postacie w LD............?

Ja podczas pewnego super snu (tak sobie nazywam sny świadome),chodziłem po okolicy i darłem mordę,że chcę spotkać sennego "przewodnika".Pojawiało się kila postaci,dzieci,starsi panowie,z każdym próbowałem porozmawiać,każdego napotkanego pytałem czy będzie moim sennym przyjacielem.Przeważnie gadka się nie kleiła...nagle wyszła do mnie postać w kształcie choinki.Była "poprzycinana" na wzór człowieka.Miała ręce,nogi,twarz...wszystko z gałązek i igieł.Zapytałem ją (była to postać żeńska) czy będzie moim przewodnikiem we śnie.Z chęcią się zgodziła,rozmawiałem z nią długo,obiecała,że będzie mnie odwiedzać we śnie i pomoże odzyskiwać wtedy świadomość.Niestety nigdy jej więcej nie spotkałem,liczyłem,że dotrzyma obietnicy bo w trakcie rozmowy ewidentnie nawiązałem z nią więź.Nie miałem na nią rzadnego wpływu,rozmawiała bardzo rzeczowo i logicznie.Nazwałem ją"pani choineczka"...podczas zasypiania ciągle ją przywołuję.Wierzę,że jeszcze ją spotkam Very Happy

.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez komboj dnia Sob 23:07, 16 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz

Ja właśnie zamierzam w najbliższym świadomym śnie "zenergizować" przewodnika. Wiem, kim będzie, bo parę razy go już spotkałem. Spróbuję walnąć mu sugestię hipnotyczną, żeby się pojawiał częściej Very Happy

.

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie też od jakiegoś czasu mam zamiar "skombinować" sobie sennego przewodnika.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio lece sobię w LD nad blokami i dwóch kolesi na rowerach sobie leciało. Ale z nimi nie gadałem.

Post został pochwalony 0 razy

No cóż, ja chcąc się upewnić, że naprawdę śnię (a byłam w danym momencie sama w swoim "pokoju", który nie wyglądał jak mój pokój) zażyczyłam sobie "chcę, żeby tu weszła moja przyjaciółka", drzwi były lekko uchylone, pojawiło się za nimi oślepiające światło i weszła Laughing

Wszystko toczyło się normalnie, oglądałyśmy film, potem sobie poszła, a ja zaczęłam się zastanawiać, co mam zrobić - zażyczyłam sobie "ładnego chłopaka" no i się pojawił Laughing

Nie powiedziałam tym postaciom, że śnię, a one zachowywały się tak, jakby wszystko działo się naprawdę Smile

Post został pochwalony 0 razy

Mnie dzisiaj goniła sąsiadka mojej cioci o.O ale jakoś jej zwiałem Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ja spotykam wiele postaci.Żłych i dobrych. Jak w LD coś mi sie nie podoba to tylko myśle to mój sen i robisz to co ja chce!

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj latałem sobie z moimi "kumplami-superbohaterami" Laughing

Uznali, że latam za dobrze i cały czas ściągali mnie w dół, przytrzymywali etc.
Jeden z nich miał strój z błyskawicą, a drugim był człowiek-guma w pedalskim czerwonym obcisłym wdzianku Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Willow dnia Wto 15:08, 26 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez eNklav dnia Pią 18:15, 13 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy

E tam ja osobiście w duchy nie wierzę, a jak widzę we śnie to się jaram takim zjawiskiem, to samo upiory, ale to sprawa mniej przyjemna. Very Happy

Jeśli chodzi o postacie senne to u mnie jest coś takiego, że w fabularnych snach muszę zazwyczaj zachowywać status incognito śniącego. Kontrolę 'boską' mam ograniczoną jedynie do równowagi i balansu, gdy się postanowię zabawić w boga zdradzam tożsamość śniącego i albo atakują te postacie, albo uciekają i to się kończy fałszywą pobudką zazwyczaj (rzadko prawdziwym przebudzeniem). Doszło do tego, że chodzę ostrożny pełniąc swoją rolę (co sprawia mi dużo przyjemności bez haxów, cheatów itd.) i ponadto trochę nauczyłem się ostrożności w takim świecie. Ostatnio moje sny fabularne przypominały assasin's creed 2, tzn. zachowywanie statusu incognito, wtapianie się w tłum, nie zwracanie na siebie szczególnej uwagi w miastach, natomiast poza miastem mogę zdjąć płaszcz i nieco swobodniej się poruszać i robić swoje. Rozmowy są nawet na poziomie i nie mają formy chaotycznej, z czego się cieszę. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ładnie to powiedziałeś Smile

Mi w każdym śnie pojawiają się dwie postaci, których nie umiem kontrolować... Są to: Pewna kobieta oraz mężczyzna o wyglądzie identycznym jak mój, nosi maskę oraz czarny strój. Zawsze od nich uciekałem. Dopiera 2 dni temu spytałem się dziewczyny (tego mężczyzny nie widziałem kilka lat...) kim jest i co robi. Dostałem z liścia tak, że cała twarz mi pulsowała z bólu. Dziś w nocy była medytacja z tą dziewczyną, udana dystorsja oraz rozmowa o mnie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

uuh eNklav czegoś ty się oczytał - duchy, szamani ... Smile

(daj źródła co ?)

Mi często towarzyszy 10-12 letnia dziewczynka lub około 40letni facet. Najczęściej się nie wtryniają, po prostu są, chodzą ze mną, obserwują, coś podpowiedzą niewerbalnie, choć kilka razy mieli ze mnie niezłą polewkę Smile

. Od razu je rozpoznaję mimo że często wyglądają inaczej niż poprzednio lub są biało-świetliste. W snach z tymi postaciami zawsze coś się dzieje, coś co daje do myślenia, lub odkrywam coś nowego, zazwyczaj mam wtedy też większą świadomość i pamiętam lepiej. Często rano przemieszcza mi się też energia w ciele. Reszta postaci zazwyczaj współpracuje, choć niektóre skutecznie potrafią 'zbić z tropu'. Najbardziej podoba mi się 'rozmawianie niewerbalne' (jakby tam tego nie nazwać) - za pomocą obrazów, intencji, emocji - świetne, taki dziwny (hmm, duchowy?) poziom porozumienia.

Cóż, temat rzeka. Jak słusznie ktoś zauważył, są takie, powiedzmy, senne taborety i parapety, postaci stanowiące tło snu - wchodzisz do miasta i widzisz na ulicy z 50 ludzi, którzy modlą się żebyś do nich nie zagadał bo niekumaci ;D

Ale ci którzy wiedzą o co chodzi, zachowują się w miarę normalnie i można z nimi porozmawiać , to w istocie głębsze części naszej podświadomości - mogą to być nasze poprzednie wcielenia, osoby stworzone przez podświadomość, lub też przez świadomość, nie można też wykluczyć że są to wariacje naszej osobowości... (u mnie powstały by 2 postacie - choleryk i stagmatyk...)...

Prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się jak to u licha działa...

Post został pochwalony 0 razy

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez eNklav dnia Pią 18:16, 13 Sty 2012, w całości zmieniany 3 razy

To moze nie wystarczyć .

Post został pochwalony 0 razy