Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Dlaczego techniki wywołują LD

 
Odpowiedz do tematu    Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna » Świadome rozmowy Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Dlaczego techniki wywołują LD
Autor Wiadomość
Darba



Dołączył: 31 Sty 2014
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post Dlaczego techniki wywołują LD
Chciałbym zainicjować tym pytaniem budującą dyskusję.

Osoby które mają zamiar napisać coś w stylu:
- jak chcesz mieć mięśnie to też musisz ćwiczyć...
- bez pracy nie ma kołaczy
- bo inaczej się nie da
Czy setki podobnych uprzejmie proszę o zauważenie, że nie jest to odpowiedź na postawione pytanie.

Chodzi mi w postawionym pytaniu o znalezienia zależności pomiędzy ćwiczeniem a efektem, dlaczego LD jest trudno wywołać, dlaczego to nie jest jak z nauką - raz pojmiesz - umiesz, podsumowując jaki jest mechanizm współzależności?
Chętnie widziałbym odniesienie do płaszczyzny fizjologicznej gdzie jak wiadomo LD=rozbudzenie płata czołowego.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 15:31, 27 Lut 2014 Zobacz profil autora
Johny
Senny Podróżnik


Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 134 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
"Ćwiczenie" LD przypomina bardziej "zbieranie many". ;)

Wprowadzamy spontaniczne nawyki do dnia codziennego, takie jak testy rzeczywistości, technikę Castanedy, myślenie o minionych świadomych snach i tak dalej, to zaczyna mieć swoje odbicie w snach, tak jak inne stany psychiczne i emocjonalne mają swoje odbicie w snach, na przykład strach, przerażenie, czy szczęście, zagubienie, zmartwienie, miłość. Również procesy myślowe i sposoby myślenia mają swoje odbicie w snach - na przykład granie w tetris cały dzień spowoduje, że we śnie też będziesz coś układał, lub dosłownie grał w tetris. :) Programiści również wiedzą o czym piszę.

Stąd, jeśli na jawie przestaniesz być zmartwiony na kilka dni, to we śnie również już najprawdopodobniej nie będziesz się martwił. Jeśli przestaniesz ćwiczyć świadomość za dnia, nie będziesz miał świadomości we śnie. Jeśli z większą częstotliwością, spontanicznie oraz szczerze zyskasz świadomość "tu i teraz", pogadasz sam do siebie o śnieniu (aby powiązać ten stan ze śnieniem, oraz wywołać takie myśli i specyficzny stan umysłu), że wszystko wokół Ci się śni, albo czy przypadkiem teraz nie śnisz, bo mogłoby się okazać, że jednak właśnie śnisz :) to w naturalny sposób zacznie się to przenosić do Twoich snów na przestrzeni najbliższych nocy.
Ciekawe jestem czy ktoś ma podobne wrażenia?

Zasiewasz te uczucia śnienia przez kilka dni, potem zaczynasz je zbierać, a jeśli praktykujesz dalej, to pozostajesz w formie. :) Później oczywiście można mieć spontaniczne świadome sny. Jednak można tę "manę" :P dość łatwo zapomnieć (choć łatwo do niej wrócić!). Jeśli zaangażujesz się (jak ja) w dniu codziennym, nie przystaniesz czasem na moment, aby zobaczyć gdzie jesteś i co robisz w danej chwili, a Twój umysł będzie krążył wokół codzienności, to przestaniesz na jakiś czas miewać świadome sny, bo Twój mózg w nocy będzie przerabiał tylko to co Ci jest potrzebne aby lepiej ogarniać codzienność.

Tybetańska Joga Snu i Śnienia mówi o patrzeniu na rzeczywistość jak na sen - szczególnie w emocjonalnych, czy trudnych sytuacjach, jeśli zaczniesz patrzeć na rzeczywistość jak na sen (to jest sen, ten Pan mi się śni, ta ulica i te samochody mi się śnią) to tym łatwiej ten stan "patrzenia na sen" przeniesie się do snu ze względu na to, że ta emocjonalna, czy NIETYPOWA, NOWA sytuacja w której się znajdujesz ma ogromny wpływ na to co Ci się śni.


(edit: ) Jeśli chodzi o odniesienie do płaszczyzny fizjologicznej, to pomyśl analogicznie że pobudzanie kory płata przedczołowego w dzień i mechanizmów z nim związanych powoduje jego aktywację w nocy. Jeśli uruchamiasz [link widoczny dla zalogowanych] w dzień i mocno odpalasz neurony w konfiguracji odpowiedzialnej za pamięć o zdaniu prawa jazdy, to jest możliwe, że we śnie również będziesz z czegoś zadowolony, lub ktoś w Twoim śnie zda prawo jazdy. ;) To wszystko powoduje utrwalenie tych właśnie konfiguracji i mechanizmów. Oczywiście jest to dużo bardziej skomplikowane, a naukowcy tak naprawdę niewiele wiedzą na ten temat i sami się do tego przyznają. :)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Czw 23:41, 27 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Czw 23:37, 27 Lut 2014 Zobacz profil autora
Matisek
Administrator


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 1812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 87 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Generalnie co do tematu to dodam tylko tyle że najtrudniej jest wywołać pierwsze LD potem to już leci prosto - tak było w moim przypadku i w sumie z wieloma rzeczami tak jest, wyrabia się jak by pamięć z doświadczenia i łatwiej osiągnąc z powrotem ten stan Wink
jeśli chcesz jasno poznac odpowiedź, nie możesz się zamykać na przykłady z życia wzięte odnośnie nauki. W życiu wiele rzeczy opiera się na tych samych schematach, tutaj jest podobnie.
LD jest trudno osiągnąć bo jest to nienaturalne zjawisko dla naszego mózgu. Nawet teraz odnoszę wrażenie że moja podświadomość czasami uruchamia jakiś układ obronny próbujący zresetowac uaktywnione we śnie obszary świadomości (fałszywe przebudzenia czasami dziesiatki) i nie może zaakceptować że ja świadomie snie Razz Techniki mają poprostu na celu aktywacje tych obszarow, impulsem wywolanym przez sugestie, bezpośrednie wejście albo poprostu czujność Smile
Co do nienaturalnosci LD kiedyś słyszałem teorie że niby rodzimy się z ta umiejętnością świadomego smienia ale ona zanika w dzieciństwie, jednak jakoś nie mogę się do tego przekonac Wink

a tak swoją droga:
Johny napisał:
"
Tybetańska Joga Snu i Śnienia mówi o patrzeniu na rzeczywistość jak na sen - szczególnie w emocjonalnych, czy trudnych sytuacjach, jeśli zaczniesz patrzeć na rzeczywistość jak na sen (to jest sen, ten Pan mi się śni, ta ulica i te samochody mi się śnią) to tym łatwiej ten stan "patrzenia na sen" przeniesie się do snu ze względu na to, że ta emocjonalna, czy NIETYPOWA, NOWA sytuacja w której się znajdujesz ma ogromny wpływ na to co Ci się śni.


Nikomu oczywiście niesugeruje wspomagaczy wpływających na świadomość ale kiedyś miałem takie rozkminy żeby w tym celu zastosować większe dawki thc. Czasami doświadczenia są bardzo silne i gdyby odczekac do końca tripu i pójść spać, jak wygladalaby szansa na LD? Odpowiednio dbając o rozkład snu w ciągu doby można trafić na fazę rem po długim czuwaniu, tylko jak się zachowuje świadomość po takim seansie? A jeśli... to czy wkrecanie sobie takich myśli będąc pod wpływem może być niebezpieczne?

Pozdro Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Nie 2:47, 02 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Nie 2:45, 02 Mar 2014 Zobacz profil autora
Runaway
Gość





Post
..


Ostatnio zmieniony przez Runaway dnia Pon 10:48, 01 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Nie 21:02, 02 Mar 2014
Fallen Leaf
Administrator


Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 314 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radomsko
Płeć: Mężczyzna

Post
@UP Świadomość za dnia to bardziej praca ze świadomością niż z podświadomością.

Widzę że jesteście przekonani że podświadomość nie chce naszych uświadomień i robi wszystko żebyśmy się nie uświadamiali? Incestus doszedł do innych wniosków i ja w pełni się z nim zgadzam.
Podświadomość trakuje sen tak samo jak świadomość - nie wie że śnimy. Uświadomione są tylko głębsze warstwy podświadomości jak np. te odpowiadające za alfa-budzik.
W sytuacji gdy podświadomość się uświadamia a robi to albo wcześniej od świadomości lub w tym samym czasie, dochodzi do takich fenomenów jak sny kontroli oraz sny o LD.
W tym przypadku podświadomość podpowiada świadomości że śni. Nie wygląda na to że podświadomość nie chce naszych uświadomień.

Co do WILD'a. Ostatnio dochodzę do myślenia jakoby WILD był bardziej zależny od mindset'u niż na to wygląda.

@Matisek. Nie sądzę że na twoim etapie masz jeszcze jakieś obawy przed wywaleniem ale takie obawy (oraz również przyzwyczajenie do wywaleń) w snach skutkują albo wywaleniem rzeczywistym albo właśnie fałszywymi przebudzeniami (w zależności od głębokości snu).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fallen Leaf dnia Nie 22:09, 02 Mar 2014, w całości zmieniany 2 razy
Nie 22:02, 02 Mar 2014 Zobacz profil autora
Matisek
Administrator


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 1812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 87 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
up ciekawe spostrzeżenie, to jest kwestia indywidualnego postrzegania, albo patrzysz na podświadomość tak jak opisałes albo uważasz ją za sile tak silną że doskonale potrafi kontrolować Twoje ciało jak osoba zywa świadoma i inteligentna, która posiada kazde stworzenie w celu przetrwania itp. z obydwu punktów można wyciągnąć inne wnioski, ale ja badań pracy nad potencjałem ludzkiego umysłu po za ogółem nie znam, więc jeśli to jest temat do dyskusji to można tylko spekulować.

Fallen Leaf napisał:
.

@Matisek. Nie sądzę że na twoim etapie masz jeszcze jakieś obawy przed wywaleniem ale takie obawy (oraz również przyzwyczajenie do wywaleń) w snach skutkują albo wywaleniem rzeczywistym albo właśnie fałszywymi przebudzeniami (w zależności od głębokości snu).


Nie wiem czy to kwestia samonakrecania Wink
Choć działa to mniej więcej tak że LD stosunkowo długo trwa i potem się kończy... bach - test rzeczywistości - to dalej sen. I kolejny dluugi LD który w końcu też się 'kończy'... a znowu trwa dalej. Istne maratony zdarzają się dosc często gdy trafie na fazę w której rem trwa bardzo długo.

Kiedyś LD trwało tylko kilka minut, więc jedyny sensowny wniosek to poprostu nawyk że po pewnym czasie trzeba się "obudzić". Szkoda bo nigdy nie miałem przez to superdługich kilkudziesiecio minutowych LD tylko dzieliły się na serie wyglądające bardziej jak reset coś jak w filmie kod nieśmiertelności.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Pon 1:18, 03 Mar 2014, w całości zmieniany 3 razy
Pon 1:05, 03 Mar 2014 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 314 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radomsko
Płeć: Mężczyzna

Post
Cytat:
albo uważasz ją za sile tak silną że doskonale potrafi kontrolować Twoje ciało jak osoba zywa świadoma i inteligentna, która posiada kazde stworzenie w celu przetrwania itp.

Cytując Incestus'a.
"Tak naprawdę, to uważam, że właśnie nieprawidłowe przekonanie, że podświadomość i świadomość to dwa różne byty mogące się komunikować na zasadach niezależnych, ( czyli swoisty manicheizm ) prowadzi nie tylko do wielu takich blokad, ale i do zaburzenia psychicznego jakim jest zespół natręctw."
Zauważam to po sobie, jak i w kwestii WILD'a jak i w kwestiach odległych od onirycznych. Takie myślenie myślenie rodzi uczucie bezsilności i szybkie poddawanie się.

Co do FA. Myślę że to właśnie kwestia samonakręcania. Nie koniecznie świadoma. Sam miałem masę FA właśnie spowodowanymi obawami i przyzwyczajeniem do wywaleń, ale ich powodem nie były myśli w tamtej chwili. To siedzi w podświadomości Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fallen Leaf dnia Pon 1:40, 03 Mar 2014, w całości zmieniany 2 razy
Pon 1:38, 03 Mar 2014 Zobacz profil autora
Matisek
Administrator


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 1812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 87 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Fallen Leaf napisał:
Cytat:
albo uważasz ją za sile tak silną że doskonale potrafi kontrolować Twoje ciało jak osoba zywa świadoma i inteligentna, która posiada kazde stworzenie w celu przetrwania itp.

Cytując Incestus'a.
"Tak naprawdę, to uważam, że właśnie nieprawidłowe przekonanie, że podświadomość i świadomość to dwa różne byty mogące się komunikować na zasadach niezależnych, ( czyli swoisty manicheizm ) prowadzi nie tylko do wielu takich blokad, ale i do zaburzenia psychicznego jakim jest zespół natręctw."
Zauważam to po sobie, jak i w kwestii WILD'a jak i w kwestiach odległych od onirycznych. Takie myślenie myślenie rodzi uczucie bezsilności i szybkie poddawanie się.


Właśnie rozbija to sedno tego co mysle, zresztą zawsze uważałem że człowiek jest głupim 'zwierzątkiem' który posiada wielki translator (czyt. świadomość) który z kolei pozwala na interpretację zdarzeń ale nie może mieć na nie bezpośredniego wpływu - przykład uzależnienia, walka o przetrwanie, czynności życiowe, reakcje układu nerwowego itd.
Nie do konca rozumiem jaki Incestus miał dokładnie pogląd na ten temat i czym go uzasadnił, ale brzmi ciekawie - jeśli była w jakim temacie dyskusja na ten temat to odsyłaj Wink


Post został pochwalony 0 razy
Wto 0:44, 04 Mar 2014 Zobacz profil autora
le_on
Gość





Post
Podświadomość to nie jakiś mistyczny byt tylko to jesteś cały ty który nie mieści się w aktualnym polu świadomości bo jest po protu za wąskie. Nie ma ostrego rozgraniczenia miedzy jednym i drugim.
Grasz w szachy,myślisz, jesteś w 100% świadomy konsekwencji ruchu piona na który waśnie wymyśliłeś, myślisz co dalej, zapominasz o pionie-znika z pola świadomość- a wcześniejsze wnioski bierzesz za pewnik, nie rozwodzisz się nad nimi-są w podświadomości. Jeśli będziesz chciał sprawdzić czy na pewno są poprawne znowu pojawią w polu świadomości a to o czym myślałeś odpłynie, co wcale nie znaczy że to znika. Swobodnie przechodzisz miedzy podświadomością a świadomością i to jest naturalne.
Świadomość to tylko aparat logiczny pozwalający trafniej przewidywać przyszłość i reagować na zmiany w środowisku. Nic więcej. Nie może znajdować sie tam wszytko bo by się zapchał i byłby bezużyteczny.
Wto 23:56, 04 Mar 2014
Andrewek
Senny Podróżnik


Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

Post
Techniki wywołują LD, bo oddziałują na:
- uwagę
- percepcję
- emocje
- intencję
- nastawienie

Albo podwyższają poziom Twojej uważności przez ucinanie dialogów wewnętrznych i skupienie na percepcji/ teraźniejszości i/albo pomagają Tobie nastawić się na to, że taki stan pojawi się we śnie


Post został pochwalony 0 razy
Pią 10:30, 21 Mar 2014 Zobacz profil autora
katabas



Dołączył: 25 Lip 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

Post
Nie mam pojęcia czemu techniki działają. Więcej - w moim przypadku działają bardzo średnio, co nie znaczy, że są nieprzydatne. Niemniej kiedy ostro zabierałem się za techniki rezultaty były mizerne. Kiedy nie stosuję technik, mam samoistne, coraz lepsze i bardziej kontrolowalne LD. Nie super jakieś, ale tendencja jest bardzo zwyżkowa. A jedyne co teraz robię, to dzenniczek.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 1:15, 29 Mar 2014 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna » Świadome rozmowy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin