"Kompresja czasu" we śnie.

No właśnie - widzicie jak Magik skończył, bo za dużo filozofował :p

Post został pochwalony 0 razy

	matik napisał:
	...Świat snu jest też zwykle bardziej "ulotny" i nielogiczny, niż jawa...

Matik pamiętaj, że podczas snu mimo, iż mamy świadomość wyłączone są części mózgu odpowiadające za logiczne myślenie, dlatego kiedy twój pies planuje podbój świata wydaje ci się to w 100% normalne Razz

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli mamy pełną świadomość to i logiczne myślenie działa w normie. Sen może być nadal dziwny, ale my zdajemy sobie sprawę, że coś jest nie tak i możemy się śmiać z dziwnych sytuacji już w trakcie snu :)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez matik dnia Nie 23:24, 30 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz

	matik napisał:
	Jeśli teraz byłbym w śpiączce i nie zdawałbym sobie z tego sprawy, bo nijak nie mógłbym tego sprawdzić to ten sen byłby jedyną możliwą rzeczywistością, jakiej mógłbym doświadczyć i być może byłbym w nim szczęśliwy. Ale co tu gdybać...

Ludzie w śpiączce bo wybudzeniu twierdzą, że wiedzieli co się wokół nich dzieje.

Post został pochwalony 0 razy

Podczas śpiączki nie występuje faza REM. To uraz mózgu.

Post został pochwalony 0 razy

ja miałem podobnie tyle że na odwrót, spałem niecałą godzinę a LD trwał ułamek sekundy.

Post został pochwalony 0 razy

W czasie snu umysł pracuje o wiele wiele szybciej.

Post został pochwalony 0 razy

	rafiksom napisał:
	W czasie snu umysł pracuje o wiele wiele szybciej.

Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Pracuje inaczej - z tym się zgodzę, ale niekoniecznie szybciej.

Post został pochwalony 0 razy

Moze chodzi o to że szybciej przetwarza to co do nas dochodzi.

Post został pochwalony 0 razy

No po prostu, umysł pracuje szybciej, szybciej jest w stanie przetworzyć to co do nas dochodzi. Czas w rzeczywistości płynie normalnie, ale w śnie umysł przetwarza informację szybciej.

Taki motyw był w filmie Nolana "Incepcja". 15 minut w rzeczywistości to godzina w śnie (Nie pamiętam dokładnie). Kto oglądał wie o co chodzi.
By the way. Jeżeli ktoś interesuje się snami itp. ten film jest OBOWIĄZKOWY.

Post został pochwalony 0 razy

Tak, ale nie zapominajmy, że to tylko film, a nie rzeczywistość. Akurat to, że umysł w trakcie snu szybciej przetwarza dane to bzdura. Spróbujcie w LDku wykonać jakieś trudniejsze działanie matematyczne w pamięci, przekonacie się, że z szybkością pracy umysłu wcale nie jest tak dobrze, jak w filmie.

Post został pochwalony 0 razy

Jak jeszcze raz przeczytam o tym, że ktoś sugeruje się "incepcją" w kwestiach oneironautyki to mnie krew zaleje, szlag trafi, wyjdę z siebie i stanę obok (a więc będę miał OOBE ;p).

Prawdziwy i rzetelny film o LD powstanie dopiero za jakieś 10-20 lat, i nakręci go ktoś z tego forum - praktykujący oneironauta. i w tym filmie pojawi się następujący tekst :

"-Nie, to nie incepcja, tylko rzeczywistość"

Co prawda próbowałem przeliczać jak szybko musiał by pracować mózg, ale opieramy się na założeniu, że praca przyspiesza, a nie wiemy czy to założenie jest słuszne.

Może lepiej zostawić dywagacje i cieszyć się że dystorsja czasu jest możliwa i przedłuża nam sen ?

Post został pochwalony 0 razy

Kurde incepcja rządzi!
Fajnie... Smile

Wrocmy do rzeczywistosci, juz pisalem w innym wątku, że wszystko dzieje się przez względność czasu.
Co jest czynnikiem? tego nie wiem.

Mogę gdybać, że mozg dziala szybciej i spostrzegamy to wzglednie bez porownania ze swiatem zewnetrznym. (Coś od teorii Einsteina Smile

)
Ale zaraz pewnie na mnie wyjedziecie z incepcja wiec wymyśle inny motyw.

otoz to.
We snie nie mamy czasu pod ręką.
Możemy tylko się domyślić jak on leci. Ale przecież zaleznie od czynności uplywa on inaczej.

Kiedyś czytalem artykul jak zwolnić czas. Zupelnie nie zwiazany z oneironautyką. Napisane w nim było że aby czas nie lecial tak szybko, wystarczy go wyrzucić. Tak doslownie, pogasić wszystkie zegary i wszystko co nam będzie przypominać o czasie.
Tak, nawet pora dnia, więc warto znalezc ciemne miejsce pod swiatlo np. piwnica albo poprostu zasunąć rolety Smile

Pozniej wystarczy zająć sie dowolną czynnością, w moim przypadku czytanie ksiazki.

Testowalem to w te wakację, i cholera aż się zdziwilem jak czas wtedy wolno leci. Myślalem że już wieczór a to ledwo pól dnia minęło.
Kluczem do tego jest nasza podświadomość. Gdy odizolowaliśmy się od czasu, przestaly nas nękać różne myśli problemy: ''... oj co ja za chwile zrobie. Kurde mam jeszcze 1h na zrobienie tego..'' itp.

Oczywiscie nie chodzi tu o żadną magie. Wcale nie zmienił się wtedy bieg czasu. Wciąż leciał tak samo. Zmienila się tylko względność postrzegania go.

Ale jak to się ma do swiadomego snu? hmm.. pomysle jeszcze bo nie wiem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Wto 0:34, 01 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz

	Cytat:
	Ale jak to się ma do swiadomego snu? hmm.. pomysle jeszcze bo nie wiem.

Jeżeli to wszystko na prawdę działa to wydaje mi się, że właśnie w świadomym śnie zachodzą te wszystkie czynniki, które wymieniłeś. Nie mamy pojęcia o godzinie (przecież zegarek za każdym razem pokazuje co innego), nie mają wpływu również pory dnia, ponieważ sami możemy je zmieniać lub zmieniają się w inny sposób niż na jawie. Tak samo nie nękają nas różne obowiązki, tak jak to napisałeś, "kurde mam jeszcze godzinę na zrobienie tego". Wynika z tego, że w śnie jesteśmy odizolowani od czasu i może właśnie to sprawia, że można nim w tak różny sposób manipulować.[/quote]

Post został pochwalony 0 razy

W czasie ważna jest tylko jedna kwestia - brzmi ona następująco. Ważne jest to jak organizujemy własny czas. To po przez organizacje w odpowiedni sposób swojego czasu możemy stwierdzić czy czas się wydłuża czy kurczy?

Post został pochwalony 0 razy