Jak się pozbyć ld?

Każdy tutaj pisze jak się nauczyć świadomie śnić, ja jednak się nie uczyłam tego, bo samo przyszło nie wiem nawet kiedy, co noc mam około 5ciu snów które pamiętam i są ogólnie o dupie marynie, ale te świadome (nie ukrywam) są fajne bo mogę sterować nawet innymi ludzmi, tylko że są strasznie meczące. nie ważne ile bym nie spała, zawsze jestem nie wyspana bo sny chyba są już moim drugim życiem. jak się tego pozbyć?

Post został pochwalony 0 razy

Nie mam pojęcia jak się tego pozbyć ale zastanawiające jest to czemu niektórzy mają ld we krwi od urodzenia a ja ledwie uciułałem 1 ld na 2 miesiące

Post został pochwalony 0 razy

z chęcią się zamienię Wink

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie także tego nie rozumiem... Niektórym wystarczy 1 afirmacja przed snem i bez WBTB żeby mieć LD . I co ważniejsze super stabilne ...

Post został pochwalony 0 razy

tak jak i u mnie ile ja to sie namęczyłem żeby uświadomić się we śnie a tu taki temat że szlak trafia Razz

No nie wiem skoro ludzie afirmują się że chcą mieć świadomy sen to ty wmawiaj sobie przed snem że nie chcesz go doświadczyć, to tyle na początek ale nie wydaje mi się aby to wystarczyło.
Powodzenia Smile

Post został pochwalony 0 razy

Uśnij z przekonaniem, że nie będziesz miała świadomych snów. Gdy już je masz staraj się zgubić świadomość nadmierną chęcią kontroli (zrób sobie we śnie oblężenie Minas Tirith - powinien sen upaść) lub zamykaj w nim oczy.
A co do "paradoksu" - nasze mózgi i umysły po prostu kpią sobie z nas i ja tutaj innego rozwiązania nie widzę. Sami z siebie kontroli nie mamy nad niczym w zasadzie bez treningu. Dlatego ja już olałem LD, projekcje astralne i wszystko co z tym związane. Teraz szukam sposobów nad przejęciem kontroli a przynajmniej zdobyciem większe władzy, bo to jest po prostu żenujące.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arktos dnia Nie 6:30, 26 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz

@Arktos wątpie że to pomoże . Osoby mający tendencje do częstych spontanów nie wiedzą co to znaczy utracić świadomość albo wywalić z LD'ka . Ot , taki kolejny psikus...

Post został pochwalony 0 razy

Czyli co, nie wyrzuci ich nawet podczas szturmu na takie Minas Tirith? Jak pisałem - żenada.
Na szczęście o takich jak my natura też pomyślała, i dała nam takie rzeczy jak halucynogenne grzybki Wink

Ja w takich właśnie środkach mam zamiar poszukiwać zwiększenia kontroli i samych doświadczeń.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arktos dnia Nie 6:54, 26 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy

Jakie Problemy ciesz się świadomym śnieniem, jest tam tyle możliwość.
Gdybym miał taki problem ja ty to bym chyba płakał ze szczęścia.

Nie mam pojęcia jak się możesz tego pozbyć ale moim zdaniem jeśli masz można powiedzieć Dar do świadomego śnienia to go nie marnuj.

Post został pochwalony 0 razy

[quote="Arktos"]
Na szczęście o takich jak my natura też pomyślała, i dała nam takie rzeczy jak halucynogenne grzybki Wink

Ja od dwóch tygodni biorę champix na rzucenie palenia i chyba to lepsze od grzybków, więc jeżeli palisz i chcesz się pozbyć palenia, chcesz mieć "intensywniejsze" sny niż dotychczas i czuć się jak na fazie to polecam Very Happy

Co do snów-zasypiałam z myślą, że nie chcę o niczym śnic i miałam świetny normalny sen, że kupiłam bilet mojej babci, żewby do mnie przyleciała a jak się narodziła akcja z tym, że zapomniała go wydrukować i spóźniała się na samolot wtedy znowu się zaczęło... pozdrawiam wszystkich wyspanych ludzi.

A jeszcze jedno pytanie, czy świadome sny są od początku do końca zazwyczaj? Ja mam wrażenie, że póki wszystko idzie ok to nic nie robię ze snami, dopiero gdy mi coś nie pasuje lub mam koszmar to wtedy zaczynam.

do @Arktos, ty uważaj z grzybkami, one wyniszczają, nie pozwól sie ogłupieć, bierz jesli musisz/chcesz ale ostrożnie Smile

Nigdy nie tykaj Heroiny i Amfetaminy prosze Cię ! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

	Frygus96 napisał:
	Nigdy nie tykaj Heroiny i Amfetaminy prosze Cię !

Są cztery narkotyki których nie tknę - Heroina & Amfetamina & Alkohol & Kokaina. Po prostu gardzę tą "fantastyczną czwórką" Razz

A grzyby wcale nie wyniszczają, kwasy też nie. Musi je tylko brać odpowiednia osoba (np. przerost ego nie jest mile widziany) i w odpowiedni sposób Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arktos dnia Nie 17:41, 26 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz

Jak się pozbyć LD?
Teoretycznie na odwrót jak się je zdobywa, czyli:
-Afirmuj sb, że nie chcesz ich mieć
-Jak wejdziesz w LD to z niego wyjdź i zaśnij jeszcze raz
-Bierz środki które bardziej usypiają / zmniejszają świadomość - Lupulina, melisa itp.
-Zasypiaj jak najgłębiej lub jak najpłycej. W głębokiej fazie snu trudno się uświadomić, a na płytkiej sen jest zbyt niestabilny

Wy się dziwicie, że ktoś nie chce mieć LD? Ja nie. Autorka napisała, że LD ją męczą i nie dosypia, a to faktycznie jest denerwujące. Tylko pytanie, jak długo ona jest w stanie niedosypiania? Ja nie mam wielkiego problemu z niedosypianiem. Czy śpię 4h, czy 5 lub 6-7h najczęściej czuję się podobnie rano. Co prawda sprawa ma się inaczej w szkole, bo wytężam mózg. Ale batonik na zachętę i gitara.
Kolejnym faktem jest to, że piję dużo kawy. Mam wrażenie, że nie działa, mimo wszystko jak się nie napiję to mam gorszę samopoczucie i jestem rozkojarzony.

Podobnie jak Arktos, też olałem LD. Jednak nie szukam pomocy w roślinach (które to są moim hobby). Najczęściej kieruję się zasadą "Jeśli czegoś nie mogę mieć na "stałe" to wolę tego nie używać". Chodzi mi o to, że LD mógłbym mieć na zawołanie, ale jak mam zażyć roślinę, to muszę się liczyć z faktem, że nie zawszę muszę mieć do niej dostęp.
A dlaczego olałem LD?
Nie wiem. Może dlatego, że nie chce mi się wstawać rano. Generalnie czuję, że jak bym chciał to mógłbym mieć te 3 LD tygodnio, ale po prostu nie wykonuję technik, to ich nie mam. Mimo wszystko szybko do mnie dotarło, że odpaliłem maszynerię, której już nie zatrzymam i jestem skazany na oneironautykę do końca swoich dni. Mimo iż od pół roku olewam LD, to bardzo często uświadamiam się w półsnach. Nawet kilka razy udało mi się wpłynąć na półsen nie niszcząc go. Mimo wszystko to trwa bardzo krótko. Maksymalnie byłem uświadomiony w półśnie ok 15 sec. Jest to dla mnie poniekąd ważna wskazówka i ćwiczenie. By utrzymać świadomy półsen, muszę balansować między nieświadomością a świadomością, tak jak w innych przypadkach. A jak zrobię combo, że kilka razy się uświadomię pod rząd w półśnie, i potem zasnę, to automatycznie mam większą świadomość w snach. Raz nawet w ten sposób uzyskałem spontana, ale na bardzo krótko.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez iLuzjusz dnia Nie 21:07, 26 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz

Jak się tego pozbyć Question

Oddaj mi swoje przekleństwo w postaci świadomych spontanicznych snów Smile

Np. poprzez voodoo albo telepatię Smile

Post został pochwalony 0 razy