Krotkie LD

Dziś 5.02.17 mialem dosyc nietypowe ld,ktore spowodowalo,ze chce wiecej swiadomych snów.Zaczeli sie od tego,ze obudzilem sie nad ranem chwile po 4rano napilem sie wody I stwierdzilem ze moze uda mi sie zrobic wilda.Niestety zasnalem I sie nie udalo.Mialem bardzo dlugi zlozony sen kilka wątków sie pojawilo.Ostatni z nich przeniosl mnie do jakiegos parku,szedlem sobie jakas sciezka,ktora po chwili stala sie czescia jakiegos skate parku.Zauwazylem tam jaszczurki jedna niebieska a druga pomaranczowa.Momentalnie przemienily sie w dwunożne tyranozaury wielkosci wróbla.Zaczely szybko biegac I byly wrogo nastawione.Po chwili przemienily sie w dwa mniejsze psy cos pokroju jamnika.Probowaly mnie gryzc po nogach wiec staralem sie uciec.W pewnym momencie stwierdzilem ze nie warto uciekac a sie z nimi skonfrontowac.Wiec ruszylem w ich kierunku I tupnalem noga krzyczac "spierdalac mi z tad!" Jeden uciekl a drugi jakby nagle dostal paralizu łap po prostu upadl nieruchomo na ziemie.Stwierdzilem ze oddale sie od nich I tym sposobem znalazlem sie w mojej lazience.Chcialem uciec przez szyb wentylacyjny ktory I tak jest niewielkich rozmiarow I na pewno bym sie nie zmiescil,ale I tak probowalem go otworzyc.W pewnym momencie zobaczylem ze w drzwiach stoi jakis pies,myslalem ze to jeden z tych dwoch.Wiec postanowilem ze zeskocze I go nastrasze to moze juz sobie pojdzie w pizdu.W momencie gdy zeskoczylem z szafki I tak spadalem w strone drzwi uswiadomilem sie.Lecialem tak wolno ze mogloby to byc nawet w pewnym sensie szybowanie.I gdy tak spadalem pomyslalem sobie "o kurwa to sen" I gdy juz wyladowalem okazalo sie ze to nie jeden z tych dwoch agresywynych psow tylko moj.Niestety bylem nastawiony na konfrontacje wiec momentalnie przez moja glowe przeszla mysl a jakby tak zamiast dloni miec jakies nozyce albo cos w tym stylu?No I momentalnie moje rece zaczely tak smiesznie migać tak jak np w grach typu nfs gdy masz wypadek I sie "odradzasz".I po chwili moje rece wygladaly jak u nozycorękiego albo cos w tym stylu.Malo tego,moj pies ktory stal na przeciwko mnie nagle dostal takich mega żóltych oczu a jego sierc sie nastroszyla.W tle slychac bylo jakiś fajny gitarowy riff (metalowy) no I sie obudzilem I byla to godzina 6:20 dodatkowo bylem w delikatnym paralizu lecz bardzo zadowolony z tego co sie stalo :d Szkoda tylko ze gdy juz mam ld to albo jest ono bardzo niewyrazne I krotkie albo scenariusz jest "straszny" przez co tez szybko sie konczy...

Post został pochwalony 0 razy

Gratuluję. Zapoznaj się z tym. To zwiększy szansę na udany LD Wink

Post został pochwalony 0 razy