potworne paraliże

moj problem z paralizami brnie do przodu i to w coraz gorsza strone. Szum,niemoc ruchowa itp to pikus. Teraz jak mam atak to czuje okropne i intensywne pulsowanie w calej glowie.na dodatek towarzyszy temu okropny szczekoscisk i bol wszystkich zebow. Glowy mi o malo co nie rozsadza.na dodatek czuje pulsowanie doslownie kazdej zyly na ciele. A jak uda mi sie wybudzic,to niestety cala szczeka mnie boli.wiec ten szczekoscisk to nie jakastam wizja towarzyszaca paralizowi. Co robic?

Post został pochwalony 0 razy

Co do bólu głowy to normalne. Może to występować w paraliżu sennym. Szczękościsk też. Ale to są te "wizje". Tak samo we śnie ja uderzy cie ktoś to budzisz się z bolącą nogą. Ale chwilowo. Ale nie jestem tego wszystkiego pewien. Nigdy tego nie miałem. A odpowiedź na ten wylew mózgu to mam od Lexa.

Post został pochwalony 0 razy

Może spróbuj innych technik, jeśli WILD jest dla Ciebie niemiły. Musisz znaleźć swoją technikę. Doskonalić ją itd.;]

Może za bardzo się spinasz podczas paraliżu, tzn. jesteś spięty itd. Spróbuj podejść do tego na luzie i przede wszystkim na spokojnie, gdy będziesz spięty nie uda Ci się.

P.S Z tego co zauważyłem każdy odczuwa w trochę inny sposób paraliż, u mnie występuje przyjemne rozchodzące mrowienie po całym ciele. Nie mam żadnych bóli głowiy. Jedyne co jest chyba spólne u wszystkich to małe kłopoty z oddychaniem, ale jak sie nie zwraca na to uwagi to jakoś się da wytrzymać;]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ICE655 dnia Śro 10:57, 20 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz

Nie wiem jak z oddychaniem. To akurat u mnie nie występuje. Jednak możesz użyć MILD-a. Lex miał podobne problemy i używa autosugestii oraz uświadamnia się w snach. jeżeli chcesz to możesz brnąć dalej z WILD-em. Ale nie musisz.

Post został pochwalony 0 razy

Myślę, że przyczyny powinieneś szukać na jawie - najprawdopodobniej jest to spowodowane stresem i ogólnym przemęczeniem.

Post został pochwalony 0 razy

.....

Ostatnio zmieniony przez Mirrina dnia Pon 13:50, 19 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz

Wydaje mi się, że autor tematu nie ma na celu osiągnięcie świadomego snu tylko poradzenie sobie z paraliżem. Jeśli są to tak ciężkie paraliże to trudno je ignorować, bo przez nie nie wypoczywamy, jak należy. Może spróbuj technik relaksacyjnych przed snem? (Nie wiem, czy kiedyś już Ci tego nie radziłem...)

Post został pochwalony 0 razy

.....

Ostatnio zmieniony przez Mirrina dnia Pon 13:50, 19 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz

To ja się podzielę z wami doświadczeniem - miałem paraliż kilka razy, naogół zupełnie przypadkowo. Zawsze pojawia się uczucie miażdzenia palców (czuję silny nacisk jednych na drugie),
czasem czuć miażdzenie zębów, i jak mam paraliż staram się z niego przejść do snu, ale dotąd udało mi się tylko raz i to w sen nieświadomy. W każdym razie powiem ci, że to co ty masz nie jest przerażające. Ja nauczyłem się nie bać paraliżu, bo to stan dosyć fascynujący. Ostatnio miałem taki jeden :

Leżę w łóżku i czuję, że w pokoju mam 2 obcych. Czuję ich obecność. Jeden nię na mnie... POŁOŻYŁ. Centralnie. Czułem ciężar kolesia na sobie. Wizyta tych 2 gości była tak niespodziewana i ekscytująca, że aż wyszedłem z paraliżu.

To jakie zjawy nawiedzają cię w paraliżu, zależy od tego z czym się w dzień zetkniesz i o czym myślisz. Niektórzy mają tzw "Dusiołka", inni gremliny i wiedźmy. A jeszcze inni tak jak ty.

Pamiętaj - paraliż sam w sobie nie jest niczym groźnym, a mary nie mogą cię skrzywdzić.

Post został pochwalony 0 razy

nie chce brnac w zagadnienie swiadomego snienia. ja poprostu chce sobie z parazlizem poradzic ;/ w momencie kiedy pisalem ten temat, bylem po parazlizu. potem mam tak, ze nie moge wogole usnac ;/ dzisiaj chyba kolo 6 usnalem a o 9 musialem wstac ;/ wiec nie widze sensu stosowac jakis technik swiadomego snienia. chce, poradzic sobie z tym, ale co atak, to coraz gorzej ;/ kiedys tez mialem mrowienie, itd , nie powiem ze traumatyczne przezycia. ale na obecna chwile, to masakra.

Post został pochwalony 0 razy

.....

Ostatnio zmieniony przez Mirrina dnia Pon 13:49, 19 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz

Musisz się uspokoić i zrelaksować. A jak przyjdzie paraliż to po prostu zignoruj wszystko co się będzie działo, skup wzrok na tzw "trzecim oku", to będzie lekko w górę i na środek, trochę powyżej oczu.

I wtedy masz 2 możliwości :

1) zaśniesz i obudzisz się rano
2) zaśniesz i się zdziwisz, bo to jest sen...

Post został pochwalony 0 razy

Pisząc normalne napisałem, że może to występować. Nie jest to jakaś anomalia. Pozwól, że zacytuje siebie: "Co do bólu głowy to normalne. Może to występować w paraliżu sennym". Nie chce go wprowadzać w błąd, po prostu go uspokajam.

Ja go nie straszę. Chce go przygotować na te gorsze zjawiska. Żeby był bardziej opanowany.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Altair dnia Śro 13:03, 20 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz

Ja np. uwielbiam moje paraliże.Miewam je tak rzadko...Szumy w głowie są niewielkie i takie przyjemne, niekiedy głośne, potem czuje jak spadam..ah kiedys jak zaczynałam zabawę z LD miałam uczucie jakby mnie ktoś ciągnął za ręce.Jak się odprężyłam położyłam rękę na rękę na brzuchu.I wyobraziłam sobie jakieś blade dłonie.Ale wystraszyłam się i wybudziłam:(

Post został pochwalony 0 razy

wiem o czym mówisz Endlesss. Ja miałem świadomie, łącznie może z 6 paraliży. Żaden nie był straszny, bo - co też samego mnie zdziwiło - byłem na nie przygotowane. Były ekscytujące, ciekawe, dawały szansę na świadomy sen i... powiedział bym nawet że były całkiem przyjemne. ;D

Post został pochwalony 0 razy