Metoda Szamańska

Co do tego czy dany sen to obee czy ld, nie przywiązuję do tego wagi, ciekawe jest już samo bycie w tym świecie, analizowanie, sprawdzanie testowanie go (umysłu i możliwości) i zwiedzanie Czasem nawet wisi mi ile mam świadomości, bo po prostu wiem gdzie jestem i czuje się bezpiecznie. Każdy z rodzajów snów ma swoje zalety.

Przeskoki w śnie nieświadomym mogą być spowodowane potrzebą przepracowania przez umysł danej sytuacji na kilka sposobów, lub jeśli mówimy o pracy z energią, mogą być spowodowane przemieszczaniem się energii podczas snu, ale to moja teoria ( gdzieś czytałam o tym że rodzaj snu zależy od koncentracji uwagi na danej czakrze, miejscu np. przy koncentracji przed snem na sylabie Hung - oczywiście to też może być zwyczajną sugestią).

No ja mniej więcej wiem czym są te sny wg jogi śnienia, ale interesuje mnie co na to szamanizm Smile

Bo to są inne podejścia.
Mirinna- według mnie to zdecydowanie nie jest zwykłą sugestią. To jest podejście jogi śnienia i to jest podstawą pracy z czterema aspektami.
enklav- tak, interesuje mnie co na temat takich snów mówi szamanizm. Dlaczego tak się dzieje i co to oznacza, po protu interesuje mnie podejście szamanizmu, jeśli takowe w tej sprawie istnieje.

Co do bonu- czystym szamanizmem był wieczny bon, obecne tradycje yungdrung bon i sarma bon- nie do końca. Nie wiem jak w sarma, ale w y.b nadal stosuje się praktyki szamanistyczne, z resztą paradygmat oparty na pięciu żywiołach (4+1) jest bardzo widoczny w bonie. Choć u nas na zachodzie mało naucza się szamanizmu, więcej w ameryce płn i płd.
Spotkałem się też z opinią, że nie zaleca się podróży szamańskich, bo nie wiadomo "z czym" się wróci. Co Ty na to?
Co do naukach o śnie w bonie, joga snu i joga śnienia nie są oparte o szamanizm.

P.S
Jeśli masz jakiekolwiek teksty czy informacje czy opisy praktyk czy o podejściu do śnienia w szamaniźmie bon, to będę wdzięczny o jakieś namiary. Napiszę Ci PW.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andrewek dnia Wto 23:04, 15 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez eNklav dnia Pią 18:19, 13 Sty 2012, w całości zmieniany 3 razy

Tada!
Szamanizm bon:
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 1 raz

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez eNklav dnia Pią 18:18, 13 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz

A pracujesz jakoś z żywiołami? I jak da się to wykorzystać do LD? Pośrednio lub bezpośrednio? Jakieś duchy żywiołów można zaaranżować do zabawy, prosić o pomoc? Coś takiego?

Post został pochwalony 0 razy

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez eNklav dnia Pią 18:18, 13 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy

No właśnie. Bo czytam właśnie książkę o żywiołach i szamaniźmie w bonie i jest to mega zajebiste- można ocenić który żywioł dominuje i z którym żywiołem pracować, na różnych poziomach (zewnętrzny, wewnętrzny, absolutny). Paradygmant żywiołów jest świetną mapą, łatwo można w ten sposób określić jakie praktyki wykonywać i daje to możliwość pracy z tym na różnych poziomach. Choć tutaj jeszcze wymienia się żywioł przestrzeni, który zawiera w sobie pozostałe elementy. Jest też o duchach żywiołów, jak pracować itp. Miodzio.

Post został pochwalony 0 razy

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez eNklav dnia Pią 18:18, 13 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz

Tak, to co opisujesz o równoważeniu żywiołu przeciwnego jest cenne, bo pozwala wybrać typ i poziom praktyk, zrozumieć rzeczywistość- zarówno wewnętrzną jak i zewnętrzną przez pryzmat żywiołów. Dziś właśnie sobie w ten sposób patrzyłem na rzeczywistość i widziałem rozmaite symbole i grę żywiołów. W bonie, z tego co wiem, naucza się, że podstawowe żywioły zawierają w sobie pozostałe żywioły, np. ziemia ma też swoje aspekty- wilgotność, przepuszczalność, temperaturę itp W każdym razie to są tylko symboliczne podziały i nie ma co tego do końca rozkminiać intelektualnie, a rozumieć doświadczać i wykorzystywać w praktyce.
O żywiole przestrzeni jest tak, że zawiera on w sobie pozostałe żywioły, że wszystko istnieje w przestrzeni (powstaje i znika w niej) podobnie jak dzieje się to w świadomości- pojawia się w niej i znika. Jest on odpowiedzialny za połączenie z pozostałymi żywiołami i jest przestrzenią w której powstają doświadczenia. Jest też informacja o tym, że w szamaniźmie to ziemia znajduje się w centrum doświadczenia, natomiast w tantrze i dzogczen jest to właśnie przestrzeń.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andrewek dnia Nie 17:05, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez eNklav dnia Pią 18:17, 13 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz

To zależy. Czas to domena dualizmu, na poziomie absolutnym takie zjawisko nie istnieje. Można powiedzieć, że w ogóle obiektywnie nie istnieje, a raczej subiektywnie- w umyśle. W bonie mówi się to raczej w kontekście prawa karmy, czyli przyczyny i skutku i uwikłania (bądź nie) w to. Myślę, że można uznać to za odniesienie do zjawiska czasu. Podejrzewam, że zarówno szamanizm i tantra uznają istnienie czasu, z racji tego że pracują z zewnętrznymi warunkami i okolicznościami. W szamianiźmie żywioły to te na zewnątrz, a w tantrze to te wewnątrz, czyli energia. I to podejrzewam jest to związane z istnieniem czasu.
Co do poglądu absolutnego (w tym wypadku dzogczen) raczej będzie coś w stylu że wszystko powstaje i rozpada się w jednej chwili- pojawia i rozpuszcza się w przestrzeni (w świadomości). (może coś znajdziesz tu: [link widoczny dla zalogowanych]) i tu pewnie też istnieje powiązanie przestrzeni i czasu, choć takie- że on nie istnieje (przebywanie w stanie dzogczen=niezależność od karmy czyli jak wywnioskowałem wyżej czasu) . W dzogczen mówi się raczej o przestrzeni w kontekście świadomości (w przeciwieństwie do szamanizm- żywioły na zewnątrz i tantra- energia, wewnątrz) i tu już ograniczenie czasu nie istnieje. Tak więc na tych trzech poziomach żywioły się inaczej traktuje, choć uznaje się że mają tę samą esensję.
A do końca to nie gwarantuję, bo moje doświadczenie (szczególnie w dzogczen) jest niewielkie i wymaga skalibrowania przez jakiego nauczyciela.

W skrócie- zależy od poziomu nauk, choć przestrzeń i czas nie wykluczają się.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andrewek dnia Wto 23:36, 22 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez eNklav dnia Pią 18:23, 13 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz

O, niezła promocja Smile

Dzięki, zamówiłem sobie.

Post został pochwalony 0 razy

Ciekawy temat... Wink

eNklav, możesz powiedzieć więcej na temat swojej pracy z duchami wewnątrz sennego świata? Ja miałam (nie)szczęście spotkać ducha który sporo mieszał nie tylko we śnie ale to inna historia.
Ja pracując z żywiołami prócz czterech podstawowych uwzględniam eter (Czy Akashę jak kto woli). Medytacja z żywiołami przed snem akurat dla mnie była bardzo korzystna, sny były wyraźne a LD częste. Polecam:)

Post został pochwalony 0 razy