Deep Relax - Technika relaksacyjna

Słowem wstępu

W tym temacie chciałem przedstawić mój sposób na relaksację/trans/auto-hipnozę opartą o indukcję hipnotyczną Dave'a Elman'a - przez wielu uznawanego za najlepszego hipnotyzera w historii. Jestem przekonany, że tą indukcję można wykorzystywać nie tylko w hipnozie, ale też z powodzeniem przy relaksacji bez nagrań.
Stan relaksacji można wykorzystać do afirmacji, które będą działały w tym stanie o wiele lepiej. Im głębsza będzie relaksacja tym afirmacje będą miały większą siłę. Naturalne, że można wykorzystać ten stan do poprawy swojej praktyki świadomego śnienia (co opisuję w dalszej części) oraz szeroko pojętego rozwoju osobistego.
Nie załamuj się ilością tekstu Smile

Sposób jest łatwy, wystarczy że raz przeczytasz ten poradnik, a sam będziesz potrafił go stosować. Pozwoliłem sobie po prostu na szczegółowe wyjaśnienia.

Z relaksacją jest jak z WILD'em. Trzeba znaleźć swój sposób, a wszelkie techniki traktować jak porady a nie jak złote środki. Tak samo porady, które prezentuję mają być propozycją wypróbowania innej drogi do relaksacji.
W moim przypadku, technika relaksacyjna Jacobsona, polegająca na napinaniu i rozluźnianiu poszczególnych mięśni skutkowała słabo, albo nawet oddalała mnie od relaksu. Trening autogenny Schultza opierający się o odczuwanie ciężkości w swoim ciele był skuteczniejszy, jednak o wiele lepiej zadziałały na mnie techniki, które przedstawię.
Zdaję sobie sprawę, że u niektórych te techniki również mogą nie przynosić efektu i mam nadzieję, że ten temat im pomoże.
Powyższe techniki są czysto progresywne. Przy DR (Deep Relax, nazwa wymyślona w celu łatwiejszej prezentacji) praktycznie podświadomość robi za nas większość roboty. Przy okazji jest o wiele szybsza.
Temat może być aktualizowany, bowiem sam jeszcze testuję i dopracowuje ten sposób relaksacji.

O sugestiach
Relaksacja w DR jest prowadzona przez sugestie dyrektywne. Chodzi o to, żeby wskazać, zapowiedzieć a nawet rozkazać, nazwijmy to - podświadomości, wykonać jakiś proces.
Wszystkie sugestie wypowiadaj w myślach.
Przykładowo:
"Teraz będę liczył do 3. Z każdą liczbą moje ciało będzie 2 razy bardziej zrelaksowane[...]"
Perspektywa w tych sugestiach może być dowolna. Dobierz taką, która najbardziej do Ciebie trafia.
Jeśli wydaje Ci się to lepsze, możesz zmienić osobę w której przemawiasz. Np.:
"Teraz będziesz liczył do 3. Z każdą liczbą Twoje ciało będzie 2 razy bardziej zrelaksowane[...]"
W poradniku będę stosował 1-wszą osobę. Ty używaj jakiej chcesz.
Możesz też odwrócić kolejność liczb, jeśli Ci to odpowiada.
Zamiast np. "Odliczę od 1 do 5.", powiesz sobie: "Odliczę od 5 do 1".
Traktuj te sugestie jako coś pewnego, coś co nie wymaga podważania. Nie analizuj, nie krytykuj. Tak się po prostu stanie.
Jednocześnie wymawiaj słowa z przekonaniem i mentalną siłą.
Rozkazałeś swojej podświadomości i ona teraz wykona zadanie Smile

Wykonanie

Kroki są elastyczne, bowiem sam nie stosuję ściśle określonych czynności, przebiega to dość spontanicznie.
Podaję przykłady, które według mnie dobrze do Ciebie trafią. Jeśli masz lepszy pomysł, możesz stosować własne sugestie.

Możesz wykonywać te ćwiczenia o każdej porze, jednak nie zalecane jest to robić w stanie skrajnej senności, bo zwyczajnie łatwo wtedy zasnąć.
Upewnij się, że nikt nie będzie Ci w najbliższym czasie przeszkadzał i zacznij od dobrania wygodnej pozycji. Możesz usiąść w wygodnym fotelu, lub położyć się w wygodnej pozycji. Ja kładę się na plecach. Przez ćwiczenia WILD'a ta pozycja kojarzy mi się po prostu z czynnościami innymi niż zasypianie i także lepiej przechodzi w niej relaksacja. Jednak nie układam nóg prosto, tylko lekko je zginam. Ta zmiana diametralnie zmienia u mnie poczucie wygody w tej pozycji.
Pozycja na plecach zwykle lepiej nadaje się do relaksacji bo odczuwa się w niej mniej bodźców działających na ciało fizyczne, więc relaksacja jest łatwiejsza.

Jak już dobierzesz wygodną pozycję. Zamknij oczy i pozwól sobie rozpocząć proces relaksacji. Uświadom sobie, że jest Ci wygodnie i nie musisz się niczym przejmować, nie ma po prostu najmniejszego sensu czymkolwiek się przejmować. Wszystkie problemy jakie zajmują Twoją głowę w tej chwili wynikają tylko z Twojego przywiązania do nich, a one tak naprawdę nie mają swojego rzeczywistego odbicia.
Jeśli atakują Cię myśli o problemach to polecam 5-15 minutową medytację przed zaczęciem. Zwyczajna koncentracja na aspekcie oddechu jak np. ruch klatki piersiowej, czy odczucia na nozdrzach. Jak ciężko Ci utrzymać koncentrację to dodaj do tego liczenie wydechów. Nie twórz myśli, nie angażuj się w nich. Jak jakaś się pojawi to pozwól jej odejść i wróć do oddechu.
Po czym wróć do relaksacji.

Skup się na swoich powiekach.
Powiedz do siebie:
"Teraz odliczę od 1 do 3. Z każdą liczbą moje powieki będą 2 razy bardziej rozluźnione. Przy liczbie 3, wszelkie napięcie zniknie z moich powiek i będą one w pełni zrelaksowane."
I zacznij liczyć od 1 do 3. Możesz dla lepszego efektu zsynchronizować liczenie ze swoim oddechem. Wtedy wypowiadaj kolejne liczby przy wydechu.
Następnie weź to rozluźnienie, które masz w powiekach, w górę do czubka głowy.
"Za chwilę otworzę swoje oczy, po czym zamknę je wysyłając silną falę rozluźnienia od czubka głowy po końcówki palców, sprawiając że moje ciało rozluźni się 10 razy bardziej. Wiem, że mogę mieć to bardzo łatwo, wystarczy że tego chcę."
I zastosuj się do wydanych sugestii.
W moim przypadku, wraz z zamknięciem oczu mimowolnie przechodzą mnie rozluźniające dreszcze.
Poczujesz diametralne pogłębienie relaksu.
"Ponownie otworzę swoje oczy i zamknę je wysyłając falę rozluźnienia, pogłębiając fizyczne rozluźnienie 2 razy bardziej."
Zastosuj się do sugestii. Powtórz ten krok 2 razy.
Jeśli nie czujesz pełnego relaksu swojego ciała możesz zwiększyć rozluźnienie podobną sugestią:
"Wykonam teraz 10 oddechów. Z każdym wydechem podwoję całkowitę fizyczne rozluźnienie."
I zastosuj się do sugestii.

Jeśli docierają do Ciebie jakieś dźwięki, to jeśli chcesz możesz sprawić, że nie będą ograniczały Twojego relaksu. Wręcz przeciwnie, pomogą Ci się relaksować.
Wystarczy, że powiesz do siebie:
"Od tej chwili, każdy dźwięk jaki usłyszę pozwala mi głębiej wchodzić w trans. Każdy dźwięk jaki usłyszę zwiększy moje rozluźnienie."

Ale oprócz fizycznego rozluźnienia, istnieje mentalne rozluźnienie. Coś co większość technik relaksacyjnych pomija, a w moim odczuciu jest ono nawet ważniejsze od fizycznego rozluźnienia.
Wiedz, że możesz zwolnić i uspokoić swój umysł jednocześnie zwiększając koncentrację dzięki czemu nie będziesz usypiał, a zwiększysz swój całkowity relaks i podniesiesz swoją podatność na sugestię.

Wystarczy, że powiesz do siebie:
"Policzę od 1 do 10. Po każdej liczbie podwoję swoje mentalne rozluźnienie, co zwyczajnie oznacza, że z każdą liczbą mój umysł będzie 2 razy bardziej spokojny. 2 razy bardziej czysty. 2 razy bardziej skupiony na moim wewnętrznym głosie."
Odliczaj, odczuwając jak Twój umysł zwalnia, myśli stają się zamglone.
Z początku możesz nie odczuć efektów, bowiem ten rodzaj rozluźnienia objawia się mniej "namacalnie". Możesz odczuć to np. w postaci większego przeniesienia uwagi do wewnątrz oraz zwolnieniu myśli."
Kiedy skończysz odliczać, pogłęb to rozluźnienie bardziej:
"Odliczę od 1 do 5. Tym razem, po każdej liczbie mój umysł będzie 3 razy bardziej spokojny. 3 razy bardziej czysty i 3 razy bardziej skupiony na moim wewnętrznym głosie."
Po każdej liczbie powinieneś odczuć jeszcze większą zmianę.

Dalsza relaksacja

W tym momencie możesz zastosować np. wyobrażanie sobie schodzenia po schodach, gdzie każdy stopień zwiększy Twoje mentalne rozluźnienie. Na mnie te techniki jednak średnio działają, odkryłem ze najlepiej działają na mnie sugestie czysto dyrektywne, bez żadnych wizualizacji.
Dlatego zwyczajnie pogłębiałem relaks podobnymi sugestiami.
Jednak jak wspominałem, relaksacja to subiektywna kwestia dlatego musisz ją dostosować pod siebie. Rozpoznaj co działa na Ciebie najlepiej.

Sugestia testowa

Podam Ci przykład sugestii testowej, dzięki której nabierzesz wiary w swoje możliwości. Zobaczysz, że potrafisz zablokować swoją rękę samą myślą!
Powiedz do siebie:
"Odliczę od 1 do 5. Z każdą liczbą moja prawa(albo lewa, jeśli chcesz) dłoń będzie zapadała w 2 głębszy relaks. Na liczbę 5 moja ręka będzie pogrążona w głębokim, relaksującym śnie. Po czym otworzę swoje oczy i będę próbować podnieść swoją rękę. Im mocniej będę próbować tym moja ręka będzie zapadała w głębszy sen"
Odlicz, odczuwając jak Twoja ręka usypia. Po czym otwórz i próbuj podnieść swoją rękę. Próbuj naprawdę mocno.
Jeśli Ci się nie udało, nie ma powodu do zmartwień. To oznacza, że możesz wejść w trans jeszcze głębiej. O wiele głębiej.

Jeśli sugestia wyjdzie to spróbuj z czymś trudniejszym. Ze swoimi oczami Smile

Sugestie już sam wymyślisz.

Badanie głębokości transu

O ile w hipnozie jest to proste bo hipnotyzer ma do dyspozycji sugestie i czynności testowe, tak w auto-hipnozie jest to ograniczone i może nie dawać pełnego obrazu.
Zwykle piszę się o charakterystycznych odczuciach ciała, jak odczucie ciężkości, lekkości, albo jego brak, czy też uczucie pływania i podobnych. Jest to kwestia subiektywna i u różnych ludzi te odczucia mogą się różnić. Jest jednak, moim zdaniem obiektywna oznaka rozluźnienia mentalnego. Jest to brak krytykowania wydawanych sugestii. Jeśli wydajesz jakieś stwierdzenie, nawet sprzeczne z obecnym stanem rzeczy, to jest to automatycznie dla Ciebie prawdą. Myśląc po tym przez chwilę o swoim życiu możesz mieć wrażenie, że zawsze tak było. Na tym etapie afirmacje są bardzo skuteczne.
Możesz tez odczuć zwiększenie łatwości w wyobrażaniu sobie czegoś, oraz zwiększenia stopnia realności tych wyobrażeń.

Kotwiczenie

Zadziała to tylko jeśli jesteś w bardzo głębokim transie. W tym stanie możesz wytworzyć skojarzenie z obecnym stanem przez danie sobie podobnej sugestii:
"Za każdym razem kiedy X, to wejdę w tak głęboki trans jak teraz, albo nawet jeszcze głębszy."
Gdzie X jest czynnością, która ma być zapalnikiem tego stanu. Może to być np. złączenie wskazującego palca i kciuka u lewej ręki i pomyślenie "Wchodzę w głęboki trans hipnotyczny.". Czynność jest dowolna, ale powinna być to czynność lub połączenie czynności, których nie wykonasz przypadkiem przy codziennych czynnościach.

Wychodzenie z transu

Z transu lepiej nie wychodzić gwałtownie, zwłaszcza głębokiego. Nie jest to niebezpieczne, ale może spowodować nieprzyjemne odczucia po wyjściu.
Przed wyjściem dobrze powiedzieć do siebie podobną sugestię:
"Zdaję sobie sprawę, że za każdym razem, kiedy będę chciał doświadczyć tego stanu, będę wchodził w trans szybciej, łatwiej i głębiej."
Po czym powiedz:
"Odliczę od 1 do 5. Z każdą liczbą będę powoli wychodził z transu. Na liczbę 5 otworzę oczy, pełen energii i pozytywnego nastroju."
Odliczaj. Po kilku liczbach, porusz palcem u ręki, a po chwili całą ręką. Na liczbę 5 otwórz oczy.

Nagranie transowe

Skrypt z indukcji Dave'a Elman'a znajduje się pod [link widoczny dla zalogowanych] linkiem. Możesz nagrać tekst przez mikrofon, dodać jakiś podkład z muzyki relaksacyjnej i połączyć np. programem Audacity i masz całkiem dobre nagranie transowe. Niestety jest niepełny, ale może być wystarczający, albo możesz dopełnić relaksację bez niego.

Zastosowania

Auto-hipnoza może być wykorzystywana praktycznie do każdego aspektu Twojego życia. Gdy opanujesz trans do bardzo dobrego poziomu, możliwości mogą być porównywalne co w tradycyjnej hipnozie. Możliwe będą nawet regresja (cofanie się do swoich ukrytych wspomnień) czy mediacja części(skuteczna technika terapeutyczna).
Porady do poprawnego tworzenia sugestii znajdziesz [link widoczny dla zalogowanych].

Omówię szerzej zastosowanie w przypadku praktyki świadomego śnienia.
W przypadku sugestii, nastawienie danego efektu na najbliższą noc, ma większą szansę powodzenia, niż nastawienie jej na zawsze. Lepiej najpierw próbować z nastawianiem jednorazowo.
Pamięć snów
Kiedy masz problemy z pamięcią snów, bądź chcesz ją zwiększyć możesz spróbować podobnej sugestii:
"Pamiętam moje sny doskonale. Z łatwością przypominam sobie wszystkie szczegóły."
Alfa-budzik
Alfa-budzik w tym stanie ma wręcz 100% skuteczność. Oprócz nastawienia go na konkretną godzinę, lub obudzenie się po konkretnej fazie REM, możesz pójść o krok dalej i nastawić go na budzenie po każdej fazie REM:
"Tej nocy obudzę się po każdej fazie REM i będę pamiętał każdy sen"
Albo jeszcze dalej i nastawić go na budzenie PRZED każdą fazą REM lub na początku każdej fazy REM. Skuteczność niewiadoma, ale jeśli Ci się uda to masz świetną technikę na LD Smile

"Tej nocy obudzę się przed każdą fazą REM"
"Tej nocy obudzę się na początku każdej fazy REM"
DEILD
Możesz wykorzystać trans do budzenia w bezruchu i do świadomego powrotu do snu.
"Tej nocy obudzę się na początku każdej fazy REM w bezruchu a moje oczy pozostaną zamknięte, po czym powrócę do snu świadomy."
Możesz wizualizować jak budzisz się nieruchomy, nie otwierasz oczu by po chwili znaleźć się świadomy we śnie.
Nawyk TR
Będąc w głębokim transie możesz łatwo i skutecznie skojarzyć test rzeczywistości ze znakiem sennym, takim sposobem jak przy kotwiczeniu. W przypadku płytszego transu również może to zadziałać jednak nie permanentnie.
Uświadamianie
Tutaj proponuję dwie sugestie, wybierz taką która wydaje Ci się odpowiedniejsza:
"Tej nocy odzyskam świadomość we śnie."
"Tej nocy będę pamiętał, że śnie."
W moim odczuciu bardziej sensownie brzmi druga sugestia.
W przypadku WBTB lepiej zmienić na:
"W następnym śnie odzyskam świadomość"
"W następnym śnie będę pamiętał, że śnie."
Bezsenność przy WBTB
Można stosować przy każdej bezsenności.
Zwyczajnie wejdź i pogłęb trans, ale podmieniając sugestie przy mentalnym rozluźnianiu np. na taką:
"Od teraz z każdym wydechem mój umysł będzie stawał się bardziej senny, bardziej spokojny. Z każdym wydechem moje myśli zwalniają a mój umysł prowadzi mnie do snu."
Powinno zaowocować w postaci szybkiego uśnięcia Smile

Poza tym, im głębszy trans tym łatwiejsza i dokładniejsza staje się wizualizacja. Możesz wykorzystać to do m.in. rozrywki, taka namiastka LD Smile

Na zakończenie

To by było na tyle. Mam nadzieję, że te porady choć trochę wam pomogą, wszelkie uwagi mile widziane. Poradnik możliwe, że jeszcze ulegnie zmianie po np. nowych odkryciach Smile

Post został pochwalony 5 razy

Ostatnio zmieniony przez Fallen Leaf dnia Nie 17:29, 25 Sty 2015, w całości zmieniany 3 razy

Pięknie !
Dobra robota Fallen.Wszystko opisane.
Sam czasami korzystałem z tego typu rozluźnienia.Jak sąsiad był głośno to mówiłem, że z każdym dźwiękiem będę bardziej zrelaksowany.
Przydatne.

Post został pochwalony 0 razy

Witam,
miałbym pytanie co do przebiegu owej relaksacji. W sumie to pare pytan.(Bede pisal bez polskich znakow, mam nadzieje ze to nie problem) . Otoz jestem calkiem zielony z sprawach LD. Interesuje sie tym, jednak udalo mi sie wywolac tylko 1 LD specjalnie w ostatnie wakacje. Jako, ze teraz mam 5 miesieczne wakacje to postanowilem wrocic do praktyk. No i szperajac po forach trafilem na Twoja technike DR. Otoz u mnie ona wyglada tak. Klade sie wygodnie. Na plecach, rece wzdluz ciala. Nie ruszam się. Wmawiam sobie ze kazdy oddech dzwiek mnie rozluznia etc. Leze tak z 15 minut. I teraz pojawia sie pierwsze pytanie. co sie wlasciwie powinno stac. No bo sobie leze wszystko fajnie cialo sie rozluznia albo wrecz usypia, jest takie jakby cale odretwiale. Czasem mam krotkie uczucie spadania. Noo i, no i nic. Nigdy nie robilem autohipnozy wiec nie wiem na czym polega. W sumie bardzo przypomina wilda. Leze i jak juz jestem rozluzniony to patrze sie w powieki ;-;. Czasem pojawiaja sie takie bardzo slabe hipnagogi (u mnie są to jakies przeblyski swiatel ktore nijak nie łączą się w calosc). Wracajac do meritum. Moja droga konczy się na lezeniu rozluznionym i nie mam bladego pojęcia co robić dalej. Nastawialem sobie alfa budzik ale wkoncu jakos to tak wyszlo ze sie obudzilem wczesniej pare razy wiec sie nie przydal. Wmawianie sobie ze bede mial swiadomy sen, nie zadzialalo. Nie wiem czy ja juz wszedłem w tą auto-hipnoze czy może jeszcze nie, i w sumie nie za bardzo wiem co mam tam zrobić ;-;. Co do wizualizacji to u mnie jest ona na tak żałosnym poziomie że nawet przy mildzie pamiętając sen nie umiem go wizualizować. Nie wiem, moze to dlatego że nie jestem wzrokowcem.
Tak wiec czy moglbys mi wyjasnic w jaki sposob ta autohipnoza dziala? Czy stan w ktorym jestem to juz trans? (Robilem ten test z ręką, mogę ją podniesc bez wiekszych trudów jednak jest jakby "ciezsza" niż normalnie). Co w sumie mogę zrobić w owym transie, bo ja sie czuje jak podczas normalnego lezenia ;-;. A moze sie zrozumialem całą ideę i wszystko knoce ;-;.

Post został pochwalony 0 razy

Witaj,
Zacznę od tego, że relaksacja nie jest najlepszym sposobem na pierwsze, lub pierwsze od dawna LD. Afirmacje w transie mają wzmocniony efekt, tym silniejszy im głębszy jest trans, ale nie da to duż, kiedy się w daną afirmację nie wierzy. Mowa nie tylko o świadomym przekonaniu, ale i podświadomym, którego nie wychwytujemy. Ciężko szczerze uwierzyć, że będziemy mieli LD, jeśli jeszcze nigdy (bądź od dawna) go nie mieliśmy. Najłatwiej osiągniesz LD przez WBTB. Możesz dodać do zasypiania po WBTB tą technikę jeśli chcesz, dla lepszego efektu. Albo relaksować się tak przed normalnym zaśnięciem bez żadnego nastawienia. To pozwoli na bardziej świadomą noc, a nóż widelec, zaindukuje LD. Ważne, żeby w tym stanie mentalnej relaksacji zasnąć. Opiszę to prawdopodobnie niedługo w technikach.

Co do samej relaksacji. Przede wszystkim - za bardzo się spinasz. Główną rolę odgrywa mentalna relaksacja, podczas gdy u Ciebie ciało się relaksuje, ale umysł jest spięty przez ciągłą interpretacje nowych wrażeń i zastanawianie się "czy to już trans". W tym stanie nie zrelaksujesz się głęboko.
Trans to generalnie stan skupienia percepcji do wewnątrz. Jak pochłonie Cię myślenie, że staniesz się obojętny na bodźce zewnętrzne to też jest trans. W transie na pewno byłeś, pytanie tylko jak głębokim. W transie hipnotycznym są określone konkretne poziomy i sposoby na sprawdzenie głębokości używane przez hipnotyzera. W przytoczonym przeze mnie [link widoczny dla zalogowanych] także taki się znajduje i jest zawarty w sugestii hipnotycznej (znikające liczby - amnezja w transie to oznaka głębokiego transu). Przy auto-hipnozie nie mamy tyle pola do popisu i określamy głębokość z grubsza subiektywnie. Wspomniane przez Ciebie uczucie spadanie to symptom relaksacji. W głębszej jest ono stabilniejsze i może trwać nawet cały czas. Generalnie im głębszy trans tym sensacje stają się wyraźniejsze i subiektywne odczucie relaksu fizycznego jak i mentalnego wyższe. Ale nie ma żadnego punktu kulminacyjnego, no chyba że przez przypadek wejdziesz świadomie w sen Smile

Post został pochwalony 0 razy

Okey, w sumie to nawet logiczne. Jeszcze tak spytam, dlugo to u Ciebie trwa? Lezenie w auto-hipnozie (o ile dalej to praktykujesz). A sam trans? Jakie to daje mozliwosci, szukalem sporo po internecie ale wszedzie jest "zadaje sobie pytanie i znikad nasuwa sie odpowiedz" no i zadaje sobie to pytanie no i ,,, no i nic x]. Moze zbyt malo gleboki trans. Co do WBTB to sam juz nie wiem. Kazdy to opisuje inaczej. Tutaj dam przyklad z roznica. Polowa ludzi mowi zebt przy wbtb zrobic pare pompek np. Zas druga polowa "absolutnie nie rozbudzac ciala" no to pompki chyba odpadaja ;-;. jeszcze ja mam problem z zasypianiem bo moje godziny zasniecia sa rozne. Wachaja sie od 00 do 3 ;-;. Wtedy nawet po 3.5h snu jak wstaje i pol godziny sie rozbudzam to juz ok 6-7 jest i ciezko usnac xd. No nic, nie widze innej rady jak ciągłe próby. Mysle ze jako totalny zoltodziob w swiadomym snieniu wbtb z mildem bedzie najlepszym pomyslem... chociaz moja wizualizacja jest na naprawde dennym poziomie.

Post został pochwalony 0 razy

Właściwie już nie praktykuje. Jedynie od niedawna przed snem wykonuje szybką relaksację, żeby zasnąć zrelaksowanym. Możliwe, że wrócę do DR, żeby polepszyć skuteczność relaksacji przedsennej.
U mnie jeszcze czasem pojawia się bardzo nietypowy problem w postaci wystąpienia szumów na pewnej głębokości, które wybijają z transu. Bardzo nietypowe szumy. Mniej więcej to co opisałem tutaj.
W transie leżysz sobie ile chcesz Razz

Co do możliwości. Myślę, że przede wszystkim afirmacje wszelkiej treści. Na głębszym poziomie np. tworzenie/usuwanie nawyków, ma to jednak mniejszą skuteczność niż w hipnozie (czyli z hipnotyzerem). Co do rzetelności tych odpowiedzi znikąd średnio w to wierzę.

WBTB ma prostą zasadę. Obudzić się o porze o której jesteś jeszcze niedospany, ale większość nocy minęła (statystycznie to wypada na 5h). Najlepiej alfa-budzikiem, albo wykorzystując samoistne pobudki (możesz takie WBTB zrobić nawet nieplanowanie). Rozbudzasz się, żeby otrzeźwić umysł, ale zdołać jeszcze zasnąć. Nie starasz się rozbudzać ciała. Właściwie to przeczekujesz odpowiedni czas. Jak po próbie zaśniesz za głęboko i nie uzyskasz świadomości, zwiększasz czas rozbudzania następnym razem. Jak nie zaśniesz - skracasz. Jak w ogóle nie możesz zasnąć nawet po krótkim rozbudzaniu (to się właściwie czuje już przy pobudce) to wstawaj do WBTB wcześniej. Typowa metoda prób i błędów, ale to najskuteczniejsza technika. Technika pomocnicza MILD lub coś innego zwiększa szanse, ale nie jest konieczna. Przy dobrym WBTB obejdzie się nawet z marnym nastawieniem. Dla lepszego efektu dobierz godzinę zaśnięcia tak, żeby wstać o 3-5.

Post został pochwalony 0 razy

No okej, dzieki potestuje x).
A tak offtopująć, najpewniej znasz technikę ADA = all day awarness czy jakos tak xd. Swiadomosc za dnia- swiadomosc w nocy. No totototo tak sobie myslę czyyy nie udaloby się tego zrobić z tym że skupiając się tylko na 1 rzeczy. Np Tylko na stopach. Latwiej sie skupic tylko na 1 rzeczy niz na wszystkich co nas otacza. A jesli przywykniemy do zauwazania tego ze stopy pracuja do tego ze naciskaja na ziemie itp to w snie powinnismy chyba poczuc roznice co by nas moglo zaprowadzic do odzyskania swiadomosci. Nie zrobilem z tym nowego tematu bo jestem prawie pewny ze podobny juz czytalem, ale nie moglem go znalezc ;-;. Co o tym sadzisz?

Post został pochwalony 0 razy

Po pierwsze ADA to nie skupianie się, tylko bycie osobą uważną, czyli świadomą tego co robi, gdzie jest, czego doświadcza, z kim itp. Masz po prostu nie żyć automatycznie. Dla osoby nieuważnej przez większość życia oduczenie się nieświadomości nie jest prostym zadaniem i zajmuje to dużo czasu. Całodobowa uważność to kwestia wielu lat, gdzie bez medytacji formalnej (czasowi w całości poświęconemu medytacji) się nie obejdzie.
Skupianie na jednym bodźcu to nie uważność, a nawet stan odwrotny. Mimo to niektórym poskutkowało to w postaci LD, ale dzięki dokładnie czemu to kwestia dyskusyjna Razz

Wątpię, że zadziała to na dłuższą metę.
Ogółem nie bardzo polecam ADA początkującym, których zaangażowanie często jest chwiejne. To pracochłonna technika, dająca pełne efekty dopiero po czasie (wielu dało to pierwsze LD, ale tutaj znowu przyczyna nie jest do końca znana i nie wiadomo jak było później Razz

). Lepiej w rozrachunku cena/jakość wychodzi np. TR z derealizacją, które także mimowolnie skutkuje uważnością.

Post został pochwalony 0 razy

Wczoraj przed snem po raz pierwszy spróbowałem takiego relaksu. Musze powiedzieć, że było nieźle. Muszę trochę jeszcze popracować nad tym, ale efekty już czułem. Miałem dreszcze o których mowa w opisie. Pełen relaks, rozluźnienie i niemalże brak głupich myśli. Jestem mile zaskoczony i zadowolony z tych efektów.
Nie wszystko mi jeszcze wyszło tak jakbym chciał, ale to tylko kwestia czasu i praktyki.

Post został pochwalony 0 razy

Mam małe pytanko:
Czy to normalne, że nie mogę zasnąć po tego typu relaksacji ?
Już drugi dzień z rzędu nie mogę przez dłuższy czas zasnąć i zastanawiam się czy Deep Relax nie jest tego przyczyną. Może coś źle robię ?

Post został pochwalony 0 razy

Możliwe. Ta relaksacja jest oparta o indukcję hipnotyczną Dave'a Elman'a, która w założeniu ma zaprowadzić do głębokiego transu hipnotycznego, gdzie tylko część umysłu świadomego jest zwolniona z percepcji, ale reszta czuwa i to na wyższym poziomie. No i sugestia na wychodzenie z transu (jeśli takową stosujesz) też nie sprzyja zasypianiu po transie:

	Cytat:
	"Odliczę od 1 do 5. Z każdą liczbą będę powoli wychodził z transu. Na liczbę 5 otworzę oczy, pełen energii i pozytywnego nastroju."

Ale podałem jak zastosować to w przypadku bezsenności, wystarczy zmienić sugestię:

	Cytat:
	Bezsenność przy WBTB Można stosować przy każdej bezsenności. Zwyczajnie wejdź i pogłęb trans, ale podmieniając sugestie przy mentalnym rozluźnianiu np. na taką: "Od teraz z każdym wydechem mój umysł będzie stawał się bardziej senny, bardziej spokojny. Z każdym wydechem moje myśli zwalniają a mój umysł prowadzi mnie do snu."

Jak jesteś średnio senny, a chcesz po transie zasnąć, to lepiej przeprowadzać tą relaksację w najwygodniejszej pozycji.

Post został pochwalony 0 razy

No ja stosowałem trochę inną sugestię, ale była dość podobna do tej z drugiego cytatu. Faktycznie zmiana pozycji z pleców na brzuch powinna pomóc na moja chwilową bezsenność. Dziś naniosę korekty i jutro jakby co napisze czy coś się poprawiło.

Post został pochwalony 0 razy

co zrobić jeśli technika próbna z ręką mi nie wychodzi??? robię dokładnie tak jak jest napisane

Post został pochwalony 0 razy

Albo jesteś za mało zrelaksowany, albo brak Ci wiary. Próbuj dalej.

Post został pochwalony 0 razy

No to chyba brak wiary..... ale tak samo jest z relaksacją niewiem jak to dokładnie zrobić

Post został pochwalony 0 razy