Długa droga do LD

Jestem tu nowy, choć często odwiedzałem forum jako gość, dziś postanowiłem się zarejestrować i wspólnie z wami stać się częścią tego forum. Na początku chciałbym się przywitać ze wszystkimi użytkownikami jak i gośćmi przeglądającymi Psajko. Mam 21 lat i już od dawna interesują mnie tematy świadomego śnienia, oobe czy rzeczy tego typu podobne. Piszę ten post z myślą o tym, że moglibyście podzielić się ze mną jakimiś radami lub wskazówkami z własnego doświadczenia.

Dziennik snów założyłem 8 listopada bieżącego roku. Muszę przyznać, że dzięki stosowanej afirmacji przed snem, jest w nim już sporo wpisów. Potrafie zapamiętać od 1-5 snów każdej nocy. Tylko jeden raz udało mi się zapamiętać 6 snów i to bardzo dokładnie. Oczywiście niektóre sny pamiętam gorzej od innych, ale pamiętam, choćby były to tylko fragmenty, zapisuje wszystko starannie każdego dnia, spisuje wszystkie doznania i emocje jakie mi towarzyszyły. Więc mogę powiedzieć że moja pamięć snu jest wystarczająco dobra by popracować nad LD. Jednak tutaj rodzi sie problem...

Próbowałem różnych metod opisywanych na forum, internecie, materiałach wideo na youtube i porad użytkowników. RT robiłem dość często. Próbowałem WILD, 4+1, MILD, WBTB, FILD, nic z tego nie wyszło, jednak nie poddaje się i ciągle próbuje. ale po prawie miesiącu bez LD gdzie czyta się że niektórzy osiągają LD po paru dniach czy tygodniu nie przynosi zbyt dużej motywacji. Nagrania Adama B. typu Indukcja LD też jakoś specialnie mi nie pomagają. Owszem jestem w stanie pogłębić swój stan relaksu, transu, lecz wiem, że nie śpie. A gdy zasypiam popadam w normalny niekontrolowany sen.

Poniżej tak po krótce...

WILD - Leżę godzinę na plecach, nie ruszam się, ciało już jest w stanie głębokiego relaksu, zdrętwiałe lub ogarnięte paraliżem przysennym, odliczam kolejne liczby, stosowałem również kotwice bólu ale źle to się zakończyło. Rano nie czułem ręki Sad

jednak wiem, myślę, czuję. że nie zasnę w tej pozycj, mógłbym tak leżeć kolejne godziny. Najlepiej zasypiam na boku. Hipnagog raczej nie miałem, ale podczas głębokiego relaksu, zwiększone miałem wizje, wyobraźnie, mogłem lepiej ilustrować wybrane rzeczy w moim umyśle.

MILD - WBTB - Nawet gdy wstaje w nocy po 3 - 4 godzinach snu, dodam wpis w dziennik, poczytam coś o LD, czy zasypiając będę wmawiał sobie formułki typu , " Zaraz zasnę, jestem we śnie, mam świadomość" kończą się wylądowaniem w zwykłym śnie.

FILD - jakoś nie działa na mnie

etc...

Po mału tracę nadzieję że istnieje dla mnie jakaś skuteczna technika czy szansa na LD :/

P.S: Czytałem różne posty na forum jednak nie znalazłem odpowiedzi, która by pasowała do mojego pytania. ( Co jeszcze mogę zrobić by polepszyć szansę na osiągniecie LD ? ) ta myśl jest ciągle w mojej głowie i nie daje mi spokoju. Zwykłe sny też są całkiem fajne xD jeśli się je pamięta ale LD to musi być coś niezwykłego Wink

P.S 2 : Z góry przepraszam jeśli zamieściłem ten post w złym miejscu na forum lub podobny temat już istnieje.

No to się trochę rozpisałem... Pewnie zanudzam ;/ Sorki Razz

Post został pochwalony 0 razy

Cześć

Zamiast komplikować sobie sprawę ciągłymi myślami i pytaniami "jak to zrobić?" po prostu bądź świadomy. Przystań na chwilę, rozejrzyj się wokół. Spytaj siebie, czy właśnie TERAZ nie śnię? Zwróć uwagę na odczucia jakie się wtedy pojawiają. Poczytaj sobie o tej technice:
http://www.psajko.fora.pl/techniki,2/technika-to-jest-sen,9.html

Do tego możesz oczywiście stosować RT'ki i próbować np WILDa (koniecznie rano).

Świadomość za dnia = świadomość we śnie. A jak długo nie będzie Ci się udawało to bez frustracji zrób sobie przerwę.

Post został pochwalony 0 razy

Czytasz o ludziach, którzy osiągają LD po paru dniach, ale zauważ, że są ludzie, którym przez rok LD nie wychodzi. Tutaj właśnie odpowiedziałeś sobie na pytanie, czemu LD nie chce Ci wyjść, po prostu tracisz motywację. Nie opieraj się całkowicie na technikach, ponieważ one tylko wspomagają uzyskanie LD, a tu motywacja i dobre nastawienie odgrywa główną rolę, na forum jest zamieszczony temat o tym: http://www.psajko.fora.pl/swiadome-rozmowy,4/mistrzostwo-ld,5070.html
Do tego popróbuj z RT, jest to chyba najłatwiejszy sposób na uzyskanie LD.
No i życzę powodzenia w uzyskiwaniu LD :]

Post został pochwalony 1 raz

Już gdzieś kiedyś słyszałem o tej technice: "To jest sen". Jednak nie miałem okazji wypróbować Wink

Testy rzeczywistośći praktykuje ciągle choć teraz trochę żadziej. Wcześniej nawet nastawiałem budzik i dzwonił co 20-30 minut. Wtedy na chwile przystawałem, zastanawiałem sie czy właśnie nie śnie i robiłem TR z chwytaniem się za nos xD Teraz już go nie używam. Jeszcze tak do końca się nie poddałem hehe, gdybym to zrobił to pewnie przestałbym zapisywać sny ale weszło mi to jakoś w nawyk Razz

Muszę po prostu chyba być dobrej myśli Wink

Wiecie.... tak sobie przeczytałem temat, który Drakierny podał w linku, zapaliłem i doszedłem do wniosku, że jest w tym sporo prawdy. Może miałem po prostu złe podejście. Sugerowałem się technikami i pokładałem w nich wszelkie nadzieje a nie znajdywałem we wszystkim jakiejś takiej głębszej radośći, pozytywnego nastawienia. Moja pamięć snów polepszyła się nie tylko przez to że założyłem dziennik snów ale przez to że czerpałem z tego jakąś radość. Cieszyło mnie zapisywanie snów. Fajnie było potem to wspominać. Zawsze były jakieś dobre akcje hehe. Pozytywne nastawienie to jest to a wszystko inne to tylko wspomagacze Razz

P.S: Aha... ten gość powyżej to też ja. Sorka za double post ale siedziałem na lapku i zupełnie zapomniałem że nie jestem zalogowany. Mam nadzieje że tym razem obejdzie się bez żółtej kartki Razz

Post został pochwalony 0 razy