Inrowertyk a ekstrawertyk.

Zastanawiałem się, czy ten temat będzie odpowiedni do tego działu, ale chyba dobrze trafiłem Smile

. Czy myślicie, że osoba introwertyczna będzie miała utrudnione zadanie przy nauce świadomego śnienia? A może wręcz odwrotnie, będzie im łatwiej? W zasadzie różnica w samym postrzeganiu świata jest dość duża, ekstrawertyk będzie kierował swoją uwagę na zewnątrz, co oznacza, że bardzo ważną rolę będą odgrywały zmysły. Introwertyk natomiast będzie większą uwagę zwracał na swoje myśli, co może skutkować nie zauważanie zmian zewnętrznych, takich jak otoczenia czy jakieś drobne jego szczegóły.

Moim zdaniem, wpływ na naukę LD jest spory, ponieważ dla osoby introwertycznej nieporównanie trudniej będzie obserwować otoczenie niż osobie ekstrawertycznej. Introwertyk przez większość czasu jest zatopiony we własnych myślach.

Co o tym myślicie?

Post został pochwalony 0 razy

Introwertyk jest zatopiony w swoim wnetrzu - czyli wprawdzie nie zwraca uwagi na szczegoly otoczenia, ale za to duzo czesciej mysli nad realnoscia swiata, zastanawia sie nad snem i z wlasnej woli pamieta i skupia sie na wlasnych snach. Introwertykom jest latwiej osiagnac LD, to oni zazwyczaj osiagaja spontaniczne swiadome sny. Ekstrawertyk musi sie od nowa uczyc skupiac na sobie, ta cecha jest wazniejsza od prostej uwaznosci. Po drugie poniewaz ekstrawertyk pozwala mysla plynac swobodnie - bedzie mial problem z utrzymaniem swiadomosci podczas snu, podczas gdy mysli introwertyka wiekszosc czasu obracaja sie wokol problemu "JA", co ulatwia przedluzanie LD.

Post został pochwalony 0 razy

Ja bym się zaliczył do introwertyków. Ciężko było mi się skupiać na otoczeniu. 2 miesiące do pierwszego LD. Ale im bardziej się staram tym lepiej to wychodzi Smile

Trochę szine lub innych technik na skupienie i jest w miarę dobrze (jeśli tak można nazwać jedno LD na 3-4 dni). Chociaż ostatnio to zaniedbałem trochę i rzadziej uzyskuje świadomość ;/

Myślę, że to ma duży wpływ na osiąganie świadomości. Tylko pozazdrościć ekstrawertykom Smile

Edit:
@up. To co ja jestem? Mi się wydaje, że ekstrawertykom będzie w tym łatwiej. Skoro bardziej obserwują otoczenie to dlaczego ma im być trudniej w rozpoznawaniu świata realnego od snu? A introwertycy mają trudniej, bo skoro wpatrzeni są we własne myśli to raczej nie będą spostrzegali nierealności świata marzeń. Mózg przecież we śnie odbiera bodźce tak samo jak na jawie. Nie poprzez myślenie. Poza tym ze wspomnień sennych rzadko udaje mi się zapamiętać moje myśli. Zdarza się to, ale rzadko. A poprzez ciągłe myślenie nie wydaje mi się, żeby ktoś bardziej zwracał uwagę na otoczenie. Jeśli coś w moim rozumowaniu jest nie tak to proszę mi to jakoś rozjaśnić, bo się gubię w tym wszystkim. Sad

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jaszunio15 dnia Nie 16:40, 18 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz

Tylko w takim razie, jak będzie wyglądał taki sen introwertyka? Jego uwaga jest o wiele słabiej skierowana na zewnątrz, więc nie dostrzega tak wiele z zewnętrznego świata niż ekstrawertyk. Czy to nie powinno skutkować ubogim i niewyraźnym światem snu? Czy introwertyk nie będzie zatopiony, a może wręcz zagubiony, we słasnych myślach także podczas snu? Wydaje mi się, że w takim stanie o wiele łatwiej podświadomości skutecznie odwracać naszą uwagę od tego, że to sen.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Nie 17:03, 18 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz

W sumie nie musiałem pisać tego w edycji... Przepraszam (Patrz wyżej)

Post został pochwalony 0 razy

Wyraznosc swiata snu zalezy tylko od jakosci narzadow zmyslow. Introwertyk obserwuje swiat tak samo jak ekstrawertyk, z tym ze ten drugi jest bardziej uwazny - rozglada sie, zauwazy jakis drobiazg, podziwia otoczenie, wbija je w pamiec - dzieki temu ma wiecej informacji o realnym swiecie, tkroe moze wykorzystac we snie. Ale nie obchodza go odczucia, on tylko zapisuje w pamieci co gdzie jak. Introwertyk mysli o przedmiocie obserwacji, zazwyczaj abstrakcyjnie, wyobraza sobie nierealne rzeczy z nim zwiazane - czeste zaglebianie sie w myslach na jawie powoduje wzrost "obecnosci" nas we snie - dzieki temu introwertycy generalnie pamietaja swoje sny, a ekstrawertycy czesto nie wiedza, ze to w ogole mozliwe. Stopniowo w snach intrawertyka pojawiaja sie myslenie i odczucia, a stad prosta droga do pojawienia sie swiadomosci snienia. Jezeli ktos nie pamieta swoich odczuc i mysli podczas snu - to raczej jest ekstrawertykiem.
Po drugie zatapianie sie w myslach nie oznacza niemoznosci skupienia sie na otoczeniu - to preferencja zachowania - introwertyk WOLI myslec niz obserwowac. Obie osobowosci skupiaja sie tak samo, wiec samo LD bedzie wygladalo juz poobnie, kiedy beda wiedziec, na czym nalezy sie skupiac. Z tym, ze introwertyk odruchowo skupia sie na samym sobie.

Post został pochwalony 0 razy

	incestus napisał:
	Jezeli ktos nie pamieta swoich odczuc i mysli podczas snu - to raczej jest ekstrawertykiem.

Odczucia pamiętam bardzo dobrze, tylko z myślami mam problemy. Pamiętam je, ale rzadziej. Wink

A czy to że ktoś ma umysł ścisły czy "humana" może jakoś wpływać na to czy człowiek jest introwertykiem lub ekstrawertykiem?

Post został pochwalony 0 razy

Introwertycy czescej ida na humana, bo to zbior przedmiotow abstrakcyjnych, wymagajacy glownie myslenia i nietuzinkowego podejscia, z tematami czesto obracajacymi sie wokol sensu zycia, tkore sa najwieksza bolaczka introwertykow.
Ekstrawertyk plynie w zyciu swobodnie, patrzy tylko przed siebie, mysli konkretnie i bierze sie za to, co zrobic trzeba. W rozwoju wybiora zarowno przedmioty scisle, jak i niewymagajace wazne dla spoleczenstwa prace.

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Ekstrawertyk plynie w zyciu swobodnie, patrzy tylko przed siebie...

Patrzy, ale nie za daleko Wink

. A co powiesz o takiej sytuacji.
Ekstrawertyk idzie ścieżką w lesie. Oczywiście, jak to na ekstrawertyka przystało, rozgląda się, podziwia widoki, ale nie analizuje. Wszystko co "zarejestrował" idzie do podświadomości i może być wykorzystane we śnie.
A teraz tą samą ścieżką idzie introwertyk, załóżmy optymistycznie, że wchodząc do lasu nic nie zaprzątało mu jeszcze głowy. Widzi drzewa, przypomina mu się coś, zaczyna analizować i przestaje zwracać uwagę na otaczający go świat. Tak, czy siak, widział to samo co ekstrawertyk, ale niewiele z tego ma w pamięci, bo na nic nie zwracał uwagi, przeciwnie do ekstrawertyka, który ma to w pamięci.
Teraz oboje idą spać, i załóżmy, że śni im się akurat ta ścieżka w lesie. Ekstrawertyk pamięta ją, bo zwracał uwagę na szczegóły, wygląd drzew itd. Introwertyk nie pamięta jej, bo miał umysł zajęty analizowaniem jakiegoś tematu, rozmyślaniem, a nie skupiał się na tym co widzi.
Co to kierunków to się zgadzam, ja nie widzę ekstawertyka np. na filozofii Wink

. Ale na pewno i tak się znajdą wyjątki.

Post został pochwalony 0 razy

Kiedy ekstrawertyk jest we snie to zachowuje sie wlasnie tak jak opisales: idzie, rozglada sie, podziwia, przez mysl mu nie przejdzie, ze to moze byc sen. Ekstrawertycy wlasciwie malo wykorzystuja swiadomosc jak juz sie czegos naucza - wszystko robia odruchowo, dlatego tak sprawnie i szybko im wszystko wychodzi.
Intrawerty swoim rozlazlym mysleniem tworzy skojarzenia, glownie z wlasna osoba. I tak idac przez las stwierdz, ze poczul sie dziwnie, czy aby na pewno to rzeczywsitosc? Potem sni mu sie sciezka i sni mu sie to samo co sobie pomyslal. Wtedy albo nie zauwaza roznicy i sen toczy sie dalej, albo cos mu w koncu mowi, ze to jednak sen.
Ale jest cos wazniejszego, co trzeba wyjasnic: Niezaleznie od tego kto pamieta a kto nie pamieta - informacja jest w pelni odebrana! Jedyna roznica oplega na tym, ze ekstrawertyk sie rozglada i ma wiecej informacji wzrokowej. Nawet prawdopodobniehjsze, ze o lesie przysni wtedy introwertyk, poniewaz odebral te bodzce nieswiadomie! A to wlasnie sen robi - wyciaga nieswiadomie odebrane informacje i przekazuje swiadomosci.

Post został pochwalony 0 razy

W takim razie, czy podświadomość nie może korzystać z świadomie zapamiętanych wydarzeń? Czy podświadomość nie korzysta też z pamięci, ze wspomnień? Ekstrawertyk może przypomnieć sobie, że już tędy kiedyś szedł. Ponadto, nie jest powiedziane, że introwertykowi akurat nasunie się myśl, że coś jest nie tak, on może być po prostu zajęty jakimś problemem i go analizować pod różnymi kontami, nie zastanawiając się nad realnością swoich doświadczeń.

Post został pochwalony 0 razy

1.Wszystko, co odbierasz swiadomie, odbierasz tez nieswiadomie. Z tego to swiadome stanowi okolo procenta wszystkich informacji. A sen nie dyskryminuje. Przypominasz sobie kiedykolwiek sen,w ktorym zdales sobie sprawe, ze juz tu byles? Takie zdarzenie jest odpowiednio malo prawdopodobne.

2. Owszem introwertyk mysli o roznych rzeczach, we snie takze. Ale jednym z czestych jego pomyslow jest wlasnie weryfikacja rzeczywsitosci - tak samo czesta jak uzalanie sie nad soba albo zastanawianie sie jak jest po smierci. Wsrod tony mysli to po prostu staje sie prawdopodobne, ze pojawi sie we snie.

Zobacz zreszta: wszystkie treningi zawarte na stronie maja na celu wlasnie zblizenie sie do osobowosci introwertyka : skupianie sie na swoich snach, zapisywanie ich i proba interpretacji, zajmowanie sie ta pozornie blacha tematyka w ciagu dnia. TRy i zastanawianie sie nad realnoscia tez jest wzorowane na introwertykach, ekstrawertykow takie rzeczy po prostu nie obchodza, zycie sie dzieje i tyle. Ekstrawertycy sa mocno uchwyceni struktury swiata, chetnie spelniaja role spoleczne, sa solidnie osadzeni w rzeczywsitosci. Do LD jednak bardziej przydatne jest bycie troche z tylu, myslenie lateralne, rozpatrywanie zachowan spoleczenstwa jako iluzji - takie nastawienie jest podstawa techniki swiadomosci swiadka. Wszystkie techniki praktyczne z kolei wymagaja pewnej dozy rozumienia wlasnej psychiki, w czym takze bryluja introwertycy, jako ze jedna z ich obsesji jest wglad i autoobserwacja, w przeciwienstwie do ekstrawertykow lubujacych sie w mechanice rzeczy fizycznych czy spolecznych.

Post został pochwalony 0 razy

Czuje sie taki pomiedzy. Nie wiem czym jestem Surprised

Bo to nie jest tak, ze albo czarne albo biale. To sztuczny podzial.

Post został pochwalony 0 razy

No to teraz już wszystko mi się rozjaśniło. Jak myślisz, czy jest możliwa taka hybryda? Jednocześnie obserwujesz i analizujesz, jesteś skupiony jednocześnie na smysłach i na myślach. Da się w ogóle do czegoś takiego dojść?

Post został pochwalony 0 razy