Brak LD przez 3 miesiące

A znasz jakieś proste? Takie co początkujący ogarnie, jestem bardzo zinteresowany, więc swoją postawą co chwila mówię sobie "będę dziś miał świadomy sen" powtarzam to jakieś 100 razy dziennie co chwila prawie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Erneściu dnia Sob 18:36, 30 Lis 2013, w całości zmieniany 3 razy

Do tematu: ostatnio mam coś takiego że po prostu nie potrafię mieć LD, robię wszystko: WILD, sugestia, ADA i nic nie działa. Dokładnie mówiąc taki stan mam już od 1,5 miesięcy. Przed tym LD miewałem na co dzień, natomiast przez te nie całe dwa miesięcy po prostu nic nie mam. Moim zdaniem to musi być problem psychiczny: coś od środka blokuje, więc "Ernest" musisz zmienić swoje nastawienie do LD (polecam zrobić przerwę od wszystkich ćwiczeń na parę tygodni) też miałem kiedyś coś podobnego że: bardzo chciałem mieć LD ale nic mi nie wychodziło Sad

dopiero jak sobie trochę odpuściłem i zmieniłem nastawienie to LD zaczęło się pojawiać spontanicznie bez żadnej przyczyny.

WILD - ćwiczyłem przez 1 tyg.

1. Kładłem się zmęczony na łóżku
2. Relaksowałem się. (leżałem w wygodnej pozycji i spokojnie oddychałem)
3. zaczynałem odliczać do 100
4. doliczyłem i robie RT, brak rezulatatu
5. zaczynają mi drętwieć kończyny (mogę nimi ruszać)
6. zaczynam słyszeć jakieś dziwne dźwięki, 1 raz to usłyszałem
7. poddaje się i idę spać

Erniest Smile

nie wykonuj WILD gdy jesteś zmęczony Smile

zacznij wykonywać WBTB po kilka prób w ciągu nocy np. nastaw budzik na 03.00 wstań porób coś powtórz afirmacje i znów się połóż nastawiając budzik na np. 05.00 potem na 06.00-gdy wstaniesz to wykonaj WILD, ale niech to będzie WILD według twoich zasad (najważniejsze w WILD to podejście) gdy się spinasz to nic nie osiągniesz Smile

spokojnie bez żadnych wizualizacji (wmów sobie że po prostu się relaksujesz i tyle)

Używaj znaczników cytowania ([ quote ] cytat [/ quote ]). Lub chociaż pisz "cytat:" - FL

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Sob 18:35, 30 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz

danil78961750 napisał:

Do tematu: ostatnio mam coś takiego że po prostu nie potrafię mieć LD, robię wszystko: WILD, sugestia, ADA i nic nie działa. Dokładnie mówiąc taki stan mam już od 1,5 miesięcy. Przed tym LD miewałem na co dzień, natomiast przez te nie całe dwa miesięcy po prostu nic nie mam. Moim zdaniem to musi być problem psychiczny: coś od środka blokuje, więc "Ernest" musisz zmienić swoje nastawienie do LD (polecam zrobić przerwę od wszystkich ćwiczeń na parę tygodni) też miałem kiedyś coś podobnego że: bardzo chciałem mieć LD ale nic mi nie wychodziło Sad

dopiero jak sobie trochę odpuściłem i zmieniłem nastawienie to LD zaczęło się pojawiać spontanicznie bez żadnej przyczyny.

Ehh, powiem tak, ostatnio miałem przerwę, dlatego znowu zaczynam, tak bardzo tego chce, że dla mnie świat realny przez pewien czas przestaje istnieć, ostatnio grałem na PC w głupie gry itp. ale powiedziałem sobie Kur**! Mam już 15 lat, marnuje życie na głupie gry, a mogę żyć pełnią życia. W śnie i w realu. Tak tego chcę, że teraz nic mnie nie powstrzyma, zrobię wszystko, ale to wszystko. Nie wiesz jak to jest użerać się z rodzicami, martwić się o nich itp. Mam te 15 lat, ale rozwojem wyprzedziłem całą szkołę, nie chce ruchać wszystkiego co się rusza, tylko odsapnąć trochę, świadomie śnić, ostatnio nawet zacząłem się modlić, a dawno tego nie robiłem, mam tak wielką motywacje, że jak pisałem. Zrobię wszystko, miałem depresję, chciałem się nie jednokrotnie zabić, ale otrzeźwiłem się i jestem teraz tutaj. Bądź co bądź oglądam głupi film, może dla was dziecinada, ale on dla mnie sporo znaczy, bo wiem, że żaden człowiek by nie poświęcił się tak dla drugiego. Może i jestem beznadziejny, głupi i naiwny, ale proszę pomóżcie mi osiągnąć to LD. O rodzinie, nawet już nie myślę, bo powiedziałem sobie, mogę się martwić, codziennie bać się co się stanie, albo po prostu mieć swoje życie. Całymi dniami myślę i wmawiam sobie "dziś będę mieć LD, tyle na to czekam, uda mi się!". Błagam ponownie pomóżcie mi, nawet piszcie wiadomości, jak ja się nauczę to i z Wami się podzielę, nauczę każdego, jeżeli mi się uda.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Erneściu dnia Sob 19:35, 30 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy

Przyjacielu nie tylko ty jesteś taki Smile

ja na pierwsze LD czekałem miesiąc a gdy go dostałem to jarałem się przez kolejny miesiąc i tylko to miałem w głowie. Co do gier to powiem ci GRAJ CHŁOPIE!!! i nie spiesz się dorastać bo dorastanie przyjdzie z wiekiem Smile

ja też grałem dużo a mam 21 lat ale odkąd mam dziewczynę to gry stały się nie ważnym aspektem życia (pamiętaj wszystko mija i nie jest stałe) a to że zastanawiasz się nad życiem to świadczy o tym że jesteś dobrze wychowany i potrafisz zdać sobie sprawię z tego co robisz TAK DALEJ TRZYMAJ!!!

http://www.psajko.fora.pl/techniki,2/wild-poradnik-teoretyczno-praktyczny,1237.html

Poszukaj na tym forum w dziale TECHNIKI na temat WBTB są tam na pewno podobne tematy Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Sob 18:59, 30 Lis 2013, w całości zmieniany 4 razy

danil78961750 napisał:

Przyjacielu nie tylko ty jesteś taki Smile

ja na pierwsze LD czekałem miesiąc a gdy go dostałem to jarałem się przez kolejny miesiąc i tylko to miałem w głowie. Co do gier to powiem ci GRAJ CHŁOPIE!!! i nie spiesz się dorastać bo dorastanie przyjdzie z wiekiem Smile

ja też grałem dużo a mam 21 lat ale odkąd mam dziewczynę to gry stały się nie ważnym aspektem życia (pamiętaj wszystko mija i nie jest stałe) a to że zastanawiasz się nad życiem to świadczy o tym że jesteś dobrze wychowany i potrafisz zdać sobie sprawię z tego co robisz TAK DALEJ TRZYMAJ!!!

http://www.psajko.fora.pl/techniki,2/wild-poradnik-teoretyczno-praktyczny,1237.html

Poszukaj na tym forum w dziale TECHNIKI na temat WBTB są tam na pewno podobne tematy Smile

Odzyskałem wiarę w ludzi, WILD chyba jest za trudny na początek. Wydaje mi się jakbym Cie od zawsze znał. Powiem w skrócie, może to i głupie, ale jak oglądam ten film Jak wytresować smoka, to aż płaczę, że nie istnieje taki świat. Nie wiem co źle robię, przed każdą próbą LD relaksuje się, powtarzam sobie "Wreszcie będę miał LD, tyle na to czekam"

1. Jest 21.30 wyłączam telewizor, piję melisę, chodzę po domu, zjem coś, żeby się nie napchać, ale i nie być głodnym (zazwyczaj owoce), nastawiam budzik na 4.15
2. 22.00 idę spać, często próbuje już wtedy osiągnąć LD, przez godzinę próbuje WILD'a skupiam się bardzo, liczę 1... śnię, 2... śnię. (próbuje nie myśleć o niczym ale jak się bardzo ekscytuje że spotkam się ze smokiem, bo aż mi trudno nie myśleć o tym)
3. Jak się nie udaje, ani nie zasnąłem to idę spać
4. Próbuje wstać o tej 4:15 (często mi nie wychodzi, o tej godzinie trudno mnie dobudzić)
5. Jeżeli wstanę, leże przez chwilę i powoli wstaje (żeby nie nadwyrężać mięśni), idę do ubikacji, potem do kuchni i wstawiam wodę, robię melisę przez 15 min (bardzo mocną, że strasznie mnie po niej aż muli, bo smakuje jak korzeń)
6. Po 20/30 minutach, jak odechciewa mi się spać idę spać (próbowałem nic nie podnosić)
7. Próbuje WILD'a, ale często już nie chce mi się spać i trochę mi trudno, jeżeli tak jest to powtarzam te same słowa "Wreszcie będę miał LD, tyle na to czekam"

8. Czasami po prostu zasypiam, albo mi się wydaje "Kurd! Chyba miałem LD, nogi mi zdrętwiały, dziwnie się czułem i nic nie pamiętam ze snu"
9. Pomóżcie, co mogę jeszcze robić? Mieszam tyle technik, staram się wszystkiego.

Jak leżę?

Kładę się na plecach, ręce dłonią otwartą w dół (do ziemi), głowa na poduszce nie za wysoko, skupiam się z całych sił, żebym nie wędrował w myślach, zazwyczaj liczę.

Jak się relaksuje?

Jak już tak leżę, to powoli liczę, oddycham tak na 1/3 pojemności płuc, oddycham do tego stopnia, dokąd nie czuje oporu przy oddychaniu. Leżę, liczę, liczę, czasem drętwieją mi nogi (tylko nogi dalej mi się nie udało) mogę tak nawet przez 2 godziny, ale nie mam żadnych efektów.

Czytałem książkę Vision [link widoczny dla zalogowanych] ale w 75% rzeczy stamtąd nie rozumiem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Erneściu dnia Sob 20:16, 30 Lis 2013, w całości zmieniany 3 razy

Powiem ci że ty masz taki wiek.....sam przez to wszystko przeszedłem Smile

z twoich wypowiedzi wynika że masz problemy z życiu realnym i starasz się ucieknąć przed tym ale świadome sny nie uczynią że nagle staniesz się inny i nie będziesz miał problemów Smile

radzę ci najpierw się pogodzić ze światem realnym a później już się brać za świat snu Smile

bo wielka chęć świadomego snu i problemy w życiu tworzą presje która blokuje ci LD, więc pogódź się najpierw z realnym światem a dopiero potem beż się za sny. Uwierz mi! sam przez to wszystko przeszedłem i też zawsze chciałem żyć w świecie gier bo gdy grałem to zapominałem wszystko więc gry były dla mnie schronieniem i domem Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Sob 21:23, 30 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy

danil78961750 napisał:

Powiem ci że ty masz taki wiek.....sam przez to wszystko przeszedłem Smile

z twoich wypowiedzi wynika że masz problemy z życiu realnym i starasz się ucieknąć przed tymi ale świadome sny nie uczynią że nagle staniesz się inny i nie będziesz miał problemów Smile

radzę ci najpierw się pogodzić ze światem realnym a później już się brać za świat snu Smile

bo wielka chęć świadomego snu i problemy z życiu tworzą presje która blokuje ci LD, więc pogódź się najpierw z realnym światem a dopiero potem beż się za sny. Uwierz mi! sam przez to wszystko przeszedłem i też zawsze chciałem żyć w świecie gier bo gdy grałem to zapominałem wszystko więc gdy były dla mnie schronieniem i domem Smile

O to chodzi, że o wszystkim staram się zapomnieć w tym czasie, a o życiu realnym, mało co myślę i o nim przejmuje. Podszedłem do tego tak Jestem jaki jestem, mogę się zmieniać. Jeżeli ktoś z tego otoczenia, nauczył by mnie WILD'a to przysięgam Wam na życie, że każdy, ciekawy, zainteresowany wtedy moją historią, usłyszy odemnie "Nie osiągnąłem tego sam, ciągle ktoś mi pomagał, trwało to długo, ale warto było" nauczcie mnie, a ja zaś będę nauczał innych. Oczywiście, wydaje mi się czasem, że Bóg/świat, nie jest po mojej stronie, mam mięśnie, nie jestem odrzucony, średnio się uczę, moja rodzina jest trochę nienormalna, ale da się wytrzymać. Czasami myślę naprawdę, że nie mam na to szans, ale jednak istnieje ten płomień który mnie pali, i nagle! Uświadamiam sobie! Przecież tyle ćwiczyłem, tyle razy przejmowałem się, więc nie poddam się! Ten płomień który we mnie się pali nigdy nie zgaśnie i nawet do końca życia, ale będę próbował świadomego snu. Może kiedyś mi się uda, trzymam się tej wersji.

Dobrze, przeczytałem teraz http://www.psajko.fora.pl/techniki,2/wild-poradnik-teoretyczno-praktyczny,1237.html jak wiadomo, znowu mam pytania, jak to prosty imbecyl ;/

1. Gdy stosuję technikę ból, co mogę przykładowo zrobić i czy muszę wtedy liczyć?
2. Jeżeli idę spać przykładowo o 23.00, to jak prześpię mniej więcej 4 godziny, to tyle wystarczy?
3. Czy mogę leżeć na boku? Nigdy na plecach nie mogłem usnąć
4. Czy jak nie liczę, muszę o czymś myśleć jak stosuję kotwicę ból? Co mogę przykładowo myśleć wtedy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Erneściu dnia Sob 20:23, 30 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz

Musisz zrozumieć jedną rzecz: nie rób wszystko tak jak piszą Smile

bo to jest tylko wzór.
Ja też się na początku stresowałem-czy mam robić WILD na boku czy na plecach, czy mam sobie coś wizualizować itp. ale jak się okazało to wszystko było nie potrzebne TO JEST CHLAM, w końcu znalazłem swój sposób na WILD.
Podczas WILD chodzi o to by nie myśleć o tym co robisz np. gdy leżysz to się zastanawiasz (o kurde czy to był hipnagog? albo się zastanawiasz-no ile jeszcze mam leżeć itp.) takie myślenie powoduje że twój WILD trwa 2-3 godziny Smile

Powiem ci swój sposób na WILD w streszczeniu: połóż się wygodnie na plecach, i miej na wszystko wyj......, wbij sobie do głowy że to co teraz robisz jest po prostu ćwiczeniem i że nic się nie musi dziać, po protu się połóż i nie myśl o oczach, ślinie i o tym że coś ci tam przed oczami lata. Gdy ja wykonuje WILD to po prostu staram się nie myśleć o niczym i błądzę myślami gdzieś daleko po za swoją świadomością (pamiętaj: myślenie podczas WILD nie pozwała na jego osiągnięciu) chodzi o to by nie myśleć bo myślenie rozbudza cię i cofa do początku.

Edyt@ Zrób takie coś: połóż się na plecach, zamknij oczy, i zamiast tego by coś wizualizować lub liczyć to skup się na oddechu-zauważ jak twoja klatka piersiowa unosi się, jak wdychasz i wydychasz. Cały czas bądź skupiony na oddechu ale nie skupiaj się na nim za bardzo niech to będzie na luzie (po prostu co jakiś czas zauważaj oddech i tyle) Wink

To jest mój poradnik WILD JEST DO POPRAWY i jest nie dorobiony więc się nie przejmuj błędami
http://www.psajko.fora.pl/techniki,2/wbtb-wild,7820.html

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Sob 21:17, 30 Lis 2013, w całości zmieniany 4 razy

Dziś robię tak:

Ogarniam swoją fazę REM, jak mi się uda, przez poradnik [link widoczny dla zalogowanych]

Potem WILD'a ogarnę i gites majonez xD

Post został pochwalony 0 razy

Kolega danil78961750 Ci dobrze radzi. Ale co do Twoich pytań (uwaga: nie jestem ekspertem):
ad.1 Jak stosujesz technikę bólu to nie musisz już nic robić to ma tylko utrzymać część Twojej świadomości do czasu aż zaśniesz.
ad.2 W tamtym temacie pisze : najlepiej byś był niedaleko fazy REM. Czyli musisz sprawdzić swój cykl snu to Ci powinno pomóc gdyż cykl snu to sprawa dość indywidualna.
ad.3 Jeśli obudzisz się już po wcześniejszej drzemce to powinieneś zasnąć na plecach, jednak jeśli to aż tak duży problem to możesz zasnąć na boku tylko zastosuj odpowiednią kotwice (żeby nie zdominowała całej twojej uwagi i żeby była zauważalna)
ad.4 Jak stosujesz kotwice bólu to masz po prostu zasnąć jeśli dobrze założyłeś kotwice to ona utrzyma twoją świadomość na odpowiednim poziomie. Zaśnij jak zwykle zasypiasz.

Mam jeszcze jedną ważną uwagę: Tak jak pisał danil nie rób wszystkiego tak jak piszą, zastosuj się do zasady: Empiryzm matką nauki! Technika idealna dla wszystkich NIE ISTNIEJE! Wypraktykuj co na Ciebie działa: po ilu godzinach się obudzić, jaką kotwice zastosować i najważniejsze jeśli się nie uda nie zrażaj się, nie udało się dzisiaj uda się jutro! Dasz rade wierzę w Ciebie
Pozdrawiam STRIEŁOK

Post został pochwalony 1 raz

Pamiętaj! najważniejsze jest podejście Wink

a podejście musi być na luzie Smile

Post został pochwalony 0 razy

Jak nigdy nie zasnąłeś na plecach to samo leżenie na plecach może wystarczyć jako kotwica.

Post został pochwalony 0 razy

Ja wybrałem już, zostaje przy WILD, najdłużej jej używam i jest przyjemna, dziś się dowiem o fazie REM kiedy mam, zaraz po tym próbuje WILD'a jak było tam napisane.

Post został pochwalony 0 razy

Zapraszam do przeczytania, może komuś pomogę, a może nie. Ale postaram się, klikajcie w foto.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Erneściu dnia Nie 8:13, 01 Gru 2013, w całości zmieniany 2 razy

Ja codziennie automatycznie wstaję po 5h snu (gdy się obudzę to spokojnie mogę robić WILD) na początku też szukałem swojego cyklu snu, aż nagle sam zacząłem się budzić bez przyczyny po tych 5h snu Smile

Gdy się budzę po 5h snu i czuję zmęczenie, senność, to wtedy wstaję i czuwam przez 20-30min, potem się kładę-jeśli znów czuje senność to znów wstaję, przeważnie za drugim razem senność znika Smile

Natomiast gdy wstaję i jestem wypoczęty to od razu robię WILD bez czuwania Smile

Ernest))) Co do cyklu snu: to musisz sam go znaleźć, musisz mniej więcej wiedzieć kiedy po obudzeniu jesteś wyspany a kiedy nie, NP. gdy ja się budzę dokładnie po 4 godzinach snu to wtedy jestem bardziej wypoczęty niż gdy bym spał 8 godzin Smile

Prowadzę też dziennik, w którym zapisuje godziny snu i swój stan senny podczas pobudek-to pomaga mi zrozumieć swój schemat snu, co więcej pomaga mi zawsze być wyspanym nawet jeśli śpię kilka godzin.

Powiem wam że senny świat zmienił mnie, kiedyś gdy nie wiedziałem o tym wszystkim to byłem zwykłym szarakiem (zawsze byłem nie wyspany, nie pamiętałem snu) ale dopiero teraz zrozumiałem że sen ma duży wpływ na życie, czasem nawet śni mi się rozwiązanie danego problemu, dzięki snu też poznałem swoją dziewczynę Very Happy

Przy kierowaniu wypowiedzi do kogoś używaj przed nickiem znaku "@". Np. teraz powinno być : "@Ernest ..." - FL

Post został pochwalony 0 razy