Sny osób sparaliżowanych

Witam
Ostatnio zastanawiałem się, czy osoby które są niepełnosprawne powiedzmy od szyi w dół, w snach mogą się normalnie poruszać? To dosyć ciekawe, bo jeśli tak, to mógłby być to dla nich genialny znak senny co gwarantowałoby częste LD.

Z drugiej strony, jeśli sen jest odbiciem rzeczywistości, to w nim również osoba jest niepełnosprawna, bo tak podświadomość postrzega tą osobę - jako niezdolną do ruchu.

Co o tym myslicie?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Skiper dnia Wto 14:24, 22 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz

Chodź się nie znam wydaje mi się że to możliwe np ostatnio ktoś wpadł na pomysł żeby we śnie stworzyć sobie skrzydła no i pomimo tego że na co dzień nie mamy skrzydeł i nie wiemy jak to jest je mieć, we śnie czułem jak nimi miałem ruszać czułem opór powietrza itp itd także kończyny też by pewnie można "wygenerować"

Post został pochwalony 0 razy

Do tego dochodzą kwestie związane z bólami fantomowymi - do mózgu dociera ból z kończyn które nie realnie istnieją, więc niejako odbiera je jako istniejące.. być może podświadomość również i ma to odbicie we śnie.

Post został pochwalony 0 razy

Pytanie czy byli zawsze sparaliżowani czy nie. Z drugiej strony widzą oni jak inni chodzą.

Każdy ma własną interpretacje świata, dzięki temu własne sny. Jeden może śnić że chodzi, inny może nigdy nie mieć takiego snu.

Ale swoją drogą, zgadam się, zajebisty znak, chociaż nikomu go nie zazdroszczę ani trochę:/

Post został pochwalony 0 razy

odświeżę temat,

według badań, całkiem zresztą niedawno opublikowanych ([link widoczny dla zalogowanych]), sny u osób z paraliżem obu kończyn (paraplegików) zawierają trochę więcej motywów z poruszaniem się przy pomocy osób trzecich, niż sny osób sprawnych, ale nie tak często (tylko ok. 13% snów) jakby się można było spodziewać, zakładając, że sny są odzwierciedleniem tego, czego doświadczamy w stanie czuwania (tzw. continuity hypothesis).

Możliwe więc, że dla tak niepełnosprawnych osób, taki znak snu, o którym mówi Skiper, nie byłby zbyt użyteczny.

A co do bólów fantomowych - wykazano (między innymi pisał o tym wybitny neurolog, Vilayanur Ramachandran), że utrata kończyny zazwyczaj nie wiąże się z jej brakiem w snach, nawet wiele lat po amputacji, a nawet - co ciekawe - w przypadku gdy brak kończyny jest wrodzony! Więc to też raczej w snach odpada, jako coś co może za znak służyć.

Post został pochwalony 0 razy