Nowy problem - zasypianie

Witam wszystkich, to mój pierwszy post. Jak dotąd, ld miewałem samoistnie, w miarę regularnie. Nie miałem z tym problemów. Ale jakiś czas temu zacząłem w ogóle mieć problemy z zaśnięciem. Po położeniu spać leżę kilka godzin do 3 w nocy, nie zasypiam (albo wydaje mi się że nie śpię, kiedy próbuję wziąć to na logikę i przypomnieć sobie co robiłem, nie jestem w stanie, jest tylko bardzo silne poczucie że nie spałem, ewentualnie pojedyncze myśli), czas leci mi niespotykanie szybko. Martwi mnie to bo jestem nie wyspany i ogólnie spanie od 3 do 5 godzin na dobę źle wpływa na organizm. Najpierw miałem tak przez 1,5 miesiąca w wakacje, później ustąpiło. Tydzień mija odkąd znów zacząłem mieć ten problem. Nie wiem co mam zrobić i mnie to stresuje, wcześniej (w wakacje) zdarzały się też hipnagogi. Wiem że to jest problem o którym powinienem pisać na forum o bezsenności, ale mam nadzieję że tutaj ktoś pomoże. Może też jeśli ktoś zna mp3 do synchronizacji półkul które mają umożliwić zaśnięcie, to proszę o linki. Dodam że próbowałem wielu rzeczy, od ziółek uspokajających i różnych ziołowych tabletek z apteki, po 2 razy tabletki nasenne i próby medytacji oddechowej, nic nie pomogło. Ustąpiło samo, ale nie wytrzymam znowu tego zmęczenia.

Post został pochwalony 0 razy

J napisał:

Absolutnie nie przejmować się samym procesem zasypiania - Twój mózg już sam potrafi sprawić, że zaśniesz. Wink

W końcu całe życie jakoś zasypiasz. Zwykle dajemy ponieść się naszym myślom, odpływamy, tracimy świadomość i zasypiamy. Jeżeli myślisz o problemach to wiadomo, że mięśnie same Ci się napinają - co nie znaczy, że nie zaśniesz - wiele osób w ten sposób zasypia, jednak ten stan umysłu który masz tuż przed zaśnięciem towarzyszy Ci przez całą noc.

http://www.psajko.fora.pl/problemy-i-pytania,1/bezsennosc-jak-to-jest,2768.html

Mirrina napisał:

cześć ...

a z tym zasypianiem "męcze się nawet z ~1-2 h żeby zasnąć" ... próbowałeś dobrze się zrelaksować, tak naprawdę jakbyś leżał na słoneczku na hamaku na jakiejś bezludnej wyspie? Próbowałeś naprawdę dobrze się poczuć przed snem, wyluzować, odpuścić sobie problemy ...?

Może tu coś znajdziesz ...
http://www.psajko.fora.pl/swiadome-rozmowy,4/przygotowanie-do-snu,2873.html

... najczęściej nie można zasnąć z powodu problemów, stresu, silnych emocji, stresujących rzeczy które nas będą czekały od rana w szkole/pracy ... dobrze jest się zrelaksować przed snem, wyluzować, odpuścić sobie rzeczy 'na potem'... Mi pomaga autohipnoza Rhodes'a (z książeczki Jędrzejczyka) a zwłaszcza ćwiczenia oddechowe, które są proste do stosowania nawet w ciągu dnia.

Edit:

	ksidraak napisał:
	Najpierw miałem tak przez 1,5 miesiąca w wakacje, później ustąpiło. Tydzień mija odkąd znów zacząłem mieć ten problem.

... tydzień to akurat ferie są i piszesz że w wakacje ... może nie umiesz spędzać wolnego czasu i nosi cię jak nie masz zajęć?

matik: No, z tymi feriami to akurat różnie jest w zależności od województwa... Wink

Ostatnio zmieniony przez Mirrina dnia Czw 19:39, 27 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz

Może być pomocne to co jest w tamtych tematach, wypróbuję. Myślę że moim problemem jest to że nie umiem się zrelaksować i wejść, cały czas gonitwa myśli. A ferii nie mam, więc to raczej nie związane z wolnym czasem. Pomocne by też było gdyby ktoś zapodał jakieś mp3 synchronizujące/coś medytacyjnego i jakieś techniki medytacyjno-relaksacyjne z własnego doświadczenia...

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli techniki relaksacyjne Ci nie pomagają to może spróbuj nagrań relaksacyjnych?Youtube/Google,polecam nagrania adama bytofa.Prócz tego,póki co nie przychodzą mi do głowy żadne inne sposoby na relaksację.
Czytając twoją wypowiedż to wątpię byś nie mógł zasnąć przez tydzień.Można nie spać wogule jedną,dwie,trzy noce,ale nie tydzień.Zapewne wydawało ci się że nie spałeś,lecz nie zwróciłeś na to uwagi.Położyłeś się spać załóżmy o 00:00,przekręcasz się na jeden,drugi bok,po chwili patrzysz na zegarek:5:00,po czym nic nie podejrzewając,próbowałeś nadal zasnąć.Reasumując,wątpię by było tak że wogule nie spałeś przez tak długi okres czasu,snu było po prostu za mało.
W każdym bądż razie nie masz się czego obawiać,świadome sny w żaden sposób nie zwiększają bezsenności Smile

Post został pochwalony 0 razy

Wczoraj zasnąłem szybko, najpierw przez 20 min słuchałem jakiegoś nagrania na którym jakaś kobieta mówiła o relaksacji, porozciągałem się też przed snem. Mam nadzieję że dzisiaj będzie jeszcze lepiej, bo wcześniej obudziłem się (pewnie o 3 bo zawsze jak nie mogłem wtedy spać i patrzyłem na zegarek była 3), ale to chyba z przyzwyczajenia. Oby dzisiaj sen był przynajmniej tak długi jak wczoraj. Trzymajcie kciuki za mnie.

PS: Kiedy miałem problem z zasypianiem nie było tak że nie spałem wcale tylko jakieś 3h na dobę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ksidraak dnia Pią 17:56, 28 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz

Z własnego doświadczenia wiem że lepiej się nie rozciągać przed snem,ponieważ trudniej jest zasnąć.Przynajmniej dla mnie.

Post został pochwalony 0 razy

Oczywiście, że lepiej się zasypia. Ciało dużo szybciej się rozluźnia.

Post został pochwalony 0 razy

O tak. Ćwiczenia oddechowe, przeciąganie, rozluźnianie mocno wplywa na sen.
http://www.psajko.fora.pl/swiadome-rozmowy,4/gimnastyka-relaksacja-cwiczenia-uwalniajace-od-napiec,3535.html

Post został pochwalony 0 razy