LD BEZ ŚWIADOMOŚCI?

Hejoł, forumowicze!

Mam takie sympatyczne pytanko, a właściwie problemik, chociaż ten nie jest już taki sympatyczny.
No więc ehem, ehem… Jakoś takoś od początku wakacji robiłem sobie Testy Rzeczywistości, chcąc rzecz przecież jasna, wywołać Świadomy Sen. Prowadziłem, a w zasadzie, dalej prowadzę Dziennik Snów. No i niby dziś nocą udało mi się go wywołać. To znaczy, podczas snu zrobiłem TR - umiałem oddychać przez nos i miałem sześć palców u rąk :3 Problem w tym, że nie zyskałem świadomości podczas snu. Dziwne, nie? Uświadomiłem sobie, że śnie, ale nie robiłem nic świadomie :3 Pamiętam, że kazałem innym postaciom w śnie sprawdzić swoje palce i wydawało mi się, że one także zyskały świadomość. Nie miałem żadnego "Ja pier*olę, ja śnie!" czy też "O kurcze, ale zaje*iście!". Czytałem, że gdy ktoś ma pierwszy LD to bardzo trudno go "utrzymać". Ja nie miałem w ogóle takiego problemu. Zatem, drodzy forumowicze, co mam robić i co to, kurde, było, jeśli nie LD?

Liczę na szybką odpowiedź :3

Z wyrazami sympatycznego szacunku,
Szufla.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szufla dnia Nie 13:59, 05 Lip 2015, w całości zmieniany 2 razy

LD charakteryzuje się tym, że mamy właśnie świadomość, że śnimy, ale jeszcze kojarzymy fakty z tego wynikające.

Według mnie, miałeś sen o LD.

Polecam przeczytać arta Felka na ten temat: http://www.psajko.fora.pl/dla-poczatkujacych,81/ld-a-sen-o-ld,8936.html

Post został pochwalony 1 raz

TR przeszedł do snu, ale z racji, że na jawie robiłeś go mechanicznie to doświadczyłeś snu o LD. Stosuj je dalej, ale tym razem poprawnie.

	Cytat:
	Skoro wiesz, że w każdym momencie możesz śnić, wykonuj TR powoli i z uwagą, w skupieniu na interpretacji. Ma to być rzeczywiste sprawdzenie, a nie odbębnienie gestu. W końcu spodziewasz się, że prawdopodobnie śnisz! Któregoś razu naprawdę się zdziwisz

http://www.psajko.fora.pl/dla-poczatkujacych,81/testy-rzeczywistosci,8290.html

Masz wykonywać TR jakbyś naprawdę chciał sprawdzić czy jesteś we śnie a nie z góry zakładając, że tak nie ma, bo taki TR nie ma prawa uświadomić we śnie.

Post został pochwalony 1 raz

Dzięki, ludziska :3 Będę dalej robił TR'y. Być może rzeczywiście robiłem je mechanicznie? :3

Post został pochwalony 0 razy

Morze jest głębokie i szerokie, hehe. (taki fonetyczny zarcik)

A tak na serio, to prawdopodobnie tak, więc staraj się, a LDki Cię nawiedzą.

Post został pochwalony 0 razy

Taką też mam nadzieję :3 Czasami moje sny mnie wkurzają, bo na przykład śniło mi się, że moja matka powiedziała mi, że udało JEJ się osiągnąć LD. Oczywiście, wzmianka w śnie nie nakłoniła mnie do zrobienia TR'u :3

Post został pochwalony 0 razy

Hehe, takie sytuacje to tylko trzeba przeboleć. Jakkolwiek, sytuacje takie jak ta, gdy ktoś mówi nam np. "że miał LDka", wskazują o postępie. Z Twoich relacji jasno wynika, że przez do przodu w praktyce i LDki już czekają. Oby tak dalej!

Post został pochwalony 0 razy

Dokładnie, nie ma co się o to wkurzać, bo takie sytuacje świadczą o postępie.

Post został pochwalony 0 razy

Heh. Podnieśliście mnie trochę na duchu :3 Przeczytałem oba artykuły. Jeżeli mógłbym to mam jeszcze jedno pytanko. Otóż, wydaje mi się, że moim znakiem sennym jest to, że gram w gry komputerowe :3 Heh xD W artykule napisane było, żeby robić TR, kiedy tylko zobaczymy nasz znak senny. Problem tkwi w tym, że strasznie dużo maniaczę i gdybym robił TR zawsze kiedy gram zatestowałbym się na śmierć :3 Czy da się bez tego obejść? :3

Post został pochwalony 0 razy

Drugi problem w tym, że w takich sytuacjach zwykle potrzebna szczególna uważność. Jak śnią Ci się gry to zazwyczaj nie ma w nim gracza, a jest sama gra. Gra zajmuje całe pole widzenia, a jest to spowodowane nieuważnością w czasie grania. Więc potrzebna jest uważność podczas grania. A to nie jest łatwe a na dodatek okazjonalnie może obniżać wyniki w danej grze. Więc ten znak senny średnio się nadaje.

Post został pochwalony 0 razy

No właśnie Sad

Podejrzewam, że moim drugim znakiem sennym jest występowanie moich krewnych :3 Często pojawiają się w snach :3 Zwykle w hmm… Dziwnych mieszankach :3 Np. babcia ze strony matki i kuzyn ze strony ojca. Takie "mieszanki" nie mogą się "objawić" w rzeczywistości, a robienie TR przy każdorazowym spotkaniu krewnego może być nieco kłopotliwe, bo jest to… Krępujące? Innych znaków sennych niestety nie mam Sad

Więc… Jeszcze raz - dało by się obejść bez ŻADNEGO znaku sennego?

Post został pochwalony 0 razy

Oczywiście. Nieuważnie przeczytałeś artykuły. W artykule o TR wyraźnie zaznaczam, że znaki senne są rzeczy mniej istotną, to tylko pomoc, którą można wykorzystać jeśli ktoś ma nadające się znaki senne. Derealizacja o której jest poświęcona większa część tekstu opiera się o TR niezależnie od sytuacji. Niezależnie czy jest ona dziwna czy zupełnie normalna. Takie TR są najbardziej produktywne.
Możesz po prostu robić TR tak jak robiłeś, ale nie mechanicznie.

PS. Możesz po prostu pamiętać o zachowaniu większej uważności przy krewnych. A to dobry nawyk niezależnie od sytuacji. Każda sekunda uważności pozytywnie wpływa na nasze życie od wielu stron.

Post został pochwalony 1 raz