"Powrót na chama"

Ta metoda potrzebuje wolnego czasu rano, ciszy i wiary że się uda dobrze jest gdy panuje półmrok.
Po przebudzeniu rano (najlepiej po 6-7h snu) usawiamy alfa budzik aby obudził nas za godzine, dodajemy do niego jakiś charakterystyczny przedmiot np różowy stół i afirmujemy się o LD, sen jest bardzo płytki i łatwo się uświadomić, dodatkowo nasz przedmiot wystąpi w śnie jeśli za wczasu w to uwierzymy.
Tą technike można powtórzyć kilka razy, zmniejsza zapotrzebowanie na sen.
Jeśli ktoś chce sprawdzić efekty są w moim dzienniku.
Jednocześnie proszę o pomoc w testach i pisanie efaktów tutaj lub na pw.
Metoda będzie rozwijana.

Ostatnio zmieniony przez Gniazdu dnia Nie 14:37, 20 Paź 2013, w całości zmieniany 3 razy

Alfabudzik progresywnie spłyca sen przed wybudzeniem. W momencie dostatecznej płytkości snu co za tym idzie - świadomości, łatwo się uświadomić bo powoli przenika już pamięć z jawy, włącza się logiczne myślenie.
Czas od którego alfabudzik może spłycać sen jest różny, może wynosić od kilku minut do nawet godziny. Jeśli uświadamiasz się mniej więcej na początku, nie znaczy to że każdy będzie się wtedy uświadamiał, w moim przypadku, w okresie gdy miewałem spłycenia snu, były one gwałtowne i występowały krótko przed końcem fazy.

Post został pochwalony 0 razy