Problemy w LD

Cześć, jestem nowy w temacie świadomego śnienia i mam (jak pewnie każdy na początku Smile

) kilka problemów. Zacząłem od uzyskiwania świadomości za pomocą RT. Kilka razy nawet mi się udało, ale sny były niewyraźne i mało co mogłem z nimi zrobić. Wczoraj spróbowałem wyostrzyć sen (skupianie się na czymś, krzyczenie) no i faktycznie był ostrzejszy, ale uzyskałem nowy efekt- konkretnie tak jakby kręciło mi się w głowie, i nie mogłem tego powstrzymać. Próbowałem też coś zmaterializować (kiedyś mi się udawało, nawet w takim niezbyt dobrej jakości LD) ale nie mogłem. Nie dało się też wosoko podskoczyć, nie mówiąc o lataniu. Więc tu moje pytanie- co zrobiłem źle? Co takiego się stało, że sen nagle "stracił swoje właściwości"? Jak mogę to naprawić? Miałem teoretycznie dobre nastawienie, i wierzyłem, że mi się uda, więc co poszło nie tak? Proszę o odp. nawet częściowe. Wierzę, że dzięki wam w końcu mi się uda Very Happy

.

Post został pochwalony 0 razy

LD było dobre, kontrola w LD jest trudna do nauczenia. Łatwo powiedzieć, żeby się miało nastawienie i wiarę, ale ciężko wykonać, bo każda wątpliwość niweczy kontrolę. Dodatkowy efekt w postaci kręcenia w głowie zasiał tą wątpliwość i od tego czasu kontrola ci spadła. Zapomnij o tych niepowodzeniach, musisz osiągnąć nastawienie typu " zawsze mam pełną kontrolę w LD "

Post został pochwalony 0 razy

W moim LD miałam podobny problem, a mianowicie chciałam latać, wyobrażałam sobie, że jestem leciutka jak piórko, że nic nie ważę itp, jednak udawało mi się tylko skakać na wysokość kilku metrów i zaraz powoli opadałam jak balon. Zdarzyło mi się też coś dziwnego, na samym początku. Najpierw w łóżku wykonałam TR i później wstałam. Nie mogłam uwierzyć, że to naprawdę LD i wykonałam go jeszcze raz. Co się wtedy stało? Przewróciłam się do tyłu, odbiłam od podłogi jakby była gumowa i wróciłam do pozycji stojącej. I tak kilka razy, za każdym razem gdy robiłam TR. To było meeega dziwne, ale śmieszne Very Happy

Ale powracając do latania, zastanawiam się co zrobić, żeby na prawdę się wznieść. Miałam też problemy z kontrolowaniem m.in. scenerii snu - zamykałam oczy, wyobrażałam sobie słoneczną łąke, o której już wiele razy myślałam, że chciałabym się tam przenieść, jednak po otwarciu oczu nadal byłam w swoim pokoju. Chciałam też sprawić, żeby noc zamieniła się w dzień, ale z takim samym skutkiem. Dopiero gdy wyszłam z domu okazało się, że jest dzień, ale było brzydkie, zachmurzone niebo, czego także nie udało mi się zmienić.

EDIT: Głupio mi, ale dopiero teraz spojrzałam na FAQ. Jest tam coś o panowaniu nad snem, na pewno mi pomoże.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shokora dnia Nie 19:28, 31 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz