postacie w LD............?

Najleprzym sposobem na to by na kogos wpłynąć we śnie jest chyba krzyk

Post został pochwalony 0 razy

Dzieki

Post został pochwalony 0 razy

Wszystkie "metody" i "techniki" służą tylko pomocą. Rzecz w tym, żeby wierzyć, że senna postać nas posłucha i być tego pewnym.

Post został pochwalony 0 razy

Kiedyś spotkałam człowieka - znam go ( aż za dobrze ).
Chciałam mu przywalić ( cóż, to nie były zbyt dobre relacje) , ale on wyciągnął przed siebie rękę i powiedział: "Nie ma takiej opcji"
Dlaczego tak się stało?

Post został pochwalony 0 razy

"Dlaczego tak się stało?"
:

"Kiedyś spotkałam człowieka - znam go ( aż za dobrze ). " - spotkałaś go bo go znasz aż za dobrze

"Chciałam mu przywalić" - bo nie wiedziałaś, że to sen... jakby to było LD byś mogła zareagować inaczej

"ale on wyciągnął przed siebie rękę i powiedział: "Nie ma takiej opcji" " - bo przemocą nigdy niczego nie zdziałasz... chcesz mieć inne stosunki z tą osobą - zmień jej postrzeganie we własnej głowie

Post został pochwalony 0 razy

A ja myślę, że osoby na których nie mamy wpływu to nasi Opiekunowie. Każdy takiego posiada, i można go wezwać, pamiętajcie mają rożne kształty, mogą być dziwni, ładni, brzydcy, lecz nie to się liczy, liczy się ich wnętrze.

Post został pochwalony 0 razy

Tak zgadzam sie, każdy ma opiekuna i właśnie w snach pojawiają sie najczęściej. Z ważnego powodu lub tylko żeby dać o sobie znać. Moja mama kiedyś mi opowiadała, że przyśnił jej sie jej właśnie taki anioł stróż i mówiła, że był pięknym murzynem Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

	Diddi napisał:
	A ja myślę, że osoby na których nie mamy wpływu to nasi Opiekunowie. Każdy takiego posiada, i można go wezwać, pamiętajcie mają rożne kształty, mogą być dziwni, ładni, brzydcy, lecz nie to się liczy, liczy się ich wnętrze.

Z tego co czytałem o opiekunach, to zwykle jest jeden (albo żaden ;) ), a osób, na które nie mamy wpływu w LD jest cała masa.
Szczególnie, że powodów nie posiadania wpływu na te osoby może być jeszcze większa masa. ;)

Pomijając już dyskusję o tym (jak mówię pomijając, to pomijając. ;ppp czuję wiszącą w powietrzu dyskusję. ;] każdy ma swój umysł i sam potrafi zdecydować, w co ma wierzyć), czy to postacie z astrali, równoległych wymiarów, z telewizji, czy zwyczajny archetyp w naszej podświadomości.

	czubens napisał:
	Moja mama kiedyś mi opowiadała, że przyśnił jej sie jej właśnie taki anioł stróż i mówiła, że był pięknym murzynem :D :P

Opiekunowie snu nie mają nic wspólnego z aniołami. ;ppp

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Pon 21:45, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

Ale mogą przybierać dowolną formę wyglądu.

Post został pochwalony 0 razy

Tak mogą. Jednak z reguły jak się już pojawiają to coś chcą.
Prosty test na ocenę czy postać jest "opiekunem"(może nazywajmy ich tak tylko umownie) czy nie, to rozmowa z nią. A i tu możemy się mylić. Ja spotkałem takiego kogoś, co mi się zdaje był "opiekunem" w 100% jeden raz tylko, a często gadam z postaciami we śnie.
Umówmy się, że to kwestia wiary czy są we śnie jakieś postacie autonomiczne. Ja wierzę, ale oczywistym jest, żeby badać ich naturę i co najważniejsze rozróżnić je od innych wypadkowych umysłu, trzeba być bardzo zaawansowanym w śnieniu.
Ja się fachowo zatem nie wypowiadam.

Post został pochwalony 0 razy

raz na jakiś czas we śnie przychodzi do mnie dziwna postać,wysoki gruby facet. tylko raz chwilowo uzyskałem świadomość we śnie, ale pamiętałem jedną rozmowę z pierwszego z nim spotkania:

-kim jesteś???

-teraz to nie ważne...

-co tu robisz???

w tym momencie się wtedy obudziłem.

kiedy uzyskałem świadomość on powiedział mi to:
kilka tygodni temu pytałeś mnie, kim jestem...
wtedy odleciał a ja straciłem świadomość i dale miałem zwykły sen

teraz spotykam go 2-3 razy w tygodniu,a on mówi do mnie-to sen! pamiętaj o tym. jednak nigdy nie dostawałem świadomości.może jest to dziwne, ale to prawda!!!

a przy okazji, że jestem nowy witam wszystkich

EDIT:chciałem dodać, że czasami widzę go jak lata albo bawi się, jak by ktoś z LD wpalał do mojego snu!!!on próbuje mnie uświadomić, ale nie udaje się to!!!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wowian dnia Śro 16:12, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz

Witamy. Fajnie. :) Mi się to nigdy nie zdarzało... Porozmawiaj z nim, kiedy już uzyskasz świadomość. :) Przed snem powiedz sobie "zorientuję się, że śnię kiedy spotkam x" i wyobraź go sobie - może to Ci pomoże.

Post został pochwalony 0 razy

znowu go widziałem! ale tym razem dzięki niemu miałem dłuższy sen ;] coś miało mnie przebić mieczem i wtedy on wbiegł w trasę miecza, został przebity, i powiedział:to nie mój sen, ty śnij dalej, i znikł. możliwe że ktoś po prostu wchodzi do mojego snu

Post został pochwalony 0 razy

W zasadzie nie da się potwierdzić łączenia snów różnych osób... Nawet jeśli śnisz ten sam sen z kimś to nie da się tego dowiedzieć... Tak czy inaczej, myślę że masz okazję nauczyć sie masy ciekawych rzeczy w stosunkowo łatwy i bezpieczny sposób...

Post został pochwalony 0 razy

Mi kiedyś zdarzyło się podobne przerzycie, tyle że to napewno nie było to M(L)D. To było tak: Byłem w szkole, i nagle zdałem sobie świadomość że to sen. Wybiegłem na korytarz, i tam spotkałem chodzące i mówiące drzewo, nie miałem nad nim kontroli, ale nie przeszkadzało mi to. Zaczeliśmy rozmawiać:

	Ja napisał:
	Pewnie cię to rozśmieszy, ale właśnie śnie.

	Drzewo napisał:
	Dlaczego ma mnie to rozśmieszyć? Wierzę ci.

	Ja napisał:
	Wie... wierzysz mi?!

	Drzewo napisał:
	Tak, spływajmy (XP) z tej szkoły

Potem byliśmy razem w całym śnie(bez skojarzeń XP), mówił mi jak kontrolować, latać itd. i te jego rady działały. Pod koniec snu:

	Ja napisał:
	Wracam już do realu, pa.

	Drzewo napisał:
	Pa.

I tak sen się skończył.

Jak powiedział Risthalion, masz okazję do nauczenia się nowych rzeczy. Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wojtek274 dnia Wto 15:28, 18 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy