Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
W Paraliżu Sennym MOŻNA SIE PORUSZAĆ !!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna » Świadome rozmowy Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
W Paraliżu Sennym MOŻNA SIE PORUSZAĆ !!!
Autor Wiadomość
Hopekk94



Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
czytajac ten temat normalnie caly czas sie zachodze Very Happy
melantiq uwierz duzo ludzi na tym forum ma duze dosciadczenie w tym wszystkim Very Happy rzadko mi sie zdarza popierac Incestusa ale
incestus napisał:
Trzepnij się w łeb i przestań panikować, skoro masz kląć. Byłeś już we śnie, bo skąd niby wiesz, że poruszałeś się po łóżku? .

watpie bys byl bardziej oczytany od ludzi ktorzy staraja Ci pomoc + to ze kazdy z nas raczej mial ponad 100 LD Smile Ty dopiero zaczynasz z tym zabawe Smile a popatrz na nas Smile ponad rok w temacie a nadal sie uczymy by dojsc do perfekcji Smile gdy ktos potrzebuje pomocy to jej udzielamy a gdy my jej potrzebujemy to sluchamy bardziej doswiadczonych Smile i lepiej nie kwestionowac zdania takich ludzi co cos wiedza, bo ci ktorzy nie sa w temacie moga Ci powiedziec ze LD to droga do szatana , demonow ,ze nie jest zgodne z wiara katolicka itd Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hopekk94 dnia Pon 18:39, 07 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Pon 18:35, 07 Sty 2013 Zobacz profil autora
melantiq



Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Koło dupy mnie wiara katolicka. Chodzi mi, żeby nie pisać odrazu "puknij sie w łeb". To jest okaz mądrości naprawde. Wytłumacz kolego zatem co to było, a nie piszesz na około "puknij sie w łeb" i nic nie wyjaśniasz, boś zmęczony i siły nie masz.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 19:04, 07 Sty 2013 Zobacz profil autora
incestus
Senny Podróżnik


Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 86 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

Post
Nie zmęczony, tylko poirytowany wulgarnością postu.
Szczególnie podczas paraliżu jest duża szansa, że pomiędzy innymi typowymi objawami, pojawi się lęk. Kiedy jest się w stanie deprawacji sensorycznej, lęk konwertuje się w przykre halucynacje, głównie o tematyce, której najbardziej się obawiasz. Z pewnością słyszałeś o zmorze przysennej - to przykład takiej halucynacji w paraliżu - uosabia śmierć i niechcianego intruza obserwującego jak śpisz. Ty akurat obeznałeś się zapewne z ezoterycznymi tematami wokół OOBE, pierwsze co ci więc przyszło na myśl, to że coś próbuje cię opętać, generalnie istota z astrala. Tak więc ułożyły się omamy czuciowe. Ból wzmógł twoją wiarę w niebezpieczeństwo doznania, choć każdy z nas wie, że ból jak każdy inny zmysł potrafi być intensywny.
Twoja sytuacja jest analogiczna do szczególnych bad-tripów po halucynogenach. Kiedy ktoś nieobeznany przeczyta co może mu się dziać po wzięciu LSD - jego pierwszy raz będzie w te doznania obfitował, w przeciwieństwie do osoby, która nic o tym nie wie.
Każdemu z nas zdarzały się takie koszmary w LD, baliśmy się, ale po kilku próbach przekonaliśmy się, że każdy stwór zrobi salto na zawołanie i pierdnie. Trzeba tylko pozbyć się strachu, nabrać przekonania, że we śnie jesteś tylko ty sam. Wiara rodzi konkretne halucynacje w snach, z tego samego powodu " podróżnicy poza ciałem " spotykają się w snach z Jezusem i Marią. U nich akurat nad lękiem przeważa religijna ekstaza.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 19:29, 07 Sty 2013 Zobacz profil autora
iLuzjusz
Senny Podróżnik


Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Muminków
Płeć: Mężczyzna

Post
Cytat:
Poruszając juz wątek sennego ciała, to właśnie często w paraliżu/paralizmie/paralizie (wtf?) jesli to nie jest sen, występuje zludzenie ruchu. Masz wrazenie ze się możesz ruszać ale tak naprawde caly czas lezysz unieruchomiony

Co racja to racja - ostatnio jak miałem paraliż to czułem, tak jak bym się nie ludzko wyginał. Mówię wam, zabawa była w tedy świetna Wink
Cytat:
Przedszkolakom won od LD. Jedna zasada na przyszłość:
Podświadomość zawsze udowodni ci to, czego się boisz!! Cokolwiek by to nie było!

Chciałeś powiedzieć chyba: "Przedszkolakom won od internetu" Smile. Za dużo gówna się szerzy w wirtualnym świecie...
Co do drugiego, nie byłbym taki przekonany, chociaż podświadomość wie wszystko o nas Razz
Cytat:
Ja sie boje zastrzyków, a nikt mi ich nigdy w paraliżu ani we śnie nie robił, więc z gównem można zrównać Twoją zasade.

Inces napisał "Cokolwiek by to nie było". Poza tym przestraszyłeś się? Myślę, że wyrażenie "Niemal sie nie zesrałem ze strachu." mówi, że tak... więc nie wiem czemu chcesz nawrzucać Incesowi. W twoim przypadku się to sprawdziło -_-

Cytat:
Koło dupy mnie wiara katolicka. Chodzi mi, żeby nie pisać odrazu "puknij sie w łeb". To jest okaz mądrości naprawde. Wytłumacz kolego zatem co to było, a nie piszesz na około "puknij sie w łeb" i nic nie wyjaśniasz, boś zmęczony i siły nie masz.

Ależ ty tolerancyjny odnośnie katolików. Nie wiem jak wierzący, ale ja czułbym się urażony, że komuś lata "koło dupy" moja religia. Mogłeś inaczej z formułować owe zdanie. Co do dalszej części twej inteligentnej wypowiedzi. Toż to Ci mówimy, że był to paraliż - halucynacja czuciowa. Ból w paraliżu jest podobno bardzo częsty, tak samo jak halucynacje, że ktoś robi nam krzywdę. Ale nieeee.... Ty znasz się lepiej niż osoby o większym doświadczeniu i wiedzy teoretycznej... Po za tym po czym miałby Inces być zmęczony? No chyba, że czytaniem taki durnych postów, to też mu spółczuję.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 20:26, 07 Sty 2013 Zobacz profil autora
melantiq



Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
>Incestus> Hmm w sumie dałeś mi TROSZECZKE do myślenia. Zrobie tak jak mówisz, gdy ta postać sie pojawi, pomyśle żeby sobie zniknęła i tyle. Lecz to itak czuje, że nie wypali, bo wielokrotnie myśle o czymś miłym, a ta osoba jest zawsze taka sama, nigdy jej nie widać itp. A gdy pierwszy raz miałem paraliż senny, to nie miałem pojęcia o tych rzeczach, więc odpada tutaj Twoja sugestia, że rzekomo ja to sobie wmówiłem i tkwiło to w mojej podświadomości. Za pierwszym razem moja podświadomość była w 100% czysta od tych rzeczy. Tutaj naprawde coś leży na rzeczy, to nie przypadek, że akurat w tym stanie, każdy czuje obecność jakiejś osoby, że zawsze jest dozanie, że ona Cie oplata, gdyby to tylko było coś, co sobie wmówiłem, to wychodziłoby na to, że każdy człowiek sobie to wmówił, co jest nonsensem. Każdego oplata, i kij wie co tam jeszcze robi, tak czy siak, nieprzyjemne bardzo doznania, niemające nic wspólnego ze świadomym snem, ani nawet zwykłym. To wszystko sie działo podczas paraliżu. Pisze to JA, ten który to przeżył osobiście, czyż może być lepszy Świadek ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez melantiq dnia Pon 20:30, 07 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Pon 20:27, 07 Sty 2013 Zobacz profil autora
iLuzjusz
Senny Podróżnik


Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Muminków
Płeć: Mężczyzna

Post
Cytat:
Tutaj naprawde coś leży na rzeczy, to nie przypadek, że akurat w tym stanie, każdy czuje obecność jakiejś osoby, że zawsze jest dozanie, że ona Cie oplata, gdyby to tylko było coś, co sobie wmówiłem, to wychodziłoby na to, że każdy człowiek sobie to wmówił, co jest nonsensem. Każdego oplata, i kij wie co tam jeszcze robi, tak czy siak, nieprzyjemne bardzo doznania, niemające nic wspólnego ze świadomym snem, ani nawet zwykłym.

A kto napisał, że ZAWSZE jest to uczucie? Ja nigdy nie przeżyłem niczego takiego, a kilka paraliży przeżyłem. Moim zdaniem to jest taki mega test, czy jesteśmy świadomi - tak samo jak z dyskomfortem i swędzeniem przy leżeniu. Wystraszeni bólem i fikcyjnymi postaciami rezygnujemy z przejścia przez drzwi do snu z napisem "dla personelu". Ew to może być zbyt bujna wyobraźnia człowieka, który boi się nieznanego. Zauważ, że osoby obeznane z paraliżami rzadziej doznają tego zjawiska.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 20:56, 07 Sty 2013 Zobacz profil autora
incestus
Senny Podróżnik


Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 86 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

Post
Nie napisałeś chyba, że to nie pierwszy raz. Następne razy to nie przypadek, tylko konsekwencja przestraszenia się tego pierwszego razu. Kiedy to było? A może przypominasz sobie kogoś podobnego z dziecięcych koszmarów? A może już je nawet zapomniałeś? Z jakiegoś powodu wtedy podejrzewałeś, że KTOŚ przy tobie jest. Twój lęk i zastanawianie się skąd się wzięła, spowodowałą , że podświadomość coraz bardziej komplikowała jej halucynację, udowadniając dalej jej istnienie.

Ja z kolei w LD spotkałem kiedyś demona. Mimo, że panowałem nad wszystkimi projeckjami, zawsze z tłumu wyłaniała się jedna ( zawsze inna twarz ) której nie kontrolowałem, goniła mnie i niejako wysysała mi myśli. Pojawiałą się niezależnie od mojego skupienia i nastawienia, więc brałem ją za jakąś wredną istotę .Zdałęm sobie sprawę, że bardzo dawno temu tę postać nieświadomie stworzyłem sobie sam, na podstawie jednego LD, w którym losowo zaatakowałą mnie projekcja. Od tamtej pory budowałęm w sobie lęk a to powodowało, że pojawiała się coraz częściej i coraz silniejsza. Bardzo długo trwało wykorzenianie przekonania i lęku, że to obca istota, ale po miesiącach skończyły się te problemy. Sporadycznie nawraca, kiedy świadomość jest zamroczona, ale nie jest w stanie nic mi już zrobić.

Pomyśl, kiedy był moment, kiedy pierwszy raz pomyślałeś, że pierwsze zwiewne uczucie przed snem może pochodzić od czegoś z zewnątrz.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 21:44, 07 Sty 2013 Zobacz profil autora
melantiq



Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
No okej. Skoro tak ładnie panowie jesteście przekonani w tym, co mówicie, to dlaczego podczas paraliżu sennego, niezależnie czy to nasz pierwszy raz, czy któryś z kolei, zawsze musi być KTOŚ ? Dlaczego nie może to być Domek z klocków LEGO, dlaczego nie może to być wiewiórka, jeleń, dlaczego zawsze nieznana osoba hmm? Przecież podświadomość to zbiór MILIARDÓW MILIARDÓW POSTACI OBRAZÓW ANIMACJI DZWIĘKÓW DOZNAŃ i nawet nie wiem czego jeszcze, a mimo to zawsze jest to samo w każdym przypadku. No tylko nie powtarzajcie prosze, że to coś co sobie każdy człowiek wmówił, bo ludzi na świecie jest tylu, że na bank sobie ktoś wmówił coś dla odmiany hmm. MIŁEGO ??????????????????????


Post został pochwalony 0 razy
Pon 22:11, 07 Sty 2013 Zobacz profil autora
incestus
Senny Podróżnik


Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 86 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

Post
Zobacz sobie film Kula - The sphere.
Tak właśnie działa nasz umysł - to czego się boimy i to czego jeszcze nie wiemy, że chcemy. Z tych dwóch rzeczy lęk jest silniejszy. A postać to archetypowy obraz nieznajomego, śmierci - podstawowego spersonifikowanego lęku człowieka.
Na tej właściwości umysłu opierają się wszelkie religie - będzie tak, jak wierzysz. Modlitwy działają kiedy się w nie wierzy, a przeświadczenie o klęsce dopiero ją przynosi.

Mój pierwszy paraliż przebiegał tylko z piskiem, nie wiedziałem, że mam się czegoś bać. To samo u większości próbujących się z LD. Tylko ludzie, którzy doświadczają paraliżu nie wiedząc, że coś takiego jak niemożność poruszenia się może się zdarzyć, doświadczają zmory przysennej. I oczywiście ludzie, którzy nabyli wiedzę o wszelkich opętaniach i zmorach.
Zobacz sobie ten film.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez incestus dnia Pon 22:25, 07 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Pon 22:24, 07 Sty 2013 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 314 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radomsko
Płeć: Mężczyzna

Post
Gdzieś wyczytałem że ta obecność osoby wzięła się z ewolucji to taka jakby reakcja obronna przed przeciwnikiem, mowa tu o prehistorycznych , nie pamiętam dokładnie co tam było napisane , w każdym razie ja w ewolucje nie wierzę .


Post został pochwalony 0 razy
Pon 23:22, 07 Sty 2013 Zobacz profil autora
iLuzjusz
Senny Podróżnik


Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Muminków
Płeć: Mężczyzna

Post
@melan
Cóż, bardzo mało wiesz o ludzkim umyśle, że tam wyrażę Wink. Oczywiście, że przy paraliżu mogą być lego. Ja w swoich paraliżach widziałem różnorakie przedmioty: Od codziennej bielizny i ubioru po przez rzeczy codziennego użytku kończąc na czołgach z mojej ulubionej gry. A dlaczego to akurat postać humanoidalna nas atakuje? Kiedyś ktoś na innym forum powiedział mądre słowa. Nie pamiętam jak to szło, ale ja to odebrałem tak: "Normalny człowiek prawdopodobnie nigdy nie zrozumie natury innej niż ludzkiej, więc wszystko co inne będzie tłumaczył na ludzką naturę". Dlatego też trudno by taka nie groźna wiewiórka miałaby nas atakować.

Cytat:
Sporadycznie nawraca, kiedy świadomość jest zamroczona, ale nie jest w stanie nic mi już zrobić.

Widzę, Inces, że masz "slendera" w LD Wink. Uciekaj, uciekaj i tak Cię dopadnie Razz. "On" czeka tylko na odpowiednią chwilę by zaatakować.

@FL
Strach jest pierwotnym uczuciem gwarantujących lepsze bezpieczeństwo. A dlaczego? Ponieważ jak boimy to się staramy zachować dystans od źródła strachu. Dodatkowo strach idzie w parze z wyobraźnią, dlatego kiedy człowiek się boi łatwiej jest mu coś wyobrazić (bynajmniej tak to zaobserwowałem po moich znajomych i mnie samego). Sama wyobraźnia też jest kluczem do przetrwania - Kiedy mamy dziwne wrażenie, że coś czyha za rogiem to można wyobrazić, że to niebezpieczeństwo, więc automatycznie się oddalimy od tego. Oczywiście mówię o pojedynczej jednosce, bo w grupie człowiek czuje się na tyle pewny, że postanowi to zbadać.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 0:01, 08 Sty 2013 Zobacz profil autora
melantiq



Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
No rzeczywiście. Wyjaśniliście to naprawde bardzo inteligentnie, widać, że to wszystko ma sens. Być może rzeczywiście, zawsze jest to jakaś postać, ponieważ człowiek zawsze sobie będzie wszystko co inne, tłumaczył na ludzką naturę. Pytanie CO to jest to inne, bo mniemam, iż coś nieznanego nam ludziom z rzeczywistości widzianej naszymi oczyma na codzień. No i ten strach na początku, lęk rzekomo silniejszy jest? Nie przecze, z pewnością tak też jest, to doznanie ma priorytet nad innymi, trudniej nad nim zapanować. Archetypowy obraz nieznajomego, podstawowy spersonifikowany lęk człowieka? No nie wiem, to brzmi jak naukowa definicja, regułka, antidotum na wszystko, i hola hop, temat zamknięty. Lecz to sie wciąż nie klei. Mógłbym w to uwierzyć, przyjąć do wiadomości, ale to poprostu nie pasuje. Te wyjaśnienia są bardzo dobre, ale one nie mogą być prawdą, to niemożliwe poprostu, zakodowany z prehistorii jeszcze strach w naszym umyśle? Człowiek przecież rodząc sie, jest na nowo w 100% czystą istotą, przejmuje jedynie geny, osobowość, wygląd, charakter, ale nie pamięć ani strach, to dopiero on sam sobie wyrabia za życia. Rozumiem, lęk wysokości, lecz to jest naturalny strach, realny, przed czymś, czego znamy konsekwencje, stojąc na dachu na 30 piętrze na samej krawędzi. Gdy ktoś nam wyceluje pistoletem w głowe? Ten rodzaj strachu już jest wypracowany przez nas samych, przez nasze obserwacje, które trwają od narodzin. Ci co to znają, odczują ogromny strach gdy ktoś wyceluje im w czoło, Ci z kolei co nie znają, będą zdziwieni, lecz nie poczują strachu. A co z tymi, co doznali pierwszy raz paraliżu sennego? Jak ten strach pogodzić z pierwszym albo drugim ?


Post został pochwalony 0 razy
Wto 2:44, 08 Sty 2013 Zobacz profil autora
Matisek
Administrator


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 1812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 87 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Fallen Leaf napisał:
mowa tu o prehistorycznych , nie pamiętam dokładnie co tam było napisane , w każdym razie ja w ewolucje nie wierzę .


Zalezy z jakiego punktu widzenia na to patrzysz, dla mnie raczej te mity o dziedzicznosci po przodkach są poprostu naturalnym uwarunkowaniem, ktory musial istniec od początku. Tak jak od początku Ziemia kręci się w idealnie optymalnej odleglosci od Słońca, tak my mamy optymalnie idealne uwarunkowania i reakcje aby móc żyć i przetrwać w otoczeniu. Teraz co prawda żyjemy w "innym" świecie z inną świadomością, ale instynkty i reakcje pozostaly te same. Przykladem ktory mi się najbardziej podoba jest efekt stadny, przejmowanie roli, oraz nie uzasadnione reakcje emocjonalne z tym zwiazane, ktore nie maja podloza we wlasnych przezyciach.
Być moze dlatego ze wiekszosc cech nie pasuje do zycia, są podporządkowywane do dziedziczności po przodkach. Nie wiem jak jest, ale zainteresowanych odsylam do innych zrodel.

melantiq napisał:
Te wyjaśnienia są bardzo dobre, ale one nie mogą być prawdą, to niemożliwe poprostu, zakodowany z prehistorii jeszcze strach w naszym umyśle? Człowiek przecież rodząc sie, jest na nowo w 100% czystą istotą, przejmuje jedynie geny, osobowość, wygląd, charakter, ale nie pamięć ani strach, to dopiero on sam sobie wyrabia za życia.


I właśnie zaprzeczyłeś że nowo narodzony jest 100% czystą osobą. Zakladając że przekazywanie cech w trakcie ewolucji jest prawdziwe, to wlasnie w ten sposob to przejmujemy. Pamięć osobowość, a geny to jest odmienna sprawa Smile

melantiq napisał:
dopiero on sam sobie wyrabia za życia. Rozumiem, lęk wysokości, lecz to jest naturalny strach, realny, przed czymś, czego znamy konsekwencje, stojąc na dachu na 30 piętrze na samej krawędzi. Gdy ktoś nam wyceluje pistoletem w głowe? Ten rodzaj strachu już jest wypracowany przez nas samych, przez nasze obserwacje, które trwają od narodzin. Ci co to znają, odczują ogromny strach gdy ktoś wyceluje im w czoło, Ci z kolei co nie znają, będą zdziwieni, lecz nie poczują strachu. A co z tymi, co doznali pierwszy raz paraliżu sennego? Jak ten strach pogodzić z pierwszym albo drugim ?


To dziala raczej jako system nagradzania i ostrzegania umyslu. Slyszalem ze ogromna ilość takich cech jest dziedziczne, ale wykluczmy to.
Wszystko co budzi negatywne emocje, pietnuje na naszym umysle. Nie wiesz ze czajnik jest gorący, wiec jesli go dotkniesz i poparzysz to więcej tego nie zrobisz, bedzie budzic to negatywne emocje, i kazda proba dokonania tego zwiekszy poziom adrenaliny, czego wczesniej przecież nie osiagales. W paralizu jest podobnie. Albo ludziom poprostu narzuci się tok myslenia ze to jest be, albo sami to doswiadczą. Brak panowania nad cialem i problemy z oddychaniem stwarzaja iluzje zagrozenia zyciu... a to jakie się pojawią hipnagogi to napewno nie będą pozytywne. Dlatego wlasnie to nie sa klocki lego.
Nic nie narzucam, ale jeśli naczytales sie o opętaniach, to napewno spotkasz demony. Skąd wogole pomysl ze to są demony? Skąd?!

Ja też się naczytalem duzo, i gdy osiągnalem pierwszy paraliz, ogarnela mnie wlasnie panika przed tymi zmorami. Reakcje bywaly rozne, i jesli jakies sie pojawily to odrazy przypisywalem im platkietke w stylu "to normalne" bo inni je opisywali czyli np. czyjas obecnosc i zmory itp. Z czasem zaczalem to ignorowac i wszystkie negatywne emocje znikly. Nie ma miejsca na roznorodne zmory...
Od czasu do czasu jakies białe dupy i włosy wystaja z za łóżka ale kwestia emocji zalezy jak na to będziemy patrzeć. Większe problemy raczej mialem już w samym śnie, wszystko sprowadza się do jednego - nastawienia, co wiaze sie tez z kwestią czasu i ilością doświadczeń.

I jeszcze tak swoja drogą, porzuć takie poglądy o demonach nawiedzających we snie, bo jak zaczniesz LD'kowac to Ci psycha siądzie i mowie powaznie.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 4:07, 08 Sty 2013 Zobacz profil autora
melantiq



Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Okej porzuce poglądy o demonach, jeśli przestaną mi sie pojawiać.
"Demony są złe, sprawiają ból i krzywdzą dla własnej przyjemności, prześladują ludzi latami i wykazują sie inteligencją w STRASZENIU." - wkońcu jakiś punkt odniesienia mam co do tego nieuzasadnionego strachu, wkońcu.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 15:37, 08 Sty 2013 Zobacz profil autora
incestus
Senny Podróżnik


Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 86 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

Post
Cały czas ci tłumaczymy, że dopiero jak przestaniesz w nie wierzyć, to przestaną się pojawiać. Musiałbyś więc zrobić na odwrót jak piszesz, żeby się przekonać, że mówimy prawdę. Rozumiem jednak, że dla ciebie to zbyt duże ryzyko. Jednak sprawdzenie tego na własne oczy może być jedynym dowodem, jaki do ciebie dotrze. Jesteś młody, nie śniłeś świadomie wcześniej, więc nie zdajesz sobie sprawy jak skomplikowane i przerażające wizje potrafi stworzyć włąsny umysł.

Prosiłem cię wcześniej, żebyś sobie próbował przypomnieć sytuację z dzieciństwa, kiedy pierwszy raz pojawiło się w snach coś podobnego. Tam należy upatrywać źródeł twojego demona. Teraz nie mam nawet pewności, czy czytasz moje wypociny.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 16:16, 08 Sty 2013 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna » Świadome rozmowy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin