Nie chciałem LD samo przyszło, teraz prosze o pomoc

Yoyo
od jakiegoś czasu zdarza mi się świadomie śnić (chyba). Ogólnie wygląda to tak, że w czasie snu ogarniam się że śpię i zazwyczaj się budzę, a czasami tylko wydaje mi się że się budzę. to jest przerąbane i w pyte nie wygodne, zazwyczaj jak mam takie fałszywe przebudzenie to orientuje się że tak na prawdę śpię jak próbuje zobaczyć na telefon czy nie zaspałem. We śnie nigdy nie jestem w stanie sprawdzić godziny Razz

powiedzcie mi proszę o ile jesteście w stanie jak tą zdolnosć kontrolować lub jak się jej pozbyć bo z tym się da żyć w takiej formie jak jest -.-

//edit
dzisiaj znowu się zdarzyło, pełny świadomości że to sen się obudziłem (albo po prostu inny sen się zaczął, nawet nie wiem) i tyle, jak to zrobić żeby śnić świadomie i sie nie obudzić?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vking dnia Pią 21:46, 10 Mar 2017, w całości zmieniany 2 razy

Poczytaj forum znajdziesz tam wiele wskazówek,lenie nigdy nie osiągną LD i nie jest to dla nich.

Post został pochwalony 0 razy

	turbo napisał:
	lenie nigdy nie osiągną LD i nie jest to dla nich.

Haha jakie to prawdziwe, no cóż.. Laughing

Ale będę w miarę łaskawy, vking i pomogę Ci, żebyś nie pobłądził na forum Wink

- Jak utrzymywać świadomość, żeby się nie obudzić: LINK
- Jak wykorzystać fałszywe przebudzenia do uzyskania LD: LINK 1 oraz LINK 2

Zapraszam do działu Kompendium wiedzy, a temat zamykam. W celu rozwiązania bardziej sprecyzowanego problemu zachęcam do założenia nowego tematu, oraz nadaniu ma bardziej właściwej nazwy, bo moderatorzy śpią Rolling Eyes

Pzdr

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Pią 18:21, 10 Mar 2017, w całości zmieniany 3 razy

Zacznijmy od tego, że nie ma snów 100% świadomych, jak i 0% świadomych. Druga kwestia, że jak to jest, że po mimo wysokiego wskaźnika świadomości dalej nie jesteś pewny czy to było LD.

Jeśli często posiadasz FA, to wyrób sobie nawyk wykonywania RT po pobudce (dodatkowy, inny niż sprawdzanie godziny). Ponad to możesz sobie wyrobić nawyk, żeby po pobudce dokładnie analizować otoczenie, włączając w to krytyczne myślenie. Następna technika ułatwiając to MILD.

//Przenoszę temat do Problemów i pytań. Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez iLuzjusz dnia Pią 18:25, 10 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz

damn guys,
ja to przeczytałem wszystko tylko to jest nie zrozumiałe dla osoby która nagle ma zderzenie z całym tym LD, jest masa informacji i dużej ilości słów nie kojarzę a odlatywać co zdanie do "słowniczka" to też nie najwygodniejsze.
w kazdym razie dzięki za pomoc

pojawiło się natomiast nowe pytanie - hipnagogi (super słowo btw brzmi jak trzecie ulepszenie gogów z HoMM III)
hipnagogi występują u mnie już od pół roku chyba, pierwszy raz był straszny cały sparaliżowany byłem i słyszałem jak ludzie wołali o pomoc z czymś, albo jak mama odkurzała (w środku nocy), myślałem wtedy że to efekt nie spania noc wcześniej i pijaństwa niegodziwego.
Od tamtego czasu bywa że czsami przed snem mam jakies omamy wizualno słuchowe, zazwyczaj jest to jakaś wyjątkowo bezsensowna scena i orkiestra symfoniczna w tle, damn jakbym umiał pisać nuty (i pamiętał rano jak to szło) to bym został kompozytorem.
ostatnio np widziałem tak jakby witryny sklepowe jedna obok drugiej i każda po kolei wybuchała ale szyba była cała Very Happy

no i oczywiście orkiestra symfoniczna obowiązkowo
dobry to kierunek czy raczej niepożądany?

Post został pochwalony 0 razy

Obojętne to jest, nie ma znaczenia.

Post został pochwalony 1 raz

Hipnagogi nie mają z reguły większego znaczenia, często są właśnie tak pokręcone jak je przedstawiłeś ;P Z czasem praktyki nauczysz się je obserwować, wtedy będą one coraz bardziej rozwinięte, a w końcu zrozumiesz, że są najważniejszym narzędziem do wejścia w LD, staraj się na początku wyłapywać ich jak najwięcej przy zasypianiu i utrzymywać jak najdłużej, obserwując ALE nie skupiając się na nich.

btw. szacun za Teal'ca w avatarze XD

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Sob 2:02, 11 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz

W przeciwieństwie do reszty, uważam, że hipnagogi mają znaczenie. To, że nie są wymagane do LD, nie znaczy, że są obojętne. Często jest to wyznacznik postępu dla niedoświadczonego oneironauty, tak jak wiele innych zjawisk onirycznych (paraliż, sny o LD, FA itp. ). Kolejną kwestią jest to, że w zależności od nastawienia do tego zjawiska, można być zmotywowanym lub zdemotywowanym do działania. Ja na przykład bardzo lubię hipnagogi. Co prawda w większości są to hipnagogi kinetyczne, ale bardzo je lubię, przez co, nawet jak nie mam LD, to się nakręcam. Są też osoby, które nie lubią hipnagogów, bo mają tendencję do widzenia strasznych rzeczy lub czucia bólu, przez co niechęć może się pogłębiać.

Co do słownictwa, to cóż. Jest to po prostu nasza gwara i posługujemy się nią naturalnie oraz płynnie. Nie zwracamy na to uwagi, że słowa niektóre mogą stanowić dla kogoś trudność. I tym lepiej będzie, jak pozostaniemy przy tym, żeby nowi użytkownicy, jak najszybciej zapoznali się z terminologią i także mogli swobodnie się posługiwać słownictwem tematycznym.

Post został pochwalony 0 razy