Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna
RejestracjaSzukajFAQU¿ytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Dream Diary by Mr Tuk

 
Odpowiedz do tematu    Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna » Relacje / Dzienniki Zobacz poprzedni temat
Zobacz nastêpny temat
Dream Diary by Mr Tuk
Autor Wiadomo¶æ
pan_tuk



Do³±czy³: 20 Cze 2015
Posty: 8
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Mê¿czyzna

Post Dream Diary by Mr Tuk
Dziennik ten chcia³bym zacz±æ od krótkiego przedstawienia siebie i zainteresowania ¦wiadomym Snem.

Na tematykê tê natrafi³em przy okazji zbierania informacji na temat OOBE kilka lat temu. Jednak¿e po kilkunastu dniach æwiczeñ zniêchecony niestety zrezygnowa³em. Uda³o mi siê tylko parê razy doj¶æ do odczucia silnych wibracji i na tym ca³a zabawa siê koñczy³a.
W te wakacje postanowi³em jednak¿e wróciæ do zg³êbiania tajemnic mego umys³u. I w ci±gu kilku tygodni jestem przekonany, ¿e mi siê uda osi±gn±æ LD!
Aktualne do¶wiadczenie w tej tematyce wynosi 0. Spontaniczne LD miewa³em ju¿ kilkakrotnie w ¿yciu. Niestety w momencie u¶wiadomienia sobie snu zazwyczaj siê wybudza³em.

W dzienniku tym, bardziej ni¿ na tre¶ci snów chcia³bym skupiæ siê na uwagach i wnioskach p³yn±cych z samych snów, których do¶wiadczam. Liczê na Wasz± pomoc w tej kwestii jako, ¿e jestem przekonany, i¿ w³a¶ciwa interpretacja snów i p³yn±cych z nich przes³anek bêdzie dla mnie nieoceniona w realizacji LD.
Jeden dziennik, w formie papierowej, prowadzê od 22 czerwca 2015.

Najwy¿sza pora zacz±æ! Od parali¿u sennego.
Jest to dla mnie o tyle interesuj±cym zagadnieniem, i¿ miewam go dosyæ czêsto. Zw³aszcza w ci±gu ostatniego roku. Nie jest on jednak¿e dla mnie nieprzyjemnych odczuciem. Nie wywo³uje ¿adnego dyskomfortu. Przewa¿nie miewam go rano. Zdajê sobie sprawê z tego, ¿e ju¿ nie ¶piê i z bod¼ców d¼wiêkowych i ¶wietlnych p³yn±cych do mnie z otoczenia, jednak¿e jestem jak worek ziemniaków, nie zdolny do ¿adnego ruchu. Co wiêcej, przewa¿nie zdajê sobie sprawê w jak "oryginalnej" pozycji le¿ê. Nic nie jestem w stanie niestety, albo stety ^^ z tym zrobiæ. Dlatego te¿ by³o to dla mnie sporym zaskoczeniem, gdy czyta³em o parali¿u sennym, jako o czym¶ ¶rednio przyjemnym. Nie wiem czy odczuwanie go we wspomniany sposób, jest czym¶ normalnym. Ale uwa¿am, ¿e warto w dzienniku zwróciæ na to uwagê.

Je¶li chodzi o techniki, które stosujê to s± to g³ównie 2: Testy Rzeczywisto¶ci oraz Afirmacje. Od czasu do czasu stosuj¿ równie¿ WBTB, jednak¿e bez efektów.

W kwestii spostrze¿eñ po pierwszym tygodniu æwiczeñ, to s± one nastêpuj±ce:

Przewa¿nie budzê siê 3 razy w nocy. Ko³o 2, miêdzy 4, a 5 oraz ko³o 7. Chodzê spaæ regularnie miêdzy 23, a pó³noc± i ustawiam alfa budzik na 5:00.

Po pierwszym przebudzeniu mam najs³absz± pamiêæ snów. Praktycznie nic nie pamiêtam, a nawet jak mi siê uda, to przewa¿nie s± to mêtne obrazy. Zak³adam, ¿e s± to sny p³ytkie.

Przy nastêpnej pobudce pamiêæ jest o wiele lepsza. Same sny s± równie¿ wyrazistsze. Niejednokrotnie po wybudzeniu siê nadal czujê tamten ¶wiat. Niestety nie zawsze udaje mi siê zmusiæ do wstania. Chocia¿ to nawet o chêæ chyba nie chodzi... Po prostu nie jestem w stanie. Nie wiem do koñca z czego to mo¿e wynikaæ, ale wydaje mi siê, ¿e w takich momentach budzê siê po niepe³nym cyklu snu b±d¼ podczas snu g³êbokiego. W efekcie po krótkiej chwili ¶wiadomo¶ci, znowu zapadam w sen.

Po ostatniej pobudce sny, równie¿ sporo pamiêtam. Nie tyle co poprzednio, ale powiedzia³bym, ¿e wystarczaj±ca, aby w wyczerpuj±cy i dok³adny sposób opisaæ sen w dzienniku.

Analizuj±c kilka ostatnich snów, ¿e dostrzegam sprzeczno¶ci ¶wiata marzeñ sennych. Jednak¿e od razu je akceptujê. Przyk³ad:
Sen o pobycie w górach ze znajomymi. Pierwsza czê¶æ snu umiejscowiona by³a (a przynajmniej ja tak we ¶nie j± postrzega³em) w miejscowo¶ci Zermatt u podnó¿y Matterhornu, w której mia³em okazje byæ w poprzednim roku. W drugiej jednak czê¶ci Alpy zamieni³y siê w Himalaje. Dok³adnie pamiêtam lawinê, któr± uda³o mi siê przetrwaæ i to jak opowiada³em ratownikom co¶ o Annapurnie. W pewnym momencie rzek³em do siebie: "Zaraz, mia³y byæ Alpy, a jest Annapurna... A niech bêd± i Himalaje." (Dok³adnie pamiêtam te s³owa Smile).

Inny przyk³ad.
Z dwójk± znajomych wyjechali¶my do domku na S³owacji. Mieli¶my jakie¶ zatargi z s±siaduj±cymi Cyganami (kilka tygodni temu by³em na pograniczu polsko-s³owackim i po stronie naszych s±siadów w ka¿dej wiosce napotykali¶my na mnóstwo Cyganów, g³ównie dzieci). W pewnej chwili postanowili nas zaatakowaæ. Schowali¶my siê na poddaszu naszej chatki dwupietrowej. W pewnym momencie przyjecha³a Policja. Dziwne by³o to, ¿e szczyt pojazdu furgonu policyjnego by³ na wysoko¶ci naszych okien. Co by³o niemo¿liwe. Zdawa³em sobie sprawê z tego jak dziwna jest ta sytuacja. Jednak¿e nic z tym faktem nie zrobi³em.

Stosowa³em dwukrotnie MILD'a w ci±gu ostatniego tygodnia. Jednak¿e nie rano z WBTB, ale w momencie zasypiania miêdzy 23, a pó³noc±. Efekt by³ taki, ¿e budzi³em siê po 2, a potem zapada³em w dziwny stan miêdzy jaw±, a snem. Jak to wygl±da³o? A mianowicie, co jaki¶ czas podnosi³em g³owê, aby spojrzeæ na godzinê. Pomiêdzy kolejnymi próbami zapada³em w stan bez snów czy marzeñ. W sumie my¶la³em, ¿e w ogóle nie ¶piê, ale czas skaka³ co 30, 40 minut. Na pewno wiêc traci³em przytomno¶æ. Ciekaw jestem co by³o powodem takiego stanu rzeczy. Byæ mo¿e kto¶ z Was mia³ podobnie. Chêtnie wys³ucham Waszego zdania.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Wto 20:25, 30 Cze 2015 Zobacz profil autora
Solnik
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 05 Sty 2015
Posty: 616
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 68 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Katowice
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Witaj Speak to the hand

Cytat:
Zdajê sobie sprawê z tego, ¿e ju¿ nie ¶piê i z bod¼ców d¼wiêkowych i ¶wietlnych p³yn±cych do mnie z otoczenia, jednak¿e jestem jak worek ziemniaków, nie zdolny do ¿adnego ruchu.


W takiej sytuacji mo¿esz zastosowaæ metodê DEILD, jak bêdziesz w parali¿u, zastosuj w³a¶nie t± metodê. Mo¿esz tak¿e dodaæ do niej fiksacje oczu co przyspieszy powrotne wej¶cie w sen:
1.skierowanie oczu mocno do góry
2.zrobienie mocnego zeza w kierunku 3 oka (¶rodka czo³a)


Cytat:
Je¶li chodzi o techniki, które stosujê to s± to g³ównie 2: Testy Rzeczywisto¶ci oraz Afirmacje. Od czasu do czasu stosuje równie¿ WBTB, jednak¿e bez efektów.


WBTB, jest ogólnie najbardziej efektown± metod±. Zajmij siê ni± porz±dnie, najpewniej uzyskasz jakie¶ LD. Oczywi¶cie jak nie masz mo¿liwo¶ci wstawaæ o czwartej to pozostañ przy testach rzeczywisto¶ci i afirmacjach, ale radzi³bym Ci próbowaæ jednak wstawaæ w ¶rodku nocy i wykonywaæ WBTB (+MILD).


Cytat:
Po pierwszym przebudzeniu mam najs³absz± pamiêæ snów. Praktycznie nic nie pamiêtam, a nawet jak mi siê uda, to przewa¿nie s± to mêtne obrazy. Zak³adam, ¿e s± to sny p³ytkie.


Wcale tak nie musi byæ, jak masz wyæwiczon± pamiêæ snów to bêdziesz pamiêta³ WSZYSTKIE SNY (prawie Razz).
Ty wmawiasz sobie, ¿e po tym pierwszym przebudzeniu sen, który zapamiêtasz bêdzie mêtny, albo w ogóle nic nie zapamiêtasz. Zastosuj autosugestie, przyk³ad: Muszê zapamiêtaæ wszystkie sny, niezale¿nie o jakiej godzinie siê obudzê. To by³ przyk³ad, mo¿esz go sobie dowolnie modyfikowaæ, wa¿ne, ¿eby wp³ywa³ na Ciebie.

Cytat:
Stosowa³em dwukrotnie MILD'a w ci±gu ostatniego tygodnia. Jednak¿e nie rano z WBTB, ale w momencie zasypiania miêdzy 23, a pó³noc±.


MILD bez WBTB ma³o co da, jedynie pamiêæ snów mo¿e Ci siê polepszyæ. WILD'a i MILD'a nie powinno siê robiæ bez pobudki w nocy, bo mo¿esz siê szybko zniechêciæ do praktykowania ¶wiadomych snów.

PS:
Cytat:
miejscowo¶ci Zermatt u podnó¿y Matterhornu, w której mia³em okazje byæ w poprzednim roku


Mamy tutaj alpinistê ? Razz


Powodzenia Speak to the hand


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Solnik dnia Wto 21:15, 30 Cze 2015, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Wto 21:13, 30 Cze 2015 Zobacz profil autora
pan_tuk



Do³±czy³: 20 Cze 2015
Posty: 8
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Alpinistê nie. Okre¶li³bym siebie jako podró¿nika. Mia³em po prostu okazje zwiedziæ miejsca w Szwajcarii, które natchnê³y Tolkiena do stworzenia tego i owego w swym Uniwersum (Matterhorn -> Caradhras) ^^.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Wto 21:21, 30 Cze 2015 Zobacz profil autora
pan_tuk



Do³±czy³: 20 Cze 2015
Posty: 8
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Dzisiejsza noc by³a niezwyk³a i obfituj±ca w wiele... Emocji.
Po³o¿y³em siê spaæ ko³o pó³nocy, aby wstaæ przy pomocy alfa budzika o 5:00. Niestety nie jestem z tych, którzy ³atwo i szybko zasypiaj±. Mam dosyæ bujn± wyobra¼niê, któr± staram siê okie³znaæ. Jednak¿e tej nocy pewne my¶li nie chcia³y opu¶ciæ mojej g³owy. Usn±³em przed 1 dopiero.

Obudzi³em siê o 3:40. Chyba po raz 4 z rzêdu... Nie wiem czy to o czym¶ ¶wiadczy, ale mój alfa budzik reaguje ju¿ po 2 pe³nych cyklach snu (je¶li dobrze kojarzê), a nie po 3 jakbym tego pragn±³. Có¿, skoro ju¿ wsta³em, postanowi³em wykorzystaæ tê okazjê na MILD'a. Niestety sen mi wyparowa³ z pamiêci pomimo usilnych chêci nie uda³o mi siê to. Czasem zastanawiam siê czy ze snami nie jest tak, ¿e im bardziej pragniesz sobie przypomnieæ sobie to i owo, to tym trudniej Ci to przychodzi.
W ka¿dym b±d¼ razie, porozci±ga³em swoje cia³o odrobinê, wypi³em szklankê wody i poczyta³em trochê o MILD'zie na forum. Po pó³ godziny stwierdzi³em, ¿e czas wracaæ do ³ó¿ka. Wybudzi³em siê ju¿ wystarczaj±co. Zacz±³em powtarzaæ sekwencje: sugestia - wizualizacja staraj±c wczuæ siê w to co robiê, zw³aszcza w sugestie. Zrozumieæ j± i poczuæ.
Przez pierwsze pó³ godziny sz³o mi ca³kiem nie¼le. Nawet sam by³em zaskoczony swoj± koncentracj±. Naprawdê uwierzy³em, ¿e dziêki tej technice dzi¶ w nocy bêdê mia³ moje pierwsze LD. Ale mimo wszystko, emocje trzyma³em na wodzy.
Problem by³ taki, ¿e nie mog³em usn±æ. Wygodnie mi siê le¿a³o. Wykonywa³em poprawnie technikê (tak s±dzê). Na zewn±trz ca³kiem cicho by³o. Idealne warunki, rzec by mo¿na. Niestety, sen nie przychodzi³. Po jaki¶ 3 kwadransach, z ty³u g³owy zaczê³y mi pojawiaæ siê my¶li, abym odpu¶ci³. Niewiele spa³em i nie zapowiada siê na to, ¿ebym usn±³. Lepiej wiêc odpu¶ciæ, zrelaksowaæ siê i mieæ nadzieje na sen. Nie odpuszcza³em jednak. Przez 15 minut.
Po godzinie od wej¶cia do ³ó¿ka, zacz±³em siê nieco irytowaæ na tê technikê. Niby jaki jest sens wybudzaæ siê i znowu k³a¶æ do ³ó¿ka. Przecie¿ nie usnê, skoro siê wybudzi³em... I tak w kó³ko. Wdaje siê czêsto w ró¿ne dysputy sam ze sob±. Tym razem jednak stara³em siê nad tym jako¶ panowaæ. Po nied³ugim czasie stwierdzi³em, ¿e sobie odpuszczê.
Niestety nadal nie mog³em usn±æ. Zacz±³em od wej¶cia w stan relaksacji, potem autohipnoza. A wreszcie medytacja. Z ty³u g³owy ca³y czas ko³ota³a mi siê ta my¶l, ¿e i tak mi siê nie uda zasn±æ, bo ju¿ jest dzieñ. Widzê nawet, ¿e ju¿ jest i wschodzie S³oñca.
W koñcu odpu¶ci³em i pozwoli³em moim my¶lom grasowaæ jak ma³pom w parku. Przed 7 zacz±³em dostawaæ parali¿u sennego. Obudzi³a siê we mnie nadzieja na WILD'a. Niestety umys³ mia³em zbyt rozbudzony. Jedyne co czu³em to, ¿e zag³êbiam siê coraz bardziej w ³ó¿ko (ca³kiem fascynuj±ce).
Po pewnym czasie jednak, nim zda³em sobie sprawê, usn±³em.

To nie koniec jednak¿e! Po przebudzeniu o 9:00 wreszcie zapamiêta³em sen. Jeden d³ugi, albo dwa krótsze. Trudno oceniæ, bo mam w pewnym momencie lukê w pamiêci.
Pierwsza czê¶æ by³a ca³kiem "normalna", jak na sen. "Przyjaciele" (mo¿e jeszcze pamiêtacie ten serial), mieszkanie Monici. Akcja ma³o istotna. Momentami miesza³a siê z elementami anime i sex biznesu (dzieñ wcze¶niej czyta³em artyku³ o kulisach tej dziedziny).
Druga z kolei by³a o wiele istotniejsza. Powiedzia³bym, ¿e mia³em sen o LD. Chocia¿ tak nie do koñca...
Akcja by³a nastêpuj±ca. Wesele w hotelu umiejscowionym przy pewnym krakowskim skrzy¿owaniu, przy którym mieszkam (w rzeczywisto¶ci nie ma tam hotelu, ale klub). Jestem jednym z go¶ciu, który oprowadza anglojezyczne towarzystwo. Co jaki¶ czas perspektywa siê zmienia i patrzê na hotel ze skrzy¿owania. Ze wzglêdu na to, i¿ co¶ mi siê na tym weselu nie podoba³o, postanawiam je "zresetowaæ". Reset wygl±da³ nastêpuj±co. Do skrzy¿owania doje¿d¿a poci±g z go¶æmi. Na ¶rodku nagle siê zatrzymuje, jakby wjecha³ w niewidzialn± ¶cianê. Si³a jest tak du¿a, ¿e podrywa tyln± czê¶æ poci±gu do góry, a¿ stanie dêba. Po czym przewraca siê wzd³u¿ prostopad³ej ulicy prowadz±c do wypadku.
Wyra¼nie pamiêtam, co najmniej 3 takie resety. Przed jazd± samego poci±gu, z hotelu wychodzi zgrabna, wysoka i ³adna dziewczyna trzymaj±c za rêkê faceta, którego twarzy nie jestem w stanie dojrzeæ.
Ciê¿ko mi stwierdziæ czy by³ to sen LD, gdy¿ nie pamiêtam tego co by³o przed samym weselem. A co¶ mi mówi, ¿e mog³o to byæ istotne. Mo¿liwe wiêc, ¿e ¶ni³em o u¶wiadomieniu sobie, ¿e ¶nie w tamtej chwili.
Wielokrotnie podczas MILD'a powtarza³em sobie: "Kiedy zasnê, bêdê pamiêta³, ¿e ¶nie.", a nastêpnie wizualizowa³em sobie, ¿e orientujê sobie, ¿e to jest sen we wspomnianej w pierwszym po¶cie chatce na S³owacji na widok niebieskiego dachu furgonu policji, nastêpnie robiê TR d³onie i wznoszê siê w powietrze.

Chcia³bym poznaæ Wasze zdanie w dwóch kwestiach.
Po pierwsze, wa¿niejsze dla mnie, co zrobiæ abym po tym wybudzeniu siê w ¶rodku nocy, ponownie zasn±æ. Z do¶wiadczenia wiem, ¿e gdy wybudzê siê w ¶rodku nocy, to naprawdê siê mocno wybudzam. W efekcie sen jest praktycznie niemo¿liwy.

Po drugie czy ta druga czê¶æ snu mog³a byæ, je¶li nie snem o LD, to przynajmniej jakim¶ przejawem LD w mojej pod¶wiadomo¶ci?


Post zosta³ pochwalony 0 razy
¦ro 9:08, 01 Lip 2015 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Do³±czy³: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczyta³: 1 temat

Pomóg³: 314 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Radomsko
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Mi³o widzieæ now± osobê na forum z ambicjami, która stara siê zrozumieæ swoje sny, notuje w pamiêci istotne szczegó³y z nocy i chce znaæ ich przyczyny. Z przyjemno¶ci± bêdê ¶ledzi³ ten dziennik Smile
Cytat:
Dlatego te¿ by³o to dla mnie sporym zaskoczeniem, gdy czyta³em o parali¿u sennym, jako o czym¶ ¶rednio przyjemnym.

Du¿o zale¿y od rodzajów hipnagogów. Niektórzy prawie w ogóle nie do¶wiadczaj± halucynacji wzrokowych co znacznie zmniejsza szanse na nieprzyjemne do¶wiadczenia. Poza tym parali¿ to stan na pograniczu snu, wiêc podlega tym samym prawom. Jest podatny na skojarzenia i lêki. Jego przebieg bêdzie w du¿ej mierze zale¿ny od wiedzy na jego temat. Najgorzej jest w przypadku kiedy kto¶ nie ma o nim bladego pojêcia (a tacy stanowi± du¿± czê¶æ autorów tych opinii) albo naczyta siê samych g³upot, ¿e kosmici go porywaj±, wyskakuj± straszne zjawy itd. Podchodz±c do tego z rozs±dkiem i spokojem parali¿ mo¿e byæ nawet bardzo relaksuj±cy Razz
Cytat:
Je¶li chodzi o techniki, które stosujê to s± to g³ównie 2: Testy Rzeczywisto¶ci oraz Afirmacje. Od czasu do czasu stosuj¿ równie¿ WBTB, jednak¿e bez efektów.

WBTB to najwa¿niejsza technika i nie ma co poprzestawaæ na jednej próbie. Co wiêcej - masz do tego ¶wietne warunki. Budzisz siê po kilka razy w nocy. Po prostu wykorzystaj jedn± pobudkê do WBTB, najlepiej t± miêdzy 4 a 5 a jak nie bêdziesz móg³ po niej zasn±æ to ta pierwsza. Co do samego WBTB zasada jest prosta. Wstañ o porze, kiedy jeste¶ jeszcze niedospany i rozbudzaj siê tyle, ¿eby otrze¼wiæ umys³, ale zd±¿yæ jeszcze zasn±æ. Je¶li WBTB siê nie powiedzie to nastêpnym razem, w zale¿no¶ci od wyniku, rozbudzaj siê krócej (jak nie mog³e¶ zasn±æ), albo d³u¿ej (jak nie u¶wiadomi³e¶ siê). Ten odpowiedni pu³ap jest dosyæ w±ski i potrzeba prób, ¿eby go odnale¼æ.
Co do do ostatniej próby, pewnie za d³ugo siê rozbudza³e¶.
Cytat:
Po pierwszym przebudzeniu mam najs³absz± pamiêæ snów. Praktycznie nic nie pamiêtam, a nawet jak mi siê uda, to przewa¿nie s± to mêtne obrazy. Zak³adam, ¿e s± to sny p³ytkie.

Na odwrót, to sny g³êbokie. Na pocz±tku mamy sny najg³êbsze i wraz z czasem s± coraz p³ytsze i przystêpniejsze do zapamiêtania i do z³apania w nich ¶wiadomo¶ci. Sny z pierwszych dwóch faz zapamiêtaæ najciê¿ej i jest typowym, ¿e nie pamiêtasz pierwszego snu. Oczywi¶cie, w miarê praktyki mo¿e zaczniesz je sobie przypominaæ, ale w±tpiê, ¿e do tego wystarczy jedna dobra afirmacja Smile A umiejêtno¶æ u¶wiadamiania siê w tych najg³êbszych snach to mistrzostwo w praktyce i pozwala osi±gaæ LD najwy¿szej jako¶ci i stabilno¶ci.
Wiele fundamentalnych i ciekawych kwestii mo¿esz dowiedzieæ siê z tego tematu (szczególnie z postów Incestusa).
Cytat:
Analizuj±c kilka ostatnich snów, ¿e dostrzegam sprzeczno¶ci ¶wiata marzeñ sennych. Jednak¿e od razu je akceptujê. Przyk³ad:
[...]
W pewnym momencie rzek³em do siebie: "Zaraz, mia³y byæ Alpy, a jest Annapurna... A niech bêd± i Himalaje." (Dok³adnie pamiêtam te s³owa Smile).
[...]
Dziwne by³o to, ¿e szczyt pojazdu furgonu policyjnego by³ na wysoko¶ci naszych okien. Co by³o niemo¿liwe. Zdawa³em sobie sprawê z tego jak dziwna jest ta sytuacja. Jednak¿e nic z tym faktem nie zrobi³em.

Jak we ¶nie wyst±pi zdziwienie to jest on optymalnie p³ytki i w miarê ³atwo siê w nim u¶wiadomiæ. Akceptacja takich sytuacji to po prostu wynik braku derealizacji na jawie. Nie zastanawiamy siê w takich sytuacjach nad tym czy to sen, akceptujemy je. Chyba, ¿e konflikt pamiêci sennej z prawdziw± jest pe³ny i np. nagle u¶wiadamiamy sobie, ¿e s± wakacje a my siedzimy w szkole, wiêc co¶ tu jest nie tak, czyli klasyczne u¶wiadomienia ze sp³ycenia w ¶nie p³ytkim, które s± najczêstszym typem u¶wiadomieñ i takie u¶wiadomienia nie skutkuj± stabilnym LD. Rozwi±zaniem jest robienie TR przy zdziwieniach, ale znacznie lepszym rozwi±zaniem jest robienie TR niezale¿nie od sytuacji bo taki TR mo¿e nas u¶wiadomiæ w snach g³êbszych, gdzie zdziwienie nie wyst±pi. Zalecam te¿ zapoznanie siê z artyku³em o TR, bo to najczêstszy element wykonywany ¼le przez oneironautów.
Cytat:
Stosowa³em dwukrotnie MILD'a w ci±gu ostatniego tygodnia. Jednak¿e nie rano z WBTB, ale w momencie zasypiania miêdzy 23, a pó³noc±. Efekt by³ taki, ¿e budzi³em siê po 2, a potem zapada³em w dziwny stan miêdzy jaw±, a snem. Jak to wygl±da³o? A mianowicie, co jaki¶ czas podnosi³em g³owê, aby spojrzeæ na godzinê. Pomiêdzy kolejnymi próbami zapada³em w stan bez snów czy marzeñ. W sumie my¶la³em, ¿e w ogóle nie ¶piê, ale czas skaka³ co 30, 40 minut. Na pewno wiêc traci³em przytomno¶æ.

Najpewniej zapada³e¶ od razu w N-REM i w nim te¿ siê budzi³e¶, dziwi± mnie jednak te pobudki. Mo¿e to wynika z Twojej bezsenno¶ci. Nie wiem do koñca co by³o tego przyczyn±.
Cytat:
Obudzi³em siê o 3:40. Chyba po raz 4 z rzêdu... Nie wiem czy to o czym¶ ¶wiadczy, ale mój alfa budzik reaguje ju¿ po 2 pe³nych cyklach snu (je¶li dobrze kojarzê), a nie po 3 jakbym tego pragn±³.

Czêste pobudki mog± wynikaæ z wielu rzeczy. Mo¿e to byæ stres, albo bardzo niekorzystny poziom hormonów odpowiedzialnych za sen, kiedy to np. idziesz spaæ znacznie wcze¶niej ni¿ chodzi³e¶ przez ostatnie tygodnie. U oneironautów czasami wystêpuj± te¿ pobudki po prawie ka¿dym ¶nie. Nie wiadomo jednak czy jest to efekt afirmacji (czyli sposób pod¶wiadomo¶ci na polepszenie pamiêci snów) czy efekt uboczny wysokiej ¶wiadomo¶ci we ¶nie. No w ka¿dym razie to niekoniecznie alfa-budzik Razz
Cytat:
Niestety sen mi wyparowa³ z pamiêci pomimo usilnych chêci nie uda³o mi siê to. Czasem zastanawiam siê czy ze snami nie jest tak, ¿e im bardziej pragniesz sobie przypomnieæ sobie to i owo, to tym trudniej Ci to przychodzi.

Tak jest w odniesieniu do ogó³u praktyki. Co do przypominania raczej nie, ale te¿ trzeba przypominaæ sobie z odpowiednim podej¶ciem. Najlepiej przez skojarzenia, cofanie akcji snu itd. Sama stabilno¶æ pamiêci po obudzeniu zwiêkszy siê wraz z praktyk±.
Cytat:
Po pierwsze, wa¿niejsze dla mnie, co zrobiæ abym po tym wybudzeniu siê w ¶rodku nocy, ponownie zasn±æ. Z do¶wiadczenia wiem, ¿e gdy wybudzê siê w ¶rodku nocy, to naprawdê siê mocno wybudzam. W efekcie sen jest praktycznie niemo¿liwy.

Tak jak pisa³em. Za d³ugo siê rozbudza³e¶. Zastosuj krótsze rozbudzanie a jak to nie pomo¿e to nie wychod¼ z ³ó¿ka i przeczekasz ten czas na le¿±co. Je¶li i to nie pomo¿e to wstawaj do WBTB wcze¶niej.
Cytat:
Po drugie czy ta druga czê¶æ snu mog³a byæ, je¶li nie snem o LD, to przynajmniej jakim¶ przejawem LD w mojej pod¶wiadomo¶ci?

Jak najbardziej. Raczej nie by³ to sen o LD bo nie wiedzia³e¶, ¿e ¶nisz. Kontrolowa³e¶ w jakim¶ stopniu sen i taki fenomen okre¶lamy snem kontroli. Czê¶ciowe u¶wiadomienie pod¶wiadomo¶ci. Jak najbardziej ¶wiadczy o progresie Smile

Poza tym. Miej na uwadze, ¿e bezsenno¶æ jest mocn± predyspozycj± do LD a szczególnie taka, w której budzisz siê wiele razy w ci±gu nocy, jeszcze lepiej jak nie mo¿esz po tych pobudkach zasn±æ Smile Jak ju¿ takie noce wystêpuj± to mo¿e spróbuj zamiast WBTB, MILD'a albo zwyk³ej afirmacji po ka¿dej pobudce.
Powodzenia przy kolejnych próbach Smile


Post zosta³ pochwalony 0 razy
¦ro 21:51, 01 Lip 2015 Zobacz profil autora
pan_tuk



Do³±czy³: 20 Cze 2015
Posty: 8
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Dzisiejsza noc by³a fascynuj±. Uda³o mi siê zapisaæ dwa sny. Pierwszy o 5:00, a drugi o 7:00.
Wieczór wcze¶niej s³ucha³em w Radiu Paranormalium audycji z udzia³em Jaros³awa Bzoma na temat ¦wiadomego ¦nienia.
Kilka zagadnieñ podawanych przez Niego zainteresowa³o mnie na tyle, ¿e postanowi³em je wypróbowaæ w nocy.
G³ównym ¿yczeniem b±d¼ te¿ intencj± z jak± zasypia³em by³a chêæ podsumowania i oceny mojej osoby w stosunku do ostatnich miesiêcy z pomoc± Opiekunów, o których wspomina³ Pan Bzoma.
Ostatnio w moim ¿yciu siê zmieni³o, zw³aszcza w sferze mentalno-duchowej.
Dlatego te¿ by³em naprawdê ciekaw tego czy Kto¶ mia³by mi co¶ do powiedzenia lub pokazania.

Pierwszy sen zacz±³ siê ca³kiem zwyczajnie. By³em w domu rodzinnym, do którego przysz³a kuzynka po¿yczyæ ode mnie pieni±dze. Nie bardzo mia³em na to ochotê, stwierdzaj±c, i¿ nie mogê Jej wiecznie pomagaæ. Sama powinna wzi±æ odpowiedzialno¶æ za swoje ¿ycie. Wspominam co¶ o tym, ¿e mo¿e zaj±æ siê programowaniem... Wychodzi z mieszkania i wchodzi do windy (w rzeczywisto¶ci nie ma w budynku windy). Po kilku piêtrach do windy wchodzi facet i pada na pod³ogê martwy. W my¶lach pod±¿am za moj± kuzynk±, która zmierza do kogo¶ w celu programowania. Wracam do siebie. Po nied³ugim czasie wpada z powrotem do mieszkania, goniona przez tego faceta. Po kilka krokach ten mê¿czyzna równie¿ pada trupem. W domu rozpêtuje siê niez³y chaos, dochodzi do k³ótni pomiêdzy wszystkimi cz³onkami rodziny.

Zdumiewaj±ce dla mnie by³o to jak ¿ywy by³ ten sen i jak wiele emocji by³em w stanie czuæ. Zazwyczaj sny nie s± przeze mnie odczuwane w ten sposób (a przynajmniej takie mam wra¿enie...). Nie wliczaj±c w to koszmarów, rzecz jasna. Ale ten z ca³± pewno¶ci± taki nie by³.
Jestem ciekaw Waszego zdania na temat tego snu. Czy mogê to traktowaæ jako odpowied¼ na moje ¿yczenia? Osobi¶cie mam mieszane odczucia w tej kwestii. Dlatego chcia³bym poznaæ zdanie kogo¶ z zewn±trz. Zazwyczaj nie miewam snów o tej tematyce. Moja rodzina ¶ni mi siê niezbyt czêsto. A snu ze wszystkimi Jej cz³onkami, to baaardzo dawno nie mia³em.

Drugi sen by³ jeszcze ciekawszy. Z punktu widzenia Oneironauty, tak s±dzê. Smile
Rozpocz±³ siê na pewnym przyjêciu b±d¼ te¿ grillu u znajomego na wsi. W pewnym momencie spostrzeg³em, i¿ pod wiat± siedzi mój bardzo dawny znajomy (jeszcze z czasów gimnazjum), z którym mia³em bardzo dobry kontakt. Witam siê i siadam obok. I tyle. Milczymy.
Dla mnie jest to niezbyt zwyczajne, bo w takich sytuacjach jestem dosyæ gadatliw± person±. ^^
Po d³u¿szej chwili, Marcin (mój znajomy) przerywa ciszê, pytaj±c czy nie jestem ciekaw co u Niego s³ychaæ. Odpowiadam, ¿e jak najbardziej. Aczkolwiek niestosownie jest o to pytaæ. Gdyby zechcia³ siê tym podzieliæ, to sam bez mojej zachêty by o tym opowiedzia³. A skoro milczy, to widocznie nie ma ochoty siê dzieliæ wydarzeniami ze swojego ¿ycia (ca³kiem logiczne...).
Dalej, rozmy¶lam sobie o tym jakby to by³o spotkaæ siê za parê lat z dawnymi znajomymi. Czego bym siê od nich dowiedzia³.
I! W ten w³a¶nie sposób zmieniam sceneriê snu! Jestem kilka lat starszy i zmierzam drog± wiejsk± do miasta (w rzeczywisto¶ci droga, któr± szed³em jest o wiele gê¶ciej zamieszkana), gdzie mam siê spotkaæ z dawnymi znajomymi. Zastanawiam siê dalej czego siê dowiem. Z ca³± pewno¶ci±, to by³ ten sam sen, bo pamiêta³em we ¶nie tamten piknik. Chyba nawet wraca³em tam my¶lami. Ciê¿ko mi przypomnieæ sobie jedynie moment przej¶cia z imprezy, na drogê.
Gdy dochodzê do swego osiedla, zastanawiam siê co ja mam Im powiedzieæ. Nie chcia³em o tym my¶leæ, bo czu³em, ¿e w ten sposób mogê niejako zmieniæ co¶. Albo przepowiedzieæ w ten sposób przysz³o¶æ, to co mnie czeka. Analizuj±c to teraz, wygl±da to tak jakbym wiedzia³, ¿e ten ¶wiat jest nierzeczywisty. Albo nawet jakby by³ wytworem wyobra¼ni mnie, który wci±¿ jest pod wiat± na imprezie (trochê zakrêcona, ale ma sens - tak s±dzê... ^^).
Dochodzê do dawnej fabryki skór w moim rodzinnym mie¶cie. Droga, któr± idê jest w pewnym momencie zagrodzona. Gdzie¶ z boku widnieje tabliczka informuj±ca o tym, ¿e o tej porze jest ju¿ droga zamkniêta (w zasadzie nie widzia³em tej tabliczki, a raczej wiedzia³em co na niej jest napisane, albo nawet wymy¶li³em j± w drodze...). Z prawej strony jest jaka¶ kaplica albo nie du¿y ko¶ció³. Obchodzê go chc±c dostaæ siê za bramê. Idê wzd³u¿ jakiego¶ gospodarstwa. Spostrzegam psy pilnuj±ce pola. Gdy dochodzê z powrotem do drogi, jeden z trzech psów podbiega do ogrodzenia i przechodzi pod nim. Przyspieszam, ale w pewnym momencie chwyta mnie za prawe ramiê. Ci±gn±³ mnie za kurtkê, której wcze¶niej nie mia³em na sobie. Szarpie siê z nim, przyspieszaj±c jednocze¶nie. Dostrzegam gospodarstwo przy drodze, i kilku ludzi przed nim, do których ten pies nale¿a³. Chyba mnie nie zauwa¿yli. Przed sob± mam pasy na jezdni. Wchodzê na nie próbuj±c strz±sn±æ psa z siebie. Niestety potykam siê i upadam. Pies rzuca mi siê do gard³a.
Budzê siê w tym momencie czuj±c jeszcze oddech psa na szyi.

S±dzicie, ¿e ten ostatni sen by³ snem kontroli? Zauwa¿am, ¿e co raz czê¶ciej jestem ¶wiadom zmian nastêpuj±cych w moich snach. Niektóre z nich nawet sam powodujê. Mam nadziejê, ¿e zbli¿± siê Wielka Noc! Smile


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Nie 18:48, 05 Lip 2015 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Do³±czy³: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczyta³: 1 temat

Pomóg³: 314 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Radomsko
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Cytat:
Wieczór wcze¶niej s³ucha³em w Radiu Paranormalium audycji z udzia³em Jaros³awa Bzoma na temat ¦wiadomego ¦nienia.

By³em na tej audycji. Mnie osobi¶cie Pan Bzoma nie przekona³ Razz Z tego co wiem reszty uczestników te¿ nie Razz
Co do snu to sama inkubacja powoduje, ¿e kierujesz na nastêpn± noc wiêksz± uwagê i jeste¶ jej bardziej ciekaw. To zwiêksza ogóln± ¶wiadomo¶æ wszystkich snów. Ze wzrostem ¶wiadomo¶ci zwykle idzie tak¿e wzrost ciekawo¶ci snu.
Co do interpretacji, ja mam do tego dystans. Znaj±c Pana Jarka na pewno co¶ by w tym znalaz³ Razz
Cytat:
S±dzicie, ¿e ten ostatni sen by³ snem kontroli?

Sen o LD i sen kontroli to i tak ograniczony podzia³. Jest nieskoñczenie wiele stanów pomiêdzy zwyk³ym snem nie¶wiadomym a LD, a w¶ród nich wiele ciekawych ambiwalentnych stanów. Twój sen z pewno¶ci± by³ przejawem czê¶ciowej ¶wiadomo¶ci a tym samym zwiastunem pe³noprawnego LD.
Cytat:
Zauwa¿am, ¿e co raz czê¶ciej jestem ¶wiadom zmian nastêpuj±cych w moich snach. Niektóre z nich nawet sam powodujê.

Generalnie wszystkie zmiany powodujesz Ty, tylko nie¶wiadomie Smile Rzadko zdarza siê to zauwa¿yæ, a je¶li to nast±pi to jest oznak± czê¶ciowego u¶wiadomienia lub wysokiej uwa¿no¶ci na jawie.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Nie 19:57, 05 Lip 2015 Zobacz profil autora
pan_tuk



Do³±czy³: 20 Cze 2015
Posty: 8
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Ostatni tydzieñ po¶wiêci³em na badanie swojej pamiêci snów. W tym celu odpu¶ci³em sobie na parê nocy pisania dziennika.
W nocy, gdy budzi³em siê, stara³em sobie przez jaki¶ czas przypominaæ jak najwiêcej szczegó³ów ze snów. Powtarza³em je w kó³ko, dopóki nie uzna³em, ¿e wystarczy. Jednak¿e...
Efekt by³ po prostu kiepski. Czasami, przy kolejnej nocnej pobudce pamiêta³em jeszcze to i owo z poprzedniej sesji.
Ale gdy wstawa³em ju¿ rano, praktycznie nic nie pamiêta³em. Niestety. :/
Przyznam, ¿e mia³em nadziejê na nieco lepsze wyniki.
Kto¶ z Was próbowa³ mo¿e czego¶ podobnego? Jestem ciekaw jak Wam posz³o. Smile

Je¶li za¶ chodzi o same sny, to poza jednym niczym siê nie wyró¿nia³y. W zasadzie przesta³em dostrzegaæ pewne nielogiczne aspekty ¶wiata marzeñ sennych. Obawiam siê wiêc nieco o swój progres...

Mniejsza z tym. Chcia³bym Wam opowiedzieæ o ¶nie, który mia³em przed wczoraj. Nie zawaham siê stwierdziæ, i¿ by³ to najbardziej fascynuj±cy sen jaki mog³em mieæ w ¿yciu!

Ca³o¶æ wygl±da³a niczym groteskowe przedstawienie. Bez widzów i sceny. Ca³y czas, rozbrzmiewa³a wokó³ muzyka. Stanowi³a przepiêkne t³o rozgrywaj±cej siê akcji. Scenariusz, jak i gra aktorska poszczególnych bohaterów wygl±da³a nieco... ¯a³o¶nie. Ale có¿, filmy kategorii B bywaj± niezwykle poruszaj±ce!
Akcja rozgrywa³a siê na wybrze¿u wieczorem. Moja ja¼ñ nie by³a stale zwi±zana z pewnym miejsce b±d¼ osob±. Zamiast tego, co chwilê zmienia³em swój punkt widzenia. Raz by³em g³ównym bohaterem, zaraz to kim¶ innym, a kiedy indziej patrzy³em z punktu widzenia trzeciej osoby.
Scena rozpoczê³a siê od samochodu na koñcu drogi otoczonej palmami, gdzie przyjemnie spêdza³em czas z pewn± Pani±...
Po jakim¶ czasie ¿egnamy siê i Ona wychodzi. Wyje¿d¿am i wracam na g³ówn± drogê. Po jakim¶ jednak czasie zawracam. Zabieram J± tym razem ze sob±.
Po kolejnym nawrocie z drogi, tu¿ przede mn± wyjecha³ pewien samochód, z którego wysiad³ mój znajomy. Mierzy³ do mnie z rewolweru. Domy¶lam siê, ¿e jest facetem mojej towarzyszki.

Scena przenosi siê do sali treningowej, gdzie uczê walczyæ jakiego¶ faceta. Podczas treningu rozbija kartonow± ¶cianê. W sali obok odbywa³a siê próba jakiej¶ piosenkarki. Stali¶my we dwójkê w otworze zastanawiaj±c siê czemu nie przerwa³a ¶piewaæ i dlaczego ¶ciana nie jest z gipsu? Po próbie podchodzi do nas patrz±c zimno i wynio¶le. Wycofujemy siê i staramy naprawiæ uszkodzenia w sali do treningu. By³y tam równie¿ zniszczone przez nas filary. Stara³em siê z powrotem je ustawiæ podpieraj±c na kolanie. Zorientowa³em siê po chwili, ¿e znowu jestem w samochodzie, a na mych kolanach oparte stoj± niegrube filary.
Zza okna samochodu widzê piosenkarkê i Jej menad¿era wsiadaj±cych do samochodu, a tak¿e wci±¿ mierz±cego do mnie z pistoletu Rafa³a.


W pewnym momencie kto¶ zaczyna ¶piewaæ. O orle i lataniu.
W my¶lach dostrzegam ptaka szybuj±cego tu i tam. Raz nim jestem, a raz na niego tylko spogl±dam. To ja ¶piewam. O tym, ¿e nie jestem or³em i nie mogê lataæ tak wysoko jak bym chcia³. Jednym ruchem skrzyde³ przelecieæ mogê jedynie odleg³o¶æ dwóch d³oni.
Przelatujê nad scen± z bohaterami. Dostrzegam trzeciego mê¿czyznê, który pojawi³ siê znik±d.
Co¶ nad nich upuszczam, a tak¿e od nich zabieram.
Ka¿dy z bohaterów zaczyna od¶piewywaæ swoj± histori±. Brzmia³o to dosyæ tandetnie i sztucznie. A zarazem tak prawdziwie!
W pewnym momencie Rafa³ przewróci³ mnie i odstrzeli³ palce.
Znowu sta³em siê ptakiem, który okaza³ siê orl±tkiem.
Widzê jak lata mijaj±, ¶wiat siê zmienia, a ja nie rosnê. Latam tylko wci±¿ nad tym samym wybrze¿em.
Tak gdzie siê pojawiê, rusza akcja. Aktorzy wy¶piewuj± swoje kwestie.
Na koniec zrzucam na bohaterów owoce. Dwa zielone i jeden pomarañczowy albo czerwony.

I teraz dosyæ ciekawa scena!
Na piosenkarkê spada kilka dodatkowych przedmiotów. Przewraca J± to na plecy. Jeden z nich wchodzi Jej w... Sami wiecie gdzie. (mo¿e dzieci to czytaj±^^)
Widz±c to, rozmy¶lam nad tym, ¿e nie chcê byæ ju¿ d³u¿ej z Ni±. A w zasadzie nie chcemy. W tamtej chwili my¶li facetów by³y jednym.
Na koniec, kobieta do mnie strzela.

I na tym koñczy siê przedstawienie. Budzê siê. Prawdopodobnie. Czu³em, bowiem, ¿e ju¿ nie ¶piê. Uszy jednak wci±¿ wype³nia³a mnie ta muzyka. Czu³em siê nadal jak jeden z aktorów.
Dopiero po otwarciu oczu, wszystko ucich³o i przeminê³o.

Fascynuj±ce to by³o prze¿ycie. Uczestniczyæ w czym¶ takim. Nie wiem osobi¶cie, co o tym my¶leæ. Ale chêtnie wys³ucham Waszej opinii.


Post zosta³ pochwalony 1 raz
Nie 21:38, 12 Lip 2015 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Do³±czy³: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczyta³: 1 temat

Pomóg³: 314 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Radomsko
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
¦wietny sen. Niewykluczone, ¿e w³a¶nie tego typu sny by³y inspiracj± dla twórców takich dzie³ jak "Stay" albo "Mulholland Drive" Razz

Cytat:
W nocy, gdy budzi³em siê, stara³em sobie przez jaki¶ czas przypominaæ jak najwiêcej szczegó³ów ze snów. Powtarza³em je w kó³ko, dopóki nie uzna³em, ¿e wystarczy. Jednak¿e...
Efekt by³ po prostu kiepski. Czasami, przy kolejnej nocnej pobudce pamiêta³em jeszcze to i owo z poprzedniej sesji.
Ale gdy wstawa³em ju¿ rano, praktycznie nic nie pamiêta³em.

Czêsto tak robiê, kiedy nie chcê mi siê zapisywaæ kluczy. Daje to jaki¶ efekt, choæ nie taki jak zapisanie kluczy. Jednak my¶lê, ¿e wystarczaj±co dobre powtórzenie pozwoli na dobre zapamiêtanie snu. Przy czym w grê wchodzi wiele czynników. Mo¿na te¿ by u¿yæ technik mnemonicznych (np. rzymskiego pokoju) do zapamiêtania kluczy. Ale nie próbowa³em takiego rozwi±zania.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Nie 23:59, 12 Lip 2015 Zobacz profil autora
Wy¶wietl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna » Relacje / Dzienniki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach


fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin