Otworzenie oczu i prześpieszenie paraliżu ? Oo

Heh , bardzo dawno nie zakładałem nowego tematu . To chyba jeden z dowodów że nie jestem już takim oneironautycznym noobem xD Ale człowiek ciągle się uczy Very Happy

No więc zaspałem dzisiaj do szkoły więc miałem czas na próby WILD'a . Łącznie miałem chyba 2 godziny prób z nagraniem relaksacyjnym . Przy drugiej próbie nie jestem pewny ale być może zasnąłem bo ockłem się na plecach chociaż poprzednią próbę przeprowadzałem na boku (Pierwsza była na plecach) . Obudziłem się nie otwierając oczu , na uszach miałem nagranie relaksacyjne . Otworzyłem oczy , rozciągłem się . I ułożyłem wygodnie na plecach . Od razu (nie przesadzam) miałem hipnagoga dźwiękowego , w postaci otwieranych drzwi , zaraz drugi . Miałem nawet jeden hipnagog kinetyczny . Po tym otworzyłem oczy bo myślałem że chcieli mnie obudzić bo nie poszedłem do szkoły . WILD'a już prób miałem niezliczenie dużo i jeszcze żadnego sukcesu. Gadanie typu że jak się leży 40 min i nic to nie warto próbować dalej w moim przypadku nie pasuje gdyż dopiero po godzinie u mnie coś się zaczyna. Doszłem do wniosku że u mnie naprawdę ciężko jest o WILD'a . Tym bardziej że nie doświadczam hipnagogów wzrokowych , tylko jakieś błyski co najwyżej . Podobną sytuację co tutaj opisaną miałem gdy w czasie pewnej próby pomyślałem że to sen bo wszystko ucichło (to złudzenie wywołane przez nagranie,muzyke,nie pamiętam) i otworzyłem oczy , zrobiłem TR .Z myślą że zepsułem próbe po położeniu jakby przyśpieszyłem nadejście paraliżu . Czy taki czynnik WILD'a jest normalny ?
Jeszcze jedno Smile

. Mój pierwszy hipnagog dźwiękowy jaki doświadczyłem to były jakby takie wibracje a zaraz po nich bardzo dobitne tykanie zegara . Powtórzyło się to 2 razy w ciągu próby transu(wtedy nie myślałem o WILD'zie lecz o transie) . Próba była przed snem w nocy . No a teraźniejsze hipnagogi są bardziej "ludzkie"(najczęściej te drzwi xD) . Czy to też normalne ?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fallen Leaf dnia Pon 11:19, 04 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz

Jak na paraliż czeka się dłużej niż pół godziny to znaczy, że WBTB było źle ustawione, ale to nie znaczy, że on nie nadejdzie, nadejdzie właściwie zawsze jak sie w końcu zmęczysz tym leżeniem. Jak nie moge zasnąć w nocy po parę godzin i leżę, to chcę czy nie chcę, napotkam paraliż.
W momencie jak pomyślałeś, że zepsułeś próbę po prostu osiągnąłeś wyższy stan relaksu, bo położyłeś się znowu z myślą, że i tak już po ptokach. Najwyraźniej zazwyczaj za bardzo się napinasz. A podczas WIlda nie powinien mieć kto się napinać, bo uwaga powinna być oddalona od własnej osoby i przyłożona do oddechu itp.
Co do hipnagogów, to pisałem już kiedyś, że te poprzedzające paraliż są właśnie typowo sytuacyjne, próbujące obudzić - głosy wołające na śniadanie, goście pod pokojem, kot włażący na głowę, telefon.

Post został pochwalony 0 razy

ja dzisiaj sie wystraszyłem bo wydawało mi się że jeszcze w miae "trzeźwo" leżałem sobie jak sie obudziłem a tu nagle coś mnie w czape jeb. Mama to raczej nie była chociaż do pracy jechała ale usłyszałbym jak odchodzi:D miałem tak kilka razy że mnie w głowe coś stuka nie jest to mocne stukniecie że mdlejesz ale takie które ci uświadamia że ktoś/coś cie pizło

Post został pochwalony 0 razy

Silny hipnagog kinetyczny Oo Możliwości halucynacji są zadziwiające Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

świadomość po stuknięciu wyostrzyła się 100x ale i tak zasnąłem

Post został pochwalony 0 razy

Mnie dzisiaj ktos liną rzucił Very Happy

Post został pochwalony 0 razy