Problem z zapamiętywaniem snów

Witam.

Kilka dni temu zacząłem ćwiczyć zapamiętywanie snów, założyłem dziennik i już po pierwszej nocy zapamiętałem cztery sny. Przed położeniem odsłuchałem nagrania Adama Bytofa. I tutaj mój problem się zaczyna, ponieważ od tamtej pory codziennie słucham tego nagrania i kładę się spać z bardzo wielką chęcią zapamiętania snów, jednak rano, kiedy się obudzę, nic nie pamiętam. Sad

To dziwne bo alfa-budzik działa prawie idealnie, a snów żadnych. Sad

Wie ktoś jak rozwiązać mój problem?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez babol dnia Czw 10:56, 09 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz

Joł, ja też tak miałem, pierwszej nocy 4 sny, drugiej juz tylko 2, a potem przez parę nocy 0. Po paru dniach to się w miare ustabilizowało, choć nadal zdarzają się noce, że nie zapamiętuję nic.
Tylko nie używałem nagrań Bytofa, ale myslę, że to nie w tym rzecz. Po prostu bądź cierpliwy, a na pewno osiągniesz rezultaty.
I jeszcze jedna informacja - po obudzeniu się poleż sobie jeszcze z 5 min bez ruchu i postaraj się przypomnieć sny. Moze sie zdarzyć, ze zapamiętasz tylko małą scenkę, lub jedną rzecz, którą zauważyłeś we śnie. Wtedy możesz skupić się na tym i pozadawać sobie pytania w stylu - jak to się tam znalazło, czego to był skutek itp.
Pozdrawiam, jestem pewien, że w miarę ćwiczeń nabierzesz wprawy.

Nie przejmuj się, to się zdarza.

Powodów nie zapamiętania snów danej nocy, czy w okresie może być bardzo wiele, a i nie wszystkie znamy. :) Przykładowe, to: stres (szczególnie przed zaśnięciem), nie zwracanie uwagi na świat snów za dnia, gwałtowne budzenie się, czy pomyślenie o czymś od razu po obudzeniu się (np. "pada, jak ja dojdę do pociągu taki kawał"), krótki czas snu danej, lub poprzednich nocy. To tylko przykłady i oczywiście te wszystkie czynniki mogą wystąpić a możliwe, że sny i tak zapamiętamy. :)

Post został pochwalony 0 razy

Jestem nowym nabytkiem na tym forum, pomyślałem, że muszę spróbować świadomego śnienia. Mam trochę inny problem, ale nie moge założyc tematu ;/

Przypominam sobie parę niewyraźnych akcji i nie mogę rozpoznać czy ja pamiętam sen, czy sobie zmyśliłem, podczas wysiłku w zapamiętania snu ;/

Post został pochwalony 0 razy

Witam

Zdaje mi się że te niewyrażne akcje to są sceny ze snu. Moga to być też urojenia ktore wymyśliłeś Smile

Jednak, warto je zapisać do zeszytu - jeśli to rzeczywiście sny to będziesz je pamiętał coraz lepiej, a jeśli to wymyśłeś to, jak to ktoś kiedyś ładnie ubrał w słowa "podświadomość się zbuntuje, powie: O nie kolego! to było zupełnie inaczej!" a potem pozwoli Ci zapamiętać jak to było rzeczywiście Smile

tak czy inaczej skutek jest ten sam Smile

Powodzenia!

Post został pochwalony 0 razy

Dzięki za znaczącą odpowiedź, a nie olewkę (jak miało to miejsce w innych tego typów forach\czatach). Wystarczy mi jedynie podziękować za dobrą radę. Wink

Post został pochwalony 0 razy