Ręka

Witam wszystkich.... Nie bardzo wiedziałem gdzie umieścić ten motyw ale myślę, że tutaj będzie pasował. Otóż dzisiejszej nocy już po raz drugi byłem na dobrej drodze do LD sam nie wiem jak ale po prostu to czułem. I powoli zapadałem w sen ale kontrolowałem to jednocześnie... I później chyba zasnąłem bo nie pamiętam co się działo. Ale chodzi mi o takie coś że w chwili gdy jeszcze ogarniałem świadomością to coś dziwnego stało się z moją ręką.... Otóż wiem że trzymałem ją cały czas na łóżku bo przecież nie zasypiałem z ręką uniesioną w górę. I w pewnej chwili ręka z wielkim impetem opada na łóżko... nie miałem nad nią żadnej władzy. Po prostu opadła sama wszystkie mięśnie były totalnie rozluźnione... Po tym zdarzeniu od razu wybudziłem się z "transu". I tutaj moje pytanie.... Czy to może być LD może chociaż jest to jakaś oznaka tego że jestem na dobrej drodze bo jak do tej pory udało mi sie raz ale jak już osiągnąłem świadomość obudziłem się od razu niemal... Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Świadomy sen to sen, w którym wiesz, że śnisz, a nie takie zdarzenie że wiesz, że opadła Ci ręka. :P Nie rozumiem trochę tej relacji - to była prawdziwa ręka, czy taka wyśniona?

Post został pochwalony 0 razy

Mnie się wydaje, że poprostu doświadczyłeś paraliżu porzysennego, o którym, jesli nie wiesz czym jest możesz poczytać na tym forum. Nie jestem jednak pewna, choć wydaje mi się, że skoro byłeś, jak mówisz w stanie "gdy jeszcze ogarniałeś świadomością", to był to paraliz, który przeżyłeś świadomie. Złudzenie, ze twoja ręka leży spokojnie na pościeli, było złudzeniem (jednym z wielu z resztą) jakie może pojawiać się podczas przeżywania paralizu przy zachowaniu świadomości. Tak naprawdę twoja ręka była w powietrzu i opadła, gdy nastąpiło wspomniane przez ciebie rozluźnienie mięśni
"I w pewnej chwili ręka z wielkim impetem opada na łóżko... nie miałem nad nią żadnej władzy. Po prostu opadła sama wszystkie mięśnie były totalnie rozluźnione... Po tym zdarzeniu od razu wybudziłem się z "transu". "
To by mi się zgadzało z przeżywniem paralizu przysennego. Jednakze podkreślam, że nie jestem pewna i odsyłam do innych źrodeł w razie wątpliwości. Może mnie ktoś poprawi, jeżeli się mylę.

Post został pochwalony 0 razy

Może rzeczywiście paraliż.... Że to nie świadomy sen to też raczej wiem bo nie widziałem nic tylko czułem moment uderzenia... chodzi mi o to czy to może być jakiś wstęp, czy po tym moge dojść do świadomego snu... Paraliż? taaa czytałem o tym sporo ale nigdy nie przeżyłem może dlatego nie wpadłem na to

Post został pochwalony 0 razy