Uświadomienie się we śnie.

Witam, koledzy oneiro. Swój 1szy LD mam za sobą(dwudziesto sek. :p ale mam dalsz motywację, że DA się). Wychodzę do was z pytaniem jak uświadomić się we śnie. Pytanie głupca zdawałoby się i jeden z adminów mógłby odesłać mnie do FAQ czy czegośtam. Głównym problemem jest to, że nie mam snów "na bierząco". Pamiętam 1, 2 czasem nawet i 3 rano ale nie jestem tak jakby ich świadkiem... Głupie to trochę ale wiem o snach dopiero rano... Więc jak mam się uświadomić nie "widząc snu". Jaki jest tego powód. Stosuję lekkie afirmacje do tego mlesio przed snem, wywietrzone jestem w miarę zchillout'owany, śpię sporo itd. eLDeka uzyskałem wykatowanym WILDem przy WBTB. Pomocy! Boję się dziś zasnąć żeby nie "zmarnować" nocy :/. <please> :]

Post został pochwalony 0 razy

Możliwe, że to po prostu kiepska pamięć snów wraz z praktyką powinno się wszystko poprawić. A tak poza tym to od jak dawna praktykujesz, jakie afirmacje stosujesz i ile średnio śpisz? Dobrze byłoby też prowadzić jakiś dziennik snów. A co do technik na uświadomienie się we śnie to możesz stosować np. testy rzeczywistości. Link do tematu dobrze opisującego jak je wykonywać: http://www.psajko.fora.pl/dla-poczatkujacych,66/testy-rzeczywistosci,8290.html

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez STRIEŁOK dnia Pią 23:16, 13 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz

Witaj,
Pamięć snu zależy od ilości uwagi w nim, a ta z kolei od m.in. świadomości, dyktowanej przez głębokość snu. Dlatego najpierw powinieneś zadbać o wystarczający sen, żeby nie spać za głęboko.
Im dłuższy sen, tym płytszy i świadomość jest większa.
Fizjologia na pierwszym miejscu, na drugim jest nastawienie. Pamięć snu zależy też od zainteresowania kierowanego w stronę snów i podświadomych oczekiwań wobec niego.
Ta uwaga, tudzież potocznie świadomość, nie jest zero-jedynkowa. W przypadku kompletnej niepamięci snów jest bardzo niska. Wyższa w przypadku pamiętania go, tylko po obudzeniu i jeszcze wyższa, jeśli czujemy, że sen "przeżyliśmy", byliśmy tam. Istotnie do uświadomienia potrzebna jest duża uwaga, może ona być stopniowo budowana przez m.in. szczere zainteresowanie snami, czego oznaką jest dziennik snów. W przypadku wyrobionego prawidłowego nawyku TR, chwilę przed TR'em możemy przejść ze stopnia zamglenia do stopnia trzeźwości, większej obecności we śnie, po czym nabyć wiedzy, że to sen przez TR.
Innym sposobem jest spłycenie snu, a to osiąga się przez np. WBTB i jest efektem ubocznym m.in. próby WILD'a. No i ostatni sposób to przejście bez utraty świadomości czyli udany WILD.

Jeśli jeszcze z tego nie wywnioskowałeś odpowiedzi na Twoje pytania, to dopowiem. To stan przejściowy, pamięć snu się polepszy i obecność w nich stopniowo będzie wzrastać. Póki co interesuj się wszystkimi snami, podejdź do nimi z ciekawością, to znacznie przyśpieszy progres.

	Cytat:
	Boję się dziś zasnąć żeby nie "zmarnować" nocy

To bardzo złe podejście. Do snów powinieneś podchodzić z ciekawością, a nie z obawą. Ta obawa może zrodzić podświadomy lęk o niepamięć snów i nie uświadomienie się. I właśnie to czego się obawiasz, możesz otrzymać.

Post został pochwalony 1 raz

Dzięki za odp.- była w pełni wyczerpująca Wink

Co do pamięci snów i świadomości podjąłem decyzję o wypróbowaniu ADA. No nic, dzięki za pomoc, postaram się też "zaopatrzeć" w dziennik. Miłych snów.
PS. Mogę, jak ktoś chce przetestowac ADA, a nie jest do końca przekonany, opisać efekty po jakimś czasie, np. tygodniu.(wcale nie tak mało, ludzie doświadczają efektów rzekomo po paru dniach).

Post został pochwalony 0 razy

Tak, natomiast ADA właściwe efekty przynosi po często dłuższym czasie.

Post został pochwalony 0 razy

No właśnie... Też mi się wydaje, że ADA po mniej niż tyg. nie powinno być aż tak odczuwalne, gdzie ludzie piszą o LD już pierwszego czy drugiego dnia O.o
Po pierwszym(prawie) dniu jestem zrelaksowany i wypoczęty jak nigdy. Trochę mam przez to problemy z koncentracją ale mi nie przeszkadza to jakoś specjalnie.

Post został pochwalony 0 razy