Z tego co pamiętam, pierwszy ld

U mnie ld zaczęły pojawiać się naturalnie, nie praktykowałem nic, poczytałem tylko.
To było ładne kilka lat temu.
Pamiętam, że obudziłem się w wielkim łóżku, promienie słonecznie bajecznie padały na pościel i podłogę. Czułem wewnętrzny spokój, jakiego nie czułem nigdy.
Przeciągnąłem się tylko, od początku wiedziałem, że coś tak niesamowitego może dziać się tylko we śnie, wyjrzałem przez okno. Nie był to obraz z mojego domu. Widziałem niesamowite krajobrazy gór zalane soczyście zieloną trawą. Wszystko było tak piękne i wyraźne, jak w filmie przyrodniczym full hd. Otworzyłem okno i wiedziałem, że chcę polecieć. Wyskoczyłem i leciałem niczym bóg wiedząc, że mogę zrobić wszystko. Chwilę potem rozbiłem się o pobliską skałę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Podroznik dnia Wto 19:45, 18 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz

Pamiętasz co robiłeś przed tym dniem? Albo kilka dni przed? Razz

Podejrzewam jakąś kompensację faz REM, tylko nie wiem od czego. Może na małym kacu byłeś ? Very Happy

Albo niedosypianie w tygodniu, i odespanie w weekend. Dużo może być przyczyn.
Po tym rozbiciu o skałę obudziłeś się?

Post został pochwalony 0 razy

Tak, po rozbiciu obudziłem się.
Kac wątpię, bo miałem gdzieś 10 lub 11 lat. Cud, że pamiętam, bo było to wieki temu. Pewnie nie zapomniałem dlatego, że uczucie było magiczne. Możliwe, że nie był to pierwszy ld. Bo kolejności czasami mi się mylą. Wykluczam by był to sen o ld. Miałem całkowitą kontrolę nad tym co robię. Jedynie podczas lotu straciłem kontrolę. Działo się tak prawdopodobnie dlatego, że miałem lęk wysokości. Próbowałem w wielu innych później następujących ld(wciąż bez praktyk, ok miesiąc lub dwa mijały po sobie) i przeważnie kończyło się roztrzaskaniem. Pewnego dnia udało mi się polecieć bez przeszkód, wtedy prawdopodobnie wyleczyłem się z fobii. Teraz pora pozbyć się eisoptrofobii. Jedyne co, to pamiętam, że kilka dni przed pojawieniem się ld trochę o tym poczytałem.

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Wykluczam by był to sen o ld. Miałem całkowitą kontrolę nad tym co robię.

Ja także wykluczam że to był sen o LD ale nie oceniaj LD po uczuciu kontroli, to zgubne Razz

Średnio co jaki czas miałeś te spontany?

Kurde, przeczytałem sobie w google o tej "eisoptrofobii" i... nie jestem przekonany że LD jest dobrym sposobem pozbycia się tego lęku. Doświadczenia z lustrami w LD czasem są nieciekawe nawet u ludzi bez tego lęku. W dodatku jako że sen potrafi uosobić twoje lęki.. ten lęk może nawet się pogłębić.

Post został pochwalony 0 razy

Co miesiąc, dwa. Czasami dłużej, czasami krócej. Ale takie spontaniczne ld pojawiały się dość regularnie. Przez co na palcach już ich nie naliczę Smile

Też mam obawy, że we śnie może być znacznie gorzej. Czasami jak przechodzę koło lustra, mam wrażenie, że coś się na mnie patrzy. Dreszcze mnie przechodzą, serce przyspiesza.
Pewnego dnia, będę musiał pokonać ten lęk, ale chyba nie przez sen.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Podroznik dnia Wto 20:31, 18 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz

No nie polecam, a nawet odradzam pokonywać ten strach przez sen.
Odpowiednio głęboki trans będzie do tego dobry. Nawet pisałeś że pomógł ci w obawie przed paraliżem.

No ale pokonuj też strach stawiając mu czoła. Przed konfontacją zrób TR i upewnij się że to nie sen Very Happy

Skoro to nie będzie sen to nic ci nie wyskoczy : >
I podejmij konfrontację. Patrz się na lustro i stwierdzaj jasno, że wyglądasz normalnie, nic za tobą nie ma.
W sumie też mam taki lęk ale minimalny. Czasem po odejściu od lustra, myślę że teraz coś tam jest, jak poszedłem. Wracam i stwierdzam że nic nie ma, i utwierdzam się w przekonaniu że to tylko moja bania Smile

Ale... więc ty nie używasz lustra? :O

Post został pochwalony 0 razy

Używam, ale ostrożnie i tylko jak jest bardzo jasno i ktoś jest w pobliżu. Przykładowo, teraz wieczorem nie mógłbym pójść do łazienki z lustrem, musiałbym skorzystać z tej w której nie ma lustra, czyli piętro niżej.
Niemożliwe jest uniknięcie kontaktu z lustrem. Wszędzie gdzie się wybierzesz, czy to sklep z ubraniami, publiczna łazienka, biuro, wszędzie są lustra. Nierealne jest uciekanie przed tym bez uciekania od świata rzeczywistego.
Jakbym nie patrzył w lustro z rana nie wyglądałbym zbyt wyjściowo Razz

Ale chyba robimy mały offtopic.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Podroznik dnia Wto 20:56, 18 Mar 2014, w całości zmieniany 2 razy