Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Dragon- ścieżka śnienia

 
Odpowiedz do tematu    Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna » Techniki Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Dragon- ścieżka śnienia
Autor Wiadomość
Andrewek
Senny Podróżnik


Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

Post Dragon- ścieżka śnienia
Krok pierwszy na ścieżce śnienia

Osnową naszych snów są wrażenia emocjonalne, nastroje, emocje i obrazy z nimi powiązane oraz napięcia emocjonalne, napięcia w ciele i umyśle, których źródło najczęściej znajduje się w sytuacjach, odczuciach i zdarzeniach minionego dnia.
Kiedy zaczynamy obserwować nasze sny pod tym kątem możemy w większości snów odnaleźć te napięcia, emocje, nastroje, które są kluczem do zrozumienia naszych snów.
Pierwszy krok w pracy ze snami to właśnie obserwacja naszych snów pod kątem tych elementów i odnoszenie ich do zdarzeń z jawy.
W ciągu dnia dzieje się wiele rzeczy, doświadczamy wiele emocji, pojawiają się ludzie, sytuacje, które w jakiś sposób poruszają nas emocjonalnie, doświadczamy różnych nastrojów, które stymulują różne myśli. Nie zawsze w pełni sobie to uświadamiamy, ale one właśnie odbijają się w naszych snach.
Kiedy zaczynamy obserwować pod tym kątem nasze sny i odnosić je do naszej jawy ze zdziwieniem dostrzegamy, że jest w nich bardzo wiele odniesień do minionego dnia. Zauważamy, że określone zdarzenia, czy stany emocjonalne manifestują się w naszych snach.
Zaczynając pracę ze snami dobrze jest skupić się na dostrzeganiu i uświadamianiu sobie tych powiązań. Kiedy będziemy w ten sposób obserwować nasze sny odkrywając elementy z jawy zauważymy, że jest ich całkiem sporo. Z czasem zauważymy też, że widząc te powiązania dużo łatwiej nam zrozumieć nasze sny. Dobrze więc jest na początku skupić się przez jakiś czas np. tydzień lub dłużej tylko na tym, na odkrywaniu w naszych snach elementów minionego dnia w formie obrazów, scen czy nastrojów i notować to.
Być może na początku odkryjemy jeden taki element, lub nawet nie odkryjemy żadnego. Kiedy jednak będziemy ich szukać dzień po dniu zauważymy, że jest ich coraz więcej. A kiedy nauczymy się je rozpoznawać w ich subtelnej formie odkryjemy, że jest ich bardzo dużo w naszych snach. Umiejętność wyraźnego ich dostrzegania w naszych snach to właśnie to czego powinniśmy się nauczyć rozpoczynając pracę z naszymi snami. Kiedy stanie się to dla nas łatwe jesteśmy gotowi do drugiego kroku.

Krok drugi na ścieżce śnienia

Kiedy już wyraźnie potrafimy dostrzec napięcia, emocje, sytuacje, atmosferę i inne elementy z minionego dnia odbijające się w naszych snach otwierają się przed nami szerokie perspektywy dla realnej pracy z naszymi snami i naszym śnieniem. Widząc i rozumiejąc ten związek otrzymujemy klucz do rozumienia naszych snów, wpływania na nie, inkubacji snów i wielu innych sposobów twórczej pracy ze snem i śnieniem. Póki co stajemy się gotowi do wykonania drugiego ważnego kroku będącego podstawą pracy ze snami. Tym krokiem jest oczyszczanie się z wrażeń dnia a przez to oczyszczanie naszych snów z napięć minionego dnia czyniąc je pełniejszymi, bardziej zrelaksowanymi i spokojniejszymi. To klucz do uczynienia naszych snów i snu bardziej pełnym, regenerującym i pozytywnym.
Aby tego dokonać najlepiej wieczorem bezpośrednio przed snem, uspokoić się, rozluźnić i odtworzyć w wyobraźni miniony dzień – jakby przeżyć go jeszcze raz. Robiąc to dobrze jest zwrócić uwagę przede wszystkim na stany emocjonalne i napięcia związane z określonymi sytuacjami, przeżyciami, które mogą przejawić się w naszych snach.
Relaksujemy się i przypominamy sobie po kolei wszystkie zdarzenia z minionego dnia. Przypominamy sobie poszczególne sytuacje, emocje, napięcia z nimi związane.
Kiedy uświadomimy sobie emocje, napięcia, nasz stosunek do określonej sytuacji, to widząc tę sytuację w wyobraźni próbujemy rozluźnić się, puszczamy to wszystko, wszystkie napięcia, emocje związane z określoną sytuacją. Uśmiechamy się do niej, rozluźniamy te napięcia, ten stosunek emocjonalny, patrzymy na nią jak na zabawny sen, z dystansu, z poczuciem odprężenia i uśmiechem. W ten sposób oczyszczamy umysł z napięć minionego dnia.
Kiedy rozluźnimy w ten sposób jedną sytuację, przechodzimy do następnej, potem do kolejnej, aż oczyścimy tak cały miniony dzień.
Np. Ktoś nas zdenerwował i kiedy przypominamy sobie tę sytuację czujemy napięcie, gniew, pojawiają się negatywne myśli stymulowane gniewem. Oczyszczając ją relaksujemy się w stosunku do niej w czym może nam pomóc spojrzenie na nią jak na sen – podobnie jak we śnie kiedy uświadamiamy sobie że śnimy możemy zrelaksować się myśląc „to tylko sen nie ma się czym przejmować” i śmiejemy się, że tak się denerwowaliśmy. Uśmiech pomaga się zrelaksować i nabrać dystansu do sytuacji to wspaniała oczyszczająca aktywność.

Kiedy oczyścimy się w ten sposób z napięć dnia czujemy się bardziej zrelaksowani, czujemy się lepiej i dajemy sobie szansę na regenerujący zrelaksowany sen.
Kiedy co wieczór zaczynamy oczyszczać nasze napięcia z minionego dnia nasze sny zaczynają się zmieniać. Nadal obserwujemy je poszukując odbić z minionego dnia, teraz będzie ich mniej a te które się pojawią będą wskazówką na co powinniśmy zwrócić uwagę oczyszczając napięcia minionego dnia. Dobrze jest skupić się tylko na tym chociażby przez tydzień doświadczając polepszenia i zrelaksowania naszego snu aż nauczymy się w pełni oczyszczać nasze sny z napięć minionego dnia rozwijając zdolność do zrelaksowanego śnienia, które jest fundamentem realnej pracy ze snami.

Bez umiejętności relaksowania snów wszelka praca ze snami nie ma większego sensu. Cóż z tego, że nauczymy się osiągać ld skoro i tak napięcia, cały balast emocjonalny będzie odbijał się w naszych snach i nie będziemy w stanie wyjść poza niego, a wszelka kontrola snu w istocie będzie tylko iluzoryczna i niewiele z tego będzie wynikało -–pomijając już fakt, że te napięcia będą nam utrudniały osiąganie ld. Bez umiejętności relaksowania snów będziemy walczyli o ld czy próbowali inkubować sny tracąc czas i energię osiągając tylko nietrwałe iluzoryczne efekty napotykając ciągle na przeszkody.
Nauczenie się relaksowania snów jest znacznie więcej warte od tego nawet gdybyśmy nic więcej ponad to nie zamierzali robić – jest to fundamentalna praktyka w pracy ze snami.

Krok trzeci na ścieżce śnienia

Jesteśmy istotą cielesną i stan naszego ciała wpływa na nasze sny dlatego na nie również powinniśmy zwrócić uwagę chcąc pracować ze snami. Wiele rzeczy jest tu oczywistych więc nie będę o nich wspominał. Chcąc spać i śnić w sposób zrelaksowany warto zacząć zwracać uwagę na stan naszego ciała przed snem a przede wszystkim na różnego rodzaju napięcia z nim związane. Najlepiej przed snem zrelaksować się i poobserwować przez chwilę nasze ciało, dostrzec wszystkie napięcia, usztywnienia z nim związane po czym wykonać kilka odpowiednich ćwiczeń ruchowych, które pomogą nam przed snem uwolnić się od tych napięć. Warto zrobić sobie prosty masaż relaksacyjny przed snem. Ta prosta praca z ciałem stanowi doskonałe uzupełnienie oczyszczania emocjonalnego, które uwalnia nas od napięć emocjonalnych. Rozwinięcie nawyku uwalniania ciała od napięć może bardzo poprawić jakość naszego snu i wyeliminować wiele przeszkód w pracy ze snami i śnieniem.
Uwalnianie ciała od napięć najlepiej wykonać po oczyszczeniu emocjonalnym, które pomaga rozluźnić się. Jest to doskonałe uzupełnienie zwiększające efektywność naszej relaksacji. Sama w sobie praca z ciałem może również znacznie poprawić jakość naszego snu, dlatego warto uczynić ją częścią naszego przygotowania do snu. Najlepiej przez tydzień skupić się na tym po oczyszczaniu z wrażeń dnia aby zaobserwować jak poprawia to jakość naszego snu.

Krok czwarty na ścieżce śnienia

Kiedy nauczyliśmy się już relaksować napięcia emocjonalne z minionego dnia i uwalniać od napięć ciało przed snem czyniąc nasz sen pełniejszym a sny bardziej zrelaksowanymi możemy zauważyć, że wpływa to bardzo pozytywnie na nasze funkcjonowanie na jawie, mamy więcej energii, jesteśmy spokojniejsi, nasz umysł i ciało funkcjonują lepiej, stajemy się bardziej odporni na stres.
Wiemy, że napięcia z minionego dnia wpływają na nasze sny i śnienie, możemy zrobić kolejny krok na ścieżce śnienia ucząc się relaksować za dnia w stresujących sytuacjach uwalniając się od napięć na bieżąco i nie pozwalając im się kumulować a przez to łatwiej relaksować nasze sny.
Jak wiemy osnową naszych snów są napięcia i emocje, nasze emocjonalne sposoby reagowania, które przenoszą się w nasze sny. Kiedy rozwiniemy nawyk relaksowania się, dystansowania w stresujących, nie fajnych sytuacjach pomoże to nam nie tylko wieść mniej stresujące życie, ale da nam szansę rozwinięcia tego pozytywnego sposobu reagowania w snach czyniąc je bardziej zrelaksowanymi i twórczymi oraz zwiększając ich przejrzystość. Może też owocować podobnie jak krok drugi spontanicznymi zrelaksowanymi świadomymi snami.
"Praktyka ta, polega na tym, że kiedy pojawia się jakaś sytuacja wywołująca w nas napięcie, stres, sytuacja w której nie czujemy się komfortowo w momencie, kiedy na nią reagujemy wyostrzamy świadomość, relaksujemy się i patrzymy na nią jak na sen możemy sobie powiedzieć: "to sen ja śnię".
Chodzi o to abyśmy tego wewnętrznie doświadczyli poprzez naszą percepcję, poczuli to wewnętrznie. Stworzyli sobie taką rozluźnioną zrelaksowaną postawę wewnętrzną. Abyśmy jakby na chwilę zdystansowali się do tego co jest na zewnątrz, rozluźniając nasze uwarunkowania zewnętrzne w stosunku do sytuacji w której się znajdujemy i przez te kilka minut odczuli tę wolność, tak jak we śnie w którym uświadamiamy sobie, że śnimy. Utrzymując tę wewnętrzną postawę powtarzamy sobie "to jest sen" , w ten sposób praktykując na jawie rozluźniamy nasze uwarunkowania karmiczne.

W momencie kiedy pojawia się w nas silniejsza reakcja niż zwykle np. czegoś się przestraszymy postrzegamy to - boje się, ale ten lęk jest snem. Coś nam się bardzo spodoba stwierdzamy to nam się podoba, ale to też jest snem - wszystkie nasze reakcje, wszystkie rzeczy, które wzbudzają w nas jakieś reakcje emocjonalne są wysoce prawdopodobne, że wywołają nasze sny, pojawią się w naszych snach dlatego zwracając na nie uwagę. Rozpoznawanie ich jako snów pomaga nam się rozluźnić a później rozpoznać w czasie snu, że śnimy. To jest bardzo proste.
W tym ćwiczeniu chodzi o to, że wszystko na co w jakiś sposób reaguję emocjonalnie, zwracam na to szczególną uwagę i rozpoznaję jako sen." /Tenzin Wangyal Rinpocze/

Najlepiej skupić się na tej praktyce przez pewien czas chociażby przez tydzień rozwijając ją w każdej stwarzającej napięcie sytuacji co pozwoli nam rozwinąć nawyk relaksowania się.
Przekonałem się na własnym przykładzie jak ta prosta metoda może ułatwić nam życie oraz zmienić nas na korzyść. Dzięki niej możemy zmienić się, uwolnić od nerwowego reagowania na to co się wydarza, pozbyć się balastu niepotrzebnego stresu, nerwowości czy rozdrażnienia, sprawiającego, że nasze reakcje stymulowane tymi stanami emocjonalnymi stają się niewspółmierne do bodźców z jakimi się stykamy. Reagując pod wpływem negatywnych emocji stwarzamy niepotrzebne problemy sobie i innym, utrudniając życie sobie i tym z którymi się stykamy.

Metoda ta pozwala nam wyzwolić się od negatywnych emocji, spojrzenie na taką sytuacje jak na sen sprawia, że przestają one mieć znaczenie odzyskujemy spokój i zaczynamy działać racjonalnie. W ten sposób możemy się uwolnić od wielu problemów. Czekając na przystanku zamiast się denerwować rozluźniamy się i powtarzamy sobie: "to jest sen" i skupiamy się na percepcji, rozdrażniony domownik rzuca nam zaczepkę, a my zamiast się denerwować i wszczynać awanturę rozluźniamy się i powtarzamy sobie: "to jest sen" i skupiamy się na percepcji - unikamy niepotrzebnej kłótni, w ten sposób możemy uniknąć wielu niepotrzebnych stresów i uczynić nasze życie bardziej przyjemnym i zrelaksowanym, możemy też pozbyć się wielu negatywnych reakcji ograniczających nasze życie.
Może to stać się narzędziem doskonalenia osobowości uwalniającym nas od negatywnych nawyków rozwijającym pozytywne stany emocjonalne i właściwe sposoby reagowania. Jest więc to bardzo cenna praktyka mogąca dać nam wiele korzyści nie tylko w snach.

Kiedy pierwszy raz zacząłem stosować tę metodę byłem bardzo rozdrażniony i nerwowy, wszystko mnie denerwowało i reagowałem niewspółmiernie do bodźców. Po dwu dniach jej stosowania zauważyłem, że moje reakcje uległy wyraźnemu stonowaniu. W następnych dniach świadomie gdy tylko wydarzało się coś mogącego mnie wzburzyć rozluźniałem się i powtarzałem sobie: "to sen, ja śnię" i skupiałem się na percepcji. W ciągu następnych kilku dni rozdrażnienie stopniowo zniknęło stałem się zrelaksowany i spokojny. Od tamtego czasu kiedy pojawiała się stresująca sytuacja automatycznie rozluźniam się i patrzę na sytuację jak na sen. W ten sposób uspokajam się i mogę zupełnie spokojnie z jasnym umysłem reagować na sytuacje które wcześniej bardzo mnie stresowały przez co reagowałem ograniczony negatywnymi emocjami i napięciem. Dzięki temu moje życie stało się bardziej zrelaksowane i przyjemniejsze.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 21:50, 23 Kwi 2011 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna » Techniki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin