Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Świadome wchodzenie w paraliż.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna » Relacje Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Świadome wchodzenie w paraliż.
Autor Wiadomość
Vatone



Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post Świadome wchodzenie w paraliż.
Dzisiaj obudziłem się w lekkim paraliżu (pierwszym od długieeego czasu). Tzn, mogłem się leciutko poruszać, i gdybym z tym walczył, mógłbym się wyrwać z paraliżu. Ale po co?

Jak już mówiłem, obudziłem się. Miałem jakiś sen przed chwilą, i myślałem że jestem właśnie w tamtym miejscu ze snu. Co chwilę czułem że spadam do tyłu, ale lekko się poruszając niwelowałem ten efekt. Jednak poruszanie się bardzo mnie męczyło, i w końcu się poddałem.. Poczułem jak moja ręka opada na nogę, specyficzne odczucie bo nie miałem czucia w tej ręce.
Wiedziałem co się za chwilę stanie mimo że nigdy wcześniej tego nie doświadczałem. Zacząłem spadać w tył. Spadałem, spadałem... Aż w końcu się to skończyło. Wydawało mi się że widzę swój pokój, oświetlony dziwnym światłem słońca, to światło było jakieś abstrakcyjne, nienaturalne, nie umiem tego opisać. W momencie gdy przestałem "spadać" jak gdyby obudziłem się na nowo, miałem inny rodzaj świadomości. Zacząłem odczuwać wibracje i co chwilę słyszałem piski o wysokiej częstotliwości. Wibracje osiągały moje jądra (było już o tym w innym wątku) wystraszyłem się bólu i skupiłem się aby przenieść wibracje w inną część ciała. Podziałało! Zamiast tego zacząłęm widzieć hipnagogie. Teraz nie pamiętam już wszystkiego, ale była np. jakaś twarz do której się zbliżałem. A później spojrzałem w górę czaszki i słyszałem piski, oraz rozbolała mnie głowa. Oczywiście, inny stan świadomości i nie pomyślałem że mogę wejść w LD. Później paraliż minął.

Ostatnio miałem też inne przeżycie- znajdowałem się pomiędzy snem a jawą ale nie miałem paraliżu. Nie pamietam już dokładnie, ale wiem że zrobiłem "zoom" na jakiś przedmiot w pokoju Razz

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 16:48, 11 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Johny
Senny Podróżnik


Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 134 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Fajne doświadczenie. :)

Uch... Co wy macie z tymi jądrami? Miałem paraliże dziesiątki razy i nigdy mnie nic nie bolało... :P A wibracjami rzeczywiście można sterować. :)

Dałbym do relacji. :)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Pią 21:51, 11 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Pią 21:51, 11 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Vatone



Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Ok, możesz przenieść.

Dzisiaj obudziłem się w paraliżu i miałem go baardzo długo, ale się nie bałem. Skupiałem się na tym, by zapamiętać wszystko, ale i tak gdy paraliż minął wydawało mi się że doświadczyłem go kilka godzin temu, mimo że wszystko trwało może minutę... Ech.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 11:52, 12 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Vatone



Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Wstałem sobie o 4, żeby popatrzeć na Jowisza. Ubrałem się, wyszedłem przez taras bo na dworze było już bardzo ciepło. Popatrzyłem popatrzyłem, pora wracać.. Wróciłem do łóżka i położyłem się spać. Miałem świadomość że mam duże szanse na LD. Śniło mi się, że piszę próbny egzamin gimnazjalny. Nagle pomyślałem, że to niemożliwe, bo już go pisałem! To jest sen! W tym momencie nie jest już tak cudownie, bo zaczynam czuć fizyczne ciało mimo że jestem we śnie. Czuję że mam paraliż. Wracam świadomością do rzeczywistości. Leżę w łóżku z mocnym paraliżem. Wibracje znowu są w moich jądrach (potworne uczucie....). I nagle czuję że mogę mówić. Wiem, że w sąsiednim pokoju śpi moja mama. Krzyknąłem: "obudź mnie!", nic się nie dzieje. Jeszcze raz, drugi, trzeci.. Znowu nie mogę mówić. Leżę i zmagam się z bólem, tym razem nei mogę siłą woli przenieść wibracji w inne miejsce. Pojawia się pisk o wysokiej częstotliwości. Jest coraz wyższy i głośniejszy, czuję że zaraz dojdzie do takiego momentu że wszystko minie ale to złudzenie. Wszystko nadal trwa. Widzę jakąś hipnagogię, miasto czy coś takiego, i nagle czuję charakterystyczne uczucie budzenia się, wydaje mi się że na nowo obudziłem się świadomością w swoim ciele. Wszystko mija, tym razem na dobre. Jądra jeszcze mnie przez chwilę bolały...

Co wy na to? :/

Pozdr ;p


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Vatone dnia Pią 14:08, 25 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Pią 7:42, 25 Kwi 2008 Zobacz profil autora
salvador
Senny Podróżnik


Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post
wow Shocked człowieku, współczuję ci!


Post został pochwalony 0 razy
Pią 9:48, 25 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Vicious



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

Post
Po co walczyłeś z paraliżem ??? Paraliż jest świetnym sposobem na wejście w LD. Przypomnij sobie poprzedni sen i zacznij go wizualizować. Nie minie parę sekund i już wskoczysz w sen.Wiem że łatwo się mówi ale naprawdę - spokój w LD, w snach, w paraliżu i życiu codziennym jest najlepszą rzeczą na rozwiązanie problemów!


Post został pochwalony 0 razy
Sob 19:33, 26 Kwi 2008 Zobacz profil autora
tom



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice okolice

Post
eee tam ;p lepiej sobie wmawiać że jest sie niesamowicie lekki... naraz fiuuuu pod sufitem Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pon 15:39, 28 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Vatone



Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Dzisiaj to samo :) Budzę się w paraliżu, sprawdzam czy to na pewno on. Tak jest, nie mogę się ruszyć. Oczywiście rozmaite wrażenia: spadanie, unoszenie i wiele innych. Przypomniałem sobie, że mam wizualizować sen. Się robi! Przypomniałem sobie sen i zacząłęm sobie go wyobrażać. W tym momencie zaczynają dziać się ciekawe rzeczy. Na przykład miałem wrażenie że moje ciało jest z gumy. Wyginałem się we wszystki strony, ale przede wszystkim "falowo" od głowy do stóp. Nawet fajne uczucie, powiem wam. Teraz już nie pamiętam wszystkiego ale doznania były fascynujące. W pewnym momencie poczułem, że już nie chcę mieć paraliżu. Wpadłem na pomysł, żeby "poinformować" mózg o moim stanie. Co zrobiłem? Zacząłem powtarzać słowa "już nie śpię!".
Efekt? Po chwili mogłem już wypowiedzieć te słowa :) a za kolejną chwilę mogłem już ruszać: początkowo stopami, po chwili całym ciałem.
Wybudziłem się z paraliżu. Patrzę, a tam mój brat podciąga się na drążku i jednocześnie pisze coś na jakiejś klawiaturze. Nie zwróciłem na to uwagi (nie mam drążka w tamtym miejscu, a klawiatury to już zupełnie) i położyłem się spać. W tym momencie obudziłem się z fałszywej pobudki, która mogła się przerodzić w LD. Ale co tam!

Dla mnie tak właśnie zaczyna się długi weekend majowy :)
Co wy na to? :)

Pozdrawiam,
Vatone.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vatone dnia Czw 10:11, 01 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Czw 10:09, 01 Maj 2008 Zobacz profil autora
czubens



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DG
Płeć: Mężczyzna

Post
Fajnie masz, ja też miałem dzisiaj LD, szkoda tylko że trwało 5 sekund i mnie wywaliło Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Czw 10:37, 01 Maj 2008 Zobacz profil autora
Johny
Senny Podróżnik


Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 134 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Moja koleżanka miała kiedyś taki paraliż (testowała rhythm-napping) i czuła, że jest cała z gumy i gibie się jak wąż ogrodowy. ;)


Post został pochwalony 0 razy
Czw 15:29, 01 Maj 2008 Zobacz profil autora
Vatone



Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Huh. Przedwczoraj miałem paraliż. Leżałem sobie tak i przypomniałem sobie że mam wizualizować. No to przypomniałem sobie ostatni sen, (co w paraliżu przyszło mi bardzo łatwo!), oczywiście już się zaczął ból... Ale nic. Wizualizuję. Kilka sekund- już jestem jedną nogą we śnie, zaczynam czuć ciało ze snu i zanika uczucie paraliżu... Sen staje się wyrazisty, ostry. Czuję że już w nim jestem, ale niestety przerywa to fala bólu który wyrywa mnie ze snu. Paraliż mija.

Koniec.

Pozdro.

;/


Post został pochwalony 0 razy
Wto 12:44, 06 Maj 2008 Zobacz profil autora
Angle



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Nie wiem czy mogę opisać swoje doświadczenia w tym temacie, ale traktuje m. in. o tym samym, więc spróbuje Razz miałem w swoim życiu sporo paraliży sennych, początkowo kilka lat temu myślałem, że coś mnie opętało, albo nawet że śpię na jakiejś żyle wodnej ^^ ale z czasem dowiedziałem się czym rzeczywiście to zjawisko jest i podchodziłem z większym dystansem. Od momentu w którym zainteresowałem się LD nie miałem żadnego paraliżu, wczoraj jednak miałem go znów, leżąc czułem jak moje ciało ogarniają wibrację, starałem się rozluźnić i jak to było w technice WILD opisane, wejść w sen, jednak po zamknięciu oczów nie miałem żadnych dziwnych obrazów, więc wybudziłem się z paraliżu, później spróbowałem znów i znów, dziwne że od tylu dni chciałem paraliżu doświadczyć, a w tą noc zapadałem w ten stan kilka razy, w pewnym momencie poczułem już duszenie - wiem, że nic mi się nie może stać, ale dawałem sobie spokój, próbowałem już zwyczajnie po prostu zasnąć, jednak znów dotykał mnie paraliż.. mimo wielu prób nie udało mi się bezpośrednio wejść w świadomy sen. Komuś się udało z paraliżu wejść w sen ? jak to zrobił ?


Post został pochwalony 0 razy
Wto 17:21, 03 Cze 2008 Zobacz profil autora
Vatone



Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Mnie się udawało, ale potrzebowałem czasu aby to odkryć. Moją techniką jest szybkie poruszanie oczami w różne strony- w pewnym momencie wydaje mi się że oczy mi się otwierają, zaczynam widzieĆ otoczenie, a potem... no, nie da się tego opisać po prostu, ale... wchodzę w sen i tam jestem Razz


Post został pochwalony 0 razy
Sob 10:34, 14 Cze 2008 Zobacz profil autora
Krejzol



Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Rymanów

Post
hmmmm ciekawa technika moze dzisiaj w nocy wyproboje i napisze wam czy dziala
ale od tego chyba potem oczy bola ;/

aha i po jakim czasie "otwieraja" ci sie te oczy?


Post został pochwalony 0 razy
Sob 11:32, 14 Cze 2008 Zobacz profil autora
Vatone



Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Nie bolą, ponieważ prawdopodobnie wcale nimi nie ruszam, to dzieje się tylko w moim umyśle Smile Z tym otwieraniem jest tak samo, to tylko złudzenie, sposób pojawiania się świata snu. Każdy musi odkryć swoją technikę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Nie 21:27, 15 Cze 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna » Relacje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin