestem pewien czy postaæ ta wyst±pi³a jako NPC, czy mo¿e by³a wy³±cznie my¶l± mojej sennej postaci. Czu³em stres i niepewno¶æ, a pod koniec tej sceny zaczê³o mi siê krêciæ w g³owie, co najmniej jakbym siê mocno upi³.

Nastêpna scena jak± pamiêtam by³a przyjemna. Wystêpowa³y tam tylko 2 postacie - ja i Toriel z uniwersum gry "Undertale". Tañczyli¶my razem. Nic mi nie jest dane na temat podk³adu muzycznego, do którego tañczyli¶my, nawet nie wiem czy by³a jakakolwiek muzyka. Sceneria natomiast by³a najprostsza - bo co mo¿e byæ prostszego od nieistnienia? Byli¶my zawieszeni w pustce, wokó³ nie by³o niczego, nawet czerni.
Taniec by³ stosunkowo prosty, aczkolwiek zawiera³ w sobie bardzo du¿o piruetów. Pó¼niej gdy skoñczyli¶my taniec, to siê przytuli³em do Toriel. By³o bardzo przyjemnie, czu³em siê tak jakbym przytula³ siê do swojej mamy. Wype³nia³y mnie te¿ emocje jakie mo¿e czuæ dziecko bêd±ce ze swoim kochanym rodzicem. Czu³em równie¿ wszechogarniaj±ce mnie poczucie bezpieczeñstwa.
W tej scenie prawdopodobnie moja postaæ by³a du¿o m³odsza od prawdziwego mnie. Wnioskujê to po tym, ¿e siêga³em Toriel do piersi i kiedy siê przytula³em, to ucho mia³em na wysoko¶ci jej serca (aczkolwiek bicia pewnie nie s³ysza³em).


Kolejna scena by³a na dworzu. Nie wiele pamiêtam, tylko tyle, ¿e zawiod³em siê na swoim samochodzie, który po raz kolejny siê zepsu³. Stryj sprezentowa³ mi nowy pojazd. W tej scenie, tak jak w poprzednich, czu³em zawroty g³owy.

Nastêpna scena któr± pamiêtam odbywa³a siê prawdopodobnie niedaleko sceny poprzedniej, bo w domu w którym siê wychowywa³em za ma³ego i w którym mieszka równie¿ mój stryj. Poczu³em potrzebê ¿eby pój¶æ do toalety. Równie¿ mia³em zawroty g³owy, jednak nie z tego powodu szed³em do kibla. Chcia³em siê wydefekowaæ. Usiad³em na tronie i zacz±³em robiæ swoj± powinno¶æ, gdy nagle zauwa¿y³em, ¿e mnie obserwuje kobieta. Nie pamiêtam kto to by³, wiem, ¿e to by³a osoba z mojej rodziny. Mo¿e matka, mo¿e ciotka, mo¿e babka. Nie wiem. Patrzy³a siê na mnie z dezaprobat±, nie rozumia³em dlaczego. Nagle u¶wiadomi³em sobie co¶. Dlaczego ona w ogóle mnie obserwuje, skoro zamkn±³em siê w kiblu? U¶wiadomi³em sobie, ¿e nie jestem w toalecie. Siedzia³em na muszli klozetowej która sta³a na korytarzu, tu¿ przed wej¶cie do ustêpu. Za¿enowany wlaz³em do ubikacji, jednak zawroty g³owy sprawi³y, ¿e straci³em równowagê zaraz po zamkniêciu za sob± drzwi i opar³em siê o grzejnik który by³ na ¶cianie. Nie grza³, jak równie¿ nie czu³em charakterystycznego, metalicznego ch³odu. Poczu³em siê bardzo zagubiony, nie wiedzia³em o co chodzi próbowa³em ogarn±æ co siê dzieje. Nie rozumia³em dlaczego musia³em a¿ dwa razy wej¶æ do toalety, nie rozumia³em dlaczego krêci mi siê ci±gle w g³owie, nie rozumia³em niczego. Nagle mnie o¶wieci³a my¶l. Nie by³ to ani obraz, a ni s³owo, my¶l owa by³a zupe³nie innej kategorii, jednak oznacza³a ona co¶ w rodzaju "Je¶li nie wiesz o co chodzi to chodzi o LD". Z nadziej± robiê TR. Z nadziej±, bo gdyby okaza³o siê, ¿e to sen, to wszystkie moje k³opoty by siê skoñczy³y. Niestety, test rzeczywisto¶ci pozytywny, mówi±cy, ¿e to rzeczywisto¶æ. Poczu³em zawód i rozczarowanie. Usiad³em na muszli, ¿eby dokoñczyæ to po co tu przyszed³em. Scena siê skoñczy³a.

Nastêpnie by³em ponownie na dworzu, ale zupe³nie gdzie indziej ni¿ ostatnio. By³em niedaleko bloku w którym mieszka³ mój dziadek. By³a typowa szarówka, nie zaobserwowa³em s³oñca, natomiast pada³ deszcz. nie by³o to ulewa, tylko co¶ miêdzy lekkim deszczem a ¶rednim. Czu³em jak krople wody spadaj± na moje nagie cia³o. Obok mnie by³a ciocia. Nie wiem która. Zaproponowa³em jej, ¿e pójdziemy do mojego samochodu schroniæ siê przed deszczem. Pomimo zawrotów g³owy uda³o mi siê dotrzeæ do celu bez ¿adnych incydentów. Wyci±gn±³em kluczyki do mojego nowego samochodu (nie wiem sk±d je wyci±gn±³em, skoro by³em nagi xd). Czu³em swoj± d³oni±, ¿e kluczyki s± razem z charakterystycznym brelokiem samochodowym. Pamiêtam równie¿ bardzo dok³adnie jak wygl±da³ mój samochód. By³ to bia³y sedan, wygl±da³ na prawie nówkê sztukê. Szyby klasyczne, nieprzyciemniane. Otworzy³em drzwi. Ze smutkiem stwierdzi³em, ¿e dach mojego nowego samochodu przecieka, tak jak to by³o przy moim starym samochodzie, pomimo, ¿e bia³y sedan nie mia³ szyberdachu. Na ciemnym fotelu le¿a³ mój przemoczony mundur Wojska Polskiego. Mimowolnie przypomnia³y mi siê czasy kiedy by³em w zwi±zku strzeleckim JS4031.
Nie zwa¿aj±c na mundur usiad³em przed kierownic±, a ciotka zajê³a miejsce pasa¿era. Zamknêli¶my drzwi, a ja odruchowo wsadzi³em kluczyk do stacyjki (nie mia³em zamiaru odpalaæ).
Przenios³o nas wraz z samochodem kilka set metrów dalej. Moja postaæ odebra³a to jako niekontrolowan± jadê samochodem (pomimo i¿ silnik by³ zgaszony). Auto sta³o przed ¶cian± bloku mieszkalnego, tu¿ obok metalowych drzwi na którym widnia³ znak, co¶ w rodzaju "Nie dotykaæ, urz±dzenia pod wysokim napiêciem". Deszcz ju¿ nie pada³. Zobaczy³em, ¿e ok 50 metrów ode mnie jest ambulans, a z tamtego kierunku wybiegaj± panowie w kitlach, krzycz±c do kogo¶, ¿eby siê zatrzyma³. Nazwa³em to "pogotowiem psychiatrycznym". Jeden z Panów podszed³ do mnie. Zapuka³ do drzwi auta i niczym policjant powiedzia³ mi, ¿ebym wysiad³. Na pocz±tku zamkn±³em swoje drzwi na zamek, coby mnie si³± nie wywlók³, ale szybko stwierdzi³em, ¿e opór mo¿e pogorszyæ sprawê, a wychodz±c mam mo¿liwo¶æ wyja¶nienia o co chodzi. Jak pomy¶la³em, tak zrobi³em. Otworzy³em drzwi i wyszed³em. Moja ciotka równie¿. Pan z psychiatryka ju¿ chcia³ mi za³o¿yæ kaftanik, kiedy nieoczekiwanie zmieni³ zamiar. Krzykn±³ do mnie w rodzaju "Gratulujê! Wygra³ Pan wy konkursie!" Podesz³a do mnie druga osoba w kitlu (nw jakiej p³ci) i wrêczy³a mi pluszaka. By³ to baranek, albo owieczka, nie pamiêtam. Koloru te¿ nie jestem pewny, pluszak by³ albo czarny, albo bia³y. Strach i niepewno¶æ zamieni³y siê w zaskoczenie, ulgê i rado¶æ. Przytuli³em mocno pluszaka, tak jak dziecko, robi±c przy tym charakterystyczne obroty korpusem na boki. Tul±c siê do pluszaka, czu³em siê tak jak wtedy gdy tuli³em Toriel. Zwróci³em g³owê do ciotki i zada³em pytanie pokroju "Czy to jest prawda?". Odpowiedzia³a "Nie". Lekarze zabrali mi pluszaka i chcieli zakuæ w kaftan, ale zanim to zrobili to siê obudzi³em.



Mia³em mieszane uczucia po obudzeniu siê. Najpierw odebra³em to wszystko za koszmar, potem przypomnia³em sobie o przyjemno¶ciach, jakie u¶wiadczy³em. Potem zda³em sobie sprawê jak skomplikowany by³ ten sen, a powtarzaj±c pytanie jakie zada³em ciotce przy lekarzach u¶wiadomi³em sobie filozoficzn± naturê mojej zagwozdki. Bo pytaj±c o prawdê mog³o nie tylko chodziæ o wygranie w konkursie, ale równie¿ o realno¶æ sennej rzeczywisto¶ci. Intencje mojej postaci podczas zadawania tego pytania nie by³y jednoznaczne. Po za tym po pobudce dalej czu³em emocje ze snu, przez co mia³em wra¿enie, ¿e sen jest bardzo wyj±tkowy i warty zapamiêtania. To w tedy postanowi³em, ¿e sen zostanie zapisany. Pó¼niej, gdy ju¿ to wszystko minê³o wspomnienia o ¶nie nie dawa³y mi takich emocji, sen wydawa³ siê szarym snem, który tylko ze wzglêdu na chaos by³ w jaki¶ sposób osobliwy.
Warto te¿ wspomnieæ, ¿e to jest jedyny sen w którym przez ca³y okres towarzyszy³y mi tak silne zawroty g³owy, a sen nie by³ zwi±zany z wypadkiem samochodowym. Zawsze gdy miewam mocne zawroty g³owy we ¶nie to jestem w trakcie prowadzenia auta.
Analizuj±c sen równie¿ spostrzeg³em dualizm tworu mojej wyobra¼ni. Moje sny s± spójne emocjonalnie, a tu mia³em ca³± emocjonaln± zupê. Raz u¶wiadczy³em negatywnych emocji by móc za chwilê poczuæ przyjemno¶æ po to by za moment znowu zasmakowaæ "negatywizmu".

Zauwa¿y³em te¿ ciekawy zbieg okoliczno¶ci. Bawi±c siê interpretacj± "wiersza" zauwa¿y³em zale¿no¶æ. By³a tam scena z Toriel. Prawdopodobnie by³em jej synem, Asrielem. W pó¼niejszej scenie, kiedy robi³em RT, by³em wype³niony nadziej±, ¿e to sen. Fani uniwersum Undertale z pewno¶ci± kojarz± s³owo "Hope" (nadzieja) ze s³owem "Dream" (sen, marzenie) co w po³±czeniu daje temat muzyczny Asriela - "Hopes and Dreams":
https://www.youtube.com/watch?v=tz82xbLvK_k
Oczywi¶cie to ju¿ taka lu¼na konkluzja Wink


Post zosta³ pochwalony 1 raz
Pon 17:34, 14 Lis 2016 Zobacz profil autora
Patryk97



Do³±czy³: 18 Pa¼ 2016
Posty: 121
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 11 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Niemsty
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Uroki snów. Czasami s± tak zagmatwane ¿e nie idzie ich zinterpretowaæ.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
¦ro 9:11, 30 Lis 2016 Zobacz profil autora
angel233



Do³±czy³: 23 Lis 2016
Posty: 7
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: olkusz
P³eæ: Kobieta

Post
wszystko da siê zinterpretowaæ , tylko trzeba nad tym posiedzieæ Smile zw³aszcza przy takim rozbudowanym opisie, jaki przedstawi³ iLuzjusz.
Ju¿ sam [link widoczny dla zalogowanych] wiele mówi, bo prawdopodobnie zwiastuje ono powane zmiany w Twoim ¿yciu. tak jak rozleg³e jest morze, tak rozleg³e mog± byæ zmiany, wiêc s±dzê ze szykujesz siê do podjêcia bardzo wa¿nej decyzji w ¿yciu. mam racjê?


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Czw 12:58, 01 Gru 2016 Zobacz profil autora
iLuzjusz
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 44 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Dolina Muminków
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Personalnie nie wierzê w znaczenia snów. Nie wykluczam, ¿e na fabu³ê snu wp³ywaj± emocje, stany psychiczne, mo¿e jakie¶ choroby czy zaburzenia, które jeszcze s± nie jawne, jednak nie bra³bym snu jako ¼ród³o informacji o samym sobie. Mo¿e nie w takiej formie.
Wa¿n± decyzjê w ¿yciu podj±³em ju¿ dawno, kilka lat temu, jednak jeszcze nie dotar³em do sedna tej decyzji. Jeszcze nie czas. Mimo, ¿e decyzja zapad³a dawno, to niemal¿e codziennie o tym rozmy¶lam. A to mo¿e co¶ usprawniæ, zanim bêdzie za pó¼no, czasami cz³owiek miewa w±tpliwo¶ci itp. wiêc trochê jakby¶ mia³a racjê. Jednak ¿ycie ka¿dego cz³owieka polega na podejmowaniu decyzji i ka¿dy spotka na swojej drodze te "wa¿ne decyzje". Smile

Jako ciekawostka dodam, ¿e dzi¶ ¶ni³o mi siê, ¿e idê ze znajomymi na ryby, i bezpo¶rednio po tym ¶nie znajomy do mnie za dzwoni³ i zaproponowa³ wypad na wêdkowanie xD


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 15:02, 05 Gru 2016 Zobacz profil autora
Wy¶wietl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna » Relacje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach


fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin