Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Brak paraliżu? Brak hipnagogów?

 
Odpowiedz do tematu    Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna » Problemy i pytania Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Brak paraliżu? Brak hipnagogów?
Autor Wiadomość
Arti



Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post Brak paraliżu? Brak hipnagogów?
Nie pisałem na tym forum od lat, ale jednak ostatnimi dniami ponownie uderzyła ogromna chęć ogarnięcia świadomych snów.
Standardowo duże uwzięcie się na WILD, gdyż jego opanowanie jest dla mnie najatrakcyjniejszą wizją.

Generalnie sporo racjonalizmu się we mnie zasiało i nie patrzę już na sny jak na coś mistycznego, a głównie i jedynie jako biologiczne coś. I wg. mnie to lepsze spojrzenie, bo nie klei się w głowie jakichś dziwnych obaw, hamulców i utrudnień.
Ale to na bok.

Kwestią jest to, że ostatnie próby WILD kończą się w pewnym stopniu niepowodzeniem. Próba w piątek wieczorem:
Kładę się na plecach. Oczy zamknięte, a jako zaczepienie świadomości używam ruchów oczu. Ciało powoli się relaksuje, zapominam jak mam ułożone palce, czuję ciepło - czyli chyba dosyć standardowe odczucia głębokiego relaksu. Zaznaczam, że nie używam żadnych technik relaksacyjnych - ciało samo sobie radzi z relaksacją wystarczająco dobrze, w końcu robi to co noc i nie potrzebuje żadnego odliczania.
I tak - to by było tyle. Mogę leżeć, czasami poczuć jakieś inne uczucia z ciała, ale w każdej chwili mogę się ruszyć i brak paraliżu. Hipnagogów prawie wcale lub wcale - czasami wskakują jakieś losowe myśli które chcą mnie pochłonąć, ale hipnagogami chyba nie są.

Druga próba była 5 godzin po pierwszej. Budzik nastawiony, ale mózg sam nie wybudził na kilka minut przed alarmem. Lekkie rozbudzenie, chwile przeglądania internetu na telefonie i ponowna próba - efekt ten sam. Czyli prawie żaden.

Dobra, no to trzecia próba za dnia, podczas drzemki - kolejna porażka. Ale przeleżałem 23 minuty świadomy i czułem się tak samo wypoczęty jak podczas nieświadomej, 23 minutowej drzemki więc jakieś tam ciekawe doświadczenie to było.


Trochę kiepsko, próbujemy - wczoraj przed snem czyli czwarta próba. Tym razem słuchawki na uszach, położyłem się na boku i generalnie finał taki sam. Przeleżałem godzinę ze zrelaksowanym ciałem, w pewnych momentach zdawało mi się tracić rytm grającej muzyki. Gdy ta się wyłączyła po godzinie to bardzo wyraźnie słyszałem bicie serca - co było dosyć ciekawe. Nic poza tym. Próbowałem zmienić pozycję, ale potem już zasnąłem...

Kolejne próby WBTB dziś nad ranem też spełzły na niczym - ale ponownie mózg budził mnie przed budzikiem, więc jestem mu wdzięczny :]

A przed chwilą próbowałem kolejny raz drzemkę, i ponownie skończyło się na świadomej drzemce. Położyłem się na plecach, oczy tym razem skrzyżowałem w zeza i do góry - często tak robię na uczelni albo w autobusie i natychmiast zasypiam, poza tym wiele wskazuje na to, że takie ułożenie oczu ma ogromny wpływ na zasypianie. Ale nie wtedy, kiedy bym tego chciał...
Poleżałem jakąś godzinę, może mniej, pod koniec już przyjemnie ociężałe ciało miałem, ale postanowiłem wstać - miło wypoczęty i gotowy wylać żale na forum...

Nie wiem co robię źle, na pewno jest sporo rzeczy które jeszcze mogę przetestować, ale chciałbym poznać jakieś rady, może jest coś co przeoczam, co blokuje mnie w pewnym momencie i nie mogę przejść dalej do snu?

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 18:39, 21 Gru 2014 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 314 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radomsko
Płeć: Mężczyzna

Post
WILD to dosyć ciężka metoda prób i błędów. Według mnie dwoma najważniejszymi esencjami WILD'a są dobrane WBTB i dezorientacja.
Sam mam problem z wykonaniem dobrego WBTB, ale ostatnio mi wyszło, opisałem w tym poście.
Przez dezorientację mam na myśli swego rodzaju świadomoą dezorientację. Nie można myśleć, że robi się WILD'a i ile czasu już minęło. Jaki jest dzień i gdzie jesteśmy. Mamy zapomnieć o ciele. Jednak nie w taki sposób jak zasypiamy nieświadomie czyli wciągnięcie się w losowe myśli.
Do tego celu najlepiej nadaje się skupianie na oddechu - technika medytacyjna. Pomocne będzie poćwiczenie jej za dnia.
Chodzi o ograniczenie uwagi do samego oddechu. Można dodać powtarzanie słów "wdech" i "wydech", mi to pomaga.
Zamiast oddechu może być jakaś monotonna wizualizacja jak np. schodzenie po schodach jednak jest zwykle mniej skuteczna.
Niektórzy kreują historię w swoich wyobrażeniach i skupiają na niej pełną uwagę.
W każdym razie WILD to nie sama relaksacja, nie jest ona nawet jego esencją. Gdy zapomnisz o ciele, to ona sama postępuje.
Paraliż występuje dopiero przed snem, a nawet często nie zdążysz go doświadczyć, więc nie wypatruj go, to również odwrotność dezorientacji, więc opóźnia proces.


Post został pochwalony 1 raz
Nie 21:57, 21 Gru 2014 Zobacz profil autora
Arti



Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Dzięki za odpowiedź.
Zwłaszcza fragment o paraliżu - być może to mnie blokowało, czekałem na niego niepotrzebnie. Dziś spróbuję wiązankę poruszania oczu oraz skupienia się na oddechu - zobaczymy co wyjdzie Wink

A jak powinno wyglądać przejście w sen? Jak dotąd nie miałem takich porządnych hipnagogów, więc mogę założyć, że jestem w mniejszości która ich nie doświadcza. Jeżeli tak to jak wskoczyć w sen?


Post został pochwalony 0 razy
Nie 23:01, 21 Gru 2014 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 314 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radomsko
Płeć: Mężczyzna

Post
Sposób przejścia w sen to kwestia indywidualna. Hipnagogów może nie tyle co nie doświadczasz co są mało intensywne. Mowa tu o hipnagogach wzrokowych, które występują najwcześniej. Zwykle później następują słuchowe a następnie kinetyczne. Sam jestem w takiej grupie i hipnagogów wzrokowych doświadczam bardzo mało. Wejście w sen wygląda tak, że kiedy nadchodzi odpowiedni moment łapią mnie wibracje. Jak przejdą to albo nic się nie zmieni (i wtedy mogą nadejść następne) albo będę już we śnie. Zwykle wzmacniam je fiksacją oczu (silne skierowanie oczu w stronę trzeciego oka).
Część, możliwe że większość, przechodzi przez hipnagogi wzrokowe kiedy to są już dość stabilne.
Nie skupiaj się na żadnym z etapów WILD podczas wykonywania go, bo tak opóźniasz proces. Skup się na oddechu i wykonuj to ćwiczenie bez oczekiwania niczego. Jak sen nadejdzie, to sam Ci o tym przypomni.
Poza tym jest też duża szansa na WILD pośredni, czyli nawet jak zaśniesz w trakcie, to wejdziesz do snu ze zwiększoną świadomością i uświadomisz się na jego początku.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 1:54, 22 Gru 2014 Zobacz profil autora
Arti



Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Kolejna noc, kolejne "niepowodzenia"...
Ale na pewno robi się coraz ciekawiej! :]
Położyłem się wieczorem, na plecach - nie wiem, wszędzie widzę opinie, że to najgorsza pozycja a mi najbardziej pasuje.
No więc leżę, oczy w zeza i do góry, skupienie na oddechu, ciało sobie powoli odpływa. Po jakichś 30 minutach zaczyna się bunt, chęć przewrócenia na bok - ale jakoś to zwalczyłem krzyżując oczy, ale tym razem patrząc w dół - i burza. Czułem jakby dreszcze w całym ciele, ale po paru sekundach ustąpiły. Jednak zawsze delikatnie wracały jak też oczy ustawiałem w zeza i w dół. Tak czy inaczej - pustka. Żadnych hipnagogów, próby wymyślenia snu i wejścia w niego też nic nie dały...
Poranne WBTB to pasmo niepowodzeń.

Jestem kompletnie bezradny już, ale przynajmniej umiem leżeć sobie w stanie głębokiego relaksu, więc mam to idące dla mnie co jest miłe ^.^

Próbowałem też dostrzegać jakiekolwiek hipnagogi, i standardowo jedyne co dostrzegam przed oczami to coś w formie przesuwających się plamek, jak piasek - jako dziecko często się na tym skupiałem przed snem, obserwowałem to. Z kolei w uszach zawsze słyszę cichy pisk - ale to wszystko to na pewno naturalne rzeczy które każdy ma i z hipnagogami to nie ma zbyt wiele wspólnego?


Post został pochwalony 0 razy
Pon 12:58, 22 Gru 2014 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 314 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radomsko
Płeć: Mężczyzna

Post
Wraz z brakiem WBTB co daje zmniejszoną szansę na sukces, dalej popełniasz te same błędy. Twoje skupienie na oddechu, nie jest skupieniem na oddechu. Wypatrujesz hipnagogów, skupiasz się na tym ile czasu minęło, jak postępuje relaks itd.
Rada ode mnie, poćwicz tą medytację na jawie.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 22:38, 22 Gru 2014 Zobacz profil autora
Arti



Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Ostatnie próby przyniosły chyba hipnagogi, ale jakoś jeszcze żadne nie przerodziły się w sen.
Sen świadomy zaś się pojawił, ale nie wiem czy przez RT czy jakoś sam z siebie...

A obecnie nie mogę zasnąć bo od 1:40 do 3:coś - jakieś 1,5h - siedziałem w głębokim relaksie/transie czekając na sen... Teraz czuję się jak na energetyku.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 5:08, 29 Gru 2014 Zobacz profil autora
Arti



Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Przed chwilą znów leżałem godzinę w takim transie/stanie głębokiego relaksu.
Po godzinie jednak stwierdziłem, że już dość, ale byłem mega senny więc po prostu położyłem ręce pod głowę z zamiarem chwilowego poleżenia jeszcze. Po chwili miałem wrażenie, że bodajże wstaje, ale zmieniam pozycje - po prostu jakaś hipnagogia wpadła. Ale trwała dosłownie parę sekund i wróciłem do rzeczywistości.
Pytanie - czemu godzinę mogę leżeć i nic się nie stanie poza dylatacją czasu, a kiedy oleję to chwile i mam to czego szukam? Zapewne ma tutaj nastawienie - tam czekam na to, tutaj już mi nie zależy więc się pojawia.
Ale ciekawsze jest - w końcu się ruszyłem, ręce zmieniły położenie, wybiło mnie to pewnie z głębokiego relaksu a mimo tego mózg i tak chciał odpłynąć mimo iż pozycja w której byłem - ręce splecione pod głową - nie była jakoś super wygodna.
Jak to w końcu jest?
Często w gimnazjum jeszcze czy liceum, czy nawet na studiach jak robię sobie drzemkę na ławce to bardzo szybko zaczynam wpadać w hipnagogi, lecz w domu gdy leżę na plecach - czy to po WBTB czy przed drzemką - nic.
Czy leżenie na plecach może blokować odpływanie?


Post został pochwalony 0 razy
Czw 19:23, 01 Sty 2015 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 314 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radomsko
Płeć: Mężczyzna

Post
To wszystko od intencji, czekasz - blokujesz progres.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 19:31, 01 Sty 2015 Zobacz profil autora
Samaya



Dołączył: 27 Gru 2014
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

Post
Ja też tak mam. Jak czekam na hipnagogi, to się nie pojawiają, a jak normalnie sobie leżę wieczorem i o tym nie myślę, to bardzo często ich doświadczam. Jak nie masz żadnych hipnagogów, to nie staraj sie ich wywoływać na siłę, wtedy jest tylko gorzej.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 20:35, 01 Sty 2015 Zobacz profil autora
Solnik
Senny Podróżnik


Dołączył: 05 Sty 2015
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 68 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Mężczyzna

Post
O to chodzi, że masz się totalnie nie skupiać na hipnagogach np."KIEDY TA HIPNAGOGA JA PIEPRZE CZEKAM JUŻ 1 GODZINĘ"

Możliwe, że tak jak ja nie doświadczasz hipnagog wizualnych.
Jak będziesz czuł, że to już teraz skup się na hipnagodze i w nią wejdź.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 20:50, 06 Sty 2015 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna » Problemy i pytania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin