Drzemka, WBTB a normalny sen

Jedna rzecz mnie zastanawia. Dlaczego trakcie drzemki i WBTB mamy większą szansę na LD niż przy normalnym śnie? Przecież podświadomość nie odróżnia drzemki od normalnego snu, więc skąd ma wiedzieć, że w tedy jest większa szansa na LD?
Ktoś może powiedzieć, że to kwestia zmęczenia, ale przy WBTB też można być sennym i mimo to negatywnie to nie wpływa.
Kwestia nastawienia? Przecież mogę się nastawić, że o 23:00 zrobię sb drzemkę.
Kwestia czasu pomiędzy snem a drzemką? Przecież jak zrobię drzemkę o 19:00 to wszystko git, a jak pójdę spać o 20:00 to już nagle nie opłaca się robić WILDa.
Kwesta wybudzenia? Przecież o 23:00 mogę być rozbudzony.

To w końcu jak to jest? To pytanie mi nie daję spokoju Wink

Post został pochwalony 0 razy

Sen składa się z rzeczy które zaznaliśmy za dnia- wspomnień, marzeń, lęków, podniet. Nasz mózg kulminuje i miesza to wszystko podczas marzeń sennych. Przy wbtb mamy myśleć o Ld i tylko o Ld, które mózg też ma skulminować. Efektem jest duża możliwość LD. Przy drzemkach może być podobnie, ale głowy nie dam D;

Post został pochwalony 0 razy

Ten temat byl poruszany przy Wbtb. Napisalem, ze chodzi o optymalne zmeczenie, ale bardziej fizyczne niz psychiczne. Ta czesc jest wspolna dla drzemek i Wbtb. Drzemka o 23.00 nic nie da. Poza tym Wbtb zapewnia optymalna plytkosc snu, dzieki ktorej we snie koegzystuje pamiec prawdziwa z jawy i falszywa ze snu, co zwieksza prawdopodobienstwo uswiadomienia. Tego co napisal Rasta nie wymyslilem - a bardzo celne Smile

Post został pochwalony 0 razy

W twoim też jest dużo racji, (znacznie więcej niż w moim)

Można by powiedzieć że obydwa czynniki się przyczyniają Very Happy

ave

Post został pochwalony 0 razy

No ale jak ja o północy zasypiam bo muszę się wyspać, a tak to w dni wolne na luzie trzymam do 03:00 Razz

. Ja to się dziwię, że ktoś jest w stanie zasnąć wcześniej niż 22:30. Więc dla mnie drzemka o 22:00 to bardzo realna rzecz.

Post został pochwalony 0 razy

Nie wazne, ile trwa drzemka, tylko jakim czasem czuwania byla poprzedzona. O 23.00 i tak jestes juz byt zmeczony, zeby w pierwszej fazie pojawila sie jakas swiadomosc, umysl bedzie regenerowal prace mozgu z poprzednich kilkunastu godzin.

Post został pochwalony 0 razy

Gdzie ja napisałem coś o tym, że długość drzemki ma znaczenie?
A więc twierdzisz, że zmęczenie psychiczne ma na to znaczenie tak? A jak wypiję troszkę kawy, to zwiększy mi się szansa na LD? Mi się wydaje, że nie.

Post został pochwalony 0 razy

Nigdy nie sprawdzalem teorii, ze kawa pomoze w Wildzie po nieprzespanej nocy.
Kofeina rozbudza swiadomosc oraz reszte organizmu, mimo ze nie zasniesz gleboko, to paralizu nie doczekasz, wiec LD jest po niej oddalone w inna strone.
Wydaje sie, ze kluczem do sukcesu jest swiezo rozbudzona swiadomosc. Im dluzej trzymamy swiadomosc na jawie, tym dluzszych faz NREM mozemy sie spodziewac we snie.

Post został pochwalony 0 razy

I tu jest haczyk. Skoro jest wymagana świeżo rozbudzona świadomość do LD, to z kolei szachuje skuteczną drzemkę.
To jest na zasadzie, że co byś nie wybrał 1 rzecz zostanie wykluczona przez inne. Nawet to się jakoś nazywało specjalnie. Tylko nie mogę sb przypomnieć Wink

.
Po za tym gdyby umieścić drzemkę po środku dnia, to potem przy normalnym śnie też można byłoby mieć łatwiej LD, a tego typu stwierdzenia nie zauważyłem na tym forum Razz

.

Post został pochwalony 0 razy

No nie, LD jest najprawdopodobniejsze w drzemce po 45 minutach od wstania po 5 godzinach, bo wtedy organizm JESZCZE sié nie zregenerowal. Po przespaniu 8 godzin szansa maleje, bo jestes w pelni zregenereowany. Im wiecej dnia potem mija, tym bardziej sie meczysz i mozg wykazuje chec do regeneracji - szansa na LD powoli rosnie do, mysle, jakichs dwoch, trzech godzin aktywnosci, a potem znowu powoli spada, az osiaga zero w porze wieczornej, gdzie regeneracja wymaga juz wielu faz Nrem.
Suma sumarum szansa na LD w drzemkach nigdy nie jest ani w polowie tak duza jak po Wbtb.

Chyba wiem o co ci chodzi w drugiej czesci postu. Odpowiadam, ze drzemka powinna rozpoczynac sie od fazy Rem i na niej konczyc, ma to byc krotka regeneracja po niezbyt dlugim czuwaniu. Poniewaz nie ma w niej Nremu, ta faza i tak pojawi sie podczas pelnego odpoczynku, nawet gdyby wypadal za kilka godzin, w efekcie oddalajac LD. Drzemka po Wbtb dla odroznienia bazuje na etapie, w ktorym wszystkie fazy Nrem juz nastapily wczesniej.

Post został pochwalony 0 razy