drzemka popołudniowa

@UP, to raczej zwykły brak dyscypliny połączony z traktowaniem snu jako azylu. Bo co to znaczy, że spałeś do oporu i nie da rady więcej a czujesz się nie wypoczęty. Jak masz coś ważnego do zrobienia na drugi dzień to też tak jest? Nie sądzę.
Zmotywuj się, że żeby nie spać 3-4h w dzień bo nakręcasz błędne koło. Miej na uwadze, że jak przetrwasz apogeum senności popołudniu to później z górki Razz

Może zmotywuje Cię fakt, że drzemki w dzień są bardzo dobre na LD, ale najlepsze profity dają, kiedy drzemka kończy się na niedospaniu Smile

Czyli kończysz spać kiedy jeszcze mógłbyś spać dalej. Najlepiej wróć do spania w niedługim czasie - kiedy już rozbudzisz się i w pierwszej chwili kiedy ponownie zachce Ci się spać. To może działać jak bardzo dobre WBTB Smile

Albo zadbaj po prostu o higienę snu. Wstawaj wcześniej, to humor też będzie lepszy Smile

Żeby nie było też się borykam ze spaniem do oporu odkąd zaczęły mi się wakacje (klasa maturalna) Razz

@syjamka14, uważność pomaga w takich sytuacjach Smile

Książka w zupełności warta swojej ceny Razz

Post został pochwalony 0 razy

Masz podobny problem jak mój syn , tyle ,ze on śpi nie ze zmeczenia a raczej z nicnierobienia
Jesli zaś ma jakieś konkretne zajecie to nawet nie pomyśli żeby pójść spać. Potrafi spać w dzień jak i w nocy tyle że można wtedy łatwo przestawić zegar biologiczny a to juz nastepny problem.Zastanawiam sie czy Ty nie masz podobnie?
Dlaczego tak jest że jedni mogą spokojnie spać w dzień a inni sie przed tym bronią?
Daje pół królestwa ze to ma podłoże psychiczne.Może trzeba by poukładac coś w swoim życiu?

Post został pochwalony 0 razy

No fakt faktem, czasem rzeczywiście idę spać gdy nic nie robię, ale mam też tak że w połowie realizowania jakiegoś zajęcia nagle bierze mnie zmęczenie. Staram się z tym walczyć bo jak pójdę spać to w nocy poleżę sobie kilka godzin w łóżku bez snu. Czasem też mi wystarczy trochę ruchu żeby zmęczenie ustało. Jakiś głupi jestem xd

Post został pochwalony 0 razy

Lekka senność w środku dnia przez krótki okres czasu jest chyba normalna. Jak jest duża, pomimo braku deficytu snu to winien raczej jest rozregulowany zegar biologiczny. Cóż. Ja tam prawie permanentnie czuje bardzo lekką senność a większa jest kiedy wstanę wcześnie i przychodzi popołudnie. Ale ja już chyba nie mam czegoś takiego jak biologiczny zegar bo chodziłem spać praktycznie już o każdej porze Smile

W sumie jestem nawet przyzwyczajony i odporny bo wiele raz już chodziłem do szkoły bez żadnego snu Smile

@syjamka14, jak ktoś rzadko śpi w dzień to z reguły jest to nieprzyjemne bo jest większa szansa na wstanie "jak po wyjęciu z pralki". Chyba z czasem ten efekt zanika. Nie sądzę, że to ma podłoże stricte psychologiczne.

Post został pochwalony 0 razy

No tylko ja nie jestem krótki okres czasu senny Very Happy

Zauważyłem że największa senność jest w przedziale od 15 do 18. Później to zanika i w nocy czuję się dobrze. I to właśnie dziwne, w dzień chce mi się spać bardziej niż w nocy.

Post został pochwalony 0 razy

provv- to normalne ze w tych godzinach jest sie sennym to pora poobiednia, po szkole czy pracy usiadziesz w domu i automatycznie czujesz zmeczenie. my mamy problem z przebudzeniem a inni nie...dlaczego !!!! Sad

Normalni ludzie biora proszki na sen gdy ida spac ja je biore jak sie przebudzam po poludniu zeby sie uspokoic- taka jestem roztrzesiona Sad

Post został pochwalony 0 razy