Silna motywacja - jaką wybrać technikę

Witam. Dziś w nocy ogarnęła mnie wielka chęć i motywacja na LD. Jednak wiem z praktyki że od wielu lat nieraz podobnie miałem, a i tak nigdy nie uzyskałem LD (poza uzyskaniem świadomości i przebudzeniu). Ale jednak dzisiejszy sen był najlepszym jaki w życiu miałem i dał mi zayebistego kopa. Czuję że teraz jest ten moment kiedy pokocham LD i nie będę miał problemów z uzyskaniem go. Jedynym pytaniem jakie mi się nasuwa jest to, jaką technikę wybrać. Od razu mówię że wszystkie techniki bezpośredniego przejścia z jawy do snu są dla mnie niemożliwe. Nie wiem czemu, ale mam tak od dziecka, że zasypianie jest dla mnie długą i męczącą rzeczą. Pamiętam że gdy miałem kilka lat i spałem z rodzicami, oni w 10 minut zasypiali, a ja długo się męczyłem. Dodatkowo budziłem się po 5 razy w nocy, co w ostatnich latach wyeliminowałem do 1 przebudzenia. Zawszę gdy kładę się spać długo myślę o różnych rzeczach i nie potrafię odpłynąć w sen. Tak więc wildy, fildy i inne tego typu rzeczy odpadają. Nie prowadzę dziennika snów, ponieważ kiedy chcę to bez problemu pamiętam sny z nocy. Zastanawiałem się nad techniką SSILD połączoną z "Kluczem do świadomego śnienia" (http://www.psajko.fora.pl/techniki,2/klucz-do-swiadomego-snienia,6646.html) lecz nie wiem czy z tym pierwszym dam radę.

Mam nadzieję że zrozumieliście o co mi chodzi i uda wam się rozgryźć moją głowę czego ja nie umiem. Co o tym wszystkim sądzicie i co polecacie by to właśnie dziś zaznać cudownego LD?

Post został pochwalony 0 razy

Witaj !
Wedle mnie, jeśli masz bardzo silną motywację i w dodatku budzisz się jeden raz w nocy, to polecam ci technikę MILD. Jeśli jej nie chcesz, to nastaw budzik lub alfa-budzik, żeby obudził cię po 4 godzinach snu i spróbuj SSILD'em. Ja osobiście testuję SSILD i jestem bardzo zadowolony, w tym temacie:
http://www.psajko.fora.pl/relacje,3/golebie-sny,6666.html
Opisuję swoje świadomki i jak je "otrzymałem".
Peace

Post został pochwalony 0 razy

Nie ma lepszej predyspozycji do LD niz bezsennosc, SZCZEGOLNIE taka, w ktorej budzisz sie kilka razy w nocy. Po kazdym takim przebudzeniu nie ruszaj sie i Wilduj, afirmuj sie. Po piatym przebudzeniu bedzie bankowe LD.
Tylko nie ucz sie Wilda na pamiec, po prostu utrzymuj skupienie na hipnagogach lub oddechu, mimo ze pewnie ci nie wyjdzie i zasniesz, to i tak stwarza to ogromna mozliwosc na spontaniczny TR podczas snu.

Post został pochwalony 0 razy

Ja też polecam w takim wypadku MILDa lub SSILD. Jeśli się męczysz z zasypianiem to rób ziołowe herbatki ew. bawarkę, ale bez wody (w sensie, że parzysz np. melise w mleku).
Tak szczerze to znam twój ból, też tak miałem, ale mi to minęło w gimnazjum. Mi pomagało w tedy wizualizowanie różnych scen, coś jak bym śnił, ale to tylko wizualizacje Smile

@golabek
zajebista liczba pod koniec linku Smile

Post został pochwalony 0 razy

Szatan przeze mnie przemawia ^^

Post został pochwalony 0 razy